Temat: jestem załamana :(

Monika M.:
Natomiast szanse na to, że ktoś z naszych znajomych "przy grillu" opowie nam, że na gwałt poszukuje specjalisty takiego jak pani Monika są równe wygranej w totolotka.
Zdaje się, że bardzo Pan zawęża możliwości pracy Pani Moniki.
Np. dzisiaj w działach HR pracują... psychologowie.
Logopeda może pracować nie tylko z uczniami, ale np. z... aktorami, piosenkarzami, politykami itp.

Nie wiem co maja do rzeczy psychologowie w dziale HR? Pani lubi dużo pisać ale treści to niestety raczej niewiele, poza tym wszystko to było już powiedziane w tej dyskusji, a pani Monika nie leniuchowała rozpowiadając przy grillach, że pracy poszukuje, sama nam o tym powiedziała.

Natomiast z kim logopeda może pracować to każdy chyba też wie. Myśli Pani, że jakiś polityk zatrudni panią Monikę na cały etat? Czy zna Pani jakąś poradnię, która swoich doradców na etat zatrudnia, bo ja nie znam.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,25986,133107125,,Czy_lo...
Mariusz Kierstein

Mariusz Kierstein Skilled Sales
Development Manager

Temat: jestem załamana :(

Andrzej Pieniazek:
Monika M.:
Natomiast szanse na to, że ktoś z naszych znajomych "przy grillu" opowie nam, że na gwałt poszukuje specjalisty takiego jak pani Monika są równe wygranej w totolotka.
Zdaje się, że bardzo Pan zawęża możliwości pracy Pani Moniki.
Np. dzisiaj w działach HR pracują... psychologowie.
Logopeda może pracować nie tylko z uczniami, ale np. z... aktorami, piosenkarzami, politykami itp.

Nie wiem co maja do rzeczy psychologowie w dziale HR? Pani lubi dużo pisać ale treści to niestety raczej niewiele, poza tym wszystko to było już powiedziane w tej dyskusji, a pani Monika nie leniuchowała rozpowiadając przy grillach, że pracy poszukuje, sama nam o tym powiedziała.

Natomiast z kim logopeda może pracować to każdy chyba też wie. Myśli Pani, że jakiś polityk zatrudni panią Monikę na cały etat? Czy zna Pani jakąś poradnię, która swoich doradców na etat zatrudnia, bo ja nie znam.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,25986,133107125,,Czy_lo...

i tutaj przychodzi mi na myśl znakomita komedia logopedyczna "Jak zostać królem", ale nic więcej ;)
Monika M.

Monika M. PROGRAMISTA VBA,
Excel, Access,
Outlook, Word -
SZKOLENIA

Temat: jestem załamana :(

Andrzej Pieniazek:
Nie wiem co maja do rzeczy psychologowie w dziale HR?
Skoro psycholog nie musi pracować jedynie w poradni, to logopeda też nie, a i tak może pracować w zawodzie. Np. może pracować u producenta pomocy logopedycznych.
I to jest tylko przykład, bo z Chełmna do Żor daleko, chyba że Pani Monika chciałaby się przenieść, ponoć mogą zapewnić mieszkanie.
Pani lubi dużo pisać ale treści to niestety raczej niewiele
Panie Andrzeju, ja jestem trenerem/instruktorem i już tak mam, że jak ktoś "nie łapie", nie rozumie, to tłumaczę wytrwale, aż "zaskoczy" ;>>
A kilka osób dopatrzyło się w mojej wypowiedzi jakiś "treści".
Myśli Pani, że jakiś polityk zatrudni panią Monikę na cały etat? Czy zna Pani jakąś poradnię, która swoich doradców na etat zatrudnia, bo ja nie znam.
A czy Pani Monika zastrzegła, że musi to być praca na etat?
Zdaje się, że Pani Monika dopiero kończy studia z logopedii, natomiast posiada jeszcze inne kwalifikacje, jak można przeczytać w zakresie resocjalizacji. Najpierw trzeba zdobyć doświadczenie w logopedii, więc uważam, że nawet praca na umowę zlecenie może być dobra na początek.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,25986,133107125,,Czy_lo...
Konkret to będzie, jak ktoś zamiast linków o beznadziejnej sytuacji logopedów i przeroście liczby humanistów, a więc zamiast dodatkowo dołować, to wyśle do Pani Moniki ofertę pracy, która będzie dla niej interesująca.
Skoro Pani Monika skończyła już określone studia, a drugie - właśnie kończy i chce pracować w zawodzie, to co miałaby teraz zrobić? Przekwalifikowywać się na siłę?
Trzeba szukać rozwiązania, z tym, czym się dysponuje. A czas pokaże.

