Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Ewa Horbacka:
Andrzej L.:
Zauważyłem tu ciekawe (?), a może raczej bardziej niepokojące zjawisko. Otóż wypowiadający się studenci różnych uczelni prezentują niezwykle agresywne postawy, pełne wręcz nienawiści do wszystkiego, co ich otacza.

Nie mają jeszcze doświadczeń zawodowych, nie mają rodzin na utrzymaniu, nie przeżyli w sumie jeszcze nic, ale już wszystko wiedzą lepiej i na wszelki wypadek serdecznie nienawidzą wszystkiego i wszystkich.

O co tu chodzi? Ktoś mnie oświeci? Bo to dość przerażające jest.

A.
Tak się składa, że pracuję od 18 roku życia, mam pewne doświadczenie zawodowe i wcale nie jestem negatywnie do wszystkiego nastawiona:) Tylko "boli mnie", przeraża, że zapomina się o tych słabszych! Tyle.
Uważasz, że osoby, które nie mają ambicji są słabsze ? I może pracodawcy mają ich zatrudniać i płacić za to , że nic nie robią ?
O jakim pomaganiu Ty mówisz ? A może napisz jak pomagasz tym słabszym, mniej ambitnym i takim co sytuacje życiowe nie pozwalają im byc dobrymi pracownikami ? MOżesz napisać O CO CI CHODZI ?

P.S. "słabsi" potrafią być świetnymi pracownikami - pod warunkiem, że chce im się pracować.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 08.03.08 o godzinie 21:24

konto usunięte

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Przepraszam bardzo, ale w tkaim razie jak szanowni właściciele, dyrektorzy, prezesi dostali swoją posadę? Rozumiem, że przy wręczaniu świadectwa maturalnego (jeżeli takie w ogóle każdy posiada) dostali Państwo "klucz" do najwyższych stanowisk :-)
Żal mi Państwa! Wstyd oglądać te wypowiedzi! I to ma być perspektywą dla młodego człowieka?! Podobnie jak Pani Ewa pracuję od 18 roku życia i jakis zasób doświadczeń mam za sobą, dla jednych wiekszy, dla innych mniejszy a nawet może i żadny. Fakt jest taki, że młodzież chce pracować, ale jasne "słabych" <czyli rozumiem niedoświadczonych> nie zatrudnicie, bo po co? Po co komus podac rękę? Po co sobie kreować konkurencję? Niesomiwcie "przypadkowe" jest tutaj to, że pracodawcy tak strasznie narzakają na swoich pracowników <przykładowe L4>, a bez nich niestety, ale firma nie prosperuje.

p.s. każda kosa trafi na kamień!Agnieszka Broja edytował(a) ten post dnia 08.03.08 o godzinie 23:37

konto usunięte

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

w efekcie czasem słabszy okazuje sie silniejszy niż nie jeden prezes..i tutaj najbardziej boli.

pozdrawiam!Agnieszka Broja edytował(a) ten post dnia 08.03.08 o godzinie 23:36
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Agnieszko,

Coś tu komuś imputujesz, nie bardzo rozumiem co.
Chyba niezbyt dokładnie czytałas ten wątek.

Nikt nikomu żadnych kluczy nei dawał. Kazdy jest kowalem własnego losu.
Nikt tu nie pisze o niezatrudnianiu ludzi młodych. Nie wiem skąd ten pomysł. "słaby" nie oznacza niedoświadczony !!!
każdy z nas tutaj sam doszedł do tego co ma własną pracą.
To chyba właśnie niektórym się wydaje, że "inni" dostali prace w prezencie, na tacy i nic nie robią tylko siedzą i pierdzą w stołki za co biorą niebiańska kasę , bo są "właścicielem, dyrektorem czy kierownikiem".

Niestety - manager z doświadczeniem widzi więcej. I dlatego wie, że jeden truteń w firmie po prostu ją nadwyręża finansowo.
I ten truteń jest leniem, kombinatorem a nie człowiekiem niedoświadczonym.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 08.03.08 o godzinie 23:42

konto usunięte

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Dagmara D.:
Agnieszko,

Coś tu komuś imputujesz, nie bardzo rozumiem co.
Chyba niezbyt dokładnie czytałas ten wątek.

Nikt nikomu żadnych kluczy nei dawał. Kazdy jest kowalem własnego losu.
Nikt tu nie pisze o niezatrudnianiu ludzi młodych. Nie wiem skąd ten pomysł. "słaby" nie oznacza niedoświadczony !!!
każdy z nas tutaj sam doszedł do tego co ma własną pracą.
To chyba właśnie niektórym się wydaje, że "inni" dostali prace w prezencie, na tacy i nic nie robią tylko siedzą i pierdzą w stołki za co biorą niebiańska kasę , bo są "właścicielem, dyrektorem czy kierownikiem".

