konto usunięte

Temat: psucie swego CV!?!?

zaczynam sie zastanawiać, czy aby nie dojdzie do tego ze zczniemy psuć wlasne CV-ki ukrywając swoje doświadczenie?!?!?

co wy na to?
Elżbieta O.

Elżbieta O. Wykładowca - doktor
nauk ekonomicznych,
trener, doświadcz...

Temat: psucie swego CV!?!?

Niestety uważam podobnie, ja w CV nie przyznaję się do tego, że robię doktorat, a przecież to powinien być atut, a nie wada...

Byłam kiedyś na rozmowie o pracę z panem dyrektorem, który nie potrafił zrozumieć, że można w trybie dziennym studiować 2 kierunki na raz i pracować zawodowo. Twierdził, że tym samym nie potrafię się zaangażować w to, co robię. Teraz myślę sobie, że dobrze się stało, nie chciałabym mieć takiego szefa.

W tym miejscu pozdrawiam potencjalnych pracodawców, którzy przeglądają mój profil :)

konto usunięte

Temat: psucie swego CV!?!?

Mam CV w wersji soft :). Już przerobiłem opinie, że mam za duże kwalifikacje na stanowisku na jakie aplikuję.
Dominik Grabowski

Dominik Grabowski Purchase/Logistic
Manager

Temat: psucie swego CV!?!?

Uważam , że nie powinno się zaniżac swoich doświadczeń, żeby za wszelką cenę dostać pracę, która potem może być wielkim rozczarowaniem ponieważ za moment dotrze do Ciebie że czynności które wykonujesz są poniżej twoich kfalifikacji i zaczynasz się męczyć co za chwilę zostanie wychwycone. Aplikuj na stanowiska adekwatne do posiadanych umiejętności.
Nie każdy pracodawca jest typem chama który widząc tzw wypasione Cv stwierdza, że ten mnie za dużo bedzie kosztował jest za mądry a w wprzypadku selekcji przez personel niższego szczebla stanowi dla mnie zagrożenie. trzeba być upartym
Piotr R.:
Mam CV w wersji soft :). Już przerobiłem opinie, że mam za duże kwalifikacje na stanowisku na jakie aplikuję.
Adam L.

Adam L. Freelancer / job
squatter - do
dyspozycji

Temat: psucie swego CV!?!?

Marcin Klamerek:
zaczynam sie zastanawiać, czy aby nie dojdzie do tego ze zczniemy psuć wlasne CV-ki ukrywając swoje doświadczenie?!?!?

co wy na to?
To już nie jest precedensem, to już są fakty. Ukrywanie wykształcenia w życiorysach (zwłaszcza wyższego) trwa już od dawna. Doświadczenie tak samo.Adam L. edytował(a) ten post dnia 24.01.12 o godzinie 15:08

konto usunięte

Temat: psucie swego CV!?!?

no właśnie ciekawy temat, też padam ofiarą dłuższego bezrobocia i mimo niezłych chyba kwalifikacji mam problem by się przebić do punktu "rozmowa" tym czasem mój kumpel z byłej firmy nie mając wyższego wykształcenia chodził ciągle na rozmowy rekrutacyjne, inna sprawa to przygotowanie CV i jego siła przebicia na rynku ...

konto usunięte

Temat: psucie swego CV!?!?

Z drugiej strony, psucie CV, to też dobry objaw. Warto się zastanowić co jest nie tak. Tylko kwestia czy to także się sprzeda.....
Aktualnie przerabiam kolejny raz swoje CV. Odrobinę obniżyłem loty, ale walczę także o cele strategiczne. Piotr R. edytował(a) ten post dnia 24.01.12 o godzinie 15:37

konto usunięte

Temat: psucie swego CV!?!?

ja sie nie zgodze ze nalezy cokolwiek ukrywac ... niby czemu ma to sluzyc ?
Dominik Grabowski

Dominik Grabowski Purchase/Logistic
Manager

Temat: psucie swego CV!?!?

Powiem w ten sposób - najbardziej ważne to stanowisko na które aplikujesz oraz w jakim procencie pokrywa się ono z tym co robiłeś. Drugie to siła przebicia na rozmowie rekrutacyjnej.

wniosek z tego jest jeden aplikuj na stanowiska adekwatne z Twoją wiedzą i doświadczeniem, nie pchaj się za wszelką cenę ponieważ możesz przepaść zawsze ktoś bedzie lepszy ( bardziej adekwatniejszy). Nie ukrywać niczego ponieważ może się trafić gdzie bedzie to atut. I najważniejsze co już tutaj komunikował Dario na forum wysyłać Cv do Zarządzającego firmą , nie do HR lub adresów podanym w ogłoszeniach . Zapamiętajcię jedno tylko właściciel nie czuje się zagrożony kozackim CV i tylko tak naprawdę w jego interesie jest zatrudnienie najlepszych ludzi i tylko on jest władny zapłacić tyle ile chcemy:

coś wiem na ten temat.
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: psucie swego CV!?!?

