GoldenLine
Zaloguj się
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Większość osób zajmujących sie komunikacją wewnętrzną wie doskonale jak to robić, ale tylko pozornie.

Okazuje się, że nawet przy sprawnej komunikacji wewnętrznej nadal się można spotkać ze zjawiskami:
- wyizolowania poszczególnych członków grupy,
- brakiem wzajemnego zaufania w zespole,
- niechęcią do dzielenia się wiedzą i informacjami z innymi pracownikami

więc co jest z ta komunikacją?
Link do wypowiedziLink
Paweł G.

Paweł G. Psycholog

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

zawsze tak będzie i ciężko o zmianę! po części wiąże sie to z rolami w grupie jakimi grają uczestnicy, po części wiąże sie to z hierarchią w grupie ze względu na stanowiska. Przyczyną też jest po prostu rywalizacja. Przypomniała mi się taka oto scenka którą widziałem na własne oczy kilka lat temu gdzie dwóch pracowników robiło jedną rzecz i używali tych samych narzędzi po czym się okazało że jeden z nich miał część narzędzi własnych i gdy przyszło wykonać jakiś element ich pracy potrzebna była współpraca i ten drugi wziął jedno z narzędzi tego właściciela co spotkało się z ostrą reakcją - NIE RUSZAJ TEGO BO TO MOJE NARZĘDZIA... LOL

To wydaje się śmieszne lecz występuje na codzień w bardziej wysublimowanej formie w praktycznie każdej firmie. Chociazby tam gdzie główna księgowa nie mówi wszystkiego na temat księgowości swoim zastępcom (szczególnie młodszym) bo boi się że ją wyrzucą. Marketing nie współpracuje ze sprzedażą konkurując w ten sposób o środki lub inne przywileje. Każdy zna jakiś przykład ze swojego życia.

Można oczywiście przerwać ten zaklęty krąg pod warunkiem że znajdzie się szef, kierownik, prezes lub inny lider który będzie miał otwarty umysł na procesy zachodzące w firmie a przede wszystkim będzie otwarty na ludzi. W polskich firmach to niezwykła rzadkość. Mało kto potrafi dobrze zarządzać nie tylko finansami firmy ale przede wszystkim ludźmi.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

.Anna K. edytował(a) ten post dnia 19.05.10 o godzinie 20:07
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami. To prawda, że źródłem problemów z komunikacją wewnętrzną jest z jednej strony nie zawsze właściwe zarządzanie, z drugiej zaś coraz bardziej odczuwalna w naszej rzeczywistości rywalizacja/konkurencja. Należy jednak zdać sobie sprawę z tego, iż oba powyższe czynniki wywodzą się poprostu z ludzich słabości/niedoskonałości. W moim przekonaniu istnienie idealnej komunikacji wewnętrznej jest utopią, gdyż mogłaby ona mieć miejsce tylko w przypadku wyeliminowania emocji/zachowań, takich jak - potrzeba konkurowania, ambicja, zawiść, zazdrość, strach, podejżliwość/nieufność, itp. Faktem jest, iż wymienione emocje są naturalne, myślę, że z powodzeniem można je nazwać pierwotnymi, co za tym idzie ich eliminacja jest niemożliwa, ponieważ w pewnym sensie byłaby jednoznaczna z eliminacją człowieczeństwa. Wniosek jest prosty - jedyną możliwością jest umiejętność zarządzania zachowaniami/emocjami poszczególnych członków zespołu, co napewno nie jest proste i zależy od predyspozycji zarządzającego oraz, oczywiście od emocji i zachowań, które kryją się w nim samym.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Dla mnie jest jeden najważniejszy powód. Rywalizacja i konkurencja. Nawet najlepszy członek zespołu po jakimś czasie zaczyna myśleć o prywatnych osiągnięciach...
Link do wypowiedziLink
Olga Wieczorek-Trzeci ak

Olga
Wieczorek-Trzeci
ak kierownik projektów,
osoba zarządzająca
organizacją i zes...

