Łukasz P.

Łukasz P. Zamówienia
Publiczne,
Zarządzanie
Nieruchomościami,
Logis...

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Piotr Obraniak:
Swoją drogą może warto byłoby wprowadzać śmielej w Polsce zasadę z rynku UK, że w większości ogłoszeń podaje się zakres zarobków osiągalnych na danym stanowisku. To jednak znakomicie filtruje kandydatów, a także pozwala uniknąć rozczarowania, gdy po 1,5 godzinnym "mieleniu" kandydat dowiaduje się, że proponowane zarobki są np. 2 razy mniejsze od jego oczekiwań. Oczywiście, w rozmowie telefonicznej przed spotkaniem można zapytać o poziom oczekiwań, ale praktyka podawania zarobków w ogłoszeniu zmniejsza strumień cv już na pierwszym etapie. No, chyba, że agencja przy okazji chce zbudować bazę cv z różnego poziomu oczekiwań, wtedy ukrywanie zarobków jest uzasadnione. Albo dobrze postrzegana firma nie chce pokazać, że w gruncie rzeczy płaci peanuts ;)

Nic nie stoi na przeszkodzie, by osoba odpowiadająca na ogłoszenie o pracy, nie wiedząc jakie są "widełki" na to stanowisko podała w LM lub CV oczekiwane wynagrodzenie. O ile pracodawca umie czytać ze zrozumieniem, to zaprosi taką osobę tylko, jeśli jest w stanie spełnić jej oczekiwania finansowe.

konto usunięte

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Andrzej Pieniazek:

Nie tylko można lecz należy nawet przed rozmową telefoniczną. Nieumieszczanie informacji o zarobkach w ogłoszeniu to niestety taka "polska tradycja".
No właśnie to taka nasza tradycja, Panie Andrzeju nie wiem jak jest w innych branżach ale jeszcze się nie spotkałem z "prawidłowymi" praktykami w tym zakresie. Zawsze wygląda to jak sondowanie kandydata, także warunki zatrudnienia często są poruszane dopiero pod koniec rozmowy i tu także często można się rozczarować. Dziwne bo właśnie szczerość pracodawcy mogła by uprościć pracę osób rekrutujących?

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Piotr P.:
Dziwne bo właśnie szczerość pracodawcy mogła by uprościć pracę osób rekrutujących?

No ale jak to problem rekrutującego to dlaczego się Pan martwi? Zwyczajów czy obyczajów nie zmieni się od razu ale jakby każdy kandydat zapytał pracodawcę czy rekrutera o oferowane wynagrodzenie albo tez podał swoje wymagania to nie byłoby większego problemu?

Problem polega na tym, że "zdesperowany" kandydat na takie rzeczy nie zważa, a potem jest rozczarowany ale najczęściej z własnej winy.

konto usunięte

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Hm... Będąc na "amerykańskim etapie" pracy czuję mniejszą presję konieczności dziejowej i pozwalam sobie podczas rozmowy, nazwijmy ją przedwstępną, prowadzonej przez telefon na pytania: dla kogo ta rekrutacja, za ile i dlaczego tak mało. Regułą jest, że osoba z drugiej strony telefonu zmieszana odpowiada całkiem do rzeczy - kto i ile płaci, jednak nie zawsze. Co ciekawe, HRowcy z firm rekrutujących samodzielnie zaczynają od opowiedzenia o firmie, o zakresie obowiązków, przechodząc do pytań o dokonania kandydata poprzez pryzmat oczekiwań, na końcu pojawia się oczywiście pytanie o oczekiwania. "Agencje" to już moim zdaniem inna bajka - "proszę opowiedzieć o sobie" "sławne mocne i słabe strony" i brak informacji o zleceniodawcy, to trzeba wyciągać, bądź uważnie słuchać by znaleźć później wśród kolegów informacje o tajemniczym "Ktosiu". Miałem także jakiś czas temu przyjemność porozmawiać z niemieckim pośrednikiem, ten od razu zaczynał o zleceniodawcy, opisie stanowiska, prosił o konkretne odpowiedzi związane z interesującym go okresem w karierze. Można :).