Dominik Grabowski:
Uważam , że nie powinno się zaniżac swoich doświadczeń, żeby za wszelką cenę dostać pracę, która potem może być wielkim rozczarowaniem ponieważ za moment dotrze do Ciebie że czynności które wykonujesz są poniżej twoich kfalifikacji i zaczynasz się męczyć co za chwilę zostanie wychwycone. Aplikuj na stanowiska adekwatne do posiadanych umiejętności.
Nie każdy pracodawca jest typem chama który widząc tzw wypasione Cv stwierdza, że ten mnie za dużo bedzie kosztował jest za mądry a w wprzypadku selekcji przez personel niższego szczebla stanowi dla mnie zagrożenie. trzeba być upartym

Wiesz, każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony racja, z drugiej zaś, czasem lepiej zataic swoje doświadczenie (jesli np. chcemy zmienić branże, albo praca jest nam potrzebna na już, bo kasy brak,a na charakterze pracy nam nie zależy - byleby byla) - zależy od potrzeb.Anna S. edytował(a) ten post dnia 24.01.12 o godzinie 15:50

konto usunięte

Temat: psucie swego CV!?!?

I to pisze ktoś z takim profilem?

konto usunięte

Temat: psucie swego CV!?!?

Mój wpis odnosi się do Joanny B.

konto usunięte

Temat: psucie swego CV!?!?

Więc ja też należę do osób, którym swego czasu pani z firmy rekruterskiej wprost powiedziała, że jestem za bardzo wykształcony na dane stanowisko. No, może nie wprost, bo z ta informacją zwlekała tydzień, żeby mi dopiero telefonicznie ją przekazać (na pierwszej rozmowie w siedzibie był przeprowadzany hmm "test inteligencji"). Fakt, że stanowisko było haniebne i to jeszcze praca tymczasowa ale potrzebowałem pracy i nawet do głowy mi wtedy nie przyszło, że mogę odpaść z takich przyczyn. Pani uzasadniała przez telefon: "(...) mamy już doświadczenia z "takimi" osobami z wyższym wykształceniem...".

To ciekawe, że w społeczeństwie pokutują dwa sprzeczne przekonania. Z jednej strony absolwentów studiów wyższych określa się jako leniwych paniczów, którzy chcą zarabiać niebotyczne sumy, nie nadają się do pracy fizycznej, sprawiają tylko problemy. A kiedy taki absolwent naprawdę chce/musi odłożyć ambicje na bok i podjąć się gorszej pracy otrzymuje właśnie odpowiedź, że "nie bo nie", masz wyższe? Dziękujemy.
Z drugiej strony jest przekonanie, że studia, ogólnie edukacja nie przygotowują do konkretnej pracy. Studia są rozwinięciem, poszerzeniem własnych zainteresowań, ambicji, kształtują osobowość, są raczej DLA człowieka, a nie DLA pracy. Zatem jeśli studia nie mają charakteru użytecznego, a bardziej hmm.. rekreacyjny, to dlaczego tak bardzo wpływają na opinię zawodową danej osoby? Wg pewnych badań tylko 1 osoba na 10 pracuje zgodnie ze swoim wykształceniem.

To jak to w końcu jest?

konto usunięte

Temat: psucie swego CV!?!?

Maciej Pieńkowski:
Mój wpis odnosi się do Joanny B.
no i co z tego ... zadalam pytanie celowo :-)

konto usunięte

Temat: psucie swego CV!?!?

generalnie jestem wstnie zroumiec wszelkie "pawidla" tz rynku pracy....
tylko pytam sie ch...ra! po co studiowalismy, po co dodatkowe kursy szkolenia, certyfikaty, swiadectwa, boigaty zyciorys....?!?!??!
nalezaloby wrocic do punktu wyjscia i byc pszczolka na kwiatkach!
taka to sobie polata:) napatrzy sie:) i nawącha:)!!!
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: psucie swego CV!?!?

Krzysztof S.:
widze zes mlody "mgr"
szukasz pracy w swoim zawodzie ?
Dominik Grabowski

Dominik Grabowski Purchase/Logistic
Manager

Temat: psucie swego CV!?!?

