Paweł Siemieniewski

Paweł Siemieniewski główny specjalista,
Ministerstwo
Sprawiedliwości

Temat: Jakoś usług w gymnasionie.

Cześć,
Zdecydowałem się napisać tego posta zirytowany poziomem usług świadczonych przez gymnasion. Jestem jedym z tych jeleni, którzy w marcu 2009 wykupili karnet roczny no i teraz nie mają innego wyjścia jak akceptować kolejne wyczyny władz klubu, sukcesywnie pogarszające sytuacje klientów.
1. Z trzech klubów do których uczęszczałem (targówek, PKOL-głównie, Focus) został jeden, położony najdalej od mojego miejsca zamieszkania.
2. Focus w godzinach w których moge chodzić (po 17), jest dosłownie przeładowany ludźmi, nie ma mowy, żeby swobodnie realizować program, ogromy tłok panuje zwłaszcza w okolicach ławeczek ze sztangielkami i sztangami; oczywiście byłoby inaczej, gdyby nie wpuszczali ludzi z Benefitem (jak dawniej), no ale kto by sie tam martwił o stałych klientów, władze poszły na ilość, nieważne, że nie ma miejsca do ćwiczenia. Poza tym jak się zamknęło tyle lokalizacji to można by chociaż godziny otwarcie przedłużyć!
3. Część sprzętu jest kompletnie zdezelowana lub rozklekotana, w szczególności maszyny służące do ćwiczeń brzucha, badziew taki że nie wiem czy jest sens na nich ćwiczyć, mam wrażenie, że sprzet był niewymieniany od czasu powstania tego klubu,
4. Wiecznie zajęte bieżnie, w tym niektóre w tak złym stanie technicznym, że przy prędkości 12km/h ma się wrażenie, że wpadło się w turbulencje a maszyna zaraz sie rozsypie. Niektóre bieżnie zatrzymują się w najmniej oczekiwanym momencie, bo coś w programie się "poprzestawiało".
5. Dezynfekcja maszyn po cardio - fikcja! kiedyś w spryskiwaczach był specjalny płyn, obecnie jest tam zwykła woda, w sumie to można to odkażanie sobie odpuścić bo to tylko jest działanie pro forma, żenada!
6. Prysznice - z 4 prysznicy jeden albo dwa zwykle nie działają, a w kolejnym tylko gorąca woda,
7. Zastanawiam się, po co jest instruktor na sali - spokojnie można go sobie darować - sami z siebie nie udzielają żadnych porad (poza jedną dziewczyną-instrukotrką); reszta instruktorów jest tam w charakterze "wazonu",

Żeby przekazać, co myślę o tym miejscu, najlepiej będzie posłużyć się cytatem ze słownika synonimów dot. słowa "kiepski", a więc "marny , mierny , lichy , słaby , mizerny , tandetny , bublowaty , beznadziejny, chałowy , okropny, żałosny, tragiczny, niedobry , zły , nijaki , nędzny , denny , dziadowski , ramotowaty , posp. lipny , do niczego , do luftu , do kitu , od siedmiu boleści , posp. do bani , posp. do chrzanu, posp. kijowy , pod (zdechłym) psem , niżej/poniżej (wszelkiej) krytyki"

Przestrzegam wszystkich przed tym klubem. Ja po dwóch latach korzystania z usług tej firmy mam jej serdecznie dość!

P.Paweł Siemieniewski edytował(a) ten post dnia 19.10.10 o godzinie 13:40

konto usunięte

Temat: Jakoś usług w gymnasionie.

Paweł Siemieniewski:
Cześć,
Zdecydowałem się napisać tego posta zirytowany poziomem usług świadczonych przez gymnasion. Jestem jedym z tych jeleni, którzy w marcu 2009 wykupili karnet roczny no i teraz nie mają innego wyjścia jak akceptować kolejne wyczyny władz klubu, sukcesywnie pogarszające sytuacje klientów.
1. Z trzech klubów do których uczęszczałem (targówek, PKOL-głównie, Focus) został jeden, położony najdalej od mojego miejsca zamieszkania.
2. Focus w godzinach w których moge chodzić (po 17), jest dosłownie przeładowany ludźmi, nie ma mowy, żeby swobodnie realizować program, ogromy tłok panuje zwłaszcza w okolicach ławeczek ze sztangielkami i sztangami; oczywiście byłoby inaczej, gdyby nie wpuszczali ludzi z Benefitem (jak dawniej), no ale kto by sie tam martwił o stałych klientów, władze poszły na ilość, nieważne, że nie ma miejsca do ćwiczenia. Poza tym jak się zamknęło tyle lokalizacji to można by chociaż godziny otwarcie przedłużyć!
3. Część sprzętu jest kompletnie zdezelowana lub rozklekotana, w szczególności maszyny służące do ćwiczeń brzucha, badziew taki że nie wiem czy jest sens na nich ćwiczyć, mam wrażenie, że sprzet był niewymieniany od czasu powstania tego klubu,
4. Wiecznie zajęte bieżnie, w tym niektóre w tak złym stanie technicznym, że przy prędkości 12km/h ma się wrażenie, że wpadło się w turbulencje a maszyna zaraz sie rozsypie. Niektóre bieżnie zatrzymują się w najmniej oczekiwanym momencie, bo coś w programie się "poprzestawiało".
5. Dezynfekcja maszyn po cardio - fikcja! kiedyś w spryskiwaczach był specjalny płyn, obecnie jest tam zwykła woda, w sumie to można to odkażanie sobie odpuścić bo to tylko jest działanie pro forma, żenada!
6. Prysznice - z 4 prysznicy jeden albo dwa zwykle nie działają, a w kolejnym tylko gorąca woda,
7. Zastanawiam się, po co jest instruktor na sali - spokojnie można go sobie darować - sami z siebie nie udzielają żadnych porad (poza jedną dziewczyną-instrukotrką); reszta instruktorów jest tam w charakterze "wazonu",

