Barbara Banach (Sikorska)

Barbara Banach
(Sikorska)
Kierownik Robót,
SKANSKA

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

z przykładów miałam takie:

proszę okreslić w 3 słowach najlepszego i najgorszego pracodawce/szefa

niby spoko ale pracodawca a szef akurat w tamtym przypadku to były 2 różne rzeczy, pracodawca to była korporacja, trudno tu o inne stwierdzenia jak to ze płaci lub nie, a szef no to to faktycznie można uzyskac jakies informacje co do osobnika kandydującego.
Ewa J.

Ewa J. Kontroler finansowy

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Ewa S.:
Np. Jak by Pani/Pan określiła swoją osobę w trzech słowach...Miałam taki przypadek jakieś 10 lat temu...

A to nie jest takie głupie - daje możliwość określenia swoich zalet:)
Gorzej jak pojawia się pytanie o 3 wady i 3 zalety - jest to pewien problem, żeby sobie w stopę nie strzelić mówiąc o wadach;)

konto usunięte

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Ewa J.:
Ewa S.:
Np. Jak by Pani/Pan określiła swoją osobę w trzech słowach...Miałam taki przypadek jakieś 10 lat temu...

A to nie jest takie głupie - daje możliwość określenia swoich zalet:)
Gorzej jak pojawia się pytanie o 3 wady i 3 zalety - jest to pewien problem, żeby sobie w stopę nie strzelić mówiąc o wadach;)
nie ma :)
należy mówic o takich wadach, które są zaletami.

konto usunięte

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Andrzej Pieniazek:

No ale rozmowę prowadzi nie "pracodawca" lecz rekruter, który też jest normalnym człowiekiem. Można to teoretycznie zrobić zadając pytania "z listy", można też zrobić to bardziej po ludzku?


Witam Panie Andrzeju:))

Oczywiście, że zarówno "szefostwo" jak i osoba wynajęta z zewnątrz firmy do przeprowadzenia rozmowy kwalifikacyjnej może zrobić to z listy, jak i w sposób ludzki.

Wracając do tematu:

Kiedyś mnie zapytano "W czym jest Pani lepsza od Pani przedmówczyni?". Trochę dziwne, bo skąd miałam wiedzieć jakieś konkrety na temat obcej mi osoby?Ksenia K. edytował(a) ten post dnia 03.01.13 o godzinie 00:48
Joanna Ł.

Joanna Ł. Office Manager,
Poszukuję (także
Niemcy, Anglia)

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Mnie zawsze irytowały sztampowe pytania, ale potrafię sobie z nimi radzić. A najdziwniejsze, z jakim się spotkałam, a w zasadzie, które mnie najbardziej zaskoczyło, to pytanie rekrutera jakoś w okresie moich pierwszych rozmów:
"Jak pani radzi sobie z nudą w pracy?"...... Zwykle przecież pytali o radzenie sobie ze stresem czy z nadmiarem zadań ;)

konto usunięte

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Joanna Ł.:
Mnie zawsze irytowały sztampowe pytania, ale potrafię sobie z nimi radzić. A najdziwniejsze, z jakim się spotkałam, a w zasadzie, które mnie najbardziej zaskoczyło, to pytanie rekrutera jakoś w okresie moich pierwszych rozmów:
"Jak pani radzi sobie z nudą w pracy?"...... Zwykle przecież pytali o radzenie sobie ze stresem czy z nadmiarem zadań ;)
Ja zawsze takie pytanie o nudę zadaję :)
Joanna Ł.

