konto usunięte

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Moniko, zależy co za znajomy. Przyjaciel poleci mnie i nie piśnie słowem, że coś chciałby z tego tytułu. Zadowolony klient również nie oczekuje prowizji od tego, że powie znajomemu dobre słowo o Tobie. Jakiś przechodzeń przyjdzie i powie, że ma klienta dla Ciebie ale życzy sobie jednorazowo bądź w abonamencie jakiś procent. 50% to zdecydowanie za dużo. Takich pijawek nie należy karmić. Uważam, że abonamentowe opłaty dla kogoś, kto Ciebie polecił to również jakaś paranoja.
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Jan D.:

a gdzie wyczytałeś że mam napisane "zerznij mnie bez gumy"??

z resztą nie myl wyceny ze zleceniem;)

Muszę Cię zmartwić, nie jesteś w moim typie :P
Starałem się wyraźniej naszkicować mój punkt widzenia tej sytuacji.
Sam nie raz oddawałem znajomym zlecenia z różnych powodów, raz za free, innym razem chciałem prowizję, ale takie rzeczy ustala się na pierwszym miejscu... tego wymaga chociażby grzeczność i szacunek do drugiego człowieka...

konto usunięte

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Muszę Cię zmartwić, nie jesteś w moim typie :P
stąd należy ci się 10-20%
a jak będziemy parą to oddam 50%
Starałem się wyraźniej naszkicować mój punkt widzenia tej sytuacji.

to chyba z 90% prowziji trochę przerysowałeś rzeczywistosć
Sam nie raz oddawałem znajomym zlecenia z różnych powodów, raz za free, innym razem chciałem prowizję, ale takie rzeczy ustala się na pierwszym miejscu... tego wymaga chociażby grzeczność i szacunek do drugiego człowieka...

więc z szacunku obu stronom należy się zarobek

to czy jest to znajomy czy nieznajomy to mnie nie interesi ,to kwestia nazewnictwa.

menagerskie powinien dostać JAKIEKOLWIEK tak żeby obie strony były zadowolone.
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Jan D.:

menagerskie powinien dostać JAKIEKOLWIEK tak żeby obie strony były zadowolone.

zgadza się, ale jego wysokość powinien określić zanim nawet szepnął słowo zleceniodawcy, nie po X czasie :)

Stąd 50% uważam za śmieszne żądanie...Piotr L. edytował(a) ten post dnia 04.01.10 o godzinie 21:19

konto usunięte

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać


Stąd 50% uważam za śmieszne żądanie...

każdy uważa za śmieszne 50%
ale realne to 10-20% a nie 0%
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Jan D.:
każdy uważa za śmieszne 50%
ale realne to 10-20% a nie 0%

Podejrzewam że facet zareaguje tak samo na propozycję 10% co na 0% :) No ale to już nie moje zmartwienie a dla Moniki nauczka na przyszłość...

konto usunięte

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Ja bym znajomemu dał 0% i zaproponował ustalenie warunków w przypadku podobnych sytuacji. Wystawienie rachunku "wstecz" nie należy do przyjętych zachowań. Jeśli Moniko bardzo zależy Ci na znajomym to odpal mu 3-5%. Ale ogólnie uważaj na współpracę z tym człowiekiem. Z opisu tej sytuacji wydaje się być mało wiarygodną osobą.

Pozdrawiam!
Marcin N.

Marcin N. doradca ds.
produktów
finansowych

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Piotr L.:
Jan D.:
każdy uważa za śmieszne 50%
ale realne to 10-20% a nie 0%

Podejrzewam że facet zareaguje tak samo na propozycję 10% co na 0% :) No ale to już nie moje zmartwienie a dla Moniki nauczka na przyszłość...

