Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Pewien człowiek regularnie...

...raz w miesiącu jeździł pociągiem z Kielc do Krakowa i z powrotem. Zawsze był smutny. Kiedyś pojechał smutny do Krakowa, a wracał bardzo wesoły i szczęśliwy. W pewnym momencie na trasie, wyskoczył z pociągu się zabił.
Dlaczego!!!?

Zapraszam :)
Jerzy Śliwa

Jerzy Śliwa zawodowy mediator,
trener, współpraca z
EMNI Bruksela, pr...

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna G.:
...raz w miesiącu jeździł pociągiem z Kielc do Krakowa i z powrotem. Zawsze był smutny. Kiedyś pojechał smutny do Krakowa, a wracał bardzo wesoły i szczęśliwy. W pewnym momencie na trasie, wyskoczył z pociągu się zabił.
Dlaczego!!!?

Zapraszam :)

Wreszcie się zakochał!
Wiedział, że to platoniczne, więc lepiej skończyć w glorii i chwale.

PS. Sam w to nie wierzę co piszę :). Ale Kraków tak właśnie nastraja. Miasto Aniołów. Zakochać się i... nie zaczynać już po raz drugi.
Ania P.

Ania P. Web and Information
Design

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna G.:
...raz w miesiącu jeździł pociągiem z Kielc do Krakowa i z powrotem. Zawsze był smutny. Kiedyś pojechał smutny do Krakowa, a wracał bardzo wesoły i szczęśliwy. W pewnym momencie na trasie, wyskoczył z pociągu się zabił.
Dlaczego!!!?

Zapraszam :)

1. Czy to ma znaczenie, ze akurat Krakow i Kielce? CZy tez mogl byc Pcim i Gdow?
2. CZy ten czlowiek to mezczyzna? (dorosly?)
3. ZCy on mieszkal w Kielcach?
4. Czy on byl smutny na okraglo, czy tylko, jak jezdzil?
5. CZy ma znaczenie pora roku lub dnia, godzina albo dzien tygodnia?
6. Czy zabicie sie mialo jakikolwiek zwiazek z honorem? ;)
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Jerzy Śliwa:

Wreszcie się zakochał!
Wiedział, że to platoniczne, więc lepiej skończyć w glorii i chwale.

PS. Sam w to nie wierzę co piszę :). Ale Kraków tak właśnie nastraja. Miasto Aniołów. Zakochać się i... nie zaczynać już po raz drugi.

Dobrze, że nie wierzysz :)

I dobrze, że nie mieszkam w Krakowie, jeśli Kraków faktycznie tak nastraja...Anna G. edytował(a) ten post dnia 19.09.08 o godzinie 08:07
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna P.:

1. Czy to ma znaczenie, ze akurat Krakow i Kielce? CZy tez mogl byc Pcim i Gdow?
Ma znaczenie
2. CZy ten czlowiek to mezczyzna? (dorosly?)
Tak
3. ZCy on mieszkal w Kielcach?
Tak
4. Czy on byl smutny na okraglo, czy tylko, jak jezdzil?
Na okrągło
5. CZy ma znaczenie pora roku lub dnia, godzina albo dzien tygodnia?
Nie
6. Czy zabicie sie mialo jakikolwiek zwiazek z honorem? ;)
Nie

:)
Ania P.

Ania P. Web and Information
Design

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna G.:
Anna P.:

1. Czy to ma znaczenie, ze akurat Krakow i Kielce? CZy tez mogl byc Pcim i Gdow?
Ma znaczenie

a w takim razie czy ma znaczenie konkretnie miejsce na trasie, w ktorym wyskoczyl? jakas konkretna miejscowosc? czy dowolny odcinek miedzy miastem A a miastem B?
:)
4. Czy on byl smutny na okraglo, czy tylko, jak jezdzil?
Na okrągło

Ufff. Czyli to to NIE KRAKOW tak nastraja? Co cieszy, bo to moje miasto.
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna P.:

a w takim razie czy ma znaczenie konkretnie miejsce na trasie, w ktorym wyskoczyl?
tak :)
jakas konkretna miejscowosc?
poniekąd :)
czy dowolny odcinek miedzy miastem A a miastem B?
nie :)

:)
4. Czy on byl smutny na okraglo, czy tylko, jak jezdzil?
Na okrągło

Ufff. Czyli to to NIE KRAKOW tak nastraja? Co cieszy, bo to moje miasto.

