Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: WIZERUNEK PRACOWNIKA - jego znaczenie

Zabiegi wokół wyglądu zewnętrznego są znaczącym sposobem autoprezentacji w świecie biznes. Szefowie, pracownicy, klienci, kontrahenci patrząc na ubiór kształtują sobie określony wizerunek danej osoby.

Z badań Burroughs’a, Hallman’a z 1991 r. wynika, że strój w dużym stopniu wpływa na to, jak jesteśmy oceniani. Poprzez ubranie jakie nosimy wysyłamy innym sygnały np.:
władzy,
profesjonalizmu,
ugodowości,
pewności siebie,
dystansu,
autorytetu.


Natomiast badania Riordan’a z 1989 r. pokazują, że ludzie czasami bywają zatrudniani, awansowani i zwalniani na podstawie takich drobiazgów, jak rodzaj noszonych butów czy skarpetek.

Wywierane wrażenie na innym w dużej mierze wynika z naszego sposobu ubierania się. Kobieta poprzez noszenie dopasowanych ubrań może swoim strojem w pracy zwracać większą uwagę na swoją urodę i figurę, niż na posiadane zdolności i umiejętności zawodowe. Nosząc seksowne ubrania kobieta eksponuje swoje wdzięki i próbuje przyćmić inne panie, tworząc w ten sposób niemiłą atmosferę w pracy – może liczyć na awans dzięki swoim wdziękom, ale na poważne posady i stanowiska nie ma raczej szans. Natomiast nonszalanckim podejściem do ubioru, nie wzbudza się sympatii i zaufania – będą zaniedbaną osobą wzbudza się wśród innych negatywne odczucia, a wielu klientów nie będzie chciało z taką osobą zawierać kontaktów.

http://wp.pl, Jak Cię widzą - tak Ci płacą!, 2008.11.25

konto usunięte

Temat: WIZERUNEK PRACOWNIKA - jego znaczenie

http://www.kobieta.wp.pl/kat,26237,title,Jak-Cie-widza...[page]=3 - właściwy link
:-P Toż to z babskiego działu wp!

I bądź tu mądry - IMHO samica, która za nic nie wpadnie na to, że jakie atrybuty posiada i jest ich świadoma mimo kwalifikacji pokazują (oczywiście nie chodzi mi o wystające majtki, stylistykę Mulę Róż w pracy, etc)
a)brak szacunku dla innych
b)własną zdolność do przytłumiania zewnętrza

Badania z '89 są nadal aktualne.
W niewieścim gronie w pewnym biurze:
Ooooo jaką masz kieckę, skąd?
Ja: Ze Smyka (skracać nie trzeba itp, przyp.aut.)
Oooo, to masz przeje......ne, nie możesz być faszionejbł.

Lol. lol...

Następna dyskusja:

DOSTEP DO POCZTY PRACOWNIKA...




Wyślij zaproszenie do