Temat: Złodzieje - ktoś ukradł Twoje zdjęcia?
Tomek Z.:
Widziałem takie przypadki nawet na targach ślubnych gdzie były zdjecia innych fotografów zebranych w jakąś małą fotoksiążkę i prezentowane jako danego "fotoziutka".
Z pomocą policji wywiózłbym takiego człowieka w kajdankach...
Może nie o kradzieży zdjęć, ale... żyję przede wszystkim z weryfikacji tłumaczeń. Tłumaczenie programów komputerowych & weryfikacja na językach europejskich i takie tam...
Dziś jechałem pociągiem z gostkiem, który zaczyna swoją przygodę z grafiką. Kończy dwuletnie studium reklamowe w Warszawie. I co? Pracuje na Photoshopie bo tego go uczyli, ale w domu ma pirata bo przecież go nie stać. Nóż mi sie w kieszeni otwiera (tacy ludzie odbierają chleb mi, programistom, tłumaczom itp) i pytam, czemu nie na darmowych programach, przecież niewiele szopowi ustępują... no jak czemu nie? Przecież go innych nie uczyli.
Druga sprawa: zaczęliśmy rozmawiać na temat licencji akurat czcionek. Zeszło na zdjęcia. Uświadomiłem facetowi, jak poprawi się moja stopa życia, jeśli weźmie moje zdjęcie bez licencji i wykorzysta je do reklamy w prasie lub na billboardach ;)
Dwa lata studium i nie miał nic o prawie, o licencjach, o czymkolwiek!!! Nic! No to co może mieć fotoziutek jak pokazuje cudze zdjęcia? Wyrzuty sumienia? Ale "przecież ich nie ukradł"?