Ilona Krysiak

Ilona Krysiak Sprzedawca, obsługa
klienta, dziennikarz

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Witam:) postanowiłam opisać swoją historię z nadzieją, że ktoś pomoże :) Od 1 października 2011 roku szukam nowej pracy. Do tej pory miałam możliwość zdobycia 3 - letniego doświadczenia w handlu, obsłudze klienta oraz obsłudze administracyjnej sklepu. Jestem gotowa podjąć pracę na cały etat, mając cichą nadzieję nawet na zmianę branży... Ale tu się pojawia problem, ze wszystkich ogłoszeń, które wysłałam przez ten czas, tylko jedna odpowiedź dotyczyła pracy pełnoetatowej (niestety nie przyjęli mnie). Kilka odpowiedzi dotyczyło pracy na 3/4 etatu (za ok. 900 zł na rękę) lub 1/2 etatu (za ok.500 zł na rękę). Wielu pracodawców milczało. Czy macie podobne doświadczenia? Jak skutecznie znaleźć satysfakcjonującą pracę w łodzi, która pozwoli na rozwój i zdobycie nowych umiejętności?
Angelika Z.

Angelika Z. Process Engineer,
Procter & Gamble

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

A czym byś chciała się zajmować, w jakim kierunku chcesz się rozwiajć? Bo moim zdaniem to jest pierwsze i najważniejsze pytanie jakie sobie trzeba zadać - szukanie na "oślep" na ogół nigdzie nie prowadzi.
Ilona Krysiak

Ilona Krysiak Sprzedawca, obsługa
klienta, dziennikarz

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

O to chodzi, że nie szukam na ślepo... Szukam pracy w dziedzinie właśnie sprzedaży, handlu (w sklepie, w dziale obsługi klienta, specjalista ds. sprzedaży np.), w biurze, w szkole itp., czyli tam, gdzie mogłabym wykorzystać zdobyte umiejętności i nabyć nowe :)
Olga Błaszczyk

Olga Błaszczyk Employer
Branding/Talent
Acquisition

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Radzę spróbować wybrać się do doradcy zawodowego (np. w którymś z akademickich biur karier lub w jednej z licznych agencji rekrutacyjnych), porozmawiać, pokazać swoje cv... Może doradca zwróci Pani uwagę na błędy które dyskwalifikują Panią w oczach pracodawcy a które łatwo będzie wyeliminować. Zawsze jest jakaś przyczyna, tylko często zwyczajnie nie jesteśmy jej świadomi. Powodzenia :)
Mateusz P.

Mateusz P. logi(sty)ka

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

ja nie pomoge ale szczerze zycze powodzenia.

i na pocieszenie: w handlu zawzsze potrzeba ludzi bo to wlasnie dzial sprzedazy bezposrednio generuje zyski dla firmy.

Wiec widocznie tylko czekasz na ten moment i ta wlasciwa firme.

konto usunięte

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Zaczekajmy do marca i już, powinno się coś ruszyć (nareszcie)...
Ilona Krysiak

Ilona Krysiak Sprzedawca, obsługa
klienta, dziennikarz

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Dziękuję za wsparcie:) Mam nadzieję, że faktycznie w marcu zacznie się dziać coś pozytywnego:)

konto usunięte

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

http://www.slideshare.net/Architekcikariery/jak-napisa...

jak skutecznie napisać cv. taka mała darmowa pomoc, ale rady są dobre.
Pozdrawiam
Arek D.

Arek D. Pracownik
księgowości

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Zaczekajmy do marca i już, powinno się coś ruszyć (nareszcie)...
Hmmm, w grudniu, znajomy mówił mi, że w styczniu, po nowym roku się ruszy. Styczeń się kończył to inny znajomy pocieszył mnie, że w lutym na pewno wszystko drgnie, bo to już po świętach, feriach itp. A teraz czytam o marcu. Hehe, obym tylko nie czekał tak do końca roku. ;)

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Podobno rokowania są niekorzystne; panuje strukturalne bezrobocie. I będzie tylko gorzej...

Coraz częściej spotykam opinie, że bez koneksji i rekomendacji pracy nie dostaje dziś nikt. Doświadczenie zawodowe, wykształcenie i znakomite CV można o kant d..py rozbić.
Konkursy to fikcja; na rekrutacjach korzystają wyłącznie HR-owcy.
Dobre stanowiska obsadzane są na długo przedtem, zanim pojawią się pierwsze informacje o wakatach. I rzadko dostają je ludzie faktycznie kompetentni.

