Magdalena P.

Magdalena P. Specjalista ds
testowania
oprogramowania

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Rozumiem brak odzewu po złożeniu CV do danej firmy. Przy ilości 300 kandydatów ciężko każdemu odpisać.
Nie rozumiem jednak skąd bierze się brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej, czyli tzw "zadzwonimy do Pana/Pani".. Czy jest ktoś chętny mi to wytłumaczyć?
Przecież na rozmowę wybiera się już tylko parę osób więc chyba wypadałoby zadzwonić bądź napisać maila z jakiego powodu nie dostał kandydat pracy?
Osobiście bardzo chciałabym wiedzieć czy miałam za wysokie wymagania finansowe, może za małe doświadczenie...
Adam Ł.

Adam Ł. Oferuje sprzedaż
regałów, wózków i
rozwiązań
magazynowych

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Prosta sprawa

mając/prowadząc iles tam rekrutacji rekrutujacy mówią "zadzwonimy do Pana/Pani"..
tak jak Ty DZIEŃDOBRY wchodząc do sklepu warzywnego a nie traktuja tego jak obowiazku
Polska to dziwny kraj jak mawiał ZULU GULA i nawt brak kultry czytaj chamstwo zdarza się w każdym towarzystwie, pomijajac juz fakt etyki zawodowej etc

Co do wymagań finansowych - jestem zdania że w ogłoszeniu już powinno byc zawarte ile płaci dana firma a nie jak do tej pory - jest ogłoszenie 7 etapów rozmów od rekrutera po prezesa i jego kochanke i na końcu sie dowiadujesz że zarobisz 1500 zł - żenada jak dla mnie

Co do doswiadczenia - jak widze wymagania niektórych firm to życze powodzenia jak z nimi kogos znajdą

I ostatnia sprawa - rozmowy rekrutacyjne w wielu firmach to tzw pic na wode - sa aby było wszystko w papierach ok a i tak od dawna firma bądż rekruter ma swojego kandydata a selekcje/rekrutacje robi pro forma

mam nadzieje że jasno wyjaśniłem mój punkt widzenia i nie muszą oczywiscie wszyscy sie z moim spojrzeniem na ten aspekt sprawy zgodzić

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Adam Ł.:
Prosta sprawa

mając/prowadząc iles tam rekrutacji rekrutujacy mówią "zadzwonimy do Pana/Pani"..
tak jak Ty DZIEŃDOBRY wchodząc do sklepu warzywnego a nie traktuja tego jak obowiazku
Polska to dziwny kraj jak mawiał ZULU GULA i nawt brak kultry czytaj chamstwo zdarza się w każdym towarzystwie, pomijajac juz fakt etyki zawodowej etc

Co do wymagań finansowych - jestem zdania że w ogłoszeniu już powinno byc zawarte ile płaci dana firma a nie jak do tej pory - jest ogłoszenie 7 etapów rozmów od rekrutera po prezesa i jego kochanke i na końcu sie dowiadujesz że zarobisz 1500 zł - żenada jak dla mnie

Co do doswiadczenia - jak widze wymagania niektórych firm to życze powodzenia jak z nimi kogos znajdą

I ostatnia sprawa - rozmowy rekrutacyjne w wielu firmach to tzw pic na wode - sa aby było wszystko w papierach ok a i tak od dawna firma bądż rekruter ma swojego kandydata a selekcje/rekrutacje robi pro forma

mam nadzieje że jasno wyjaśniłem mój punkt widzenia i nie muszą oczywiscie wszyscy sie z moim spojrzeniem na ten aspekt sprawy zgodzić

pozdrawiam

Zgadzam się w 100%. Dodałbym tylko, że po co rekruter ma dzwonić i mówić: "bardzo panu/pani dziękujemy, ale znaleźliśmy frajera, który był zdesperowany i zgodził się pracować poniżej kwalifikacji za 1500 zł" ? Bo generalnie do tego się to sprowadza.
Naprawdę szanujące się firmy rzeczywiście oddzwaniają, nawet z odmową. A te już naprawdę fair nawet powiedzą w czym się nie spodobaliśmy/byliśmy gorsi od konkurentów etc.
Ja miałem taką sytuację, że pani z pewnej firmy oddzwoniła i powiedziała mi wprost, że mój profil osobowościowy w ich ocenie nie pasował do danego stanowiska, mimo że miałem kompetencje.
Nie wiem czy mówiła prawdę, ale zakładam, że tak. I ja taką postawę szanuję. Ale to był JEDNOSTKOWY przypadek...