Żeby przekazać, co myślę o tym miejscu, najlepiej będzie posłużyć się cytatem ze słownika synonimów dot. słowa "kiepski", a więc "marny , mierny , lichy , słaby , mizerny , tandetny , bublowaty , beznadziejny, chałowy , okropny, żałosny, tragiczny, niedobry , zły , nijaki , nędzny , denny , dziadowski , ramotowaty , posp. lipny , do niczego , do luftu , do kitu , od siedmiu boleści , posp. do bani , posp. do chrzanu, posp. kijowy , pod (zdechłym) psem , niżej/poniżej (wszelkiej) krytyki"

Przestrzegam wszystkich przed tym klubem. Ja po dwóch latach korzystania z usług tej firmy mam jej serdecznie dość!

P.Paweł Siemieniewski edytował(a) ten post dnia 19.10.10 o godzinie 13:40

Się kolega zirytował...
ale pomyśl o "jeleniach" co to ten dożywotni karnet wykupili...
Izabela Korzińska

Izabela Korzińska Architekt /
Developer ETL/TEam
Leader, Roche Polska

Temat: Jakoś usług w gymnasionie.

Paweł Siemieniewski:
[...] Jestem jedym z tych jeleni, którzy w marcu 2009 wykupili karnet roczny no i teraz nie mają innego wyjścia jak akceptować kolejne wyczyny władz klubu, sukcesywnie pogarszające sytuacje klientów. [...]

Nieźle trzyma ten roczny karnet...
Paweł Siemieniewski

Paweł Siemieniewski główny specjalista,
Ministerstwo
Sprawiedliwości

Temat: Jakoś usług w gymnasionie.

Izabela Korzińska:
Paweł Siemieniewski:
[...] Jestem jedym z tych jeleni, którzy w marcu 2009 wykupili karnet roczny no i teraz nie mają innego wyjścia jak akceptować kolejne wyczyny władz klubu, sukcesywnie pogarszające sytuacje klientów. [...]

Nieźle trzyma ten roczny karnet...

Małe sprostowanie, mam abonament roczny.
Zastanawiałem się nad wypowiedzeniem umowy ale doszedłem do wniosku że:
1) jeśli bankrutują to i tak nie będą mieli z czego oddać kasy,
2) jeśli wypowiem umowę i zablokują mi kartę to ani ćwiczyć gdzie nie będę miał ani kasy nie zobacze (roszczenie wejdzie w skład masy upadłości, a biorąc pod uwagę kolejoność zaspokajania wierzycieli, to nie ma co liczyć nawet na ochłap)
Zresztą czytałem tutaj posty osób, którzy znaleźli się już w takiej sytuacji.

Także, nie ma dobrego rozwiązania :/
Izabela Korzińska

Izabela Korzińska Architekt /
Developer ETL/TEam
Leader, Roche Polska

Temat: Jakoś usług w gymnasionie.

Paweł Siemieniewski:

[...]
Także, nie ma dobrego rozwiązania :/
cesja jest dobrym rozwiązaniem - załatwia się ją jednym mailem do BOK.
Janusz M Kamiński

Janusz M Kamiński Over 20 years
experience in
business, media and
PR. Super...

Temat: Jakoś usług w gymnasionie.

Izabela Korzińska:
Paweł Siemieniewski:
[...] Jestem jedym z tych jeleni, którzy w marcu 2009 wykupili karnet roczny no i teraz nie mają innego wyjścia jak akceptować kolejne wyczyny władz klubu, sukcesywnie pogarszające sytuacje klientów. [...]

Nieźle trzyma ten roczny karnet...

I paradoksalnie to byla jedna z lepszych inwestycji.
100 PLN/ mies.. Wiec nawet, JESLI w styczniu czy lutym cos sie zmieni, to straci sie max 200 PLN. Patrzac na cene karnetow miesiecznych - ok - moge tyle stracic - nie ma problemu ;P

Temat: Jakoś usług w gymnasionie.

Janusz M. Kamiński:
Izabela Korzińska:
Paweł Siemieniewski:
[...] Jestem jedym z tych jeleni, którzy w marcu 2009 wykupili karnet roczny no i teraz nie mają innego wyjścia jak akceptować kolejne wyczyny władz klubu, sukcesywnie pogarszające sytuacje klientów. [...]

Nieźle trzyma ten roczny karnet...

I paradoksalnie to byla jedna z lepszych inwestycji.
100 PLN/ mies.. Wiec nawet, JESLI w styczniu czy lutym cos sie zmieni, to straci sie max 200 PLN. Patrzac na cene karnetow miesiecznych - ok - moge tyle stracic - nie ma problemu ;P
Ja też sobie liczyłam i doszłam do wniosku, że już wyszliśmy na zero.
Szczególnie, ze były okresy iż chodziłam codziennie po dwie godziny na zajęcia fitness.A w większosci klubów są ograncizenia na ilość zajęć fitness.
Poza tym cały czas jest nadzieja, że sieć się odbuduje z 3 lokalizacji. :)
Więc nie czuję się jeleniem. :)

Następna dyskusja:

Kablówka w Gymnasionie...




Wyślij zaproszenie do