konto usunięte

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

http://www.pracuj.pl/praca/supply-chain-manager-kujaws... "Nienaganna prezencja" :). Polowanie na pracę powoduje wynajdywanie takich ciekawostek.

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Piotr R.:
http://www.pracuj.pl/praca/supply-chain-manager-kujaws... "Nienaganna prezencja" :). Polowanie na pracę powoduje wynajdywanie takich ciekawostek.


"..Metalkas Sp. z o.o. to w pełni polska, rodzinna firma nawiązująca w swej działalności do najlepszych tradycji rodzimego rzemiosła,.."

Sejfy sprzedają się najwidoczniej dobrze w tych ciężkich czasach no i firma się rozwija. Ja bym im wybaczył bo SCM-a chyba nigdy w firmie nie mieli i skąd mają wiedzieć jak się takowy musi "prezentować". No więc na wszelki wypadek niech się dobrze prezentuje. Ja to ciekaw jestem ile płacą i czy nie dostaną szoku jak się dowiedzą ile to kosztuje...;))
Ilona Szewczyk

Ilona Szewczyk psycholog
psychoterapeuta

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Od 2001 (po szkoleniu z pisania dokumentów aplikacyjnych) umieściłam "przepisowe", a w latach wcześniejszych niewymagane zdjęcie w swoim CV. Dziesięć lat później znalazłam (przez link na oficjalnej stronie Ministerstwa Pracy) spis podstawowych błędów popełnianych w tychże. A tam... ktoś już zgadł???? Tak jest! Umieszczenie zdjęcie w CV to NIEPROFESJONALNY BŁĄD.
Wierzcie lub nie - usunęłam zdjęcie. Ale po lekturze tego tematu zaczynam wątpić, że jestem na bieżąco z modą rekrutacyjną. Zastanawiam się, w którą stronę? Zbyt awangardowa, czy już passe?

konto usunięte

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Ja dla odmiany w związku z powyższym zastanawiam się nad usunięciem fotografii. Co do ogłoszenia moje rozpoznanie pokrywa się z wnioskami Pana Andrzeja. Piotr R. edytował(a) ten post dnia 07.02.12 o godzinie 19:40
Artur Lebiedziński

Artur Lebiedziński Product Manager z
wieloletnim
doświadczeniem w
branży e-c...

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Osobiście czytałem dużo opinii na temat zdjęcia w CV. Jest to jeden z częściej popełnianych błędów. Bo jeżeli zdjęcie już jest, to w wielu wypadkach jest odbierane jako nieodpowiednie.
Przesłanie zdjęcia paszportowego nie jest dobrym pomysłem. Tak samo zdjęcia z wakacji nad morzem w kąpielówkach lub bikinii.
Jeżeli rekruter prosi o dołączenia zdjęcia to może warto podać link do profilu na przykład na GL.
Osobiście uważam, że zdjęcie bardziej dyskryminuje niż pomaga.

konto usunięte

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Jak zdjęcie może dyskryminować? Pod jakim względem? Przecież nie ma nic bardziej naszego niż nasz wizerunek. Kompetencje zawodowe można podważyć, pominąć, naginać, wyginac itd. ale naszego wyglądu nie schowamy do kieszeni. No chyba, że ubiegamy się o pracę w CBŚ i na co dzień będziemy pracować w kominiarce, tam faktycznie wizerunek może nie grać roli, chociaż mogę sie mylić... To tak w kontekście tej dyskryminacji.

Ja nie uważam, żeby zamieszczanie lub nie zamieszczanie zdjęcia w CV to był błąd na równi np. z niewłaściwą chronologią w karierze zawodowej albo podawaniu niepotrzebnych danych itp. To jest raczej OPCJA o której sami powinniśmy zdecydować, wyczuć czy do danej firmy dobrze byłoby wysłać to zdjęcie czy niekoniecznie. O ile pracodawca sam nie poprosi o załączenie zdjęcia w dokumentach, to chyba oczywiste.