Joanna Ł. Office Manager,
Poszukuję (także
Niemcy, Anglia)

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

No ja byłam wtedy młodziutka, niedoświadczona oraz nauczona odpowiedzi i zachowań na rozmowach z poradników internetowych .... i spodziewałam się wszystkiego, tylko nie "nudy" ;) Oczywiście wybrnęłam, bo zostałam zatrudniona w tej firmie, a potem w trakcie pracy dowiedziałam się, dlaczego akurat takie pytanie mi zadano :)

Teraz niewiele jest pytań, które mnie zaskakują :)
Karolina Ł.:
Joanna Ł.:
Mnie zawsze irytowały sztampowe pytania, ale potrafię sobie z nimi radzić. A najdziwniejsze, z jakim się spotkałam, a w zasadzie, które mnie najbardziej zaskoczyło, to pytanie rekrutera jakoś w okresie moich pierwszych rozmów:
"Jak pani radzi sobie z nudą w pracy?"...... Zwykle przecież pytali o radzenie sobie ze stresem czy z nadmiarem zadań ;)
Ja zawsze takie pytanie o nudę zadaję :)
Piotr Talar

Piotr Talar technolog produkcji,
inżynier,
organizacja
produkcji

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

A mnie pozbawilo glosu kiedy szef firmy na koniec rozmowy zapytal: A co Pan o mnie sadzi?
PTA
Joanna Z.

Joanna Z. Doradca Kredytowy
MŚP

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Z wykształcenia jestem lingwistą i za pewne, gdy w wymaganiach ubiegania o pracę było wpisane *zdolność analitycznego myślenia to pani pomyślała,że trzeba mnie w tym punkcie przetestować i zadała mi pytanie :

Ma pani 8 pudełek czekoladek tej samej wielkości - jednakże jedna z tych paczek waży więcej od pozostałych. Proszę mi powiedzieć, która z paczek jest najcięższa. Ma pani tutaj wagę jednakże może pani z niej skorzystać jedynie 2 razy podczas całego swojego zadania.
Krzysztof W.

Krzysztof W. Referent, Urząd
Skarbowy

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

"Jakim zwierzęciem chciałby Pan być?"
Rafał Morawski

Rafał Morawski doradca
techniczno-handlowy
KMT Terma

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Krzysztof W.:
"Jakim zwierzęciem chciałby Pan być?"


Wbrew pozorom to bardzo dobre pytanie - odpowiedź może wiele powiedziec o cechach kandydata - z racji duzej liczby rekrutacji przeprowadzanej przeze mnie w poprzedniej firmie i zdobytego tam doświadczenia moge tylko powiedzieć - nawet najbardziej banalne pytania mogą osobie rekrutujacej bardzo jasno powiedzieć o możliwościach kandydata. Osobiście byłem szkolony i sam stosowałem w rekrutacji metodę "selekcji ukierunkowanej" - banalne pytania pojawiajace się niekiedy podczas rozmowy - czasami nawet nie jest ważna treść odpowiedzi tylko - czy kandydat długo się zastanawiał czy może kreatywnie podszedł do tematu, a jesli temat był kłopotliwy jak wybrnął, zwłaszcza w sprzedaży czy umiejetnie "lał wodę" itd. Jest mnóstwo rzeczy które mogą być ważne a które - to już zalezy od rekrutera.

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Rafał Morawski:
czasami nawet nie jest ważna treść odpowiedzi tylko - czy kandydat długo się zastanawiał czy może kreatywnie podszedł do tematu...

Takie klasyczne, pozornie durne pytanie - "Ile jest telefonów komórkowych na świecie?".Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 05.01.13 o godzinie 00:51

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Ksenia K.:

Kiedyś mnie zapytano "W czym jest Pani lepsza od Pani przedmówczyni?". Trochę dziwne, bo skąd miałam wiedzieć jakieś konkrety na temat obcej mi osoby?

hit sezonu, będę miał okazję to zastosuję (oczywiście z modyfikacją) :-).
Tomasz Mąkowski

Tomasz Mąkowski Don't Sell It,
Storytell It

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Kamil Krzysztof:
"Dlaczego chce pan u nas pracować?"
Kontekst:
Rozmowa u zewnętrznego rekrutujacego, który sam mnie zaprosił nakreślając tylko zarys i spytał o to w pierwszym zdaniu...
Do dziś mam wrażenie, że szukał wróżki.
Tomasz Mąkowski

Tomasz Mąkowski Don't Sell It,
Storytell It

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Karolina Ł.:
"Jak pani radzi sobie z nudą w pracy?"...... Zwykle przecież pytali o radzenie sobie ze stresem czy z nadmiarem zadań ;)
Ja zawsze takie pytanie o nudę zadaję :)
Ja wtedy pytam, czy w ogłoszeniu przypadkiem nie było, że praca jest ciekawa.