PS. Pewne rekrutacje na jakie aplikowałem jeszcze zimą kończą się dopiero teraz, dlatego trzeba zakończyć proces. Piotr R. edytował(a) ten post dnia 09.05.12 o godzinie 16:00

konto usunięte

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Andrzej Pieniazek:

Problem polega na tym, że "zdesperowany" kandydat na takie rzeczy nie zważa, a potem jest rozczarowany ale najczęściej z własnej winy.

Nie zawsze jest to problem "desperacji" a faktu, że inna osoba umawia nas na rozmowę a ktoś inny się z nami spotyka w celu uszczegółowienia oferty.

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Piotr P.:
Nie zawsze jest to problem "desperacji" a faktu, że inna osoba umawia nas na rozmowę a ktoś inny się z nami spotyka w celu uszczegółowienia oferty.


Nie rozumiem, przecież ludzie maja asystentów czy współpracowników?

konto usunięte

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Andrzej Pieniazek:

Nie rozumiem, przecież ludzie maja asystentów czy współpracowników?

Tylko nie zawsze Ci współpracownicy są upoważnieni do udzielania odpowiedzi na pytania "jakie jest proponowane wynagrodzenie" czy "jaka jest forma zatrudnienia na danym stanowisku"?

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Piotr P.:
Andrzej Pieniazek:

Nie rozumiem, przecież ludzie maja asystentów czy współpracowników?

Tylko nie zawsze Ci współpracownicy są upoważnieni do udzielania odpowiedzi na pytania "jakie jest proponowane wynagrodzenie" czy "jaka jest forma zatrudnienia na danym stanowisku"?

No ale dyskutujemy cały czas nad tym, nie jedzie się na żadne spotkanie zanim się nie poznało warunków. Jak ktoś jedzie "bo został umówiony" to nie powinien się skarżyć, jak potem na spotkaniu dowie się, że warunki są nie do zaakceptowania.

konto usunięte

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Andrzej Pieniazek:

No ale dyskutujemy cały czas nad tym, [b]nie jedzie się na żadne spotkanie zanim się nie poznało warunków.

I moje doświadczenie w tym temacie jest takie jak przedstawiłem czyli rzadko się zdarza przedstawienie warunków przed spotkaniem. A jeśli już pada pytanie to zwykle przedstawiciel firmy wymijająco ucieka od tematu.

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Piotr P.:
I moje doświadczenie w tym temacie jest takie jak przedstawiłem czyli rzadko się zdarza przedstawienie warunków przed spotkaniem. A jeśli już pada pytanie to zwykle przedstawiciel firmy wymijająco ucieka od tematu.

Nie wiem co powiedzieć, bo nam się coś takiego nie zdarza. Jakbym był w pozycji szukającego pracę i otrzymał taką "wymijającą" odpowiedź to nie traciłbym więcej czasu.

konto usunięte

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Andrzej Pieniazek:

Nie wiem co powiedzieć, bo nam się coś takiego nie zdarza. Jakbym był w pozycji szukającego pracę i otrzymał taką "wymijającą" odpowiedź to nie traciłbym więcej czasu.

Jasne ale w sytuacji, w której naprawdę szuka się zatrudnienia ciężko jest odrzucać 90% ofert bo tak to mniej więcej wygląda ...

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Piotr P.:
Jasne ale w sytuacji, w której naprawdę szuka się zatrudnienia ciężko jest odrzucać 90% ofert bo tak to mniej więcej wygląda

No ale jak nawet z tej dyskusji wynika, należy chyba odrzucać bo również dobrze można w lotka grać.

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Syndrom „Szukam Pracy” - Szukasz pracy? A ja się pytam: no i co z tego?