:))
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna P.:
(...)

Ufff. Czyli to to NIE KRAKOW tak nastraja? Co cieszy, bo to moje miasto.

PS. Kraków nastraja miło, zwłaszcza w okolicy... czakramu ;)))
Ania P.

Ania P. Web and Information
Design

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna G.:
jakas konkretna miejscowosc?
poniekąd :)

czyli bez mapy nie idzie? Ostatni raz jechalam z Krakowa do Kielc ze dwadziescia pare lat tem, co tam bylo takiego samobjczego? musze podumac.
Amerykanin by tego nei rozwiazal, znaczy sie? Da sie przerobic ta historyjke na inne realia geograficzne?

Czy facet jechal zawsze sam?

czy kogos tam spotykal?

czy on mogl do tego Krakowa jezdzic autobusem albo samochodem?

czy ta historia mogla sie wydarzyc sto lat temu?

Jak rozumiem, czakram jest odnoga nie majaca zwiazku z historia. A rozne inne historyczno-legendarne aspekta, gory, czary i tak dalej?Anna P. edytował(a) ten post dnia 19.09.08 o godzinie 15:19
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna P.:
czyli bez mapy nie idzie?
idzie :)
Ostatni raz jechalam z Krakowa do Kielc ze dwadziescia pare lat tem, co tam bylo takiego samobjczego?
;)))))
musze podumac.
Amerykanin by tego nei rozwiazal, znaczy sie?
rozwiązałby :)
Da sie przerobic ta historyjke na inne realia geograficzne?
da się :)

Czy facet jechal zawsze sam?
tak
czy kogos tam spotykal?
nieistotne
czy on mogl do tego Krakowa jezdzic autobusem albo samochodem?
hm... teoretycznie autobusem mógł, ale widocznie wolał pociągiem :)
samochodem jako kierowca nie mógł
czy ta historia mogla sie wydarzyc sto lat temu?
tak
Jak rozumiem, czakram jest odnoga nie majaca zwiazku z historia. A rozne inne historyczno-legendarne aspekta, gory, czary i tak dalej?
NIE
[w powyższym wersie była edycja, bo się kropnęłam za co wszystkich przepraszam]Anna G. edytował(a) ten post dnia 19.09.08 o godzinie 20:14
Anna P.

Anna P. diagnosta, mediator,

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna G.:
...raz w miesiącu jeździł pociągiem z Kielc do Krakowa i z powrotem. Zawsze był smutny. Kiedyś pojechał smutny do Krakowa, a wracał bardzo wesoły i szczęśliwy. W pewnym momencie na trasie, wyskoczył z pociągu się zabił.
Dlaczego!!!?

Zapraszam :)
Witaj Aniu.
1.Czy ten smutny człowiek był związany zawodowo z koleją?
2.Czy w miejscu w którym wyskoczył, pociąg zazwyczaj zwalniał, załóżmy na skutek przedłużajacego się remontu torowiska?
Ania P.

Ania P. Web and Information
Design

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna G.:
Jak rozumiem, czakram jest odnoga nie majaca zwiazku z historia. A rozne inne historyczno-legendarne aspekta, gory, czary i tak dalej?
tak :)

Zadalam pytanie jak kretyn. Rozumiem, ze "tak" tyczy historyczno-czarodziejsko-gorsko-legenrarnych aspektow, znaczy sie, mialy znaczenie?

Czy on wczesniej planowal sie zabic?
Czy czekal na cos, co mu na to nie pozwalalo, a w koncu sie szczesliwie ta okolicznosc pojawila?

CZy gdyby nie byl szczesliwy, to tez by sie zabil tego dnia?
Anna P.

Anna P. diagnosta, mediator,

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna P.:
Anna G.:
Jak rozumiem, czakram jest odnoga nie majaca zwiazku z historia. A rozne inne historyczno-legendarne aspekta, gory, czary i tak dalej?
tak :)

Zadalam pytanie jak kretyn. Rozumiem, ze "tak" tyczy historyczno-czarodziejsko-gorsko-legenrarnych aspektow, znaczy sie, mialy znaczenie?

Czy on wczesniej planowal sie zabic?
Czy czekal na cos, co mu na to nie pozwalalo, a w koncu sie szczesliwie ta okolicznosc pojawila?

CZy gdyby nie byl szczesliwy, to tez by sie zabil tego dnia?

