Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Poszedłem na studia, dostałem się na Uniwersytet, ucieszyłem się, że na uczelnię publiczną, lepszy papier niż z prywatnej gdzie często nie trzeba mieć wiedzy tylko pieniądze. Wcześniej pracowałem trochę jako tajemniczy klient, na studiach zacząłem się tym bardziej zajmować, zacząłem pracować dla kilku nowych firm i studiując dziennie zarabiałem sobie pieniądze które pozwalały mi jako-tako żyć. Na drugim roku powoli zacząłem dochodzić do wniosku, że jest cała masa studentów takich jak ja, nie jestem wybitny więc nie jestem pewien czy po studiach uda mi się wybić i znaleźć pracę pozwalającą na godne życie czy będę okupował urząd pracy albo sprzątał, ewentualnie nosił paczki w jakimś magazynie za 2000 zł brutto bez możliwości awansu. Nadszedł rok 3 studiów, wcześniej starałem się szukać pracy jakiejś w miarę ambitnej, na umowę o pracę, wysłałem kilkadziesiąt CV i nic, pomyślałem pewnie dlatego, że nie jestem w pełni dyspozycyjny. Następnie jedna z firm w której pracowałem zaczęła realizować fajne projekty finansowane z UE typu audyty w punktach informacyjnych o funduszach europejskich, później testy w szkołach, wcześniej czasem jakieś ankiety wyjazdowe z EFS. Praca była na terenie całej Polski, często wyjeżdżałem w poniedziałek w nocy i wracałem w piątek wieczorem, a studia... dam radę. Sporo tych projektów się nazbierało, pieniądze były ważniejsze od nauki no i nie dałem rady. Musiałem powtarzać rok, pisanie pracy licencjackiej też mi się przesunęło, ciągle coś ale jeszcze miałem nadzieję, że studia i tak w końcu skończę a teraz chociaż zdobywam ważne doświadczenie, w przyszłości na pewno ułatwi mi to znalezienie pracy, w ogóle nie będę miał z tym problemu, przecież niewiele osób bierze udział w poważnych projektach unijnych i jeszcze studiuje dziennie, a do tego jest tajemniczym klientem, ocenia ludzi w bankach, hotelach, salonach samochodowych. Często słyszałem opinie, że to musi być bardzo fajna praca, na pewno bardzo dochodowa, muszę być jakimś fachowcem, że decyduję często o losie pracowników, że jestem gość, mam władzę. Heh, może kiedyś też po części tak myślałem, że trafiło mi się ale dziś mam tego dość i chcę stałą, z perspektywami na przyszłość pracę. Na dzień dzisiejszy coraz boleśniej stykam się z rzeczywistością. Studia w końcu prawie skończyłem, prawie bo już na szczęście pozostała mi tylko poprawa małej części pracy licencjackiej i obrona. Na magisterkę wybieram się już zaocznie, z pracy zostały mi jedynie umowy o dzieło które niewiele mówią o tym czym się zajmowałem. Szukam pracy gdzie miałbym szansę rozwoju, nie chodzi o duże pieniądze, bo rozumiem, że na początku nie ma co o tym marzyć ale o zdobycie cennego doświadczenia które w przyszłości zaowocuje, myślę, że byłbym w stanie iść na jakiś niewiele płatny staż, gdybym wiedział, że jak będę dobry to dostanę stałe zatrudnienie lub chociaż zdobędę doświadczenie. Z wykształcenia jestem technikiem elektronikiem i kończę studia na kierunku - informatyka w zarządzaniu. Szukam pracy związanej z zarządzaniem, controllingiem, informatyką, elektroniką, telekomunikacją, bankowością, itp. Codziennie przeglądam pracuj.pl, wysyłam CV i nic. Nigdy nie wierzyłem w to, że dobrą pracę można dostać jedynie po znajomości ale powoli zaczynam się skłaniać ku temu. Moje pytanie brzmi jak w temacie, jak znaleźć dobrą pracę? Jest tu wiele osób doświadczonych, mających dobrą pracę, może macie jakieś rady?

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Cześć Piotrze.