...facet też musi sobie zdawać sprawe z kosztów prowadzenia działalności przez Monikę, nie może być bezczelny.
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

a przy rekrutacji? jaka obowiązuje/wystepuje prowizja? np. dla agencji headhunterskiej?

miesięczne wynagrodzenie w przypadku umowy o pracę/kontraktu?

konto usunięte

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Headhunter dostaje wynagrodzenie od pracodawcy. Wysokość jak najbardziej może być uzależniona od miesięcznego wynagrodzenia pracownika.
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Marcin N.:
...facet też musi sobie zdawać sprawe z kosztów prowadzenia działalności przez Monikę, nie może być bezczelny.

Biorę pod uwagę tylko procent od czystego zysku, po odliczeniu poniesionych kosztów, opodatkowaniu reszty itp. Jesli mowa o procencie wziętym żywcem z faktury to człowiek musiałby być naprawdę śmieszny - nie sądzę żeby ktokolwiek aż tak chciał jechać po bandzie... tego typu stawki krzyczą jedynie komornicy ;)
Marcin N.

Marcin N. doradca ds.
produktów
finansowych

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Piotr L.:
Marcin N.:
...facet też musi sobie zdawać sprawe z kosztów prowadzenia działalności przez Monikę, nie może być bezczelny.

Biorę pod uwagę tylko procent od czystego zysku, po odliczeniu poniesionych kosztów, opodatkowaniu reszty itp. Jesli mowa o procencie wziętym żywcem z faktury to człowiek musiałby być naprawdę śmieszny - nie sądzę żeby ktokolwiek aż tak chciał jechać po bandzie... tego typu stawki krzyczą jedynie komornicy ;)
...jest to dla mnie jasne, ale myśle że facet życzy sobie 50% od zysku bo przecież nie zna kosztów jakie ponosi Monika z tytułu prowadzonej działalności.
Sławomir W.

Sławomir W. Lekarz, dr n. med.,
genetyka,
bioinformatyka,
prawo medyczne

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Monika Piasecka:
Napiszcie co o tym myślicie, bo tracę już wiarę w jakiekolwiek wartości w biznesie:

Dobry znajomy polecił klientowi moją firmę. Dostałam kontakt, umówiłam się na spotkanie, poszło bardzo dobrze i w efekcie podpisałam półroczna umowę (współpraca z klientem fajnie się układa i padają juz deklaracje, że po wygaśnieciu obecnej podpiszemy kolejną umowę).
Tymczasem znajomy oczekuje, że za polecenie dostanie 50% mojego miesięcznego fee od klienta.
Twierdzi, że należy mu się, ponieważ moja firma startuje i dzięki temu klientowi buduję sobie portfolio.

Czy moje zszokowanie owoą propozycją świadczy o tym, że nie zauważyłam jakiegoś istotnego trendu w biznesie? Czy Wy bierzecie kasę od firm czy osób, które rekomendujecie?
A może płacicie osobom, które zarekomendują Wasze usługi?

Witam
Powiem tak - staram się zawsze dobrze poznać ludzi.
Z natury jestem nieufny i wszędzie wietrzę spiski ;-)
Do tej pory udaje mi się współpracować z ludźmi na zasadzie "ja polecam Ciebie, Ty polecasz mnie"
Jeśli ktoś chce zapłaty, na którą nie umawiał się WCZEŚNIEJ, to najlepiej skreślić go z listy znajomych.
Monika P.

Monika P. senior strategy
planner w agencji
reklamowej

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Co do redefiniowania statusu znajomego - potraktuję go łagodnie, jest młody, rozpuszczony pozycją lidera wśród rówiesników na studiach a jego postawa wynika bardziej z braku doswiadczenia i wyczucia niz systematycznie uprawianego lichwiarstwa.
Nie mniej jednak poszedł po bandzie i zostanie mu to zapamietane.
Co zrobię: odpalę dwycyfrową prowizję z wartości kontraktu (po odliczeniu kosztów i podatków). Zrobię to po to, żeby wokół mojej "Pisowni" zachować zdrowy, przyjazny klimat. Czyli zakładam, że w przeciwnym razie może mi sie to odbić czkawką