konto usunięte

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Byłem na wielu rozmowach i właściwie z jednej firmy otrzymałem telefon z informacją że niestety nie kwalifikuję się (stanowisko elektryka - stare czasy...).

Ostatnio wysłałem 3 e-mail do firm rekrutacyjnych w Czechach... szukam pracy jako spawacz z zamieszkaniem (aplikacja częściowo czeska reszta po angielsku), z dwóch czeskich otrzymałem informację że nie mają akurat dla mnie pracy, jeden mail po czesku a drugi po angielsku... Trzecia czeska rekrutująca polskich pracowników... NIC nawet prośba o kontakt poprzez Skype z polskim pracownikiem rekrutacyjnym została zignorowana... No proszę jaka różnica: Czeska a Polsko-Czeska agencja...

Niestety w PRAWDA JEST TAKA: W POLSCE nie szanuję się pracownika, to jest takie coś co ciągle coś chce, a jeszcze temu darmozjadowi trzeba płacić... a po co??? miska ryżu nie wystarczy... Niech się cieszy że ma pracę... Smutne ale prawdziwe...
Michał Bronowski

Michał Bronowski Head of Swiss
Business Hub Poland

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Ja ostatnio stracilem 3 dni na rozmowe rekrutacyjna i wydalem kilka tysiecy zlotych plus test psychologiczny musialem wypelnic.

Na koniec firma oddzwonila informujac ze nie pasuje do ich TEAMu. Pani z dzialu personalnego nie wiedziala nawet na jakim etapie sie skonczyla rozmowa... Zenada ...

Na pytania o zwrot kosztow lotu nie mialem odpowiedzi wiec kulturalnie zadzwonilem po 2 tygodniach no i znowu super odpowiedz: Pana mail mi sie gdzies zapodzial...

Ogolnie wszystkie te rekrutacje sa jakies dziwne. Najbardziej rozbawilo mnie jak 15 min. przed spotkaniem z prezesem firmy na ktore specjalnie przylecialem z Berlina spotkanie zostalo przelozone na pozniej bo 'jakis kandydat wyrosl spod ziemi'...

Ah ta Polska :) No comments...

Koncerny, korporacje i inne twory :)
Magdalena P.

Magdalena P. Specjalista ds
testowania
oprogramowania

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Piotr Ś.:

Zgadzam się w 100%. Dodałbym tylko, że po co rekruter ma dzwonić i mówić: "bardzo panu/pani dziękujemy, ale znaleźliśmy frajera, który był zdesperowany i zgodził się pracować poniżej kwalifikacji za 1500 zł" ? Bo generalnie do tego się to sprowadza.
>

No właśnie jeśli znaleźli frajera za 1500 zl to odpowiedź powinna brzmieć: miała Pani zbyt duże wymagania finansowe.
Kwestia podawania przez pracownika oczekiwanego wynagrodzenia to inna sprawa. Osobiście dla mnie jest różnica między minimalną kwotą na jaką sie zgodze a kwotą która by mnie satysfakcjonowała. To dość oczywiste że gdy ktoś pilnie poszukuje pracy to jest w stanie zgodzić się na prace za niższe wynagrodzenie.

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Magdalena J.:
Nie rozumiem jednak skąd bierze się brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej, czyli tzw "zadzwonimy do Pana/Pani".. Czy jest ktoś chętny mi to wytłumaczyć?