Pani Moniko, polecam Pani takie portale z ofertami pracy, jak: Jobrapido, Indeed.
Po włączeniu powiadomień na interesujące Panią frazy i lokalizację, będzie Pani otrzymywała powiadomienia o nowych ofertach pracy. Być może coś ciekawego dla Pani się tam pojawi.Monika M. edytował(a) ten post dnia 12.07.12 o godzinie 03:03

Temat: jestem załamana :(

Monika M.:
A czy Pani Monika zastrzegła, że musi to być praca na etat?

Problem w tym, że Pani Monika zastrzegła jak coś zastrzegła, że szuka jakiejkolwiek pracy. Tutaj niestety niewiele je możemy pomóc co najwyżej doradzić jak lepiej zredagować CV, o co ona zresztą prosiła. Niestety jak na razie to CV w profilu, według pani Moniki podobne do oryginału, nie zawiera za wielu informacji.

Rozpisywanie się na temat perspektyw otwartych dla logopedów i cytowanie na szybko znalezionych linków z ogłoszeniami niczemu nie służy bo zakładam, że ona sama też to systematycznie robi.

Sytuacja w pewnych grupach zawodów jest taka jaka jest i niczego tutaj niestety nie zmienimy.
Piotr Łach

Piotr Łach perspektywiczny i
wszechstronny

Temat: jestem załamana :(

Mam podobnie jak założyciel tego postu. Mam wykształcenie jakie mam ( administracja) i orzeczenie o niepełnosprawności (narząd ruchu - kuleję- umiarkowane) i mam staż, na którym zajmuję się lekką pracą fizyczną, gdzie moja wiedza jest nie przydatna... Jak byście mieli coś dla mnie chętnie podejmę jakiejkolwiek pracy, która pozwoliła by mi utrzymać się w Warszawie. Pozdrawiam
Anna Perschke

Anna Perschke Data Quality
Specialist

Temat: jestem załamana :(

Monika M.:
Konkret to będzie, jak ktoś zamiast linków o beznadziejnej sytuacji logopedów i przeroście liczby humanistów, a więc zamiast dodatkowo dołować, to wyśle do Pani Moniki ofertę pracy, która będzie dla niej interesująca.
Skoro Pani Monika skończyła już określone studia, a drugie - właśnie kończy i chce pracować w zawodzie, to co miałaby teraz zrobić? Przekwalifikowywać się na siłę?
Trzeba szukać rozwiązania, z tym, czym się dysponuje. A czas pokaże.

Hmmm w przypadku beznadziejnej sytuacji logopedów i humanistów w ogóle, propozycja przekwalifikowania się jest też jakimś konkretem.
No chyba, że ktoś lubi stawać na głowie i miesiącami rwać sobie włosy z głowy szukając, by na siłę pracować w zawodzie to już jego sprawa. Jak jest duża konkurencja to siłą rzeczy trzeba być tym naj, żeby mieć jakieś szanse.
Co da wysyłanie Pani Monice ofert pracy? Ona pewnie je wszystkie zna na pamięć.
Myślę, że najlepiej byłoby, gdyby ktoś, kto pracuje w tej branży poradził autorce co może dodatkowo zrobić, by uatrakcyjnić swoją ofertę. Poprawienie CV to jedno, ale może warto by było, żeby autorka zrobiła jakiś dodatkowy kurs? Może jest jeszcze jakaś luka w tej branży, którą mogłaby zapełnić? Ale to będą wiedziały tylko osoby, które w tym "siedzą".
A jeśli jest na prawdę aż tak źle, że żadne kursy i hiper umiejętności nie pomogą no to przecież nikt tutaj nic więcej nie zrobi. I wtedy opcja z przekwalifikowaniem się jest chyba jedyną słuszną.

Temat: jestem załamana :(

Anna Perschke:
Myślę, że najlepiej byłoby, gdyby ktoś, kto pracuje w tej branży poradził autorce co może dodatkowo zrobić, by uatrakcyjnić swoją ofertę.

Prawie dokładnie to samo zasugerowałem, pisząc "..nie sądzę, że akurat w tak małej dyskusji jest wielu, którzy ten "świat wychowawczy" czy logopedii mogą znać lepiej od niej samej...". Dlatego uważam, że w takiej dyskusji najlepiej mogą pomóc "koledzy po fachu" jak się tacy przypadkowo tutaj znajdą. Natomiast wszyscy inni mogą co najwyżej dać parę ogólnych wskazówek.

