Temat: Put Your Employees First
Dariuszu, ciekawy materiał. Przesłuchałem cały i powiem tak. Na dolarówkach pisze coś o zaufaniu, a do czego służy pieniądz, wszyscy widzimy. Podobnie jest z zaufaniem, który rozmówca próbuje zaszczepić. Ludzie chcą przychodzić do pracy, pracują, są wynagradzani, niektórzy się poświęcają, niektórzy nie. Byłoby super gdyby zaufanie było wartością, na której można byłby budować swoje relacje z pracodawcą. Ale praca to nie rodzina, to nie krąg przyjaciół. Koniec końców, kiedy przychodzi do bilansu rocznego, wizje, lustra stają się tylko środkiem do osiągnięcia celu. Granie elementami, takimi jak zaufanie, wspólna wiara tworzy tylko iluzje spójnego ekosystemu.
Sądzę również, że pracownikom, i to pewnie w dużej większości, w zasadzie jest wszystko jedno czy mamy kierunek Customer First, Employee Second, czy odwrotnie. Większość oczekuje najzwyczajniej normalności, czegoś co stworzy im podstawę do normalnej egzystencji. Nie każdy pracownik to menadżer, nie każdy jest dyrektorem. Nie każdy ma ambicje do bycia na takich stanowiskach. Większość liczy na normalną pracę, spójny i czytelny zakres obowiązków i zdrowych relacji z kierownikiem. Tak najzwyczajniej na świecie.
Oglądając ten materiał, przez cały czas miałem szeroki uśmiech na twarzy, choć ten czas dla mnie wesoły nie był. Przez trzy lata słuchałem podobnych sloganów, pustych wydmuszek, za którymi nie stało nic. Nawet język, stwierdzenia (Unleash your power!), nawet akcent ten sam! Od mojego menadżera nigdy tego nie usłuszałem, ale po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że to tylko element czy środek, który uświęca cel.
Dariuszu, dzisiejszemy biznesowi potrzeba niewiele. Każdy wie czego brakuje. Każdy bez wyjątku. Ale wdrożenie tego wymagałoby redefinicji wartości, jakimi rządzi się współczesny biznes i kroczenie ścieżką zasad, pryncypiów, przejrzystości.
Pozdrawiam
Mirek