Jeśli chcesz dostać dobrą pracę a z Twojego opisu wynika, że mniej więcej wiesz co chcesz robić, spójrz na cały proces poszukiwania pracy oczyma pracodawcy. Zadaj sobie pytanie gdybym ja prowadził firmę to jakich pracowników, bym zatrudniał?

Odpowiedź może być tylko jedna, takich, którzy będą zwiększali wartość firmy na rynku. Jeśli wiesz co chcesz robić, to zrób małe badania jakie problemy/wyzwania mają firmy/managerowie w dziedzinie w której chcesz pracować. Jeśli potrafisz im sprostać, potrafisz to zaprezentować to otrzymasz dobrą pracę.

Dziś nie liczą się aż tak bardzo studia i Twoja wiedza, tylko to czy potrafisz pomóc firmie realizować jej cele. To absolutna podstawa.

Pozdrawiam:)

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Przemysław Walter:

Jeśli chcesz dostać dobrą pracę a z Twojego opisu wynika...

Problem z opisem jest taki, że nie da się go przeczytać.

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Andrzej Pieniazek:

Przemysław Walter:
Jeśli chcesz dostać dobrą pracę a z Twojego opisu wynika...

Problem z opisem jest taki, że nie da się go przeczytać.

Jak ten opis powinien wyglądać?

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Współczuję, bo wiem, co znaczy poszukiwanie pracy po skończonych studiach. Sama pracowałam na studiach dziennych (na całym etacie) i też sądziłam, że każdy mnie bez problemu przyjmie. Przecież taka ambitna osoba, która mimo dziennych studiów starała się zarobić na własne utrzymanie i udało jej się to pogodzić to idealny materiał na pracownika. Jak się później okazało, strasznie się myliłam...
Dziwi mnie trochę, że z Twoim kierunkiem studiów też masz takie problemy. W końcu informatyka itp. zawsze była w cenie... Przynajmniej tak mi się zawsze wydawało.
Moja rada: zmodyfikuj trochę swoje CV. Połóż nacisk na powierzone Ci obowiązki, to, czym się zajmowałeś. W ten sposób pracodawcy będzie łatwiej się zorientować, co umiesz już robić.
Poza tym nie odpuszczaj w poszukiwaniu pracy. Jeden portal z ogłoszeniami nie wystarczy. Przeglądaj najlepiej serwisy gromadzące ogłoszenia z większości serwisów (joprapido czy coś takiego chyba tak robi). Sięgnij po jakieś gazety. Rozpowiedz znajomym, że szukasz pracy. Kandyduj na konkursy w urzędach. Wysyłaj po kilkadziesiąt CV, ale na stanowiska, które naprawdę Cię interesują. Spróbuj wystosować list motywacyjny w taki sposób, żeby uwidocznić atuty, które mogą przydać się w określonej firmie. Modyfikuj CV, jeżeli będzie to konieczne.
A w wolnej chwili polecam skończenie licencjatki i podejście do obrony. Wiem, że to tylko formalność, ale lubi zaprzątać niepotrzebnie głowę. Sama broniłam się 3 miesiące później niż planowałam i strasznie irytowała mnie myśl, że JESZCZE tego nie zrobiłam.
Życzę powodzenia i samozaparcia w poszukiwaniu pracy! I znalezienia takiej, w której będziesz czuł się dobrze!

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Przemysław Walter:
Dziś nie liczą się aż tak bardzo studia i Twoja wiedza

I to mnie martwi... Bo z tego wygląda, że potrzebna jest tania siła robocza, a nie myślący ludzie...

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Łukasz F.:

Przemysław Walter:
Dziś nie liczą się aż tak bardzo studia i Twoja wiedza

I to mnie martwi... Bo z tego wygląda, że potrzebna jest tania siła robocza, a nie myślący ludzie...

