Temat: canon 350d, wbudowana lampa i czas naświetlania krószy...
Andrzej Stajer:
Synchronizacja na krótkich czasach jest możliwa z migawkami centralnymi, migawki szczelinowe ze względu na swoją konstrukcję nie dają takiej możliwości.
To wiem, natomiast zastanawiało mnie jak Nikon osiąga synchro pow 1/250
Krótkie czasy np. w Nikonach są realizowane w sposób przypominający błyski stroboskopowe, ale realny czas naświetlania i tak wynosi tyle co czas synchro (1/250s).
Hmm, no tak ale jeżeli lampa nie jest dedykowana (jakaś za 50zł z allegro) tylko wyzwalana na kablu? Lampa błyska tylko raz, a nie stroboskopowo... Dodatkowo w EXIF'ie widzę czas pow 1/250 oraz poprawnie naświetlone zdjęcie.
Czy efekt takiego można jakoś osiągnąć w Canonach, czy jest to super tajny patent Nikona?
Pomaga to np. przy doświetlaniu w silnym słońcu ale nie
rozwiązuje problemu poruszenia.
Hmm.. Wg tego co pisałeś wyżej wynika, że jest to pseudo synchro, jednak gdy wyzwalana z kabla czy radiowo lampa nie przekazuje, żadnych parametrów do body. Więc skąd body wie, że lampa będzie użyta przy doświetlaniu sceny i musi skrócić synchro do 1/250 choć de facto podaje krótsze synchro i ruch jest zamrożony.
Osobiście brakuje mi w Canonie synchro do 1/500 co by można ładnie chmury wyciągać tuż przed zmierzchem, kiedy doświetlam scenę lampami :(
Daniel Kanka edytował(a) ten post dnia 10.12.07 o godzinie 00:07