A kiedy była rozmowa?
Iza Kaźmierczak

Iza Kaźmierczak
rozmowa-kwalifikacyj
na.edu.pl

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Magdalena J.:
Rozumiem brak odzewu po złożeniu CV do danej firmy. Przy ilości 300 kandydatów ciężko każdemu odpisać.
Nie rozumiem jednak skąd bierze się brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej, czyli tzw "zadzwonimy do Pana/Pani".. Czy jest ktoś chętny mi to wytłumaczyć?
Temat krótki jak od ucha do ucha: łatwiej spławić, niż powiedzieć "nie proszę pani, nie dostanie pani tej pracy".
Magdalena P.

Magdalena P. Specjalista ds
testowania
oprogramowania

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Zazwyczaj sami się deklarują że odpowiedź będzie w ciągu tygodnia lub dwóch. Po miesiącu czekania myślę ze można stwierdzić że zostało się "olanym".

I właśnie to nie jest prosta sprawa..... mam alergie na brak kultury i profesjonalizmu. Bo jeśli wymaga się od kandydata punktualności, odpowiedniego ubioru, wzorowego CV itp. to samemu też powinno się być profesjonalnym.
Adam Ł.

Adam Ł. Oferuje sprzedaż
regałów, wózków i
rozwiązań
magazynowych

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

POWINNO nie równa się JEST !!!

takie życie nie ma lekko

Jednak wsród rekrutujacych są ludzie i ludziska i napewno uda Ci się znależć pracę o jakiej marzysz

konto usunięte

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Magdalena J.:
Zazwyczaj sami się deklarują że odpowiedź będzie w ciągu tygodnia lub dwóch. Po miesiącu czekania myślę ze można stwierdzić że zostało się "olanym".

I właśnie to nie jest prosta sprawa..... mam alergie na brak kultury i profesjonalizmu. Bo jeśli wymaga się od kandydata punktualności, odpowiedniego ubioru, wzorowego CV itp. to samemu też powinno się być profesjonalnym.

Ja mam akurat teraz szczęście, bo biorę udział w dwóch procesach rekrutacyjnych i w obu o postępach jestem informowany na bieżąco, tzn. "rekomenduję pana dalej, do naszego sales manager"; rzeczony sales manager: "niestety jest teraz okres urlopowy i nie ma pana X, ale w najbliższych dniach spróbuję się z nim skontaktować i pana poinformuję. Jednak proszę także o informację jeśli wybierze pan jednak drugą ofertę"...
I to jest wg mnie podejście jak najbardziej profesjonalne i fair.
Tomasz Mąkowski

Tomasz Mąkowski Don't Sell It,
Storytell It

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Michał Bronowski:
Ja ostatnio stracilem 3 dni na rozmowe rekrutacyjna i wydalem kilka tysiecy zlotych plus test psychologiczny musialem wypelnic.

Na koniec firma oddzwonila informujac ze nie pasuje do ich TEAMu. Pani z dzialu personalnego nie wiedziala nawet na jakim etapie sie skonczyla rozmowa... Zenada ...

Na pytania o zwrot kosztow lotu nie mialem odpowiedzi wiec kulturalnie zadzwonilem po 2 tygodniach no i znowu super odpowiedz: Pana mail mi sie gdzies zapodzial...

A ja narzekam, że 90 km jechałem...
Chyba muszę krew w nerwosolu rozcieńczyć;)

Ogolnie wszystkie te rekrutacje sa jakies dziwne. Najbardziej rozbawilo mnie jak 15 min. przed spotkaniem z prezesem firmy na ktore specjalnie przylecialem z Berlina spotkanie zostalo przelozone na pozniej bo 'jakis kandydat wyrosl spod ziemi'...

Hmm. I pewnie dlatego wypadł lepiej, bo w budowlance taki nieoczekiwanie wyrośnięty z ziemi element może faktycznie być sporym argumentem;)

Miałem chęć napisać to co myślę, ale w porę się powstrzymałem.
Mam nadzieję, że nie leciał Pan OLT tak przy okazji atrakcji dodatkowych.
Kamila Wasielewska

Kamila Wasielewska HR Manager/
Psycholog / Trener /
Doradca dietetyczny/
Dor...