Przeglądam profile w portalach społecznościowych i coraz bardziej mi się rzuca w oczy zjawisko, które na użytek tego tekstu nazwałam Syndromem „Szukam Pracy”. Jeżeli jesteś zainteresowany świadomym kształtowaniem swojego profesjonalnego wizerunku w Internecie, ten artykuł może Ci pomóc dokonać zmiany, która przyczyni się do Twojego sukcesu.

Bardzo wielu użytkowników portali społecznościowych w miejscu, które jest przeznaczone na podsumowanie zawodowe lub krótkie, hasłowe określenie siebie, wpisuje „szukam pracy”. A ja się pytam: no i co z tego? To świetnie, że szukasz, ale co masz do zaoferowania? Zastanawiam się co siedzi w głowie tych osób, które nie napiszą o sobie prawie nic, poza tym, że szukają pracy. Czy może myślą, że ktoś ni z tego ni z owego nagle zwróci z jakiegoś powodu na nich uwagę? A może po prostu, mimo że mają ileś lat doświadczenia zawodowego – nie mają co o sobie napisać? A może po prostu im się zwyczajnie nie chce? Szukają pracy, ale nie chce im się pokazać co mogą dać, co potrafią i co ich wyróżnia…?

Tytuł posta: „Szukam pracy”, treść: „Szukam pracy w Katowicach, pilne! Informacje o mnie w moim profilu”. Hmm… a czemu ktoś miałby tracić czas na czytanie tego profilu, skoro w treści posta nie ma ani jednego zdania, które by do tego zachęcało? Tym bardziej, ze ktoś, kto szuka pracowników, ma pewnie już na swoim biurku około 200 aplikacji od kandydatów. Zatem interesuje go coś, co przykuje jego uwagę, a nie jakaś marna zachęta typu „wejdź na mój profil”.

Inny przykład: „Szukam pracy, tel. 510 … …”. Pomyśl, że jesteś szefem firmy która szuka speca od marketingu. Czy zareagowałbyś na takie ogłoszenie? Wziąłbyś telefon i zadzwonił nie wiedząc po co i do kogo? Jaki jest zatem cel takiego „ogłoszenia”? A może gdyby sam jego autor wszedł w rolę pracodawcy, zobaczyłby jak beznadziejną rzecz zrobił, pisząc w taki sposób.

Czy myślisz, że ktoś szukający specjalisty ds. logistyki wpisze w wyszukiwarkę „szukam pracy”? Nie, on wpisze „specjalista ds. logistyki”. I wtedy osoba szukająca pracy, która zamiast pochwalić się kim jest i co potrafi, napisała w swoim podsumowaniu zawodowym „szukam pracy” – nie ma szans być odnaleziona przez przyszłego pracodawcę!

Zatem jeśli szukasz pracy i koniecznie chcesz o tym poinformować świat w swoim profilu – napisz o sobie coś więcej niż samo „szukam pracy”. Napisz kim jesteś, co umiesz i co możesz zaoferować przyszłemu pracodawcy.

Napisz też jakiej pracy szukasz – i to koniecznie. Jeśli teraz myślisz sobie „jak to jakiej, każdej!” – nie wierzę Ci. „Podejmę każdą pracę”. Jak to każdą? Czyli jak postawię Cię przed klasą maturalną to będziesz wiedział jak ich uczyć matematyki, jak każę Ci wytopić z obrączki wisiorek to też będziesz wiedział jak to zrobić i jak powiem, abyś zarobił dla mnie na giełdzie 100 000 PLN to tez będziesz wiedział jak?

Pamiętaj, „każda praca” to zbrodnia dla Twojego wizerunku. Napisz co umiesz, w czym masz doświadczenie. Wcale nie podejmiesz każdej pracy, bo nie każdą pracę będziesz umiał wykonać, więc pisząc tak – kłamiesz!