Niestety - manager z doświadczeniem widzi więcej. I dlatego wie, że jeden truteń w firmie po prostu ją nadwyręża finansowo.
I ten truteń jest leniem, kombinatorem a nie człowiekiem niedoświadczonym.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 08.03.08 o godzinie 23:42

Mili Państwo
smuci mnie to co tutaj widzę,
ba, nawet bardzo się za co poniektorych wstydzę!
Ludzie z doswiadczeniem, z bazą doświadczenia
nie mają sobie nic do zarzucenia
nie widzą potrzeb tych zepchniętych w próg zwyczajności
u nich miejsca "zwyczajniku" nie zagrzejesz,
bo zaden z nich Cię nie ugości.
Taka oto krótka, ale prawdziwa nasuwa mi się anegdota
ze przyjmując ofertę pracy od jednego z nich-kupujesz w worku kota!
żegnam się!
aaa i zycze powodzenia i.. szcześcia!
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Ewa Horbacka:

Mili Państwo
smuci mnie to co tutaj widzę,
ba, nawet bardzo się za co poniektorych wstydzę!
Ludzie z doswiadczeniem, z bazą doświadczenia
nie mają sobie nic do zarzucenia
nie widzą potrzeb tych zepchniętych w próg zwyczajności
u nich miejsca "zwyczajniku" nie zagrzejesz,
bo zaden z nich Cię nie ugości.
Taka oto krótka, ale prawdziwa nasuwa mi się anegdota
ze przyjmując ofertę pracy od jednego z nich-kupujesz w worku kota!
żegnam się!
aaa i zycze powodzenia i.. szcześcia!


A jakiś argument poza infantylną egzaltacją ? Czy tylko tak sobie upuściałaś ciśnienie ?

konto usunięte

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Dagmara D.:
Ewa Horbacka:

Mili Państwo
smuci mnie to co tutaj widzę,
ba, nawet bardzo się za co poniektorych wstydzę!
Ludzie z doswiadczeniem, z bazą doświadczenia
nie mają sobie nic do zarzucenia
nie widzą potrzeb tych zepchniętych w próg zwyczajności
u nich miejsca "zwyczajniku" nie zagrzejesz,
bo zaden z nich Cię nie ugości.
Taka oto krótka, ale prawdziwa nasuwa mi się anegdota
ze przyjmując ofertę pracy od jednego z nich-kupujesz w worku kota!
żegnam się!
aaa i zycze powodzenia i.. szcześcia!


A jakiś argument poza infantylną egzaltacją ? Czy tylko tak sobie upuściałaś ciśnienie ?

tak. zdecydowanie.. tylko o to mi chodziło, by obniżyc sobie ciśnienie! :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Ewa Horbacka:

tak. zdecydowanie.. tylko o to mi chodziło, by obniżyc sobie ciśnienie! :)
A, to OK. Nie mam pytań.

Wszystkiego dobrego.

konto usunięte

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Agnieszka Broja:
Przepraszam bardzo, ale w tkaim razie jak szanowni właściciele, dyrektorzy, prezesi dostali swoją posadę? Rozumiem, że przy wręczaniu świadectwa maturalnego (jeżeli takie w ogóle każdy posiada) dostali Państwo "klucz" do najwyższych stanowisk :-)
Żal mi Państwa! Wstyd oglądać te wypowiedzi! I to ma być perspektywą dla młodego człowieka?! Podobnie jak Pani Ewa pracuję od 18 roku życia i jakis zasób doświadczeń mam za sobą, dla jednych wiekszy, dla innych mniejszy a nawet może i żadny. Fakt jest taki, że młodzież chce pracować, ale jasne "słabych" <czyli rozumiem niedoświadczonych> nie zatrudnicie, bo po co? Po co komus podac rękę? Po co sobie kreować konkurencję? Niesomiwcie "przypadkowe" jest tutaj to, że pracodawcy tak strasznie narzakają na swoich pracowników <przykładowe L4>, a bez nich niestety, ale firma nie prosperuje.

p.s. każda kosa trafi na kamień!Agnieszka Broja edytował(a) ten post dnia 08.03.08 o godzinie 23:37


Mam 23 lata i zajmuje najwyższe stanowisko w firmie w dziale budowlanym.
Po godzinach (16-19h czasem 24h) wykonuje we własnej firmie kosztorysy, specyfikacje, czasem projekty techniczne.

Pracowałem od 16 roku życia w każde wakacje na budowie, po skończeniu szkoły (technikum) zatrudniłem się za 500zł na czarno, a 450 zł płaciłem za dojazd tylko po to aby zdobyć doświadczenie jako kosztorysant. Zaraz po technikum nie mogłem pójść na studia bo mnie po prostu nie było na nie stać. Jak w końcu poszedłem na studia to dostałem kopniaka od losu i musiałem przerwać naukę (bardzo poważny wypadek samochodowy i 5 miesięcy wyjętych z życiorysu bez płatnego chorobowego). Od października znów idę na studia – odpukać …

Założę się że większość tych dyrektorów nie dostała posady pod choinkę tylko zapracowała na nią często poświęcając coś cennego (czas, zdrowie, nerwy…)

Poza tym nikt nie napisał że słabszy to ten bez doświadczenia tylko ten który przychodzi do pracy żeby brać a nic nie dawać od siebie. Dla niektórych przyjście do pracy to czas który trzeba przewegetować.