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Miałam do czynienia z kilkoma/kilkunastoma firmami zajmującymi się rekrutacjami z "2 stron barykady": klienta zlecającego proces oraz uczestnika procesów, i musze przynać, że firmy, które profesjonalnie podchodzą do kwestii bieżacego informowania kandydatów o statusie procesu jest garstka (2-3 max).
Z perspektywy kandydata - odstrasza to niesamowicie do udziału w kolejnych procesach rekrutacyjnych prowadzonych przez tę sama firmę, co bardzo dziwi konsultantow/head hunter.

Konsultanci nie biorą w ogóle pod uwage, że sie będzie pamiętało nazwe firmy, nazwisko, etc, i to, że w przyszłości można być osobą decyzyjną w kwestiach podjęcia współpracy w daną firma rekrutacyjna bądx nie :) ale to już ich problem.
Rada dla kandydatów: nie obrażajmy się na firmę do która chce zatrudnić, a firme, za pośrednictwem której szuka się kandydatów. Możemy stracic naprawdę fajną oferte pracy. Szukajmy bezpośredniego kontaktu z firmami, które zlecaja procesy rekrutacyjne- jest to możliwe.
Tomasz Mąkowski

Tomasz Mąkowski Don't Sell It,
Storytell It

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Kamila Wasielewska:
Miałam do czynienia z kilkoma/kilkunastoma firmami zajmującymi się rekrutacjami z "2 stron barykady": klienta zlecającego proces oraz uczestnika procesów, i musze przynać, że firmy, które profesjonalnie podchodzą do kwestii bieżacego informowania kandydatów o statusie procesu jest garstka (2-3 max).

Może udałoby się kilka dodać, ale to bardziej kwestia osoby niż formy. Na szczęście jest ta garstka, która potrafi i do której chętnie idzie się na kolejną rozmowę.
Z perspektywy kandydata - odstrasza to niesamowicie do udziału w kolejnych procesach rekrutacyjnych prowadzonych przez tę sama firmę, co bardzo dziwi konsultantow/head hunter.

Niestety wizerunek podupada i stwarza wrażenie nierzetelnego - jaki jest więc sens tracić czas na nic nie wnoszące rozmowy. Zdziwienie powinno w końcu zmusić do zastanowienia.
Konsultanci nie biorą w ogóle pod uwage, że sie będzie pamiętało nazwe firmy, nazwisko, etc, i to, że w przyszłości można być osobą decyzyjną w kwestiach podjęcia współpracy w daną firma rekrutacyjna bądx nie :) ale to już ich problem.
Rada dla kandydatów: nie obrażajmy się na firmę do która chce zatrudnić, a firme, za pośrednictwem której szuka się kandydatów. Możemy stracic naprawdę fajną oferte pracy. Szukajmy bezpośredniego kontaktu z firmami, które zlecaja procesy rekrutacyjne- jest to możliwe.

:)
Temat drażliwy dla większości, ale ładnie podsumowany. To, że ludzie z czasem awansują powinno być oczywiste, tak samo jak fakt wyciągania wniosków z własnych doświadczeń.
Najbardziej śmieszą mnie tutaj komentarze niektórych konsultantów "nie boisz się, że twój potencjalny pracodawca to czyta?". Aż prosi się o odbicie piłeczki czy "nie boisz się, że twój klient to czyta?"
Tak sobie czekam, aż ktoś pokusi się o dokładne badanie rynku pośrednictwa pracy i rzetelne sprawdzenie efektywności konsultantów. Zaoszczędziłoby to innym wiele czasu i pieniędzy.

Na firmę która chce zatrudnić nie ma sensu się "obrażać" - choć i tu jest pole do popisu ze strony pracodawcy. Jeden z banków zaprosił mnie kiedyś na 6 albo 7 rozmowę polegającą na powtórzeniu poprzednich - jakoś nie bardzo miałem już czas i ochotę na spotkanie które można było zamknąć w 30 sekundach rozmowy telefonicznej i grzecznie podziękowałem.

Niby takie małe coś jak telefon: "Nie zakwalifikował/a się Pan/i na to stanowisko. Czy w przyszłości mogę kontaktować się, gdyby pojawiła się oferta pracy odpowiadająca Pan/i kwalifikacjom i oczekiwaniom?