Słyszałam, że w większości firm na 5 średnich/marnych pracowników z polecenia przypada jeden fachowiec spoza kliki. I on ciągnie cały pion, rekompensując deficyty pozostałych.
Ale mam nadzieję, że to tylko plotki i faktyczna sytuacja nie jest tak chora, jak ludzie mówią...
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Ale to żadna nowość, tak naprawde. Tak było zawsze.

Edit.: Tylko konkurencja jest większa.Anna S. edytował(a) ten post dnia 21.02.12 o godzinie 00:41
Mateusz P.

Mateusz P. logi(sty)ka

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Magdalena T.:
Podobno rokowania są niekorzystne; panuje strukturalne bezrobocie. I będzie tylko gorzej...

Coraz częściej spotykam opinie, że bez koneksji i rekomendacji pracy nie dostaje dziś nikt. Doświadczenie zawodowe, wykształcenie i znakomite CV można o kant d..py rozbić.
Konkursy to fikcja; na rekrutacjach korzystają wyłącznie HR-owcy.
Dobre stanowiska obsadzane są na długo przedtem, zanim pojawią się pierwsze informacje o wakatach. I rzadko dostają je ludzie faktycznie kompetentni.


no to czas umierac..

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Anna S.:
Ale to żadna nowość, tak naprawde. Tak było zawsze

Jeżeli wolno zapytać - czy mówi to Pani osobom, które przychodzą do Pani po konsultacje/porady?
Bo sytuacja wydaje się problematyczna... Jaki sens ma szkolenie ludzi w poszukaniu pracy, skoro realia są tak bezwzględne, a trener ma tego pełną świadomość?

Wiadomo - szkolenie daje nadzieję, bo człowiek myśli: "ok, warto się dokształcać. Kiedy już wyeliminuję błędy, będę skuteczniejszy i w końcu znajdę dobrą pracę".
Ale czy dawanie takiej nadziei bez pokrycia jest etyczne?
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Może niezbyt jasno się wyraziłam - nie mówię, słuchaj szukaj pracy u wujka Zdziśka, Mietka itd, bo inaczej pracy nie znajdziesz. Nie, bo to by było zaprzeczeniu samej sobie i własnym doświadczeniom. Zresztą nie o znajomości rodzinne mi chodziło. Bo tak naprawdę co to znaczy praca po znajomości? Zatrudnienie kogoś z rodziny? Czy podpytywanie znajomych o np. obecnej rekrutacji w danej firmie.
Nikt nie ukrywa, że korzysta z kontaktów. Jest coś takiego jak jawny i ukryty rynek pracy. jawny to jest ten, który "widzimy w ogłoszeniach", a ukryty .... no własnie.
Rekrutacja sama w sobie jest procesem dosyc drogim. Pracodawcy wpierw szukają pracowników na własną rękę (niekorzystając z firm zewnętrznych), pytają się włąsnych rpacowników. poza tym swoiste polecenie, jest pewnym rodzajem "referencji". I pomimo takich referencji (bo ktoś może ryzykować tez głową, że kogoś poleca, prawda?), tez nie daje gwarancji zatrudnienia. Pracodawcy publikują ogłoszenia na samym końcu.
Czułabyś się lepiej, jakbym powiedziała, słuchaj wysyłaj CV, skup sie TYLKO NA ogłoszeniach? A jakbyś tej pracy nie znalazla, to nie czulabyś sie oszukana? To dopiero byłoby nie etyczne ;). moim zadaniem jest pokazanie wszelkich mozliwych ścieżek, całego wachlarzu metod, z których można korzystać. Nie namawiam do nepotyzmu, a korzystanie z kontaktów - pytac się znajomych, odwiedzac strony firm, samemu wysyłać swoje własne oferty. Korzystać ze wszelkich mozliwości.
Nie ukrywajmy też, że sam rynek do "najprzyjemniejszych" nie nalezy i co ciekawe rząd o tym wiedzial, jaka bedzie sytuacja, bo prognozy mieli juz dawno (o tym co się mówi obecnie w telewizji nt rynku pracy, to ja słysząłam dobre rok, 1,5 roku temu). No, ale tak naprawde mamy wybór - załamujemy się i nie robimy nic, co ma być co będzie; czy pomimo tego szukamy dalej. To, że jest spora szansa znalezienia pracy poprzez kontakty (popularny obecnie networking), nie znaczy, ze przez ogłoszenia nie znajdziemy w ogóle.