Jeżeli przyjeżdżam na budowę i nowy pracownik przez pare minut jak jestem np. wymurował 4 m2 muru a jak przyjechałem za dwa dni a on kończy piąty metr tego samego muru to coś tu nie gra! Co nie??

p.s. tym kamieniem jest te L4 bo ździebko nie rozumiem
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Hmmmmm
kiedyś zajmowałem się socjologia młodzieży
okazuje się, że jest ogromna różnica w podejściu do życia
studentów pracujący i niepracujących
pracujący zwykle doskonale rozumieją
reguły rządzące rynkiem pracy
natomiast studenci, którzy zajmują się tylko nauką
maja idealistyczny obraz świata
lub biorą udział w teoretycznym wyścigu szczurów

konto usunięte

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Juliusz Bolek:
Hmmmmm
kiedyś zajmowałem się socjologia młodzieży
okazuje się, że jest ogromna różnica w podejściu do życia
studentów pracujący i niepracujących
pracujący zwykle doskonale rozumieją
reguły rządzące rynkiem pracy
natomiast studenci, którzy zajmują się tylko nauką
maja idealistyczny obraz świata
lub biorą udział w teoretycznym wyścigu szczurów

A ja należę do tej drugiej grupy studentów;)
Fakt , studiowałam przez pół roku wieczorowo, ale właśnie przez to nie mogłam sobie pozwolić na podjęcie pracy. Zadecydowałam, że będę kontynuowała studia, ale zmienię ich tryb i zajmę się poszukiwaniem pracy. Udało się - z czego jestem zadowolona, bo dzięki temu właśnie zdobyłam doświadczenie, miałam możliwość poznania wielu ciekawych ludzi i mechanizmów jakie zachodzą w firmie. Do dziś nie żałuję tej decyzji, bo.. tak jak PAN napisał DOSKONALE zrozumiałam reguły rządzące rynkiem.
POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH żYCZLIWYCH.
Anna D.

Anna D. kadra zarządzająca

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Ewa Horbacka:
Dagmara D.:
Ewa Horbacka:

Mili Państwo
smuci mnie to co tutaj widzę,
ba, nawet bardzo się za co poniektorych wstydzę!
Ludzie z doswiadczeniem, z bazą doświadczenia
nie mają sobie nic do zarzucenia
nie widzą potrzeb tych zepchniętych w próg zwyczajności
u nich miejsca "zwyczajniku" nie zagrzejesz,
bo zaden z nich Cię nie ugości.
Taka oto krótka, ale prawdziwa nasuwa mi się anegdota
ze przyjmując ofertę pracy od jednego z nich-kupujesz w worku kota!
żegnam się!
aaa i zycze powodzenia i.. szcześcia!


A jakiś argument poza infantylną egzaltacją ? Czy tylko tak sobie upuściałaś ciśnienie ?

tak. zdecydowanie.. tylko o to mi chodziło, by obniżyc sobie ciśnienie! :)
Zaciekawiona osobą Pani Ewy postanowiłam wejść na jej strone i czytam
"BUG "GAZOBUDOWA"Zabrze (od 2003-10 do 2004-11) Stanowisko: obsługa centrali telefonicznej Obowiązki: odbieranie rozmów przychodzących z zzewnatrz, łaczenie rozmów wewnątrz przedsiębiorstwa, "ściąganie" bilingu rozmow pracowników firmy z bufora, kontakt z operatorem linii stacjonarnej i komórkowej. "

Pani Ewo
proszę przygotować tylko jedną wypowiedź na poniższe pytania ! Czy Pani pracodawca ma na Pani miejsce kogoś innego ? Kogoś dobrego umiejącego to samo co Pani podczas ,gdy Pani będzie chora ? będzie opiekować się dzieckiem ?będzie na urlopie wypoczynkowym ? Jesli tak ,to znaczy ,że jest zmuszony mieć etat tzw. dubla . Co ma robić dubel ,gdy oboje jestescie w pracy ? Kto jest lepszy dubel czy oryginał ? (przepraszam za takie sformułowania ,ale obrazy czasami więcej mówią niż słowa, przynajmniej dla mnie ) Kto jest dobry ,a kto gorszy ? przecież dubel tez człowiek i też ma dziecko itp wymówki ... Czy Pani przełączanie rozmów to gratka ? Może tą pracę wykonać ktoś w zastępstwie ? A jesli okaże sie od Pani milszy ,bardziej uprzejmy ,empatyczny i Pani szef powie .Kochana Ewo dopóki Pani tu pracowała sama nie mielismy porownania ,ale dziś odkąd Pani Kasia panią zastapiła - klienci chwalą jej kompetencje po niebiosa. Przykro nam ,ale żeganmy się --zgodnie z kodeksem pracy ! Jesli będzie Pani fair ,to nie przedłóży Pani agonii zatrudnienia nagłą wizytą u lekarza, rozchorowaniem się dziecka itp.
Czy prac

konto usunięte

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Anna D.:
Ewa Horbacka:
Dagmara D.:
Ewa Horbacka:

Mili Państwo
smuci mnie to co tutaj widzę,
ba, nawet bardzo się za co poniektorych wstydzę!
Ludzie z doswiadczeniem, z bazą doświadczenia
nie mają sobie nic do zarzucenia
nie widzą potrzeb tych zepchniętych w próg zwyczajności
u nich miejsca "zwyczajniku" nie zagrzejesz,
bo zaden z nich Cię nie ugości.
Taka oto krótka, ale prawdziwa nasuwa mi się anegdota
ze przyjmując ofertę pracy od jednego z nich-kupujesz w worku kota!
żegnam się!
aaa i zycze powodzenia i.. szcześcia!


A jakiś argument poza infantylną egzaltacją ? Czy tylko tak sobie upuściałaś ciśnienie ?

tak. zdecydowanie.. tylko o to mi chodziło, by obniżyc sobie ciśnienie! :)
Zaciekawiona osobą Pani Ewy postanowiłam wejść na jej strone i czytam
"BUG "GAZOBUDOWA"Zabrze (od 2003-10 do 2004-11) Stanowisko: obsługa centrali telefonicznej Obowiązki: odbieranie rozmów przychodzących z zzewnatrz, łaczenie rozmów wewnątrz przedsiębiorstwa, "ściąganie" bilingu rozmow pracowników firmy z bufora, kontakt z operatorem linii stacjonarnej i komórkowej. "

Pani Ewo
proszę przygotować tylko jedną wypowiedź na poniższe pytania ! Czy Pani pracodawca ma na Pani miejsce kogoś innego ? Kogoś dobrego umiejącego to samo co Pani podczas ,gdy Pani będzie chora ? będzie opiekować się dzieckiem ?będzie na urlopie wypoczynkowym ? Jesli tak ,to znaczy ,że jest zmuszony mieć etat tzw. dubla . Co ma robić dubel ,gdy oboje jestescie w pracy ? Kto jest lepszy dubel czy oryginał ? (przepraszam za takie sformułowania ,ale obrazy czasami więcej mówią niż słowa, przynajmniej dla mnie ) Kto jest dobry ,a kto gorszy ? przecież dubel tez człowiek i też ma dziecko itp wymówki ... Czy Pani przełączanie rozmów to gratka ? Może tą pracę wykonać ktoś w zastępstwie ? A jesli okaże sie od Pani milszy ,bardziej uprzejmy ,empatyczny i Pani szef powie .Kochana Ewo dopóki Pani tu pracowała sama nie mielismy porownania ,ale dziś odkąd Pani Kasia panią zastapiła - klienci chwalą jej kompetencje po niebiosa. Przykro nam ,ale żeganmy się --zgodnie z kodeksem pracy ! Jesli będzie Pani fair ,to nie przedłóży Pani agonii zatrudnienia nagłą wizytą u lekarza, rozchorowaniem się dziecka itp.
Czy prac

Nie ma ludzi niezastąpionych, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie lepszy pod różnymi względami.Tyle mam Pani do "napisania". Wciąż bowiem bezsensownie, niepotrzebnie odchodzicie od tematu,a mnie chodzi tylko o jedną rzecz o której pisałam na początku tego tematu!
Anna D.

Anna D. kadra zarządzająca

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Andrzej L.:
A dlaczego warto?

A.

Pani Ewa myli dwie sprawy . Słabego człowieka z słabym pracownikem. Więc komentując wypowiedź kolegi prostuję to następująco.
Ludziom słabym ,którzy z różnych powodów nie radzą sobie z sobą , nie umieją wykorzystać zdobytego wykształcenia lub w ogóle go nie osiągają , mówiąc krótko są niedostosowani - należy pomagać . Mamy do tego szereg instytucji także klubów i organizacji biznesowych ,które swój czas i pieniądze przeznaczają na tego typu pomoc. Darmowe szkolenia,darmowe rady czy zapomogi i wsparcie finansowe .
Słabemu pracownikowi nie tylko nie wolno pomagać ,ale nawet jest niewybaczalnym błędem próbować to robić. Dlaczego ? Taki człowiek zakopie swoje talenty i chce korzystać z cudzych talentów. ( gdzieś w przypowieści biblijnej NT jest więcej na ten temat ) Taki człowiek ciągnie mnie i całe przedsiębiorstwo w dół . Może doprowadzić do eliminacji mojej firmy z rynku . I nie tylko tu mam na mysli tych " chorujących ", ciągle odpoczywających ,ale też żle pracujących . Narzekających , uciekajacych przed wyzwaniami jakimi sa problemy .
Anna D.