Nie zgadzam się z Tobą! Od kiedy skończone studia świadczą o tym, że ma się do czynienia z logicznie myślącym człowiekiem? Moim zdaniem pracownika powinno oceniać się na podstawie zaangażowania w pracę i doceniać jego poświęcenie dla firmy. A więcej rzeczy można się nauczyć podczas wykonywania powierzonych zadań zawodowych niż na niektórych studiach.
Tania siła robocza zawsze była potrzebna. Zawsze znajdzie się Ktoś, kto będzie chciał wykorzystać nas za grosze. Ale są na szczęście jeszcze tacy pracodawcy, którzy potrafią nie tylko docenić pracownika, ale również dać mu szansę na to, żeby mógł nauczyć się czegoś nowego.
Poza tym jeżeli nie odpowiadają warunki zatrudnienia na etacie, zawsze można pokusić się o własną działalność...

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Łukasz F.:

Przemysław Walter:
Dziś nie liczą się aż tak bardzo studia i Twoja wiedza

I to mnie martwi... Bo z tego wygląda, że potrzebna jest tania siła robocza, a nie myślący ludzie...

Cześć Łukaszu,

Wystarczy prześledzić kariery takich osób jak twórca Apple czy Facebooka, żeby wiedzieć, że skończone studia to nie to samo co myślenie. Aby odnieść sukces liczą się Twoje umiejętności oraz postawy. Już dawno na Harvardzie potwierdzono to badaniami, że w 85% Twoje sukcesy i awanse zależeć będą od Twoich postaw, a w 15% od tego co wiesz. Wiedza jest ważna, jednak decydujące jest to czy potrafisz z niej korzystać w praktyce. Na rynku pracy oznacza to, czy potrafisz pomóc firmie osiągać jej cele.

Pozdrawiam:)

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Piotr Pewca:

Problem z opisem jest taki, że nie da się go przeczytać.

Jak ten opis powinien wyglądać?

Panie Piotrze, opis jest zarówno nieczytelny jak i chaotyczny. Zadał Pan w tytule pytanie "Jak znaleźć dobrą pracę?" natomiast ten opis to jakaś historia Pańskich doświadczeń życiowych i zawodowych, które maja niewiele wspólnego z tak ogólnym pytaniem. Poza tym jest tego po prostu za wiele, a jak nie potrafi Pan mniej napisać to powinien Pan przynajmniej podzielić to na jakieś akapity.

Tak więc ten "opis" powinien np. wyglądać następująco:

1. W pierwszym akapicie rozwija Pan tezę zawartą w pytaniu ewentualnie nawiązując do własnych doświadczeń.

2. W kolejnych akapitach rozwija Pan ewentualnie te "własne doświadczenia" jak również własne obserwacje czy tezy na ten temat.

3. W końcowym akapicie może Pan to wszystko podsumować itd. itd.

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Andrzej Pieniazek:

Piotr Pewca:

Problem z opisem jest taki, że nie da się go przeczytać.

Jak ten opis powinien wyglądać?

Panie Piotrze, opis jest zarówno nieczytelny jak i chaotyczny. Zadał Pan w tytule pytanie "Jak znaleźć dobrą pracę?" natomiast ten opis to jakaś historia Pańskich doświadczeń życiowych i zawodowych, które maja niewiele wspólnego z tak ogólnym pytaniem. Poza tym jest tego po prostu za wiele, a jak nie potrafi Pan mniej napisać to powinien Pan przynajmniej podzielić to na jakieś akapity.

Tak więc ten "opis" powinien np. wyglądać następująco:

1. W pierwszym akapicie rozwija Pan tezę zawartą w pytaniu ewentualnie nawiązując do własnych doświadczeń.

2. W kolejnych akapitach rozwija Pan ewentualnie te "własne doświadczenia" jak również własne obserwacje czy tezy na ten temat.

3. W końcowym akapicie może Pan to wszystko podsumować itd. itd.

A może to po prostu tekst sfrustrowanego bezrobotnego, który już powątpiewa w szansę na jakiekolwiek rozsądne zatrudnienie? Ja i tak podziwiam za napisanie tak obszernego postu o tak późnej porze :)

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Przemysław Walter:
Katarzyna Kulik:

Oki, muszę sprostować swoją wypowiedź - ograniczam się do:

Dziś nie liczą się aż tak bardzo (...) i TWOJA WIEDZA

I to mnie martwi...