Dodaj jeszcze. Niektóre firmy mają w swojej organizacji "program polecający", który działa mniej wiecej tak, że dany pracownik poleca pracodawcy osobę z zewnątrz, a ona za to ma pewne benefity.Anna S. edytował(a) ten post dnia 21.02.12 o godzinie 00:50
Mariusz K.

Mariusz K. Kierownik Zespołu
Obsługi Reklamacji i
Odwołań

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Anna S.:

Dodaj jeszcze. Niektóre firmy mają w swojej organizacji "program polecający", który działa mniej wiecej tak, że dany pracownik poleca pracodawcy osobę z zewnątrz, a ona za to ma pewne benefity.

Zgadzam się stuprocentowo :-)

Koleżanka pracuje w wielkim miedzynarodowym koncernie tytoniowym. Większośc pracowników pokroiłoby się aby tam pracować ze względu i na profity i prestiż tej organizacji. CV przychodzą workami nawet jak nikogo nie chcą rekrutować a .... firma płaci równowartość jednej pensji przyszłego pracownika - obecnemu pracownikowi, który go poleci. I takie "polecenia" mają zawsze pierszeństwo przed człowiekiem z ulicy. Takie standardy ta korporacja ma na całym swiecie - więc w PL z tymi poleceniami nie jesteśmy jedyni i inni i bardziej dzicy niż cywilizowany świat.

Z resztą w samym polecaniu nie widzę nic zdrożnego. Ja nie ukrywam, że część moich ostatnich firm, depertamentów to także polecenia (rekrutacje wewnętrzen, ktoś coś słysał, zadzownił etc) ale .... ja na te polecenia sobie sam zapracowałem siedzać w mojej branży od 99 roku. Ludzie, którzy kilka-kilkanascie lat temu byli moimi szefami byli ze mnie na tyle zadowoleni, ze sami zmieniająć pracodowcę, tworząc nowe projekty, działy etc. chcą mieć "pod sobą" kogoś na kim mogą polegać. Działa to także w ten sposób, ze jak słysze o jakiś rekrutacjach np. wewnętrzych to także przesyłam te informacje dalej do swoich znajomych. Mam także u siebie kilka CV osób z poprzednich firm, którzy obecnie poszukują.

Tak na marginesie ostatnio wśród znajomych/rodziny troche się działo w ramach zmian pracodawców. (Niestety?) Nie znam przypadku aby ktoś znalazł pracę bez polecenia/znajomości/kontaktów/dobrego słowa/położenia CV na odpowiednim biurku/znajomego-znajomego. Wszystkie te osoby są specjalistami w swojej dziedzinie i znają się na tym do czego zostali zrekrutowali - niemniej jednak była potrzebna pomocna dłoń. Z jednej strony to smutne, że taki mamy rynek - z drugiej strony wartio dbać o kontakty, podtrzymywać stare znajomości, pomóc komuś (w moim przypadku się sprawdza, że "dobre" powraca :-)
Ilona Krysiak

Ilona Krysiak Sprzedawca, obsługa
klienta, dziennikarz

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Czyli, jeżeli dobrze rozumiem, bez znajomości i poleceia przez kogoś nie mam szans :( a może jednak powinnam nadal mieć nadzieję i się nie poddawać ;)

konto usunięte

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Ilona Janiszewska:
Czyli, jeżeli dobrze rozumiem, bez znajomości i poleceia przez kogoś nie mam szans :( a może jednak powinnam nadal mieć nadzieję i się nie poddawać ;)
Oczywiście, że powinnaś mieć nadzieję i w żadnym wypadku się nie poddawaj. To są tylko ogólniki, a nie zasady jakimi kieruje się rynek pracy. Być może praca dzięki znajomościom to nie są "bajki", ale z pewnością równie często można spotkać kogoś kto ma świetną pracę, którą zdobył w normalny sposób. Jest kiepski okres, kryzys, pora roku etc. Trzeba to przetrwać i uparcie dążyć do celu. Jeśli masz jakiś kierunek, w którym chciałabyś iść nie daj się zbić z tropu i konsekwentnie podążaj w jego stronę. Firmy dopiero będą zatrudniać, wcześniej nie było na to pieniędzy, teraz powinno się to zacząć zmieniać. Moja żona pracuje w firmie gdzie zatrudniają na bieżąco, z wyjątkiem początkowych miesięcy w roku. Poza tym, uwierz mi, wiem co mówię. Właśnie skończyłem poszukiwania pracy po pięciu miesiącach. Łatwo nie było, pojawiały się gorsze dni, ale jakoś wierzyłem, że jak jest cel, to musi być dobrze. W końcu byłem widocznie w odpowiednim miejscu, o odpowiedniej porze i dostałem bardzo dobrą ofertę pracy i jestem szczęśliwy, tym bardziej, że bez znajomości :)

Pozdrawiam
Mariusz K.

