Temat: Czy to jest legalne???

Cześć

Wczoraj do mojej firmy zadzwonił pracownik firmy inwenta sp.z o.o. i przedstawiając się jako pracownik Akademii Sztuk Pięknych poprosił o rozmowę z szefem działu grafików. Kiedy już ta osoba połączyła się z kim chciała zaczęła nagabywać do zmiany pracy na rzecz mojej konkurencji.
Bardziej szczegółowy opis zdarzenia tutaj: http://blogkonsumenta.blogspot.com/

Proszę mi powiedzieć czy to w ogóle jest legalne? Czy to normalne praktyki HR? Ten post został edytowany przez Autora dnia 21.11.13 o godzinie 12:10

konto usunięte

Temat: Czy to jest legalne???

Panie Wojtku
Jako doświadczony w tym obszarze pracownik śpieszę poinformować ,że pozyskiwanie kandydatów metodą direct search lub tzw potoczne headhuntingu jest legalne i niestety w mojej ocenie wcale nie jest nieetyczne.
Rozumiem Pana wkurzenie, że ktoś próbuje podkupić Panu kompetencje pracowników ale na tym polega rozwój i firm i ludzi, że niektórzy dorastają , czują chęc zmiany firmy, otoczenia i roli jaką pełnią. Niestety takie praktyki to częsty sposób pozyskiwania kandydatów i proszę mi wierzyć najlepsi i pasujacy do profilu pracownicy odbierają takich telefonów nawet i kilka dziennie (zwłaszcza ci których kompetencje są unikalne lub ktorych niedobór jest na rynku oraz ci na ktorych jest zlecenie ) i róznie reagują.
W całej sprawie niezbyt profesjonalne jest to ze mail był na skrzynkę służbową a nie prywatną.

Gratuluje Panu takich relacji z pracownikami, którzy przychodza i mówią Panu o swojej przygodzie z headhunterem i jeszcze nie mają zamiaru rozwazać takich propozycji bo to jest Pana siła ale frustracja na to jakie są praktyki na rynku nic Panu poza nerwami nie pomoże bo tego biznesu Pan nie zmieni.
Dorosła postawa kandydata i "atakowanego" ofertą to też fakt, że skoro nie jest zainteresowany zmianą pracy czy stanowiskiem to jednym przyciskiem Delete załatwia sprawę jeśli robi z tego, ze otrzymał zaproszenie do procesu "aferę" to być moze chce od szefa usłyszeć ze jest cennym pracownikiem którego nie chciałby szef stracić ....a tym samym załatwia coś ważnego dla siebie.

konto usunięte

Temat: Czy to jest legalne???

Podawanie się za kogoś innego nie jest nieetyczne ???? !!!!!

Świat się kończy...

konto usunięte

Temat: Czy to jest legalne???

Krzysztof działałes kiedys w headhuntingu ? Jesli tak ciekaw jestem jak robisz to Ty i twoi ludzie i co w takim razie nazywasz etyką w direct searchu ?

konto usunięte

Temat: Czy to jest legalne???

Etyka w direct search? Myślałem, że etyka jest działem filozofii. To, czy kłamiesz, czy nie, jest Twoim wyborem. Odpowiedz wprost na pytanie - czy według Ciebie kłamstwo jest etyczne? Tak czy nie?

konto usunięte

Temat: Czy to jest legalne???

Krzysztof mój post jest odniesieniem do pytania p. Wojtka
Przepraszam ale nie mam potrzeby odpowiadania publicznie na pytanie postawione przez Ciebie. Chcesz się umówić na rozmowę na temat wartości i etyki w zyciu zapraszam na priv l

Temat: Czy to jest legalne???

Dziękuję Pani Sylwio i Panie Krzysztofie za odpowiedzi.

Hmm, być może jestem trochę naiwny lub nieobyty w świecie human resources, ale dzwonienie do mojej firmy, zajmowanie czasu pracy moich pracowników, przy tym kłamanie w żywe oczy (a raczej uszy) w celu oczywistego zaszkodzenia przedsiębiorstwu to dla mnie zdecydowanie za dużo.

Dziwi mnie też, że takie praktyki są powszechne. We mnie takie zachowanie mówiąc jak najłagodniej budzi odrazę. Nic to, psy szczekają, karawana idzie dalej.....

Pozdrawiam

Temat: Czy to jest legalne???

Sylwia K.:
Krzysztof działałes kiedys w headhuntingu ? Jesli tak ciekaw jestem jak robisz to Ty i twoi ludzie i co w takim razie nazywasz etyką w direct searchu ?

No więc zgadzam się z Krzysztofem, są inne metody dotarcia do potencjalnych kandydatów. Niestety polski headhunting, gdzie często 20-letni(a) konsultant(ka) rekrutuje prezesa czy członka zarządu tylko nazwą przypomina ten prawdziwy.Ten post został edytowany przez Autora dnia 21.11.13 o godzinie 14:58

konto usunięte

Temat: Czy to jest legalne???