Co do uczelni... również mógłbym się pokłócić. Bo skoro nie ma takiego znaczenia jaką uczelnie kończymy, to dlaczego cytujesz badania z Harvardu? Dlaczego ukończenie właśnie tej uczelni zwiększa prawdopodobieństwo na odniesienie sukcesu w przemyśle? Dobra uczelnia zwiększa prawdopodobieństwo przyswojenia większej ilości wiedzy (a przynajmniej tej potrzebnej w pracy), a przy tak dużej ilości bezrobotnych absolwentów (często bez praktyki) każdy czynnik wpływa na zdobycie pracy.

Przemysław Walter:
Wystarczy prześledzić kariery takich osób jak twórca Apple czy Facebooka, żeby wiedzieć, że skończone studia to nie to samo co myślenie.

Twórca Facebooka, akurat uczęszczał jako student na Uniwersytet Harvarda :) A to oznacza, że wybierając tę uczelnie czymś się kierował. A to, że jej (chyba) nie ukończył to już inna historia :)

Aby odnieść sukces liczą się Twoje umiejętności oraz postawy. Już dawno na Harvardzie potwierdzono to badaniami, że w 85% Twoje sukcesy i awanse zależeć będą od Twoich postaw, a w 15% od tego co wiesz. Wiedza jest ważna, jednak decydujące jest to czy potrafisz z niej korzystać w praktyce. Na rynku pracy oznacza to, czy potrafisz pomóc firmie osiągać jej cele.

Zastanawia mnie tylko o jakiej pracy my rozmawiamy? Czy generalizujemy? Bo nie wyobrażam sobie współpracować z kimś w branży projektowej, dla kogo wiedza nie jest tak ważna jak postawa. Z resztą, to właśnie wiedza (jak dla mnie) jest decydująca dla absolwenta (bez praktyki) w przypadku poszukiwania pracy. I zaznaczam, że nie nie mam na myśli ocen, ale wiedzę.

Wiedza jest ważna, jednak decydujące jest to czy potrafisz z niej korzystać w praktyce. Na rynku pracy oznacza to, czy potrafisz pomóc firmie osiągać jej cele.

Więc jest ważna czy nie? Bo żeby korzystać z wiedzy w praktyce to trzeba najpierw tę praktykę zdobyć. Żeby zaś z wiedzy korzystać to trzeba ją posiadać. A im większą wiedzę posiadamy, tym więcej jej możemy wykorzystać itd, itp.

P.S. Ja wcale nie neguję, że:

w 85% Twoje sukcesy i awanse zależeć będą od Twoich postaw, a w 15% od tego co wiesz.

ale nie stawiałbym hipotezy, że:

Dziś nie liczą się aż tak bardzo (...) i Twoja wiedza

Bo wątek dotyczy zdobycia pracy, a nie wspinania się na kolejne szczeble ...Łukasz F. edytował(a) ten post dnia 12.01.12 o godzinie 16:13

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Piotr Pewca:
lepszy papier niż z prywatnej gdzie często nie trzeba mieć wiedzy tylko pieniądze.

Z takim ograniczonym myśleniem to ja się nie dziwię, że pracy nie możesz znaleźć. Przecież kończyłeś tak dobrą publiczną uczelnię. Chyba mało Cię tam jednak nauczyli.
Z Twojego opisu wynika, że zaczynasz już obwiniać świat, za to że nie masz pracy. Może jednak warto zajrzeć w głąb siebie?
W informatyce bardzo łatwo o pierwszą pracę w porównaniu do wielu innych branż. Problem jest taki, że w tej chwili jest marny okres na rekrutowanie ludzi o zerowym lub małym doświadczeniu. Ja na Twoim miejscu próbowałbym się zaczepić w byle jakiej pracy tak do maja/czerwca. Wtedy wiele firm zaczyna rekrutować na praktyki/staże. I przestań wysyłać cv do ofert z internetu. Takie oferty mają setki zgłoszeń. Lepiej pochodź po okolicznych firmach i zostawiaj cv. Takie firmy nie ogłaszają wolnych etatów, a jednak jak się już ktoś zgłosi to czasami biorą kogoś do pomocy. Internet to nie wszystko, kiedyś go nie było, a ludzie jednak prace znajdywali. ;) Jeśli masz pojęcie o programowaniu to bierz udział w akcjach open-source. Ucz się dodatkowych języków.
Jeśli jednak chcesz zacząć karierę w zarządzaniu to też musisz poczekać do wakacji i spróbować jakichś praktyk. W między czasie szukaj konkursów biznesowych i bierz w nich udział - chwal się tym w cv. Jest dużo ofert, w którym można popracować w ramach wolontariatu - zawsze to pewne doświadczenie.
Rób coś, a kiedyś Twój wysiłek zostanie doceniony.