Mariusz K. Kierownik Zespołu
Obsługi Reklamacji i
Odwołań

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Ilona Janiszewska:
Czyli, jeżeli dobrze rozumiem, bez znajomości i poleceia przez kogoś nie mam szans :( a może jednak powinnam nadal mieć nadzieję i się nie poddawać ;)

No nadzieję trzeba mieć, przeglądać oferty, słać, słać , słać !!!! Mam znajomego, który zawsze 2 tygodnie po wysłaniu oferty atakował telefonicznie wybraną firmą łącząc się z HR, dyrektorami odpowiedzialnymi za interesującą go działkę. To także przynosiło niekiedy efekty. No tyle, że trzeba mieć do tego predyspozycję (nie wpuszczają drzwiami właź oknem). Ja tak niestety nie mam.

Znajomi na pewno pomagają - a znajomych ma każdy. Ja podałem przykład z własnego ogródka - niewykluczone, ze inni znaleźli ostatnio pracę bez "poleceń". Z drugiej strony jak rozpuszcza się wici wśród znajomych to często odzew jest po jakimś czasie (kilka mc) od osób, po których nigdy byśmy się tego nie spodziewali. Ja poszukując robiłem zawsze tak, że jak znalazłem ogłoszenie które mi odpowiadała to wypytywałem wśród znajomych i prosiłem informację od ich znajomych ...i znajomych ich znajomych czy moze nie znają kogoś w firmie, do której chce aplikować. Łatwiej jest na pewno jak wszystko się "kisi" w jednej branży. I to działa - ale ten system niesamowicie wolno nabiera rozpędu :-) i trzeba się naszukać i nawysyłać aby jedna oferta "załapała".To naprawdę po kilku mc jak ta cała machina się rozkręci i powoli przyspiesza to zaczyna przynośić efekty.

Odnosząc się do wypowiedzi Pana Marcina: praca zdobyta przy pomocy polecenia znajomego nie jest moim zdaniem pracą zdobytą w sposób nienormalny. Bardzo fajnie wyjasniła to kilka wypowiedzi wyżej Pani Ania. Tak jak już pisałem. Poelcenia nie biorą się z kosmosu tylko trzeba sobie na nie zapracować, pielęgnować - a tak jak wspominałem sa pracodawcy którzy premiują pracownika, który pomoże zrekrutiować kogoś z rynku - za kogo ręczy głową. I są to globalne koncerny a nie firma krzak. Tak to działa nie tylkow PL. Zakładam też, ze osoba polecana spełnia kryteria pracodawcy.Mariusz K. edytował(a) ten post dnia 21.02.12 o godzinie 14:55
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Ilona Janiszewska:
Czyli, jeżeli dobrze rozumiem, bez znajomości i poleceia przez kogoś nie mam szans :( a może jednak powinnam nadal mieć nadzieję i się nie poddawać ;)

Oczywiście, że się nie poddawać! Jak napisałam kontakty jest jednym z rodzajów szukania pracy, ale nie znaczy, że jedynym i do tego 100%. Przez ogłoszenia tez można znaleźć pracę. I piszę to z doświadczenia ;)
Słać, nie poddawać się!Anna S. edytował(a) ten post dnia 21.02.12 o godzinie 16:09

Temat: Łódź - dlaczego tak trudno znaleźć pracę na etat?

Słać, ale... bez podawania pełnych danych osobowych.

W CV powinny się znaleźć wyłącznie istotne z punktu widzenia pracodawcy informacje - czyli wykształcenie, doświadczenie zawodowe, kompetencje, umiejętności. Dane osobowe można uzupełniać podczas kolejnych etapów rekrutacji, o ile faktycznie będzie miało to sens.

Obecnie wiele korporacji, a nawet pomniejszych firm, wykorzystuje "nabór" dla szybkiego i bezproblemowego wyłudzania danych osobowych, które są dziś łakomym kąskiem.

Warto o tym pamiętać podczas aplikowania.



Wyślij zaproszenie do