Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: W jaki sposób utrzymać pracownika?

Jak utrzymać pracownika?

opętać Go

dać mu udziały

zahipnotyzować

oddać krew

oddać Mu firmę

i niech On się martwi

skąd wziąć ludzi do pracy !!!

konto usunięte

Temat: W jaki sposób utrzymać pracownika?

Juliusz B.:
Jak utrzymać pracownika?

opętać Go

dać mu udziały

zahipnotyzować

oddać krew

oddać Mu firmę

i niech On się martwi

skąd wziąć ludzi do pracy !!!

...a następnie, niech myśli, co zrobić z tymi ludźmi,

jak ich wyszkolić lub wykorzystać posiadaną wiedzę,

jakie przydzielić im zadania,

i cały czas, dzień i w nocy ma myśleć, że zasoby ludzkie i odpowiednie zarządzanie to największa wartość firmy, a tym samym jej zysk, rozwój, co da Mu pracę i satysfakcję !!!

konto usunięte

Temat: W jaki sposób utrzymać pracownika?

Bardzo rzadko wtrącam się do rozmów na forum, ale tym razem nie mogę się powstrzymać. Zauważyłem jedną ważną rzecz, a właściwie jej brak. Brak oburzenia na stwierdzenie „pracownik jest przez firmę utrzymywany”. Pracownik to właśnie firma. Nie budynek, nie laptop, nie telefon komórkowy. To właśnie pracownik (czy jest wysoko wykwalifikowany czy nie) ma największy wpływ na firmę. Czasem pomyłka lub złośliwość np. magazyniera może narazić firmę na ogromne straty. To pracownik przynoszący wymierne korzyści dla organizacji ma z tego malutki kawałeczek dla siebie.
Takie więc parę rzeczy jest kluczowych (IMO):
- szacunek do pracownika (jeśli kogoś nie szanujesz ten ktoś nie szanuje Ciebie)
- wypoczynek / urlop (pracownik niewypoczęty to pracownik niewydajny)
- brak poczucia bezsensowności swojego działania – w tym zawierają się też realne cele (duża część osób nie akceptuje takiego stanu rzeczy – przy braku realnych celów występuje efekt wyuczonej bezradności)
- informacja (człowiek nie poinformowany to człowiek zdezorientowany i tyczy się to wszystkiego od zasad panujących w firmie do celu jaki musi osiągnąć grupa i/lub dany pracownik)
- przełożony (pomijam w ogóle kwestię mobbingu, ale w firmie nie może być miejsca dla kogoś, kto się nie nadaje na stanowisko kierownicze zarówno pod względem kwalifikacji jak i/lub osobowościowym)
- narzędzia pracy (z pustego i Salomon nie naleje)
poczucie przynależności do grupy (nie mówię tu o imprezach integracyjnych, ale o codziennej pracy)
- rozwój osobisty (osobowościowy, kwalifikacyjny, kariera)
...i ostatnie ...
- wynagrodzenie (tak każdy z nas pracuje dla pieniędzy)

Co ciekawe. Te wszystkie kwestie (IMO) to obowiązki pracodawcy nie pracownika. To on ma realny wpływ na to co się dzieje z pracownikiem po przekroczeniu progu zakładu pracy. Jeśli pracodawca nie zajmie się tymi kwestiami to on sam na tym traci... pracownik znajdzie inną pracę.Filip Zajączkowski edytował(a) ten post dnia 23.11.08 o godzinie 16:38



Wyślij zaproszenie do