Ja osobiście mam zerowe doświadczenie w tej branży, mogę sobie co najwyżej wyobrazić, że zatrudnienie u jednego pracodawcy na pełny etat jest raczej rzadkością. To niestety zmusza takiego kandydata do zostania "przedsiębiorcą", a to niekoniecznie każdemu pasuje. Tym bardziej pomocne może być wymiana doświadczeń własnie z kolegami z branży. Jest parę grup na GL, do których być może Monika powinna wstąpić, nie tylko logopedia ale być może np. "pedagogika".

http://www.goldenline.pl/grupy/szukaj?q=pedagogika
Piotr Łach

Piotr Łach perspektywiczny i
wszechstronny

Temat: jestem załamana :(

moim zdaniem branża związana z dziećmi staję się co raz bardziej elitarna, zamknięta, Jest to spowodowane niżem demograficznym, i praca jest tylko dla znajomych, mam kurs pedagogiczny i wiem jak moi znajomi szukają pracy w zawodzie i jakie są szanse na znalezienie pracy drogą oficjalną....
moim zdaniem Pani Monika powinna "zaistnieć" w społeczności logopedów, by stać się atrakcyjnym pracownikiem, może działalność pro bono przy np. ZHP, Kościele, klubach sportowych itp.... Niech stanie się rozpoznawalną osobą, aktywną, takie jest moje zdanie.

Temat: jestem załamana :(

Piotr Łach:
moim zdaniem branża związana z dziećmi staję się co raz bardziej elitarna, zamknięta, Jest to spowodowane niżem demograficznym, i praca jest tylko dla znajomych...


To jest jedna, negatywna strona medalu. Jest na szczęście druga o wiele bardziej pozytywna. Wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa inwestuje się więcej w dzieci, także z kieszeni prywatnej. W Polsce to dopiero początki ale ten rozwój już widać.

Takich szkół jak ta poniżej w Berlinie jest już nawet parę w Warszawie. W innych krajach mnożą się jak grzyby po deszczu.. :)

http://www.is-va.com/
Adrian Piasecki

Adrian Piasecki Senior Consultant
Predictive Analytics
Solutions

Temat: jestem załamana :(

Witam
Jestem psychologiem z wykształcenia i od 2 lat szukałem pracy w branży swojej lub pokrewnej jedyne co mi się udało to wolontariat i kilka staży. Ktoś wcześniej pisał, że własna działalność może być minusem, chciałby wiedzieć dlaczego? Przecież potencjalny pracodawca płaci mniejszy ZUS. Obecnie bezskutecznie szukam w wszelakich korporacjach na stanowiskach analitycznych, szkoleniowych bądź badawczych bo takie umiejętności posiadam i doszlifowuje w swojej firmie. Na klientów nie narzekam, udało mi się zbudować fajny zespół ale niepewność jutra sprawia, iż chciałbym jakiejś stabilizacji. Rynek jest dziwny spotykam mase ludzi, którzy nie potrafią odróżnić korelacji od regresji, nie potrafią posługiwać się excelem itd. takie osoby kończą studia techniczne biologiczne pokrewne i znajdują szybko zatrudnienie za całkiem niezłe pieniądze. Czyżby aż tak wielkim wyznacznikiem był jedynie profil ukończonej szkoły?Adrian Piasecki edytował(a) ten post dnia 20.07.12 o godzinie 10:32
Jaroslaw Kamirski

Jaroslaw Kamirski Fin - tech / risk /
software / data
science

Temat: jestem załamana :(

Może się boją ludzi przedsiębiorczych - to zagrożenie dla etatowców?

BTW. nie exelem a Excelem. ;)Jarosław K. edytował(a) ten post dnia 20.07.12 o godzinie 09:46
Adrian Piasecki

Adrian Piasecki Senior Consultant
Predictive Analytics
Solutions

Temat: jestem załamana :(

Zastanawiałem się czy nie lepiej jest pisać, że pracowało się w firmie X niż pisać, że się jest jej właścicielem i kierownikiem.
Jaroslaw Kamirski

Jaroslaw Kamirski Fin - tech / risk /
software / data
science

Temat: jestem załamana :(

Adrian Piasecki:
Zastanawiałem się czy nie lepiej jest pisać, że pracowało się w firmie X niż pisać, że się jest jej właścicielem i kierownikiem.