Witaj
A może jazda tym pociągiem to było jakieś zobowiązanie, nie wiem, może odpokutowanie jakiejś winy, coś w rodzaju zadania Syzyfa.
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna P.:

Zadalam pytanie jak kretyn. Rozumiem, ze "tak" tyczy historyczno-czarodziejsko-gorsko-legenrarnych aspektow, znaczy sie, mialy znaczenie?

Aniu!!! Przepraszam!!! tam miało być NIE!!! Nie wiem co się stało, że napisałam tak. To był luźny komentarz do rozważań o Krakowie.
Przepraszam za zmyłkę i pozwolę sobie wyedytować powyższego mojego posta, aby innych nie mylić.
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna P.:

(...)

Czy on wczesniej planowal sie zabic?
Nie
Czy czekal na cos, co mu na to nie pozwalalo, a w koncu sie szczesliwie ta okolicznosc pojawila?
Nie
CZy gdyby nie byl szczesliwy, to tez by sie zabil tego dnia?
Nie do końca rozumiem pytanie, ale to może wina mojej wcześniejszej pomyłki.
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna P.:

Witaj Aniu.
Cześć :)
1.Czy ten smutny człowiek był związany zawodowo z koleją?
Nie
2.Czy w miejscu w którym wyskoczył, pociąg zazwyczaj zwalniał, załóżmy na skutek przedłużajacego się remontu torowiska?
Prawdopodobnie zwalniał.
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna P.:

Witaj
A może jazda tym pociągiem to było jakieś zobowiązanie, nie wiem, może odpokutowanie jakiejś winy, coś w rodzaju zadania Syzyfa.
Nie, nie ma w tej zagadce nic metafizycznego :)
Ania P.

Ania P. Web and Information
Design

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna G.:
CZy gdyby nie byl szczesliwy, to tez by sie zabil tego dnia?
Nie do końca rozumiem pytanie, ale to może wina mojej wcześniejszej pomyłki.

hmmm.... czy radosny stan ducha mial wplyw na decyzje o samobojstwie?
Cos spowodowalo, ze byl szczesliwy.
Cos spowodowalo, ze sie zabil.

Moglo byc tak, ze

(a) to byla jedna i ta sama przyczyna,

(b) jedno (decyzja o samobojstwie) wynikalo z drugiego (stanu szczesliwosci - cos w desen "chwilo, jestes piekna, trwaj wiecznie")

(c) ze cos go uszczesliwilo, a po drodze - tam, gdzie pociag prawdopodobnei zwalnial - wydarzylo sie, albo zobaczyl, albo zrozumial cos, co byc moze zniweczylo szczesliwosc i sprawilo, ze sie zabil.

(d) zadne z powyzszych

Hm. Umieral szczesliwy?
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Anna P.:

hmmm.... czy radosny stan ducha mial wplyw na decyzje o samobojstwie?
Poniekąd...
Cos spowodowalo, ze byl szczesliwy.
Cos spowodowalo, ze sie zabil.

Moglo byc tak, ze

(a) to byla jedna i ta sama przyczyna,
coś w tym jest :)

(b) jedno (decyzja o samobojstwie) wynikalo z drugiego (stanu szczesliwosci
poniekąd :)
- cos w desen "chwilo, jestes piekna, trwaj wiecznie")
nie
(c) ze cos go uszczesliwilo, a po drodze - tam, gdzie pociag prawdopodobnei zwalnial - wydarzylo sie, albo zobaczyl, albo zrozumial cos, co byc moze zniweczylo szczesliwosc i sprawilo, ze sie zabil.
tak :)
(d) zadne z powyzszych

Hm. Umieral szczesliwy?
niestety nie :(Anna G. edytował(a) ten post dnia 19.09.08 o godzinie 22:34

Temat: Pewien człowiek regularnie...

Był sobie bradzo smutny człowiek i tak sobie zył. Raz w miesiacu jeździł pociągiem, ale to, że jeździł nie poprawialo jego nastroju.
Ale pewnego razu na dworcu w Kielcach znalazł torebke białego proszku, powąchał, co to jest i cieszył się strasznie, bo proszek pachniał dobrze:).... Ale później już nie było, co wąchać i wyskoczył z pociągu... pozdr. mfsMichał Filip Sobański edytował(a) ten post dnia 19.09.08 o godzinie 22:53



Wyślij zaproszenie do