Anna D. kadra zarządzająca

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Ewa Horbacka:
Anna D.:
Ewa Horbacka:
Dagmara D.:
Ewa Horbacka:

Mili Państwo
smuci mnie to co tutaj widzę,
ba, nawet bardzo się za co poniektorych wstydzę!
Ludzie z doswiadczeniem, z bazą doświadczenia
nie mają sobie nic do zarzucenia
nie widzą potrzeb tych zepchniętych w próg zwyczajności
u nich miejsca "zwyczajniku" nie zagrzejesz,
bo zaden z nich Cię nie ugości.
Taka oto krótka, ale prawdziwa nasuwa mi się anegdota
ze przyjmując ofertę pracy od jednego z nich-kupujesz w worku kota!
żegnam się!
aaa i zycze powodzenia i.. szcześcia!


A jakiś argument poza infantylną egzaltacją ? Czy tylko tak sobie upuściałaś ciśnienie ?

tak. zdecydowanie.. tylko o to mi chodziło, by obniżyc sobie ciśnienie! :)
Zaciekawiona osobą Pani Ewy postanowiłam wejść na jej strone i czytam
"BUG "GAZOBUDOWA"Zabrze (od 2003-10 do 2004-11) Stanowisko: obsługa centrali telefonicznej Obowiązki: odbieranie rozmów przychodzących z zzewnatrz, łaczenie rozmów wewnątrz przedsiębiorstwa, "ściąganie" bilingu rozmow pracowników firmy z bufora, kontakt z operatorem linii stacjonarnej i komórkowej. "

Pani Ewo
proszę przygotować tylko jedną wypowiedź na poniższe pytania ! Czy Pani pracodawca ma na Pani miejsce kogoś innego ? Kogoś dobrego umiejącego to samo co Pani podczas ,gdy Pani będzie chora ? będzie opiekować się dzieckiem ?będzie na urlopie wypoczynkowym ? Jesli tak ,to znaczy ,że jest zmuszony mieć etat tzw. dubla . Co ma robić dubel ,gdy oboje jestescie w pracy ? Kto jest lepszy dubel czy oryginał ? (przepraszam za takie sformułowania ,ale obrazy czasami więcej mówią niż słowa, przynajmniej dla mnie ) Kto jest dobry ,a kto gorszy ? przecież dubel tez człowiek i też ma dziecko itp wymówki ... Czy Pani przełączanie rozmów to gratka ? Może tą pracę wykonać ktoś w zastępstwie ? A jesli okaże sie od Pani milszy ,bardziej uprzejmy ,empatyczny i Pani szef powie .Kochana Ewo dopóki Pani tu pracowała sama nie mielismy porownania ,ale dziś odkąd Pani Kasia panią zastapiła - klienci chwalą jej kompetencje po niebiosa. Przykro nam ,ale żeganmy się --zgodnie z kodeksem pracy ! Jesli będzie Pani fair ,to nie przedłóży Pani agonii zatrudnienia nagłą wizytą u lekarza, rozchorowaniem się dziecka itp.
Czy prac

Nie ma ludzi niezastąpionych, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie lepszy pod różnymi względami.Tyle mam Pani do "napisania". Wciąż bowiem bezsensownie, niepotrzebnie odchodzicie od tematu,a mnie chodzi tylko o jedną rzecz o której pisałam na początku tego tematu!
Na początku napisała Pani ten tekst :
PIĘKNIE..OT MILI PAŃSTWO WYCHODZĄ DOBRODZIEJSTWA PLATFORMY OBYWATELSKIEJ! MAM NADZIEJE,ŻE PROPONOWANE ZAPISY KODEKSU PRACY PO PROSTU NIE PRZEJDĄ, A NIEZAUWAŻONE SIĘ ROZEJDĄ!!!
WSCIEKŁA JESTEM NA TĄ OPCJĘ POLITYCZNĄ ...JAK NARAZIE ALBO NIE ROBIĄ NIC ALBO ZABIERAJĄ!!!
Nie wiem co Pani wściekłość ma wspólnego z naszym tematem ? Może poza Panią nikt nie rozumie oczym pisze ? Cóż .....

konto usunięte

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Anna D.:
Ewa Horbacka:
Anna D.:
Ewa Horbacka:
Dagmara D.:
Ewa Horbacka:

Mili Państwo
smuci mnie to co tutaj widzę,
ba, nawet bardzo się za co poniektorych wstydzę!
Ludzie z doswiadczeniem, z bazą doświadczenia
nie mają sobie nic do zarzucenia
nie widzą potrzeb tych zepchniętych w próg zwyczajności
u nich miejsca "zwyczajniku" nie zagrzejesz,
bo zaden z nich Cię nie ugości.
Taka oto krótka, ale prawdziwa nasuwa mi się anegdota
ze przyjmując ofertę pracy od jednego z nich-kupujesz w worku kota!
żegnam się!
aaa i zycze powodzenia i.. szcześcia!


