Wojciech M.

Wojciech M. architekt ,
wolny strzelec,
współwł. coworkingu

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

W poniedziałkowej Gazecie Wyborczej ukazał się artykuł pod zastanawiającym tytułem Moje biuro? Galeria handlowa

Gdzieś tak od roku prawie nie bywam w galeriach handlowych. O ile sobie jednak przypominam to ludzie z laptopami nie okupują tam wszystkich wolnych krzeseł, bo taki widok z pewnością utkwiłby mi w pamięci. Owszem, nie trudno spotkać jednostki skulone na jakże ergonomicznym krześle barowo-kawiarnianym z laptopem ustawionym na stoliku wielkości przeciętnego talerza. Przeglądają FB, blogi czy cokolwiek innego. Bardzo mi jednak trudno wyobrazić sobie, że jest to wymarzone miejsce pracy koncepcyjnej. Czy choćby nawet idealne do przepisywania książki telefonicznej. dalej...

A może istotnie ktoś tam pracuje?

konto usunięte

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

Nie wiem jak u nas w kraju ale z tego co widziałem w WB galerie są okupowane przez posiadaczy laptopów choć nie koniecznie w celu pracy, tak mi się przynajmniej wydaje. Słyszałem natomiast o pewnej agencji Kieleckiej (jednoosobowej) gdzie właścicielka przesiadywał, w sensie nie posiadania biura, w knajpach z laptopem przy jednej kawie:D może to jakiś prekursor
Jakub R.

Jakub R. Marketing.
E-commerce.
Wprowadzanie firm na
rynek polski.

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

Wojciech M.:
A może istotnie ktoś tam pracuje?

galerianki i tym podobne ;]
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

i kto z Was praktykuje pracę w galeriach?

ciekawy wątek:

Ale dlaczego pracuje w galerii? Mnóstwo ludzi, hałas, zapachy jedzenia... - No właśnie! Potrzebuję tego do pracy twórczej. Tu mnie ktoś zainspiruje ubraniem, tu podsłucham fragment rozmowy; z tego rodzą się nowe pomysły - argumentuje Adam. - Nie umiem pracować w czterech ścianach. Narzeczona nie może zrozumieć, dlaczego nie siedzę w pokoju, w którym urządziła mi biuro. A ja potrzebuję tego hałasu. No i nie muszę zdawać się na dostawców pizzy, tu mam pod ręką śniadanie, lunch, obiad i kawę.Dariusz Dąbrowski edytował(a) ten post dnia 19.08.10 o godzinie 14:35
Wojciech M.

Wojciech M. architekt ,
wolny strzelec,
współwł. coworkingu

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

"tu mam pod ręką śniadanie, lunch, obiad i kawę" i koszty dziennej "pracy" gdzieś koło 60pln. A niektórzy mówią, że freelance nie jest dochodowy...
Rafał Gajewski

Rafał Gajewski projektowanie
graficzne /
tworzenie www

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

Darek, mam podobnie.
Najlepiej mi się pracuje w barach po nocy.

im głosniej, im wiecej ludzi tym lepiej.
Łukasz Wajda

Łukasz Wajda grafik, projektant
stron internetowych

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

O! Po pubach to lubię pracować. Ale najprzyjemniej jest zasiąść z dobrą książką. Sączyć piwo i się relaksować. Szumy w tle są jak najbardziej wskazane. Dodają autentyczności.
Bartosz M.

Bartosz M. Właściciel,
Gzoom.pl

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

Wojciech M.:
"tu mam pod ręką śniadanie, lunch, obiad i kawę" i koszty dziennej "pracy" gdzieś koło 60pln. A niektórzy mówią, że freelance nie jest dochodowy...

"tu mam pod ręką śniadanie, lunch, obiad i kawę"
i zawał serca po trzydziestce :)
Wojciech M.

Wojciech M. architekt ,
wolny strzelec,
współwł. coworkingu

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

Bartosz Mózg:
i zawał serca po trzydziestce :)

a i owszem :]
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

ale kto za to płaci? ;)

Łukasz Wajda:
O! Po pubach to lubię pracować. Ale najprzyjemniej jest zasiąść z dobrą książką. Sączyć piwo i się relaksować. Szumy w tle są jak najbardziej wskazane. Dodają autentyczności.

konto usunięte

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

Mi się zdarza czasami przysiąśc w KFC na 3-4 godziny, zjeść trochę śmieciowego kurczaka i napić się znośnej kawy z ekspresu ciśnieniowego. Zapach, muzyka i ogólny szum mi nie przeszkadzają, potrafię się skupić, przysiadam nad pracą, co jakiś czas biorę nową kawę, a wkoło przewalala się rzeka ludzi :)

Przysiadam też w kawiarniach, ale w centrach handlowych ogólnie nie bywam, więc tam akurat nie przesiaduję. Wolę jak jest wifi, ale jak nie ma, to podłączam telefon kablem i gitara.