W przyszłości jesli będę chciała płacić za przyprowadzanie klientów - poprosze o to wyraźnie lub zatrudnie handlowca.
Tymczasem pozostanę przy starej dobrej zasadzie i rekomendować będę bezinteresownie i tylko to, co jest według mnie wyróżniajace się i zwyczajnie zasługuje na polecenie. A za wzajemność zapłacę wyłącznie symbolicznie okazaną wdzięcznością.Monika Piasecka edytował(a) ten post dnia 04.01.10 o godzinie 22:24
Karina Ślesińska

Karina Ślesińska Hiszpania - tłumacz
przysięgły j.
hiszpańskiego

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Ja postępuję w sposób następujący - umawiam się na % od zlecenia (od 5 do 20%) i o ten % zwiększam kosztorys. Jeśli klient akceptuje to super, jeśli nie to nie ma układu.

Jeśli zaś to czysto przyjacielskie polecenia (polecają mnie lub polecam ja) to zdecydowanie dziękuję lub zaproszenie na kawę wystarczy.

konto usunięte

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Ciekawe:)
50% :) To totalna lichwa, kolesiowi chyba sie piorytety w życiu poprzestawiały.

Zawsze odpalam procent, w zależności od skali kontraktu, wartości zlecenia, prestiżu klienta, perspektywiczności kolejnych zleceń od niego itp. z reguły 5-20% od zysku netto (po opodatkowaniu).

Robię też tak w drugą stronę, tj. w momencie kiedy komuś załatwiam "deal".
Wychodzę z założenia, że skoro mam zarobić to mogę się podzielić, tym bardziej, że gdyby nie polecenie to bym nie zarobił.
Daniel Starczewski

Daniel Starczewski Freestyle Art of
Live ;>

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Monika Piasecka:
Napiszcie co o tym myślicie, bo tracę już wiarę w jakiekolwiek wartości w biznesie:

Dobry znajomy polecił klientowi moją firmę. Dostałam kontakt, umówiłam się na spotkanie, poszło bardzo dobrze i w efekcie podpisałam półroczna umowę (współpraca z klientem fajnie się układa i padają juz deklaracje, że po wygaśnieciu obecnej podpiszemy kolejną umowę).
Tymczasem znajomy oczekuje, że za polecenie dostanie 50% mojego miesięcznego fee od klienta.
Twierdzi, że należy mu się, ponieważ moja firma startuje i dzięki temu klientowi buduję sobie portfolio.

Czy moje zszokowanie owoą propozycją świadczy o tym, że nie zauważyłam jakiegoś istotnego trendu w biznesie? Czy Wy bierzecie kasę od firm czy osób, które rekomendujecie?
A może płacicie osobom, które zarekomendują Wasze usługi?


Współczuję znajomego ;>

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Czegoś tu nie rozumiem. Chyba żadnej zawodowej rzeczy nie zrobiłem za darmo (nie licząc NGO), a tu się dowiaduję, że jak podałem klientowi numer do kumpla, który zajmuje się, dajmy na to, WWW, to powinienem biec po prowizję?

To nie było, o ile dobrze rozumiem, zdobycie zlecenia przez znajomego, tylko polecenie firmy. To chyba coś innego.

No ale nic. Nie dalej jak w zeszłym miesiącu, facet w sklepie mnie zapytał co kupuję. Odpowiedziałem "Ciechana, bardzo dobry, niech pan spróbuje, nie pożałuje pan". Jak mam teraz się dowiedzieć ile browar w Ciechanowie zarobił i ile mi się należy?

konto usunięte

Temat: poleciłem cię, więc mi zapłać

Monika Piasecka:
A może płacicie osobom, które zarekomendują Wasze usługi?

Tego typu kwestie ustala się ZANIM zacznie się polecać/być polecanym.



Wyślij zaproszenie do