Temat: Brak odzewu na CV kandydata
Magdalena Bastek:
Dużo goryczy przebija przez Pani wypowiedzi, jak mniemam nie bez przyczyny. Przykre jest to, że w środowisku, które m. in. ja reprezentuję, jest tyle patologii. Zastanawia mnie jednak to, jaki wpływ ma nasze nastawienie na nasze doświadczenia. Czy nie jest tak, że nasza postawa determinuje sposób komunikacji? Bo przecież jakość kontaktów z rekruterem będzie inna, gdy uznamy to za zło konieczne (co da się wyczuć w rozmowach telefonicznych z kandydatami), a inna, gdy podejdziemy do sprawy neutralnie, już nie mówię o jakimś pozytywnym nastrajaniu się.
Ma Pani rację; jako beznadziejny idealista jestem rozgoryczona. Tym bardziej, że nie mogę aktywnie przeciwdziałać nadużyciom na rynku pracy. Współczuję osobom, które dają się nabić w butelkę bezwzględnym korporacjom i nieuczciwym przedsiębiorcom. Żałuję, że nie mam okazji, aby odpłacać pięknym za nadobne w imieniu pokrzywdzonych i zdesperowanych ludzi, daremnie szukających godnego zatrudnienia.
Niestety, to nie wojna krzyżowa, więc święty gniew nikogo nie porusza - lecz śmieszy :)
Dlatego jedyne, co mogę zrobić w tej sytuacji, to wskrzeszać w ludziach, niestrudzenie szukających pracy, poczucie własnej wartości i dumę.
I głośno nazywać to, co sami przeczuwają od dawna: że są ofiarami przekrętów i wałków. Że argument braku doświadczenia itp. to bzdura. Że brak odzewu na wysłane CV pogrąża samego autora oferty - nie ich.
Czytając wypowiedzi na forum, współczuję Pani z powodu Jej profesji. Wiele negatywnych emocji wiąże się z branżą HR.
Mam jednak nadzieję, że nigdy nie znieczuli się Pani na indywidualne ludzkie nieszczęścia. Bo Pani niekiedy coś może :) A to zobowiązuje.