Najlepiej wypisać co się konkretnie robiło - to bardzo ułatwi życie rekruterom - a przecież czesto nazwa stanowiska to tylko marketingowy bełkot danej firmy - więc oni (rekruterzy) nie wiedzą co się pod tym kryje.

Jakby Pan czytał setki cv to też wolałbym Pan mieć przed oczyma rozwiązanie łamigłówki niż węzeł gordyjski haseł.
Adrian Piasecki

Adrian Piasecki Senior Consultant
Predictive Analytics
Solutions

Temat: jestem załamana :(

Opis stanowiska i zakres pełnionych obowiązków szczegółowo dopasowany pod dane ogłoszenie jak najbardziej. Chodzi mi tylko o tą jedną różnicę, ponieważ jak napisałem, w poprzednich postach pojawiła się taka informacja.

konto usunięte

Temat: jestem załamana :(

nie martw się .................będzie tylko gorzej ..............................jak nie masz znajomość to co najwyżej znajdziesz pracę typu "szambo" ......kompetencje się nie liczą ...jak nie masz cioci wujka lub innego znajomego w jakiejś korporacji nie co najwyżej zostaniesz koordynatorem albo starszym specjalistą ds. wklepywania danych ........ taka jest smutna prawda

Temat: jestem załamana :(

Adrian Piasecki:
Zastanawiałem się czy nie lepiej jest pisać, że pracowało się w firmie X niż pisać, że się jest jej właścicielem i kierownikiem.

Bycie przedsiębiorcą może faktycznie "odstraszać" potencjalnego pracodawcę ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Jak ktoś przez wiele lat prowadził własną firmę czy działalność i nagle chce znowu "na etat' to jest to raczej trudna sprawa. Jak ktoś natomiast np. rok temu pracę stracił i działał (tymczasowo) pracując jako doradca we "własnej firmie" to to z reguły potencjalnemu pracodawcy nie przeszkadza.
Robert Grondys

Robert Grondys jadę, jadę i
przeważanie dojadę

Temat: jestem załamana :(

Grzegorz R.:
nie martw się .................będzie tylko gorzej ..............................jak nie masz znajomość to co najwyżej znajdziesz pracę typu "szambo" ......kompetencje się nie liczą ...jak nie masz cioci wujka lub innego znajomego w jakiejś korporacji nie co najwyżej zostaniesz koordynatorem albo starszym specjalistą ds. wklepywania danych ........ taka jest smutna prawda

wypowiedź wydaje się dość "frustrująca" i zaprzecza moim doświadczeniom i ogólnym zasadom tzw. wolnego rynku
objąłem miesiąc temu nowe obowiązki zawodowe i nie było tu znajomości, kumoterstwa itd. , nigdy też nie otrzymałem pracy po tzw. znajomości
życzę powodzenia i optymizmu

Temat: jestem załamana :(

Robert Grondys:
wypowiedź wydaje się dość "frustrująca" i zaprzecza moim doświadczeniom i ogólnym zasadom tzw. wolnego rynku ...

No niestety cześć wypowiedzi jest taka, od zwolenników teorii spiskowych i wiecznie niezadowolonych... :)

konto usunięte

Temat: jestem załamana :(

ja też nigdy nie otrzymałem pracy po znajomości .......moja wypowiedź jest oparta na obserwacji i 15 letnim doświadczeniu w 3 dużych światowych koncernach ( napoje, logistyka, spożywka). Podział jest zawsze taki sam klasa próżniacza i robotnicza. Wolnego rynku nie ma !!!!
Ja jestem zadowolony po prostu takie jest życie zgodnie z teorią która ma odzwierciedlenie w praktyce w 100% - wygrywa nie najinteligentniejszy tylko ten który umie się dostosować i jest brutalny....wiem że to przykre ale prawdziwe i niestety moi koledzy mają takie same spostrzeżenia .......... a o wolnym rynku ...hmm proszę nie pisać i nie będę tutaj odsyłał do klasyków typu Smith , Ricardo czy Bastiat ( moi ulubieni) bo taki model ekonomiczny się nie pojawi przez przynajmniej 100 lat tak samo jak nie wypleni się kumoterstwa w 100% człowiek ma w genach lenistwo zgodnie z teorią MCgregora x.y i zawsze będzie kombinował jak wykorzystać drugiego człowieka i jak się nie napracować .......

Temat: jestem załamana :(

Jak ktoś odwiedza forum w celu "siania zamętu", a potem na dodatek swoje posty kasuje to myślę, że należy się pożegnać taką osobą :)

Następna dyskusja:

jestem otwarta na nowe wyzw...




Wyślij zaproszenie do