Temat: Bądźmy uczciwi w ogłoszeniach szukam, dam pracę
Artur Kucharski:
Czytam sobie i czytam i obawiam się, że nie ma winnych. Każdy sobie rzepkę skrobie. Pracodawcy chcą być najlepsi i potencjalni pracownicy chcą być najlepsi.
Pracodawcy powinni skupic sie na tym co jest potrzebne, zeby rozwijac ich biznes, a nie jak zrobic, zeby jak najmniej placic pracownikowi. Wydajny i zadowolony i dobrze oplacany pracownik moze zrobic znacznie wiecej niz sie z nim ustali, a poza tym interesuje sie aktywnie zyciem firmy i wkladem w rozwoj. I takie sa fakty.
Z drugiej strony chciałbym zobaczyć rekrutera, który nie daje się nabierać na pięknie przygotowane CV 4 języki (używany tylko polski) ogromne doświadczenie, pełna dostępność i gotowość do podpisania umowy krwią.
Wiesz... nalezy wziac pod uwage jeszcze jedna rzecz. akurat tez jestem posiadaczem kolorowego i ladnego CV i nie naklamalem w nim specjalnie. Natomiast moglbym zapytac ilu rekruterow wogole ma chociaz odrobine pojecia o tym co napisalem w CV?
Ilu rekruterow jest w stanie plynnie zweryfikowac czy faktycznie angielski znam lub jakis inny jezyk?? (w koncu mieszkam od lat za granica i na codzien sie nim posluguje, ale zweryfikowac wypada no nie?)
Ludzie klamia bo rekruterzy najwidoczniej sa slabej jakosci i nie zabardzo potrafia zweryfikowac po pierwsze o czym tak naprawde kandydat pisze w CV, a po drugie czy faktycznie posiada umiejetnosci o jakich napisal.
Robienie jakichs testow (tak sie zdarza w przypadku IT - jestem z tej branzy) jest poprostu smieszne. W zaden sposob nie obrazuje umiejetnosci kandydata. Natomiast jesli opisze rekruterowi proces uruchamiania budynku typu datacenter to bedize mial o tym takie pojecie jak ja o tym co jest na marsie.
Poza tym jak ktos kto jest rekruterem 2-3 lata i skonczyl jakas socjologie zweryfikuje moja wiedze po 17 latach w IT?
Również chciałbym zobaczyć potencjalnych pracowników, którzy nie nabierają się na ogłoszenia o prace w stylu NAJwiększa, NAJbogatsza, pełen pakiet ubezpieczenia, samochód laptop, rower i hulajnoga a w przeciągu 5 lat będziesz prezesem.
Pracownicy klamia na potege, ale po to wysyla sie ich na interview do firmy zainteresowanej, zeby potencjalni wspolpracownicy zweryfikowali o co chodzi.
Wiem, każdy ma coś do zarzucenia jednej i drugiej stronie. Jednakże zastanówcie się przez chwilę i odpowiedzcie sobie szczerze, nie tu na forum tylko sobie - jesteście gotowi na szczere oferty pracy i szczere CV? Jesteście gotowi na otwartość i brak gierek przy ubieganiu się o pracę?
Miłego
Odpowiem Tobie tutaj. Przynajmniej ja jestem gotowy. Nigdy na interview nie klamalem, w CV zwykle pisalem mniej niz wiem i mozesz sobie przeczytac na LinkedInie co ludzie, z ktorymi wspolrpacowalem o mnie napisali. A dopoki pracodawcy beda prowadzic gierki i zmuszac pracownikow do pracy za frytki nie bedize zadowolenia i udawac sie bedzie tym, ktorzy najwiecej klamia i sciemniaja bo oni zwykl emaja gadane.
Prawdziwi specjalisci, ktorzy maja wiedze nie maja tendencji do opowiesci dziwnej tresci.