życie nauczyło mnie nie oceniać zbyt pochopnie :) , nauczyło mnie też , że każdy jest kowalem własnego losu, ja nie lubię kiedy ktoś coś zataja w relacjach ze mną sam tego również nie czynię. Reasumując nie jestem zwolennikiem stwierdzenia że cel uświęca środki. trzeba grać fair nawet w tak elementarnym procesie jak zdobywanie pracy.
Anna S.:
Dominik Grabowski:
Uważam , że nie powinno się zaniżac swoich doświadczeń, żeby za wszelką cenę dostać pracę, która potem może być wielkim rozczarowaniem ponieważ za moment dotrze do Ciebie że czynności które wykonujesz są poniżej twoich kfalifikacji i zaczynasz się męczyć co za chwilę zostanie wychwycone. Aplikuj na stanowiska adekwatne do posiadanych umiejętności.
Nie każdy pracodawca jest typem chama który widząc tzw wypasione Cv stwierdza, że ten mnie za dużo bedzie kosztował jest za mądry a w wprzypadku selekcji przez personel niższego szczebla stanowi dla mnie zagrożenie. trzeba być upartym

Wiesz, każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony racja, z drugiej zaś, czasem lepiej zataic swoje doświadczenie (jesli np. chcemy zmienić branże, albo praca jest nam potrzebna na już, bo kasy brak,a na charakterze pracy nam nie zależy - byleby byla) - zależy od potrzeb.
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: psucie swego CV!?!?

Marcin Klamerek:
generalnie jestem wstnie zroumiec wszelkie "pawidla" tz rynku pracy....
tylko pytam sie ch...ra! po co studiowalismy, po co dodatkowe kursy szkolenia, certyfikaty, swiadectwa, boigaty zyciorys....?!?!??!
nalezaloby wrocic do punktu wyjscia i byc pszczolka na kwiatkach!
taka to sobie polata:) napatrzy sie:) i nawącha:)!!!
pozdrawiam

No własnie. po co? To ja wam sprzedam info - jak pracowałam w gimnazjum i wysyłano mnie na różnego rodzaju szkolenia dla doradców szkolnych itd., to mozna było odniesc wrazenie, ze "wymuszali" na nas , w białych rekawiczkach, by odradzać dzieciakom edukacje wyższą. By posyłac do technikum, czy do zawodówek. Nie potrzeba ludzi z wyzszym wykształceniem - na rynku obecnie jest blisko 2 mln absolwentów (gdzie jeszcze jakiś 5 lat temu było ich raptem -sic! 1 mln)

Kolejna sprawa jest taka, ze poprzez kolejna obostrzenia, wymagane sa kolejne dokumenty, papiórki, swistki uprawniające do tego, tego i siamtego. Prawa rynku są brutalne

konto usunięte

Temat: psucie swego CV!?!?

Anna S.:
bo brakuje ludzi fachu ... a nie chodzi o to aby zniechecic mlodych ludzi do zdobycia wyzszego wykszt tylko zachecic ich przed tym do ZDOBYCIA KONKRETNEGO ZAWODU
Dominik Grabowski

Dominik Grabowski Purchase/Logistic
Manager

Temat: psucie swego CV!?!?

Ale popatrz do czego to doprowadziło mamy tzw pęd do wiedzy, uruchomiono 100 000 tys dziwnych szkół które produkują mgr, mamy 2 mln absolwentów a nie każdy wie gdzie leży Paryż nie mówiąc już o bardziej egzotycznych miejscach. Kiedyś na studia był egzamin i 10 osób na jedno miejsce Teraz przychodzi taki na rozmowę rekrutacyjną ( zdaż mi się przyjmować do pracy) i chce 3000 netto nic nie umiejąc.
Dziwmy się dalej że mamy wykształcone społeczeństwo bez pracy, kryteria w edukacji mamy bardzo zaniżone

Anna S.:
Marcin Klamerek:
generalnie jestem wstnie zroumiec wszelkie "pawidla" tz rynku pracy....
tylko pytam sie ch...ra! po co studiowalismy, po co dodatkowe kursy szkolenia, certyfikaty, swiadectwa, boigaty zyciorys....?!?!??!
nalezaloby wrocic do punktu wyjscia i byc pszczolka na kwiatkach!
taka to sobie polata:) napatrzy sie:) i nawącha:)!!!
pozdrawiam

No własnie. po co? To ja wam sprzedam info - jak pracowałam w gimnazjum i wysyłano mnie na różnego rodzaju szkolenia dla doradców szkolnych itd., to mozna było odniesc wrazenie, ze "wymuszali" na nas , w białych rekawiczkach, by odradzać dzieciakom edukacje wyższą. By posyłac do technikum, czy do zawodówek. Nie potrzeba ludzi z wyzszym wykształceniem - na rynku obecnie jest blisko 2 mln absolwentów (gdzie jeszcze jakiś 5 lat temu było ich raptem -sic! 1 mln)

Kolejna sprawa jest taka, ze poprzez kolejna obostrzenia, wymagane sa kolejne dokumenty, papiórki, swistki uprawniające do tego, tego i siamtego. Prawa rynku są brutalne

Następna dyskusja:

Niezdrowa konkurencja, psuc...




Wyślij zaproszenie do