Przypomina mi się opowieść znajomego, do którego przyszedł kolega - dyrektor banku, mówiąc „Słuchaj, zwalniają mnie, weź daj znać jak będziesz słyszał o jakiejkolwiek pracy”. Na co ten odpowiada mu: „Słyszałem – na dole w Marcpolu poszukują osób na kasę”. Nie wiedzieć czemu pan dyrektor się obraził. A przecież sam mówił, że szuka jakiejkolwiek pracy. Nie pomyślał jednak o tym, że nie jest jednak w stanie pracować jako kasjer, podobnie nie będzie szatniarzem w szkole. Nie będzie też rozdawał ulotek ani plakatował miasta. Chciał pracować w dużej firmie na stanowisku dyrektora, lub chociaż niezależnego eksperta, ale nie jest to przecież „jakakolwiek praca”.

Jeżeli zależy Ci na tym, żeby Twój wizerunek działał na Twoją korzyść – używaj zwrotów typu: „konsultant ds. mediów – szukam nowych wyzwań”, „asystentka z doświadczeniem w międzynarodowych korporacjach – podejmę nową pracę”, „szukam pracy jako kierowca samochodów dostawczych”. Masz wtedy zdecydowaną przewagę nad pustym „szukam pracy”, a przy okazji budujesz sobie wizerunek osoby, która ma konkretną umiejętność i doświadczenie.

http://www.kariera.com.pl/Twoja-Kariera/Jak-aplikowac/...Piotr Mariusz Szczepaniak edytował(a) ten post dnia 12.05.12 o godzinie 11:04

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Pana Koalczyka czy jak mu tam automat GL zablokował na 2 tygodnie. Chyba jasne, że to fałszywka...

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

hmmm, podniósł mi ciśnienie swoją wypowiedzią(mi) i dałem co dałem

konto usunięte

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Przeczytałem i wymyśliłem. Temat nowej dyskusji, najlepiej dla PRowców - Jak zareklamować się w portalu społecznościowym? Zadanie dla Każdego dyskutanta, anons nie dłuższy jak 156 znaków, musi zawierać wszelkie kluczowe informacje. Inna bajka, ja bardzo chciałbym być znalezionym ale także sam szukam....

PR ale ciekawy, wyciągnąłem jednak fajne wnioski

Pewnego dnia, na placu targowym, pośród tłumu ludzi siedział niewidomy z kapeluszem na datki i kartonikiem z napisem: "Jestem ślepy, proszę o pomoc".
Pewien mężczyzna, który przechodził obok niego zauważył, że jego kapelusz jest prawie pusty, zaledwie parę groszy... Wrzucił mu parę monet, po czym bez pytania niewidomego o zgodę, wziął jego kartonik, odwrócił na druga stronę i napisał coś.... Tego samego popołudnia, ten sam mężczyzna znowu przechodził obok tego samego niewidomego i zauważył, że tym razem jego kapelusz jest pełen monet. Niewidomy rozpoznał kroki tego człowieka i zapytał go czy to on odwrócił kartonik i co na nim napisał......Mężczyzna odpowiedział: Nic co nie byłoby prawdą, przepisałem Twoje zdanie tylko troszkę inaczej. Uśmiechnął się i oddalił....Niewidomy nigdy się nie dowiedział, że na jego kartoniku było napisane: "Dziś wszędzie dookoła jest wiosna... A ja nie mogę jej zobaczyć..."

Zmień swoją strategię jeśli coś nie jest tak jak być powinno, a zobaczysz, że będzie lepiej... Jeśli nie prześlesz tego maila dalej nie stanie się absolutnie nic. Ale mimo wszystko, wyślij to do wszystkich tych osób, które, wg Ciebie, zasługują na to, by dostrzec wiosnę nawet jeśli czasem jest to trudne... I do wszystkich tych, których chcesz widzieć ciągle uśmiechniętymi, bo to właśnie ich uśmiech zmienia świat na lepsze.... Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy a Titanica profesjonaliści....

konto usunięte

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Andrzej Pieniazek:
Pana Koalczyka czy jak mu tam automat GL zablokował na 2 tygodnie. Chyba jasne, że to fałszywka...