A jakiś argument poza infantylną egzaltacją ? Czy tylko tak sobie upuściałaś ciśnienie ?

tak. zdecydowanie.. tylko o to mi chodziło, by obniżyc sobie ciśnienie! :)
Zaciekawiona osobą Pani Ewy postanowiłam wejść na jej strone i czytam
"BUG "GAZOBUDOWA"Zabrze (od 2003-10 do 2004-11) Stanowisko: obsługa centrali telefonicznej Obowiązki: odbieranie rozmów przychodzących z zzewnatrz, łaczenie rozmów wewnątrz przedsiębiorstwa, "ściąganie" bilingu rozmow pracowników firmy z bufora, kontakt z operatorem linii stacjonarnej i komórkowej. "

Pani Ewo
proszę przygotować tylko jedną wypowiedź na poniższe pytania ! Czy Pani pracodawca ma na Pani miejsce kogoś innego ? Kogoś dobrego umiejącego to samo co Pani podczas ,gdy Pani będzie chora ? będzie opiekować się dzieckiem ?będzie na urlopie wypoczynkowym ? Jesli tak ,to znaczy ,że jest zmuszony mieć etat tzw. dubla . Co ma robić dubel ,gdy oboje jestescie w pracy ? Kto jest lepszy dubel czy oryginał ? (przepraszam za takie sformułowania ,ale obrazy czasami więcej mówią niż słowa, przynajmniej dla mnie ) Kto jest dobry ,a kto gorszy ? przecież dubel tez człowiek i też ma dziecko itp wymówki ... Czy Pani przełączanie rozmów to gratka ? Może tą pracę wykonać ktoś w zastępstwie ? A jesli okaże sie od Pani milszy ,bardziej uprzejmy ,empatyczny i Pani szef powie .Kochana Ewo dopóki Pani tu pracowała sama nie mielismy porownania ,ale dziś odkąd Pani Kasia panią zastapiła - klienci chwalą jej kompetencje po niebiosa. Przykro nam ,ale żeganmy się --zgodnie z kodeksem pracy ! Jesli będzie Pani fair ,to nie przedłóży Pani agonii zatrudnienia nagłą wizytą u lekarza, rozchorowaniem się dziecka itp.
Czy prac

Nie ma ludzi niezastąpionych, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie lepszy pod różnymi względami.Tyle mam Pani do "napisania". Wciąż bowiem bezsensownie, niepotrzebnie odchodzicie od tematu,a mnie chodzi tylko o jedną rzecz o której pisałam na początku tego tematu!
Na początku napisała Pani ten tekst :
PIĘKNIE..OT MILI PAŃSTWO WYCHODZĄ DOBRODZIEJSTWA PLATFORMY OBYWATELSKIEJ! MAM NADZIEJE,ŻE PROPONOWANE ZAPISY KODEKSU PRACY PO PROSTU NIE PRZEJDĄ, A NIEZAUWAŻONE SIĘ ROZEJDĄ!!!
WSCIEKŁA JESTEM NA TĄ OPCJĘ POLITYCZNĄ ...JAK NARAZIE ALBO NIE ROBIĄ NIC ALBO ZABIERAJĄ!!!
Nie wiem co Pani wściekłość ma wspólnego z naszym tematem ? Może poza Panią nikt nie rozumie oczym pisze ? Cóż .....

nie odpieram Pani argumentów, bowiem i tak jestem na straconej pozycji!Zawsze wychodzi na WASZE;]
Anna D.

Anna D. kadra zarządzająca

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Ewa Horbacka:
Anna D.:
Ewa Horbacka:
Anna D.:
Ewa Horbacka:
Dagmara D.:
Ewa Horbacka:

Mili Państwo
smuci mnie to co tutaj widzę,
ba, nawet bardzo się za co poniektorych wstydzę!
Ludzie z doswiadczeniem, z bazą doświadczenia
nie mają sobie nic do zarzucenia
nie widzą potrzeb tych zepchniętych w próg zwyczajności
u nich miejsca "zwyczajniku" nie zagrzejesz,
bo zaden z nich Cię nie ugości.
Taka oto krótka, ale prawdziwa nasuwa mi się anegdota
ze przyjmując ofertę pracy od jednego z nich-kupujesz w worku kota!
żegnam się!
aaa i zycze powodzenia i.. szcześcia!