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Tomasz Mąkowski:
Karolina Ł.:
"Jak pani radzi sobie z nudą w pracy?"...... Zwykle przecież pytali o radzenie sobie ze stresem czy z nadmiarem zadań ;)
Ja zawsze takie pytanie o nudę zadaję :)
Ja wtedy pytam, czy w ogłoszeniu przypadkiem nie było, że praca jest ciekawa.


Może to ukryta aluzja do tego, że rekruter jest już znużony i kawka chodzi mu po głowie?

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Andrzej Pieniazek:
Rafał Morawski:
czasami nawet nie jest ważna treść odpowiedzi tylko - czy kandydat długo się zastanawiał czy może kreatywnie podszedł do tematu...

Takie klasyczne, pozornie durne pytanie - "Ile jest telefonów komórkowych na świecie?".

Ja słyszałem, że te pytania mają na celu odwrócenie uwagi od stresowej sytuacji jaką jest rozmowa. Element rozluźniający, nic poza tym.
Ktoś kto chce za ich pomocą oceniać zdolności analityczne kandydata albo jego kreatywność, trochę się przelicza. Należy wcześniej, przed rozmową, uprzedzić kandydata, że w trakcie moga pojawić się pytania nie związane z kontekstem rozmowy. Nie każdy bowiem ma takie swobodne podejście. Jeden chce wypaść jak najlepiej i takie "głupie pytanie" potraktuje równie serio jak inne. Drugi, któremu lekko zwisa, nonszalancko odpowie cokolwiek z uśmiechem na ustach. Trzeciemu mowę odejmie z wrażenia, a czwarty podsumuje rekrutera, że ten jest niepoważny. Wszyscy czterej mają takie same predyspozycje i kompetencje do danej pracy ale na różnym poziomie potraktowali sytuację rozmowy o pracę.

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Kamil Krzysztof:
Ja słyszałem, że te pytania mają na celu odwrócenie uwagi od stresowej sytuacji jaką jest rozmowa. Element rozluźniający, nic poza tym.
Ktoś kto chce za ich pomocą oceniać zdolności analityczne kandydata albo jego kreatywność, trochę się przelicza.

Pan słyszał, a ja wiem, że jest inaczej ale nie będę wnikał w szczegóły....

konto usunięte

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Kamil Krzysztof:
Ktoś kto chce za ich pomocą oceniać zdolności analityczne kandydata albo jego kreatywność, trochę się przelicza.
Jak dla mnie normalne pytanie. No bo ile może być tych telefonów? Telefon ma każdy, a wielu nawet po kilka. Trzeba przypomnieć sobie ile ludzi na tej planecie mieszka. Coś tam można odjąć na niemowlaki, młodsze dzieci, kraje rozwijające się gdzie nasycenie telefonami będzie mniejsze oraz dodać tych co mają kilka i podać cyferkę rekruterowi albo przynajmniej metodę obliczeń. Jak to mu nie wystarczy to trudno, jego problem. Ale jeśli do takiego pytania delikfent nie umie podejść to istnieje duże prawdopodobieństwo, ze nie będzie umiał np. oszacować potencjału rynku i wielu innych rzeczy.

Temat: Jakie było najdziwniejsze, najgłupsze pytanie zadane Wam...

Zofia Stadowska:
Jak dla mnie normalne pytanie. No bo ile może być tych telefonów? Telefon ma każdy, a wielu nawet po kilka. Trzeba przypomnieć sobie ile ludzi na tej planecie mieszka...

Nieważne czy ktoś odpowie miliard czy dwa, ważne, że odpowiedź powinna być w miliardach, a nie np. w milionach. Zdarzają się jednak odpowiedzi np. 100 milionów, taki człowiek faktycznie ma problemy z oszacowaniem czegokolwiek.. itd..

Następna dyskusja:

Czy po rozmowie kwalifikacy...




Wyślij zaproszenie do