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Katarzyna K.:

A może to po prostu tekst sfrustrowanego bezrobotnego, który już powątpiewa w szansę na jakiekolwiek rozsądne zatrudnienie? Ja i tak podziwiam za napisanie tak obszernego postu o tak późnej porze :)

Dlatego ta moja krytyka, jesteśmy w małym gronie i być może Piotr wyciągnie z tego jakieś jakieś wnioski, przymusu nie ma.

Doceniam Pani wyrozumienie i zrozumienie, szczególnie będąc copywriterem..;)

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Praca prędzej czy później się znajdzie.

W ostatnim dwudziestoleciu utarło się przekonanie, że skończone studia to murowana praca.
I co się okazało - największy odsetek bezrobotnych jest w grupie absolwentów.
Przyczyna jest prosta brak praktyki.

Pusta wiedza, prywatne uczelnie, które stały się fabrykami magistrów i licencjatów, którzy nawet dwóch zdań nie potrafią wypowiedzieć. Że już nie wspomnę o pisaniu prac dyplomowych.

Z punktu widzenia pracodawcy, komu jest potrzebny absolwent z wiedzą. Pracodawca woli pracownika może gorzej wykształconego ale z doświadczeniem i wiedzą.

Reforma edukacji odbija się czkawką, i powoli niektórzy kończąc studia uświadamiają sobie po co mi one były.

Skończyły się studia zaczęło się życie:
http://www.youtube.com/watch?v=J7X6es4oQg0

Mimo wszystko powodzenia

Dzisiaj byłem u klienta z ofertą, akurat w kadrach, małe miasteczko; przychodzi Pan zapytać o wolną posadę do pracy w fabryce obróbki drewna dialog wyglądał następująco:
- Dzień Dobry chciałem się zapytać o jakąś pracę
- Zawód
- Tokarz
- A grupę Pan ma
- Nie
- Bo gdyby Pan miał...
To tak w kwestii podsumowania, żeby nie narzekać na pracę bo inni mają gorzej.Dominik P. edytował(a) ten post dnia 12.01.12 o godzinie 20:12

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Piotrze ,

ja z kolei zachęcam Cię do zmiany opisu obowiązków w firmie handlowej z :

"Zbieranie zamówień od klientów oraz rozwożenie towaru" na np. : "Obsługa klientów".

Jako człowiek sprzedaży mam uczulenie na "zbieraczy zamówień" :) .

Pozdrawiam i powodzenia !

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Andrzej Pieniazek:

Tak więc ten "opis" powinien np. wyglądać następująco:

1. W pierwszym akapicie rozwija Pan tezę zawartą w pytaniu ewentualnie nawiązując do własnych doświadczeń.

2. W kolejnych akapitach rozwija Pan ewentualnie te "własne doświadczenia" jak również własne obserwacje czy tezy na ten temat.

3. W końcowym akapicie może Pan to wszystko podsumować itd. itd.

Dziękuję za rady, opis może jest chaotyczny i nieczytelny ponieważ pisząc go byłem pod wpływem pewnych emocji. Pisząc ten tekst nie sądziłem, że zostanie potraktowany jako moja oferta dla potencjalnego pracodawcy dlatego też nie poświęciłem mu wiele uwagi.