Andrzej P.:
No więc zgadzam się z Krzysztofem, są inne metody dotarcia do potencjalnych kandydatów. Niestety polski headhunting, gdzie często 20-letni(a) konsultant(ka) rekrutuje prezesa czy członka zarządu tylko nazwą przypomina ten prawdziwy.

Andrzej zapraszam do dyskusji na temat innych sposobów docierania do kandydatów w tym wartościowania tych metod na mniej lub bardziej etyczne ... chętnie poznam i podyskutuje na temat ich efektywnosci oraz byc moze sama dla siebie z tej dyskusji coś wyniosę
Nie zgadzam się zas na dyskusje o jakiś extremach (ten czarno biały świat GL i wszędobylskie narzekactwo) czyli powtarzanie ze w Polsce zazwyczaj top managerów rekrutuja młode osoby na poczatku kariery i robią to nieudolnie - takie generalizowanie nikomu dobrze nie robi, jest też frustrujące dla tych co robią to dobrze i z pasją
Zgadzam się z Tobą, ze są takie przypadki, ze rola "reaserchera" w Polsce to zupełnie inna rola niż np w UK , ze u nas ten mega wazny krok w pozyskaniu kandydata często powierzany jest ludziom bez odpowiednich kompetencji i w poukładaniu w ich umiejetnościach ogromnych oczekiwań (gdzie są eksperci, seniorzy, managerowi tych osób wpuszczając ich w taką wodę bez przygotowania, supportu itp)
Znam tez HH jako calkiem odpowiedzialny i dorosły biznes zaspokajający potrzeby klientów ale biznes(!) a to oznacza (nawiązując do p. Wojtka o tym jakie jest jego wyobraznienie o działaniu HH) że tam gdzie zasoby sa ograniczone a jest na nie popyt tam pora na negocjacje.... i to w róznym wydaniu
Jeszcze raz podkreślę wartość pracy p. Wojtka,zaufanie jakim obdarzają go pracownicy i odporność na "oferty" bo dla mnie to atuty managerskie prowadzenia ludzi tak aby nie w głowie było im byle zaproszenie do rozmowy.....

Temat: Czy to jest legalne???

Sylwia K.:
Andrzej zapraszam do dyskusji na temat innych sposobów docierania do kandydatów w tym wartościowania tych metod na mniej lub bardziej etyczne ... chętnie poznam i podyskutuje na temat ich efektywnosci oraz byc moze sama dla siebie z tej dyskusji coś wyniosę

Dzwonienie do potencjalnych kandydatów używając fałszywych danych tak jak w tym opisanym przypadku uważam nie tylko za nieetyczne lecz przede wszystkim mało efektywne, a także szkodliwe, zarówno dla agencji jak i klienta czyli w sumie mało profesjonalne, może przejaw lenistwa i próba działania "na skróty". Tak więc jak rekrutuje się na ważne stanowisko gdzie siłą rzeczy potencjalny kandydat pracuje u konkurencji i jest z reguły ze swojej pracy zadowolony należy w niego "zainwestować".

Co do szczegółów to chyba jasne, że nie będę ich tutaj opisywał, co najwyżej wspomnę, że opierają się one na "networking", które trzeba budować i rozwijać. Trochę specjalizacji też pomaga, czy to w jakimś sektorze czy też np. grupie zawodów. Problemem nie jest samo dotarcie do danej osoby ale najpierw musimy mieć pewność, że będzie z nami rozmawiać.

konto usunięte

Temat: Czy to jest legalne???

Andrzej
Chyba rozmawiamy o dwóch równych sytuacjach - mam poczucie ze Ty odnosisz się do rekrutacji osób na wyższym szczeblu a p. Wojtek pisze i tego dotyczy ta sytuacja specjalisty (wysokiej klasy, ale specjalisty).
O jakiej zatem "inwestycji" mówisz po stronie agencji w pozyskanie takiego specjalisty i jak to się ma do wyceny usługi, (bo mówimy o biznesie, który ma zarabiać a nie usługach pro bono)
Networking jest super i naprawdę doceniam jego rolę w biznesie rekrutacyjnym, ale kurczę nie zawsze, nie na każde stanowisko i nie w każdej sytuacji ..... on tez ma swoje granice. Sądzę ze w przypadku zlecenia na Top Managera to jedno z wiodących źródeł o wysokiej wadze i skuteczności, dlatego tak ważne jest rozwijanie go w tym, co się robi.
Polecenia tez fajne, ale często są wykorzystywane bez zgody osób zainteresowanych i przekazanie danych oraz telefonów rodzi jeszcze większą frustrację, bo można odnieść wrażenie ze oto znajomy sprzedał cię 'za coś"

Ja z wypowiedzi p. Wojtka wyczytałam ze Pani podała się za osobę z ASP nie wiem czy użyła fałszywych danych (?)a jeśli faktycznie po godzinach studiuje w ASP:-)?
To prawda "legenda" w tym przypadku nienajlepsza, ale ja bym była daleka od ocen, co jest dobre a co nie.... I jak ma sie to do etyki wywołanej przez Krzysztofa
Reasumując - świat rekrutertów opiera sie teraz na metodach direct search - cieszę sie ze w tym zawodzie są ludzie, którzy nie boją się bezpośrednich kontaktów i rozumieją, że DS to nie tylko GL, Linkedin i inne portale zawodowe, ale tez skuteczne dotarcie do tego kandydata, który nam pasuje w inny sposób.

konto usunięte

Temat: Czy to jest legalne???

Sylwia K.:
DS to nie tylko GL, Linkedin i inne portale zawodowe, ale tez skuteczne dotarcie do tego kandydata, który nam pasuje w inny sposób.

zgadzam się, natomiast dalsza korespondencja związana z ofertą pracy powinna się odbywać bez wykorzystywania służbowej poczty kandydata

poza tym firma mająca zadowolonych i dobrze opłacanych pracowników, nie powinna się obawiać się headhunterów :)

konto usunięte

Temat: Czy to jest legalne???

Kolejna ciekawa dyskusja. Dorzucam moje grosze.

O ile mogę zrozumieć oburzenie namawianiem pracowników do zmiany pracy, kogoś kto nie wie, jak działa branża rekrutacyjna, o tyle, Panie Andrzeju, śmiem podejrzewać, że tworzy Pan PR, a nie rozmawia.

To jest oczywiste, że firmy rekrutacyjne:
- "biorą" osoby z jednej firmy
- umieszczają je w innej
- wystawiają fakturę za tę usługę

Istnieje wiele interpretacji etycznych tego faktu, ale mój zdrowy rozsądek podpowiada, że skoro jeden pracodawca jest w stanie zapłacić (czasem duże) pieniądze za "przeciągnięcie" pracownika, to ten drugi traci. Pytanie czy tyle ile wynosi faktura headhuntera? Czy uwzględniać tu inne zmienne?

Oczywistym jest, że żadna szanująca się firma rekrutacyjna nie utrzyma się w branży/rozwinie bez kompetencji bezpośredniego dotarcia do kandydatów. To chyba zamyka temat odnośnie sensu istnienia lub nie takich metod :)

Nie ma co się obrażać na rzeczywistość (choć nie zgadzać się można). Pracodawcy chcą efektów - a te jedna z metod je przynoszących.
Koniec drobniaków.

konto usunięte

Temat: Czy to jest legalne???

Marcin L.:
Sylwia K.:
DS to nie tylko GL, Linkedin i inne portale zawodowe, ale tez skuteczne dotarcie do tego kandydata, który nam pasuje w inny sposób.

zgadzam się, natomiast dalsza korespondencja związana z ofertą pracy powinna się odbywać bez wykorzystywania służbowej poczty kandydata

poza tym firma mająca zadowolonych i dobrze opłacanych pracowników, nie powinna się obawiać się headhunterów :)

tak tez było ode mnie w pierwszym poście. Ba nawet pogratulowałam Panu Wojtkowi tego jak pracuje ze swoimi ludzmi ze mu o takich działaniach "donoszą" i pozostają na nie niewzruszeni :-)
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Czy to jest legalne???

Pytanie brzmiało..czy to jest legalne i niestety nie wiadomo mi o przepisach zabraniajacych takich praktyk. Na pewno jednak jest to nieprofesjonalne.
Z własnego doświadczenia...otrzymałam kiedys propozycje pracy z innej Agencji, trudno było nawet nazwac ją konkurencyjną w stosunku do mojego ówczesnego pracodawcy bo działala na innym obrzarze reklamy, oczywiscie poszłam, pomimo zadowolenia z tamtej pracy poszłam bo zawsze byłam zdania,ze rozmowy kwalifikacyjne kształcą:) poszłam porozmawialiśmy sobie miło, równie miło odmówiłam bo niczym mnie nie przekonali po czym lojalnie powiedziałam o tym szefowi, z którym stosunki jak to zazwyczaj w AR bywa były koleżeńskie.
Dwa tygodnie później do naszego zespołu dołączyła najlepsza pracownica firmy, która próbowała mnie podkupić.
Mój były szef nie lubił się dzielić:)
Czy to było etyczne?:)
Piotr Milczarek

Piotr Milczarek „Skutecznie
realizuję trudne
projekty HR. Do
organizacji ...

Temat: Czy to jest legalne???

Kamil S.:
Istnieje wiele interpretacji etycznych tego faktu, ale mój zdrowy rozsądek podpowiada, że skoro jeden pracodawca jest w stanie zapłacić (czasem duże) pieniądze za "przeciągnięcie" pracownika, to ten drugi traci. Pytanie czy tyle ile wynosi faktura headhuntera? Czy uwzględniać tu inne zmienne?

Oczywistym jest, że żadna szanująca się firma rekrutacyjna nie utrzyma się w branży/rozwinie bez kompetencji bezpośredniego dotarcia do kandydatów. To chyba zamyka temat odnośnie sensu istnienia lub nie takich metod :)

Pracodawcy chcą efektów ale do kandydata można dotrzeć bez konieczności podawania się za kogoś innego. Po prostu cel moim zdaniem nie uświęca środków. Jeżeli myślę o długofalowej współpracy to dla mnie ważne jest jak działa dana firma.



Wyślij zaproszenie do