Temat: ile wniosków wpłyneło
Dominik, mamy podobne doświadczenia w zakresie 1,4 i 6. Na ocenie formalnej doczepiono się do totalnych bzdur, typu napisano "nie dotyczy", a miało być "nie".
Punkt 4 o którym piszesz, zdarza się bardzo często, nie tylko w RPO. Właśnie teraz mam taką zagwozdkę, bo wytyczne nie precyzują podpisywania załączników, więc będzie skrobanie na każdej stronie.
Co do składania identycznych projektów do tego samego konkursu, ha ha też mieliśmy taką sytuację, również na ocenie formalnej ale w POIG.
Co do sztampowych pism to akurat powiem ci że rozumiem to doskonale. To tak jak z oceną projektu - często błędy się powtarzają, po co za każdym razem tworzyć inny opis?
I również zgadzam się, że to nie wina pracowników szeregowych, że się starają, ale niestety, oni nie mają doświadczenia praktycznego. Nie wiedzą, że są rzeczy na które nie należy zwracać uwagi. Że są części wniosku czy BP, które nie są ważne w kontekście pozytywnej oceny/rozliczenia projektu (nawet pomimo kryteriów oceny, które zdarza się, że rozjeżdżają się z życiem), nie wiedzą na co zwrócić uwagę itd. To jest generalna uwaga. Tak mamy w Warszawie, kiedy opiekunem zostaje młoda, niedoświadczona, chcąca się wykazać, osoba... Która w końcu po 2 miesiącach przyznaje rację, że rzeczywiście "inaczej się nie da, róbcie tak jak mówicie". Która zrozumie, że mamy inny projekt na tych samych wytycznych - i skoro w tej samej instytucji, ale innym departamencie, możemy coś rozliczyć w jeden sposób, to u nich też możemy ;)
Co do szkoleń prowadzonych w naszym regionie przez "znane firmy doradcze" to powiem tylko tyle, że o ile zakres szkolenia ma być na tyle specyficzny, że u nas nie ma nikogo kto miałby się tym zająć, to OK. Ale szkolenia z RPO? Dla stoczniowców? Jak to nie polityka to co?