Sebastian Borkowski:
Piotrze ,

ja z kolei zachęcam Cię do zmiany opisu obowiązków w firmie handlowej z :

"Zbieranie zamówień od klientów oraz rozwożenie towaru" na np. : "Obsługa klientów".

Jako człowiek sprzedaży mam uczulenie na "zbieraczy zamówień" :) .

Pozdrawiam i powodzenia !

Dziękuję za radę i pozdrawiam

Mateusz Mirkowski:

Piotr Pewca:
lepszy papier niż z prywatnej gdzie często nie trzeba mieć wiedzy tylko pieniądze.

Z takim ograniczonym myśleniem to ja się nie dziwię, że pracy nie możesz znaleźć. Przecież kończyłeś tak dobrą publiczną uczelnię. Chyba mało Cię tam jednak nauczyli.
Z Twojego opisu wynika, że zaczynasz już obwiniać świat, za to że nie masz pracy. Może jednak warto zajrzeć w głąb siebie?

Sądzę, że ten wstęp jest zdecydowanie nie na miejscu i nic nie wnosi do tematu. Raczej nikogo nie interesują Twoje wyimaginowane przemyślenia na mój temat które znacznie mijają się z prawdą. Domyślam się, że oburzasz się bo uczęszczasz do prywatnej uczelni ale zauważ, że napisałem, iż często zdarzają się uczelnie gdzie wystarczy mieć pieniądze, a nie wiedzę, często nie znaczy zawsze. Nie przeczę, że jest wiele prywatnych uczelni które są lepsze od publicznych. Nikogo o nic nie obwiniam i nie mam takiego zamiaru, jedynie proszę o poradę. Za resztę informacji dziękuję i na przyszłość wydaje mi się, że powinieneś raczej zaprzestać oceniać obcych ludzi na podstawie jednego zdania które Cię oburzyło.

Dominik P.:
Praca prędzej czy później się znajdzie.

Nie jestem do końca bezrobotny ponieważ nadal pracuję jako tajemniczy klient i ankieter jednakże jestem już w pełni dyspozycyjny i staram się znaleźć pracę która pozwoli mi na samorealizację.

Dzisiaj byłem u klienta z ofertą, akurat w kadrach, małe miasteczko; przychodzi Pan zapytać o wolną posadę do pracy w fabryce obróbki drewna dialog wyglądał następująco:
- Dzień Dobry chciałem się zapytać o jakąś pracę
- Zawód
- Tokarz
- A grupę Pan ma
- Nie
- Bo gdyby Pan miał...
To tak w kwestii podsumowania, żeby nie narzekać na pracę bo inni mają gorzej.

Ja taką grupę akurat posiadam ale nie sądzę aby to było istotnym argumentem przy poszukiwaniu pracy jako manager.

Katarzyna K.:

A może to po prostu tekst sfrustrowanego bezrobotnego, który już powątpiewa w szansę na jakiekolwiek rozsądne zatrudnienie? Ja i tak podziwiam za napisanie tak obszernego postu o tak późnej porze :)

Nie, to zdecydowanie nie jest post sfrustrowanego bezrobotnego, który powątpiewa w szansę na jakiekolwiek rozsądne zatrudnienie. Do frustracji jeszcze mi wiele brakuje, po prostu zaczynam się coraz głębiej zastanawiać w jaki sposób wiele młodych ludzi w młodym wieku ma ciekawą, ambitną, dobrze płatną pracę i w jaki sposób mógłbym do nich dołączyć. Z natury jestem optymistą.

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

A ja powiem tak:

Do funkcjonowania jest potrzebny program operacyjny i pamięć. W szkołach i niestety na studiach sprawdzają tylko to co zapamiętaliśmy. Czyli co trenujemy, a właściwe powiększamy (bądć zaśmiecamy) naszą pamięć. Nikt na s nie uczy jam mamy przetrwać. Nauka tabliczki mnożenia u nas ciągle priorytet w pierwszych latach nauczania, a na "zachodzie" dziecko Ci odpowie, że do mnożenia można użyć kalkulatora.
Wiem, wiem zaraz się ktoś odezwie, że jak tabliczki mnożenia nie znać. Tylko, że nauczyciel za co stawia stopień? Za to ile nam się uda spamiętać działań matematycznych czy też dat na historii, podsumowując masz lepszą pamięć masz lepsze oceny. Ja na to i co z tego, że masz lepsze oceny jak nie potrafisz tego wykorzystać bo masz do ani system operacyjny. Dlaczego się tak dzieje, bo nikt nas nie uczy jak mamy rozwiązywać problemy, a tylko męczą nasz pamięć, a system operacyjny śpi.