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

A co powiecie o takim szefie, który nasłuchał się od innego pracownika jaki to x- sinski jest nieuczciwy i co zrobił, po czym przy rozmowie z x-sińskim subtelnie wspomina o fakcie, jednak spytany konkretnie o co właściwie chodzi, mówi, że nie chce poruszać tego tematu??
znam taką sytuację.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Każdy z nas z pewnością spotkał sie z tą rywalizacją w grupie i wynikającymi z niej problemami. Dawno temu przeczytałem taką sobie ciekawą na tamte czasy książkę pt Magia Sprzedaży. Do dziś wspominam fragment dotyczący "odpowiedzialności współczesnego pracownika" i wynikającej z niej konsekwencji. Ta odpowiedzialność bierze się z rozumienia istoty istnienia firmy, w której bądź pracujemy , bądź zatrudniamy. Sukces firmy wynika nie tyle z rywalizacji jej pracowników co od życia zespołu, który w tej firmie funkcjonuje. Trudno o sukces / wynik, jeśli za jego osiągnięcie odpowiada zespół wątpliwie komunikujący. Sadzę, choć mogę błądzić w moich przemyśleniach ( i doświadczeniach ) że komunikacja wewnętrzna zespołu to raczej nie wynik przygotowanych i zrealizowanych szkoleń i pracy nad zespołem ( choć nie odrzucam żadnej z metod )a raczej problem osobowości i cech charakteru osób ze sobą współpracujących. Dobór tych osób , a tak naprawdę dobór cech osobowości tych zespołów może mieć istotny, bardzo istotny wpływ na poziom wspomnianej komunikacji. Z życia znam skrajne przypadki, absolutnego braku jakiejkolwiek komunikacji zarówno w strukturze poziomej jak i pionowej oraz wzorcowych wręcz relacji na każdym szczeblu. Dawno temu realizowałem projekt związany z budową relacji wewnętrznych pomiędzy osobami z różnych poziomów struktury organizacji - pozornym celem było zdobycie Mt Blanc - grupa liczyła 10 osób. Pomimo tego że szczyt ze względu na krytyczne wręcz warunki atmosferyczne nie został zdobyty, ten faktyczny cel ( komunikacja )został osiągnięty po wielokroć
pozdrawiam
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Juliusz poruszyles bodak najwiekszy problem tego najlepszego ze swiatow: sprawna komunikacja.

Ludzie sa zastraszeni narastajaca konkurencja, niepewnoscia jutra, coraz szybszymi zmianami, zagrozeniami itd.
Jezeli ktos troche odejdzie od streotypow, stwarza szanse na (korzystne) zmiany, jest izolowany, ignorowany, zwalczany.
W sredniowieczu wiem, ze wyladowalbym dawno na stosie. A za Adolfa pewnie w krematorium. Bo lubie miec wlasne zdanie.

Na zasadzie: wszystko moze, nic nie musi.

Pewien medrzec hinduski stwierdzil, ze naszym najwiekszym, moze jedynym prawdziwym problemem, sa nasze uprzedzenia (streotypy). Cos musi byc tak a nie inaczej. Juz sama mysl, o alternatywach jest "chora, bluzniercza".

U Wandy Loskot z USA, czytalem wlasnie o master minde. Razem mozemy skuteczniej koncypowac, wiecej zarabiac. Zyc na wyzszym poziomie. Ale trzeba porzucic utarte sciezki. To co wczoraj pchalo nas do przodu dzis moze byc najwieksza przeszkoda.

Konkurencja juz dawno przestala byc zdrowa. W Atenach zwyciezca dostawal wieniec laurowy i symboliczna miske fasoli.
A tu gdzie chodzi o milion dolcow (byc albo nie byc), etyka, idzie jasne na bok.

Nie wygodnicka solidarnosc stereotypowa, tylko otwartosc na zmiany alternatywy, prawdziwe nowatorstwo.

Wspolpraca NIE polega na tym zeby skorzystac i wzamian jak najmniej. Najlepiej NIC ...
Link do wypowiedziLink
Ewelina J.