Czasami potrzebuję się odseparować od biurowego środowiska (pracuję na etacie ORAZ freelancuję z tego samego biura w centrum miasta), supportowcy nie przychodzą zawracać mi d... problemami, którymi powinien się zajmować inny inżynier aktualnie mający zmianę, a przychodzą z nimi do mnie tylko dlatego że jestem pod ręką.Mateusz Jaworski edytował(a) ten post dnia 26.08.10 o godzinie 00:12
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

czyli to przykład ucieczki od ludzi? :)
Mateusz Jaworski:
Mi się zdarza czasami przysiąśc w KFC na 3-4 godziny, zjeść trochę śmieciowego kurczaka i napić się znośnej kawy z ekspresu ciśnieniowego. Zapach, muzyka i ogólny szum mi nie przeszkadzają, potrafię się skupić, przysiadam nad pracą, co jakiś czas biorę nową kawę, a wkoło przewalala się rzeka ludzi :)

Przysiadam też w kawiarniach, ale w centrach handlowych ogólnie nie bywam, więc tam akurat nie przesiaduję. Wolę jak jest wifi, ale jak nie ma, to podłączam telefon kablem i gitara.

Czasami potrzebuję się odseparować od biurowego środowiska (pracuję na etacie ORAZ freelancuję z tego samego biura w centrum miasta), supportowcy nie przychodzą zawracać mi d... problemami, którymi powinien się zajmować inny inżynier aktualnie mający zmianę, a przychodzą z nimi do mnie tylko dlatego że jestem pod ręką.

konto usunięte

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

uciekam od konkretnych ludzi żeby zniknąć w tłumie innych ludzi, ale takich którzy mi czterech liter nie zawracają ;)
Łukasz Wajda

Łukasz Wajda grafik, projektant
stron internetowych

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

Jak to kto? Klienci:P
Dariusz Dąbrowski:
ale kto za to płaci? ;)

Łukasz Wajda:
O! Po pubach to lubię pracować. Ale najprzyjemniej jest zasiąść z dobrą książką. Sączyć piwo i się relaksować. Szumy w tle są jak najbardziej wskazane. Dodają autentyczności.
Prot Haładaj

Prot Haładaj Programmers manager
& solutions
designer. Apps &
applicat...

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

Wojciech M.:
"tu mam pod ręką śniadanie, lunch, obiad i kawę" i koszty dziennej "pracy" gdzieś koło 60pln. A niektórzy mówią, że freelance nie jest dochodowy...

przy założeniu, że to pracuje się 20 dni w miesiącu to jest już 1200zł. netto? jasne, że nie :)
jeśli 30 to 1800. za tyle można już znaleźć fajną kanciapę na małe biuro, nawet w Warszawie. a różnica w wizerunkowości takiego rozwiązania... na tyle duża, że nie ma co porównywać :)

konto usunięte

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

Tylko na co mi kanciapa - przykładowo - w centrum Szczecina, jak ostatnie zlecenie dla kogoś z tego miasta robiłem 3 lata temu. W ogóle od 3 lat żadnego swojego zleceniodawcy na oczy nie widziałem.Mateusz Jaworski edytował(a) ten post dnia 23.09.10 o godzinie 14:42

konto usunięte

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

to juz chyba lepiej wykupic sobie miejsce w biurze coworking'owym

konto usunięte

Temat: Ktoś pracuje po galeriach handlowych?

Co kto lubi. Ja generalnie odbębniam etat w biurze i czasami zostaję po godzinach w pracy żeby robić freelance, ale ostatnio (odkąd mam porządny zestaw stereo ;)) wolę sobie wrócić do domu. Ale przynajmniej raz w tygodniu siadam gdzieś gdzie dają kawę i pracuję, czasem miejski szum ulatwia mi robote.Mateusz Jaworski edytował(a) ten post dnia 23.09.10 o godzinie 15:51

Następna dyskusja:

Sensowny portal dla feelenc...




Wyślij zaproszenie do