Metody żywcem przenoszone z gruntu mojego byłego pracodawcy ... oczywiście mam na myśli usuniętą wypowiedźPiotr P. edytował(a) ten post dnia 14.05.12 o godzinie 07:26
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Kolejny kwiatuszek z tego tygodnia - duża sieciowa hurtownia z branży spożywczej szuka kupca do centrali, stanowisko kierownicze, bo ma się być odpowiedzialnym za zespół 5 kupców pracujących w oddziałach.

Oczywiście pełna odpowiedzialność za rotację i dostępność towarów, umowy z kontrahentami, poszukiwanie nowych dostawców etc.

W ogłoszeniu formułka:

oferujemy Atrakcyjne i motywujące wynagrodzenie;

Po rozmowie z dziewczyną z kadr, prezesem i dyrektorem zarządzającym, którym zależy na długofalowej współpracy etc., żeby tam popracować minimum dwa lata, przechodzimy ostatniej fazy, czyli cyferek.

No i się dowiaduję, że to, co oni oferują, jako atrakcyjne i motywujące wynagrodzenie dla tego stanowiska, to ok. 1600 zł netto + 400 zł premii uznaniowej.

No comments.

A najsmutniejsze jest to, że podczas pierwszej rozmowy chciałem pogadać o warunkach pracy, ale oczywiście owiane było to wielką mgławicą tajemnicy firmowej i ten idyllowy obrazek miano przede mną odsłonić dopiero po wyborze mojej kandydatury na dane stanowisko, więc zamiast podziękować im za udział w naborze po pierwszej rozmowie, zmarnowałem czas i pieniądze, żeby stawić się tam trzy razy na spotkania z wyżej wymienionymi osobami.

Nie uważacie, że coś jest nie tak ?

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Sobiesław P.:

...... tak do całości
Kolejny kwiatuszek z tego tygodnia - duża sieciowa hurtownia z branży spożywczej szuka kupca do centrali, stanowisko kierownicze, bo ma się być odpowiedzialnym za zespół 5 kupców pracujących w oddziałach.

No i się dowiaduję, że to, co oni oferują, jako atrakcyjne i motywujące wynagrodzenie dla tego stanowiska, to ok. 1600 zł netto + 400 zł premii uznaniowej.

Nie uważacie, że coś jest nie tak ?

Nie wszystko jest w porządku, przeca to bardzo dobre warunki pracy, niemal idealne .............
pensja, premia uznaniowa, warunki pracy, kompetencje i odpowiedzialność .... . :-). I żeby było śmieszniej ktoś to łyknie i będzie szczęśliwy jak szczypiorek na wiosnę.

Oto tu właśnie chodzi, wydoić, ograbić, zaoorać do upadłego.

Niestety mniej więcej tyle płacą w ochronie w systemie 24/48 w stawce 8 zeta za godzinę pracy wyjdzie dokładnie tyle samo.

To jak już tak Panu ładnie powiedzieli to było się spytać ile płacą ochroniarzowi na bramce (o ile mają ochronę) i czy jest świadom swogo totalnego skąpstwa................ Zresztą powoli przestaję się dziwić stawkom oferowanym na rynku - każdy chce jak najtaniej a najlpiej za darmo.

Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę

Sobiesław P.:
No i się dowiaduję, że to, co oni oferują, jako atrakcyjne i motywujące wynagrodzenie dla tego stanowiska, to ok. 1600 zł netto + 400 zł premii uznaniowej.

Panie Sobiesławie, dziwię się i to podwójnie. Po pierwsze dziwię się, że Pana zaprosili i zawracali Panu głowę, bo wydaje się, że Pańska specjalność jest zupełnie inna. Po drugie wynagrodzenie jest faktycznie śmieszne bo szeregowi kupcy z 2-3 latami w FMCG zarabiają znacznie więcej, tym bardziej kierownik zespołu 5 kupców.

Następna dyskusja:

Szukam Pracy(umowa o pracę)




Wyślij zaproszenie do