Nawet nie przez osobę z którą rozmawialiśmy - nawet nie przez pracownika firmy i nawet jeśli nigdy już nie zamierzają do danej osoby zadzwonić. Wystarczyłoby wysłanie tego raz na tydzień do callcenter, żeby obdzwonili. Koszt w porównaniu do pobieranej prowizji niewielki, a w porównaniu do innych kosztów pobocznych bardzo akceptowalny. W końcu mówimy o odpowiedzi po rozmowie, czyli tam, gdzie odsialiśmy już kilka(naście) z kilkuset osób.
Mała rzecz, a cieszy.

konto usunięte

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Drodzy Państwo śmiechem żartem, ale w Białymstoku prace z 1500zł stałej pensji to niestety ale chyba po układach.:)))) Wszystkie oferowane prace są prowizyjne na działalności gospodarczej. W moim przypadku jako osoby poszukującej pracy etat za takie wynagrodzenie to za wysokie prgi dla osób z wyższym wyksztaćłeniem Bezczelność i arogancji również nie zna granic. oferty zawierają wymóg wyższego wykształcenia, znajomości języków etc ,a przecież chodzi o zwykła akwizycje.
A jak juz dostaniesz to wyzywają, że nic nie umiesz próbuja ośmieszyc i ogłupić . Przede wszytkim sprawic żebys stracił wiarę w siebie oraz motywację do działania Nazywając cie "debilem". Jakby przyjąc pracę za co najmniej 3000zl mogli by wymagać ,ale na pewno nikt by nie mobingował bowiem pracownika za wieksze pieniadze sie szanuje. Tanich pracowników traktuje się jak zjechane trampki ze stokrotki za 15 zł - nie żal wyrzucić jak się zuzyją.

Również podzielam pogląd w sprawie milczenia w procesie rekrytacji. Już samo wysyłanie aplikacji na która nie ma odzewnu jest irytujące. Ale najbardzie denerwujące jest chyba branie udziału w tzw kilkudniowych szkoleniach rekrutacyjnych, które kończa sie egzaminem, a ty nie wiesz co i za ile? stracisz czas na szkolenie zdasz egzamin a tu sie okaże że to praca na prowizje albo za 800 zł. prrr....
To jak traktuja pracownika jak bardzo wymowne bowiem dzisiaj kandydat do pracy jutro klient. rekrutujący o tym nie myślą. Robiąc sobie taka reklamę trudno będzie o dobrą opnie. Jak pracownika to i klienta tak potraktują Przypomniejcie sobie niektóre oferty firm dla klienta ile razy interweniował UOKIK o których było głośno ? jak z klientem tak robią to co dopiero z pracownikiem???. Proste chyba. Niestety taka kultura pracy polskich firm- jedno z wymagań w ofertach-"wysoka klutura osobista. Skoro wszyscy zatrdunieni sa tak kulturalni zgodnie z wymaganiami to skąd ten dziś omawiany problem ?????????????

Magdalena J.:
Piotr Ś.:

Zgadzam się w 100%. Dodałbym tylko, że po co rekruter ma dzwonić i mówić: "bardzo panu/pani dziękujemy, ale znaleźliśmy frajera, który był zdesperowany i zgodził się pracować poniżej kwalifikacji za 1500 zł" ? Bo generalnie do tego się to sprowadza.
>

No właśnie jeśli znaleźli frajera za 1500 zl to odpowiedź powinna brzmieć: miała Pani zbyt duże wymagania finansowe.
Kwestia podawania przez pracownika oczekiwanego wynagrodzenia to inna sprawa. Osobiście dla mnie jest różnica między minimalną kwotą na jaką sie zgodze a kwotą która by mnie satysfakcjonowała. To dość oczywiste że gdy ktoś pilnie poszukuje pracy to jest w stanie zgodzić się na prace za niższe wynagrodzenie.

konto usunięte

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Agnieszka U.: Niestety taka kultura pracy polskich firm- jedno z wymagań w ofertach-"wysoka klutura osobista. Skoro wszyscy zatrdunieni sa tak kulturalni zgodnie z wymaganiami to skąd ten dziś omawiany problem ?????????????