Zdjęcie paszportowe nie dobre, takie z wakacji jeszcze gorsze, ze ślubu pewnie tez nie... najlepiej chyba byłoby wykupic profesjonalną sesję u fotografa :)

Ja widzę tylko jeden minus tych zdjęć w CV. Czesto idąc na rozmowę widzę, że osoba rekrutująca ma ze sobą plik wydrukowanych CV, w tym tez i moje. Serce mnie wtedy boli jak pomyślę ile musiała się drukarka napocić przy tych wszystkich kolorach i odcieniach czerni :)

konto usunięte

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Krzysztof S.:
Jak zdjęcie może dyskryminować? Pod jakim względem? Przecież nie ma nic bardziej naszego niż nasz wizerunek. Kompetencje zawodowe można podważyć, pominąć, naginać, wyginac itd. ale naszego wyglądu nie schowamy do kieszeni. No chyba, że ubiegamy się o pracę w CBŚ i na co dzień będziemy pracować w kominiarce, tam faktycznie wizerunek może nie grać roli, chociaż mogę sie mylić... To tak w kontekście tej dyskryminacji.
Może to nie błąd ale może nie spodobać się drwiący uśmieszek, krzywe spojrzenie, zakola, kolor tła i choćby nie wiem jak kosmiczne kandydat miał kwalifikacje odpada, już w momencie wduszania "ctrl+p". Było już wyżej o tym. Wim że zalatuje to dyskryminacja, ale takie prawo rekrutującego. Prawo swobodnego doboru kadr.

konto usunięte

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Piotr R.:
Może to nie błąd ale może nie spodobać się drwiący uśmieszek, krzywe spojrzenie, zakola, kolor tła i choćby nie wiem jak kosmiczne kandydat miał kwalifikacje odpada, już w momencie wduszania "ctrl+p". Było już wyżej o tym. Wim że zalatuje to dyskryminacja, ale takie prawo rekrutującego. Prawo swobodnego doboru kadr.


Tak samo może się nie spodobać, że np. kandydat skończył uczelnię na którą w przeszłości rekruter się nie dostał i teraz w zawiści wiedzie prywatną krucjatę przeciwko jej absolwentom. Kandydat może kibicować Legii, a rekruter Widzewowi i też jest niesmak. Kandydat może się okazać czarującą, długonogą, ambitną blondynką, a rekruter tylko jej żeńską, szarą, otyłą alternatywą, broniącą swej pozycji w męskim świecie korporacji.
Prawo swobodnego doboru kadr? No dobra. Ale dlaczego mamy zakładać, że rekruter chce nam pokazać czerwoną kartkę z powodu naszej facjaty? Koniec końców jeśli mamy mu się nie spodobać wizualnie to i tak nam podziękuje na rozmowie. Wysyłając zdjęcie możemy sobie zaoszczędzić czas, który stracilibyśmy na taką rozmowę.

konto usunięte

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Kiedyś kiedy wręczano mi wypowiedzenie, uzasadniono to tak - racjonalizacja. Jeśli na jakieś stanowisko aplikuję, dajmy na to, 100 osób to najprostszym sposobem jest właśnie freudowskie "kuknięcie" na fotkę. Proces czytania CV kończy się zanim się zacznie. Jednak to spiskowa teoria i mam nadzieję, że nikomu do głowy taka selekcja nie przychodzi do głowy.Piotr R. edytował(a) ten post dnia 08.02.12 o godzinie 00:33

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Krzysztof S.:
Jak zdjęcie może dyskryminować?

Nie samo zdjęcie lecz domaganie się zdjęcia, a tym, samym być może próba oceny kandydata na podstawie wyglądu...
Marcin F.

Marcin F. Analityk Sprzedaży,
Excel

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Jak przebrne przez wszystkie wypowiedzi to moze napisze cos madrego od siebie.
Teraz chcialem powiedziec że ze slabym skutkiem od kilku miesiecy szukam pracy i te kwestie mnie nurtuja coraz bardziej, szczegolnie LM, takze cieszcze sie ze ten watek został szeroko poruszony.
Mariola Obolutna

Mariola Obolutna Kiedyś to znajdę....
:)

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Ja po części rozumiem, że firma chce widzieć danego kandydata, nim zaprosi go na rozmowę. U nas był przypadek, że na rozmowę została zaproszona pani, która była miłośniczką mocnego solarium, opalenizny i stylu typowo bazarowego. Zdjęć oczywiście nie dołaczyła, a firma jeszcze wtedy twierdziła, że liczą się przede wszystkim kompetencje, a nie wygląd.... ;)
Jolanta A.