Ewelina J. Specjalista, Warbud
SA

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Rzeczywiście nie ma nic gorszego w organizacji jak problemy z wewnętrzną komunikacją. W oparciu o bieżący trend HR to właśnie dzielenie się wiedzą jest jednym z przejawów organizacji uczącej się, ukierunkowanej na sukces zdobyty "rękoma" pracowników. Podczas, gdy taka sytuacja obecna jest w firmach inwestujących w rozwój umiejętności swoich pracowników, to w przedsiębiorstwach z polityką "sita" - np. korporacjach - jest raczej niespotykana. Jednakże, nawet w przypadku pierszej sytuacji (organizacji z modelem "Kapitału ludzkiego")zdarzają się pracownicy, którzy nie są chętni do wyjawiania informacji/przemyśleń/metod, do których sami przecież tak ciężko dochodzili.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Temat jest bardzo złożony i baaaaardzo pojemny. Jest wiele przyczyn "nie działania" komunikacji, tak jak wiele różnych organizacji i ludzi w nich zatrudnionych. Każdy ma oczywiście swoje wartości, cele, nie zawsze uświadomione w pełni ale przejawiające się w zachowaniach, postawach, emocjach.. Wg mnie głównym powodem trudności komunikacyjnych jest, to że ludzie w organizacjach coraz częściej gonią i załatwiają to co PILNE zamiast tego co naprawdę WAŻNE. Wtedy nie ma czasu na planowanie, zapobieganie, prawdziwy kontakt z ludźmi, a jedyne porozumiewanie odbywa się poprzez setki wysyłanych dziennie maili.. Gdyby tak jednak zastanowić się głębiej nad tym co WAŻNE, dokąd zmierzamy w dłuższej perspektywie.., zaangażować do tego ludzi, dobrze podzielić odpowiedzialność i zrobić parę innych cennych rzeczy.., to kto wie..?
PozdrawiamKatarzyna Kowalska edytował(a) ten post dnia 05.02.08 o godzinie 16:25
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Ewelina Jeżewska:
Rzeczywiście nie ma nic gorszego w organizacji jak problemy z wewnętrzną komunikacją. W oparciu o bieżący trend HR to właśnie dzielenie się wiedzą jest jednym z przejawów organizacji uczącej się, ukierunkowanej na sukces zdobyty "rękoma" pracowników.
jakze pieknie powiedziane ...
gdyby tak ktos zechcial to jeszcze wdrazac!
Link do wypowiedziLink
Marta K.

Marta K. Realizuje się
każdego dnia

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

zazwyczaj jest tak, ze w grupe trzeba sie wkupic..tzn...byc milutkim, czestowac roznymi rzeczami..ustepowac...to jest taki nasz polski stereotyp...pisze, ze polski poniewaz w wiekszosci dobrze rozwinietych firm i oczywiscie w innych krajach unii jest inaczej..ludzie pomagaja nowej osobie zaklimatyzowac sie w nowym miejscu pracy, sa pomocni i slużą radą..niestety ja jeszcze w Polsce nie spotkałam się z takim nastawieniem ( nie jest tak rzecz jasna wszędzie!!!)...zazwyczaj jako nowa byłam uważana za zagrożenie...a jak się starałam, to zamiast byc nagradzana byłam odepchnięta..a czasami wręcz gnębiona przez niektóre osoby...zero dobrej komunikacji..raczej rywalizacja!to smutne, ale prawdziwe...ciągle jesteśmy przerażeni faktem, że na nasze miejsce jest "stos" innych ciekawych osób...i jak to ktoś mi kiedys powiedział "nie podoba się, to do widzenia"..;((((
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Piotr Pszczółkowski:
..............W moim przekonaniu istnienie idealnej komunikacji wewnętrznej jest utopią, gdyż mogłaby ona mieć miejsce tylko w przypadku wyeliminowania emocji/zachowań......


Rzeczywiscie chyba tak jest ... jak zawsze można powiedzieć, że doskonałość nie istnieje jest tylko dążenie do niej ... ale chyba warto ?

Może spróbowalibyśmy zebrać jakieś konkrety/przykłady ...mile widziane nietypowe. Jak można poprawić komunikację wewnętrzną w organizacji, co ją niszczy, dlaczego czasami coś co powinno działać nie działa.

Może na początek:
- skuteczną metodą niszczenia komunikacji są nieefektywne zebrania
- inną równie skuteczną w niszczeniu są bezmyślne kopiowania rozwiązań z innych firm (np. zróbmy intranet bo u kolegi to działa)
- dobrą metodą na poprawę komunikacji są PROSTE procedury do 2 stron max :-)
Link do wypowiedziLink
Jolanta Żmudzińska

Jolanta Żmudzińska właścicielka,

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Juliusz Bolek:
Większość osób zajmujących sie komunikacją wewnętrzną wie doskonale jak to robić, ale tylko pozornie.