Ależ nikt nie powiedział, że kultura osobista idzie w parze z kulturą pracy. A szkoda...

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Ja mam podobne doświadczenia. Niestety muszę pójść o krok dalej.
Ponieważ moja sytuacja dotyczyła już rekrutacji na ostatnim (3) poziomie i prowadzona była przez pracowników firm do których aplikowałam. W trzech różnych dużych ogólnopolskich firmach.

Za każdym razem dojazdy do central, czas, emocje etc.

Z 2 firm wyszłam w poczuciu że mam tą pracę. W jednym przypadku Pani która miała być moim bezpośrednim przełożonym wybiegła za mną na korytarz i powiedziała że w sumie nie ma wizytówki ale puści mi sygnał na mój telefon to zdzwonimy się po weekendzie (bo mówiłam jej, że aplikuję w różne miejsca i też proces rekrutacji dobiegał już końca) - tak jakby chciała sobie "zaklepać" dla pewności moja osobę. Nigdy się nie odezwała:)

Podobnie sprawy się miały w pozostałych 2 firmach. A rekrutacja była już prowadzona z poziomu firmy i przez osoby które miały być moimi bezpośrednimi przełożonymi. Czyli kandydatów po selekcji musiało być już może kilku. Cisza for ever. Nawet, że NIE:)

A co do dyskwalifikacji z powodów finansowych: też usłyszałam w kilku innych firmach że zbyt wysoko się cenię.
I tutaj a jakże - czerwona lampka: wiem ile płaci konkurencja, wiem jak ciężka jest praca i jakiego poświęcenia wymaga i wiem też jak bardzo angażuje się JA w wykonywaną pracę. W końcu spędzam w niej 1/3 życia.

Wniosek nasunął mi się taki:

skoro na tym etapie ci ludzie są tak niezorganizowani lub co gorsza nie posiadają tej wysokiej kultury osobistej której wymagają od kandydata a ich przełożeni akceptują taki stan rzeczy - to ja w sumie się cieszę że nie dostałam tej roboty.
Ja mam inne standardy pracy i nie będę ich zaniżała. Bo wiem że takie ich zachowania zdarzały by się nagminnie już w codziennej pracy.

A co do wynagrodzeń nieadekwatnych do stanowiska: Jeśli zgodziłabym się na ich warunki, po pierwszej wypłacie z frustracją znów zaczęła bym szukać innej pracy.

konto usunięte

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Myślę, że wiele zależy od osoby prowadzącej rekrutację. Tu nie ma zależności od wielkości firmy, osób objętych rekrutacją a zwykła solidność i odpowiedzialność za słowo. Przyznam, że spotkałem się z wieloma przypadkami informacji zwrotnej (głównie z dużych firm) i mimo utartej często formułki jest to istotny przekaz dla osoby szukającej. Często brak odpowiedzi jest chyba efektem zapomnienia.

konto usunięte

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Nie rozumiem jak rekruter, którego zadaniem jest poprowadzenie rekrutacji od początku do końca, może zapomnieć o poinformowaniu kandydata o tym, że nie dostał pracy. A jeśli tak, to jest to efekt źle wykonywanej pracy. Jeśli nie, to jest to efekt bardzo niskich standardów. Także wg mnie nie ma usprawiedliwienia dla firm, które takiej informacji, poprzez rekruterów, nie przekazują.

konto usunięte

Temat: Brak odzewu po rozmowie rekrutacyjnej... ;)

Piotr Ś.:
Nie rozumiem jak rekruter, którego zadaniem jest poprowadzenie rekrutacji od początku do końca, może zapomnieć o poinformowaniu kandydata o tym, że nie dostał pracy.

Wiem mnie także to denerwuje, wolałbym nie słyszeć po rozmowie formułki "zadzwonimy do Pana"

Następna dyskusja:

Brak odzewu na CV kandydata




Wyślij zaproszenie do