Przeanalizuj to co robiłeś w czasie studiów, zarabiałeś pieniądze nie mając "papierka", a teraz głowisz się jaką magisterkę wybrać, żeby pracować?? Heloł system operacyjny się zawiesił??;)
Jak chcesz bardzo studiować, to wybierz to co rzeczywiście chcesz robić, a nie dla papierka, bo to nie ma sensu. A studia wybierz takie gdzie masz pewność, że wykładowcy poza wykładaniem na uczelni pracują w danej dziedzinie, bo nie nauczysz się nic do profesora "teoretyka". Teoria zawsze pozostanie teorią.

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Ja taką grupę akurat posiadam ale nie sądzę aby to było istotnym argumentem przy poszukiwaniu pracy jako manager.

grupa na managera nie jest potrzebna ...chyba :-) skoro konczyłeś informatyke w zarzadzaniu...fakt ze ten kierunek z tego co wiem od znajomych to taki ani informatyk ani zarzadzający. w kierowaniu projektami informatycznymi np. trzeba być barrrrdzo doswiadczonym informatykiem/programista
trzeba mieć solidne doświadczenie zeby dobrze managerować ale rozumie ze manager to cel długookresowy :-) tzk czy inaczej ..powodzenia

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Nie zgodzę się z tymi, którzy twierdzą, że studia nie są ważne. Niestety jak cię widzą tak cię piszą. Jak niby potencjalny pracodawca ma stwierdzić, że "zrealizujesz cele jego firmy" jak na poczatku ma doczynienia nie z człowiekiem i jego pomysłami a jedynie z cv? To po tym co tam wpiszesz dokonywana jest pierwsza selekcja. I niestety ma znaczenie jaką szkołę, studia czy podyplomówkę kończyłeś (nie ma znaczenia czy prywatną czy pastwową ale czy to wyższa uczelnia im Jana Kowalskiego z Pcimia Dolnego czy np SGH). Nie zgodzę się również, że od (np wykładowcy) teoretyka nie wyniesiesz potrzebnej w życiu wiedzy. W ten sposób większość wybitnych profesorów musiałaby iść na bezrobotne a ich pracę naukową możnaby wyrzucić do kosza. Inną sprawą jest to, że wiedzę teoretyczną trzeba umieć potem zastoswoać w praktyce - ale to już kwestia inteligencji. Ważne są wszelkie formy podonoszenia swoich kwalifikacji; staże, kursy, szkolenia. Jeśli czas i pieniądze ci na to pozwolą dokształcaj się a w końcu to zaprocentuje. Ważne też aby w tym wszytkim widzieć jasno sprecyzowany kierunek i cel do osiagnięcia. I niech to nie bedzie tylko znalezienie dobrej pracy z dobrą płacą ale coś co w przszłości określi to kim jesteś.

Temat: Jak znaleźć dobrą pracę?

Piotr Pewca:

Dziękuję za rady, opis może jest chaotyczny i nieczytelny ponieważ pisząc go byłem pod wpływem pewnych emocji. Pisząc ten tekst nie sądziłem, że zostanie potraktowany jako moja oferta dla potencjalnego pracodawcy dlatego też nie poświęciłem mu wiele uwagi.

No ale na takim forum mamy też jakieś "wyższe" cele? Wcale też nie chodzi o ofertę dla potencjalnego pracodawcy lecz raczej o solidną bazę do jakiejś dyskusji na temat związany z poszukiwaniem pracy, karierą itd. Rozumiem frustrację i emocje ale "niepoświęcanie" uwagi temu co się pisze publicznie niczemu nie służy jak inni mają problemy z "odcyfrowaniem"?