Okazuje się, że nawet przy sprawnej komunikacji wewnętrznej nadal się można spotkać ze zjawiskami:
- wyizolowania poszczególnych członków grupy,
- brakiem wzajemnego zaufania w zespole,
- niechęcią do dzielenia się wiedzą i informacjami z innymi pracownikami

więc co jest z ta komunikacją?

Witajcie,
Ja właśnie wyniosłam się z firmy, w której była zaburzona komunikacja wewnętrzna. Była to moja druga korporacja. Wiązałam z nią wielkie nadzieje, jednak stosunki Prezes - podwładni były co najmniej chore. Prezes był tzw dorobkiewiczem. Wieloletnia działalność w związkach doprowadziła go na powyższe stanowisko. Najprawdopodobniej był doskonałym "mieszaczem", a nie byłym związkowcem-obrońcom praw pracowniczych. Wyszło to na jaw w momencie gdy objął stanowisko Lidera firmy - Prezesa. Prezes - jest to osoba, która wprowadza pewne normy zwyczajowe w firmie i narzuca system współpracy i wskazuje metody osiągania celów.
Żeby tak kierować firmą, trzeba, przede wszystkim być człowiekiem kulturalnym, mieć wiedzę merytoryczną, ale nie tylko, trzeba również rozumieć, że bez ludzi wykonujących "czarną robotę", firma nie ma szansy zaistnieć. Zespół jaki dobiera sobie szef firmy, powinien doskonale znać strategię działań firmy. Pracownicy, powinni być również poinformowani, jak ważna jest praca, którą wykonują. Spotkania integracyjne w firmie mają również olbrzymie znaczenie. Na nich poznajemy się od trochę bardziej prywatnej strony i dostrzegamy w innych cechy, które być może nigdy nie ujawniłyby się w trakcie wykonywanych obowiązków firmowych.
Dużo by pisać...
Gry w firmie jest dobry obieg dokumentacji a przy tym dobrze rozwiązany system organizacyjny, wszystko działa jak należy, a jak jeszcze Prezes pamięta imiona swoich pracowników i wie za co komu podziękować, wszystko gra.
pozdrawiam
j-o
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Tak sobie czytam i myślę, że rywalizacja – i tu podzielam wasze zdanie, bywa dużą przeszkodą w komunikacji wewnętrznej. Wymieniacie też zarządzanie, tu też się muszę zgodzić. Pytanie jednak jest co z tym zrobić i tu zdania są podzielone. Otóż moim zdaniem jest to jak najbardziej do wyeliminowania. Jednak wymaga to nie lada wysiłku. Komunikacja w firmie to nie tylko zarządzanie i usunięcie rywalizacji z obszarów firmy. To także osobowość, nawyki, sytuacja rodzinna środowisko grupa społeczna do której należą pracownicy. Wydaje mi się, że aby osiągnąć takie zachowania należy a zmienić system rekrutacji, stawiać po za kompetencjami na dojrzałość emocjonalną. Po drugie proces wdrażania, uczenia filozofii firmy nie powinien polegać na tzw „ masz tu nasz manual przeczytaj sobie”. Po trzecie zachowania pro komunikacyjne powinny być promowane. No tak i tu zaczynają się schody bo to tylko kilka elementów i do tego baaardzo czasochłonnych. Na ten temat spokojnie można napisać pracę doktorską. Jednak uważam, że jest to możliwe w perspektywie kilku lat aby zbudować taki zespół ,który będzie współpracował, wspierał się i do tego będzie różnorodny z różnymi kompetencjami.
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Juliusz B.:
Większość osób zajmujących sie komunikacją wewnętrzną wie doskonale jak to robić, ale tylko pozornie.

Okazuje się, że nawet przy sprawnej komunikacji wewnętrznej nadal się można spotkać ze zjawiskami:
- wyizolowania poszczególnych członków grupy,
- brakiem wzajemnego zaufania w zespole,
- niechęcią do dzielenia się wiedzą i informacjami z innymi pracownikami

więc co jest z ta komunikacją?