A jakiś argument poza infantylną egzaltacją ? Czy tylko tak sobie upuściałaś ciśnienie ?

tak. zdecydowanie.. tylko o to mi chodziło, by obniżyc sobie ciśnienie! :)
Zaciekawiona osobą Pani Ewy postanowiłam wejść na jej strone i czytam
"BUG "GAZOBUDOWA"Zabrze (od 2003-10 do 2004-11) Stanowisko: obsługa centrali telefonicznej Obowiązki: odbieranie rozmów przychodzących z zzewnatrz, łaczenie rozmów wewnątrz przedsiębiorstwa, "ściąganie" bilingu rozmow pracowników firmy z bufora, kontakt z operatorem linii stacjonarnej i komórkowej. "

Pani Ewo
proszę przygotować tylko jedną wypowiedź na poniższe pytania ! Czy Pani pracodawca ma na Pani miejsce kogoś innego ? Kogoś dobrego umiejącego to samo co Pani podczas ,gdy Pani będzie chora ? będzie opiekować się dzieckiem ?będzie na urlopie wypoczynkowym ? Jesli tak ,to znaczy ,że jest zmuszony mieć etat tzw. dubla . Co ma robić dubel ,gdy oboje jestescie w pracy ? Kto jest lepszy dubel czy oryginał ? (przepraszam za takie sformułowania ,ale obrazy czasami więcej mówią niż słowa, przynajmniej dla mnie ) Kto jest dobry ,a kto gorszy ? przecież dubel tez człowiek i też ma dziecko itp wymówki ... Czy Pani przełączanie rozmów to gratka ? Może tą pracę wykonać ktoś w zastępstwie ? A jesli okaże sie od Pani milszy ,bardziej uprzejmy ,empatyczny i Pani szef powie .Kochana Ewo dopóki Pani tu pracowała sama nie mielismy porownania ,ale dziś odkąd Pani Kasia panią zastapiła - klienci chwalą jej kompetencje po niebiosa. Przykro nam ,ale żeganmy się --zgodnie z kodeksem pracy ! Jesli będzie Pani fair ,to nie przedłóży Pani agonii zatrudnienia nagłą wizytą u lekarza, rozchorowaniem się dziecka itp.
Czy prac

Nie ma ludzi niezastąpionych, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie lepszy pod różnymi względami.Tyle mam Pani do "napisania". Wciąż bowiem bezsensownie, niepotrzebnie odchodzicie od tematu,a mnie chodzi tylko o jedną rzecz o której pisałam na początku tego tematu!
Na początku napisała Pani ten tekst :
PIĘKNIE..OT MILI PAŃSTWO WYCHODZĄ DOBRODZIEJSTWA PLATFORMY OBYWATELSKIEJ! MAM NADZIEJE,ŻE PROPONOWANE ZAPISY KODEKSU PRACY PO PROSTU NIE PRZEJDĄ, A NIEZAUWAŻONE SIĘ ROZEJDĄ!!!
WSCIEKŁA JESTEM NA TĄ OPCJĘ POLITYCZNĄ ...JAK NARAZIE ALBO NIE ROBIĄ NIC ALBO ZABIERAJĄ!!!
Nie wiem co Pani wściekłość ma wspólnego z naszym tematem ? Może poza Panią nikt nie rozumie oczym pisze ? Cóż .....

nie odpieram Pani argumentów, bowiem i tak jestem na straconej pozycji!Zawsze wychodzi na WASZE;]
Panie Ewo ,to rozmowa .Rozmowa ,to słowa . Przyznaję jednak ,że jest Pani na skraju wyczerpania nerwowego .Dziś niedziela . Moze mały spacerek ?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Ewa Horbacka:
nie odpieram Pani argumentów, bowiem i tak jestem na straconej pozycji!Zawsze wychodzi na WASZE;]
...Zgnili Kapitaliści ( zapomniałaś dopisać :):))

A na serio : nie odpieraj argumentów - napisz o co chodzi.
Bo jak widzę nadal kontunuujesz rozmowę - więc grzecznie pytam : ocokaman ?
Napisz w końcu co masz na myśli pisząc o ludziach słabych, napisz cokolwiek co jest KONKRETNE, a nie jakimi komunałami, bo póki co obracasz miałkimi "Wy" "oni" "wszyscy" "zawsze" "nigdy"Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 09.03.08 o godzinie 13:31

konto usunięte

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Anna D.:
Ewa Horbacka:
Anna D.:
Ewa Horbacka:
Anna D.:
Ewa Horbacka:
Dagmara D.:
Ewa Horbacka:

Mili Państwo
smuci mnie to co tutaj widzę,
ba, nawet bardzo się za co poniektorych wstydzę!
Ludzie z doswiadczeniem, z bazą doświadczenia
nie mają sobie nic do zarzucenia
nie widzą potrzeb tych zepchniętych w próg zwyczajności
u nich miejsca "zwyczajniku" nie zagrzejesz,
bo zaden z nich Cię nie ugości.
Taka oto krótka, ale prawdziwa nasuwa mi się anegdota
ze przyjmując ofertę pracy od jednego z nich-kupujesz w worku kota!
żegnam się!
aaa i zycze powodzenia i.. szcześcia!


A jakiś argument poza infantylną egzaltacją ? Czy tylko tak sobie upuściałaś ciśnienie ?

tak. zdecydowanie.. tylko o to mi chodziło, by obniżyc sobie ciśnienie! :)
Zaciekawiona osobą Pani Ewy postanowiłam wejść na jej strone i czytam
"BUG "GAZOBUDOWA"Zabrze (od 2003-10 do 2004-11) Stanowisko: obsługa centrali telefonicznej Obowiązki: odbieranie rozmów przychodzących z zzewnatrz, łaczenie rozmów wewnątrz przedsiębiorstwa, "ściąganie" bilingu rozmow pracowników firmy z bufora, kontakt z operatorem linii stacjonarnej i komórkowej. "

Pani Ewo
proszę przygotować tylko jedną wypowiedź na poniższe pytania ! Czy Pani pracodawca ma na Pani miejsce kogoś innego ? Kogoś dobrego umiejącego to samo co Pani podczas ,gdy Pani będzie chora ? będzie opiekować się dzieckiem ?będzie na urlopie wypoczynkowym ? Jesli tak ,to znaczy ,że jest zmuszony mieć etat tzw. dubla . Co ma robić dubel ,gdy oboje jestescie w pracy ? Kto jest lepszy dubel czy oryginał ? (przepraszam za takie sformułowania ,ale obrazy czasami więcej mówią niż słowa, przynajmniej dla mnie ) Kto jest dobry ,a kto gorszy ? przecież dubel tez człowiek i też ma dziecko itp wymówki ... Czy Pani przełączanie rozmów to gratka ? Może tą pracę wykonać ktoś w zastępstwie ? A jesli okaże sie od Pani milszy ,bardziej uprzejmy ,empatyczny i Pani szef powie .Kochana Ewo dopóki Pani tu pracowała sama nie mielismy porownania ,ale dziś odkąd Pani Kasia panią zastapiła - klienci chwalą jej kompetencje po niebiosa. Przykro nam ,ale żeganmy się --zgodnie z kodeksem pracy ! Jesli będzie Pani fair ,to nie przedłóży Pani agonii zatrudnienia nagłą wizytą u lekarza, rozchorowaniem się dziecka itp.
Czy prac

Nie ma ludzi niezastąpionych, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie lepszy pod różnymi względami.Tyle mam Pani do "napisania". Wciąż bowiem bezsensownie, niepotrzebnie odchodzicie od tematu,a mnie chodzi tylko o jedną rzecz o której pisałam na początku tego tematu!
Na początku napisała Pani ten tekst :
PIĘKNIE..OT MILI PAŃSTWO WYCHODZĄ DOBRODZIEJSTWA PLATFORMY OBYWATELSKIEJ! MAM NADZIEJE,ŻE PROPONOWANE ZAPISY KODEKSU PRACY PO PROSTU NIE PRZEJDĄ, A NIEZAUWAŻONE SIĘ ROZEJDĄ!!!
WSCIEKŁA JESTEM NA TĄ OPCJĘ POLITYCZNĄ ...JAK NARAZIE ALBO NIE ROBIĄ NIC ALBO ZABIERAJĄ!!!
Nie wiem co Pani wściekłość ma wspólnego z naszym tematem ? Może poza Panią nikt nie rozumie oczym pisze ? Cóż .....

nie odpieram Pani argumentów, bowiem i tak jestem na straconej pozycji!Zawsze wychodzi na WASZE;]
Panie Ewo ,to rozmowa .Rozmowa ,to słowa . Przyznaję jednak ,że jest Pani na skraju wyczerpania nerwowego .Dziś niedziela . Moze mały spacerek ?
:D ale mnie pani rozbawiła - na prawdę! Nie znamy się w ogóle, ocenia mnie Pani na podstawie kilku postów i wypędza na spacer, który to rzekomo ma mi pomóc obniżyć ciśnienie?!?! czuje się niesamowicie zrelaksowana... ZAPEWNIAM PANIą .. ale ludzie nie dajmy się zwariować!! Mnie na prawdę nie chodzi o to, żeby się tu z kimś pokłócić, wykłócić i Bóg wie co jeszcze!
W przeciwieństwie do Pani - szczerze życzę spokojnej niedzieli :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: zmiany w prawie pracy - ograniczenia praw pracowników

Właśnie - nie odpowiadasz na proste pytanie : "ocochodzi".
MAm wrażenie, że nie tylko nie chcesz sie kłócić. NIe chcesz powiedzieć o co CI chodzi. Może tylko chcesz sobie pojechać po właścicielach innych firm, bo po swoim nie masz jak ? :):))
Nie wiem - staram się - Bóg mi świadkiem - dowiedzieć co masz na myśli ,ale się nie daje.
Ja odpadam.

P.S. kasujcie cytaty, bo tego się nie daje czytać.

Następna dyskusja:

KODEKS PRACY - NOWE REWOLUC...




Wyślij zaproszenie do