Jolanta A. This is my time!

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Jeżeli już dołaczamy zdjecie do cv to zróbmy z niego nasz atut - nie kazdy jest super pieknym modelem / modelką, ale każdy może wyglądać profesjonalnie (odpowiednio dla danej profesji) i o to chyba o to tutaj chodzi.
Niech nasze cv wyróżnia się spośród innych aplikacji ze zdjęciami legitymacyjnymi.
Jezeli mamy dołaczyć byle jakie zdjecie to już lepiej nie dołaczać żadnego.

Tyle moim skromnym zdaniem...

konto usunięte

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Mariola Obolutna:
Ja po części rozumiem, że firma chce widzieć danego kandydata, nim zaprosi go na rozmowę. U nas był przypadek, że na rozmowę została zaproszona pani, która była miłośniczką mocnego solarium, opalenizny i stylu typowo bazarowego. Zdjęć oczywiście nie dołaczyła, a firma jeszcze wtedy twierdziła, że liczą się przede wszystkim kompetencje, a nie wygląd.... ;)


no właśnie a jeśli ta kandydatka w bazarowym stroju i opalenizną na marchewę byłaby naprawdę wydajnym i kreatywnym pracownikiem to ... czy zdjęcie powinno decydować o jej być czy nie być??myślę że wizerunek razem w kwalifikacjami powinien tworzyć spójną całość, inna sprawa czy firmy zamieszczające ogłoszenia rekrutacyjne faktycznie prowadzą nabór ...
Krzysztof Pilch

Krzysztof Pilch Social Media
Marketing -
interesuję się,
praktykuję i sta...

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

A co myślicie o pisaniu listu motywacyjnego w treści maila? Nie wiem czy dobrze dedukuję ale wydaje mi się, że krótki interesujący tekst w mailu będzie przeczytany, w załączniku niekoniecznie.

konto usunięte

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Krzysztof Pilch:
A co myślicie o pisaniu listu motywacyjnego w treści maila? Nie wiem czy dobrze dedukuję ale wydaje mi się, że krótki interesujący tekst w mailu będzie przeczytany, w załączniku niekoniecznie.


Tak właśnie robię ostatnimi czasy. Bywa, że dostaję potem zwrotną odpowiedź z prośbą o dosłanie listu motywacyjnego(!). No więc wtedy rozwijam i uzupełniam jakoś te myśli z pierwotnej korespondencji i wysyłam jeszcze raz jako autonomiczny dokument.

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Krzysztof Pilch:
A co myślicie o pisaniu listu motywacyjnego w treści maila?

Ja zawsze zalecam w samym CV, na początku jako oddzielny akapit zatytułowany np. Podsumowanie, Executive Summary itp.

W mailu jest ok na początek ale nie zapominajmy, ze niektórzy wydrukują CV, a nie email. Tak praktycznie, tekst z emaila można w tym podsumowaniu powtórzyć.
Maria Andrzejczak

Maria Andrzejczak osoba poszukująca
pracy

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

popieram w kwestii wątpliwości. szukam pracy i rozumiem, że cv jest konieczne, ale list motywacyjny nie. to lipa. pośmiać się z delikwenta i tyle. szkoda papieru.

konto usunięte

Temat: Listy motywacyjne ... i zdjęcia - po co?

Jako poszukujący pracy - nie mam wyrobionego zdania, na temat tego czy umieszczać zdjęcie i LM. Często mnie to też irytowało - bo co nowego mam napisać w LM skoro moje CV moim skromnym zdaniem zawiera wszystko. Jeśli chodzi o zdjęcie - kwestia wyboru. Jeżeli nie było takiego wymogu, nie umieszczałem.

Jako zatrudniający - wiem, że może tak nie powinienem postępować ale zazwyczaj na rozmowy zapraszałem osoby, których CV miały zdjęcie. I które mi "przypadły" do gustu. Co więcej, na szczęście lub nie, osoby które najbardziej mi " przypadały " do gustu zazwyczaj też okazywały się jednymi z lepszych kandydatów; i raczej podejmowałem trafne decyzje nawet nie po 30-60 sekundach patrzenia się na CV ale po 3-5 sek obserwowania zdjęć w tychże.

Następna dyskusja:

Szukam pracy dodatkowej. Dr...




Wyślij zaproszenie do