Jest zasadnicza różnica między komunikacją interpersonalną a komunikacją wewnętrzną w firmie. Komunikacja interpersonalna zachodzi między ludźmi i od nich zależy. Komunikacja wewnętrzna w organizacji natomiast ma udrażniać kanały, dostarczać narzędzia, dystrybuować informacje i wiedzę. Warto dostrzegać te różnice i uświadamiać sobie, gdzie zachodzą rzeczywiste problemy z komunikacją.
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Anna K.:
Wszystko zależy więc od kierowników, dyrektorów, prezesów. Jeśli zależy im na prężnie działającej i rozwijającej się firmie, to powinni wprowadzic taki system, by każdy każdemu nie tylko chciał, ale i miał obowiązek przekazywać niezbędne informacje. W przeciwnym przypadku powinno się to wiązać z surowymi konsekwencjami. Takim sposobem można wyeliminowac wiele pomyłek, a firma zamiast się cofać, czy stać w miejscu, będzie się rozwijać.

Owszem, to jedno z możliwych rozwiązań, jednak w moim przekonaniu nie najlepsze. Taki, brzydko mówiąc, "zamordyzm" obniża zaangażowanie i identyfikację pracowników z firmą, burzy atmosferę pracy i wpływa negatywnie na kulturę organizacyjną. A od tej zależy komunikacja wewnętrzna - takie naczynia połączone.
Budowanie komunikacji wewnętrznej przez budowanie i wzmacnianie kultury organizacji, zaangażowania, identyfikacji jest trudniejsze, ale trwalsze i bardziej efektywne. Ma wartość dodaną.
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Andrzej Hoszowski:
Może spróbowalibyśmy zebrać jakieś konkrety/przykłady ...mile widziane nietypowe. Jak można poprawić komunikację wewnętrzną w organizacji, co ją niszczy, dlaczego czasami coś co powinno działać nie działa.

Może na początek:
- skuteczną metodą niszczenia komunikacji są nieefektywne zebrania
- inną równie skuteczną w niszczeniu są bezmyślne kopiowania rozwiązań z innych firm (np. zróbmy intranet bo u kolegi to działa)
- dobrą metodą na poprawę komunikacji są PROSTE procedury do 2 stron max :-)

Przede wszystkim największą przeszkodą dla komunikacji wewnętrznej jest nieznajomość rzeczywistych potrzeb i oczekiwań tak pracowników, jak menedżerów oraz brak wyznaczenia komunikacji wewnętrznej celów (SMART).Karolina Dulnik edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 21:34
Link do wypowiedziLink
Justyna Niebieszczańska

Justyna Niebieszczańska Managing Director,
BRIDGEHEAD PR

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Dorzycam kamyczek od siebie:-).
Zdarzyło mi się przeprowadzać audyt komunikacyjny w dużym przedsiebiorstwie, które miało ogromne problemy z komunikacją wewnętrzną. Odbyłam rozmów kilka z panem prezesem, który przedstawiał się jako otwarty i świadomy konieczności zmian. Następnie były rozmowy, spotkania, ankiety z pracownikami najróżniejszych szczebli i analiza przepływu informacji - kupa pracy jak wiecie. Powstała konkretna odpowiedź, jak jest, co trzeba zmienić, od czego zacząć i jak działać. Zadowolona osobiście zaniosłam raport i odbyłam rozmowę.
Finał był następujący - pan prezes stwierdził, że u niego tak nie jest, że aż tak źle nie może być, że się mylę (=mylą się pracownicy) i w ogóle dziękuje mi za pracę, ale zakład działa, przynosi zyski i jest ok. Przed rozpoczęciem pracy obiecał mi, że wnioski z audytu zostaną przekazane pracownikom - nie doytrzymał słowa.
Moje osobiste wnioski: relacje międzyludzkie wciąż są traktowane jako "czary-mary" w firmie, brak wiedzy na temat znaczenia komunikacji wewnętrznej wśród zarządzająch, a w konsekwencji sceptycyzm do wprowadzania zaplanowanych działań dot. komunikacji wewnętrznej. Przepraszam za niestosowne uogólnienia..., bo są wyjątki.
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: ZAPOMNIANA ISTOTA KOMUNIKACJ WEWNęTRZNEJ

Justyna, dlaczego przestraszyłaś pana? ;)

A zupełnie poważnie. To doskonały przykład na to, jak wiele zależy od kierownictwa firmy. I jak bardzo zakrzywiony obraz rzeczywistości mogą mieć szefowie. Jednak najgorszy jest opór przed wiedzą i brak pokory.
Jakie w ogóle były przesłanki do przeprowadzenia badań w tej firmie, Justyna?Karolina Dulnik edytował(a) ten post dnia 20.04.10 o godzinie 11:46
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Praktyki w Dziale Komunikac...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj