Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Co robić, jeśli nie ma zbyt wiele do roboty? Jak wyglądać na zapracowanego, jeśli ilość rzeczywistej pracy – podstawa bycia zajętym – jest coraz mniejsza? Wraz z wejściem biznesu w recesję, pracownicy będą coraz częściej szukali powodów dla swojego istnienia, wyglądając na zapracowanych i próbując za wszelką cenę spowodować, by to osoba siedząca naprzeciwko została zwolniona.

Dla wielu osób to nowe i niemiłe wyzwanie w miejscu pracy. Urodzeni lenie mogą mieć naturalną przewagę nad innymi, gdyż mają lata praktyki w udawaniu zapracowania. Corinne Maier, ekonomistka i menedżer we francuskiej firmie energetycznej EDF, autorka Bonjour Paresse ("Witaj leniwości"), twierdzi, że klasyczne praktyki są ciągle aktualne, mimo zmiany warunków biznesowych i gospodarczych.

Główna idea wciąż polega na ukryciu robienia zbyt mało. Osobom, które chcą stwarzać pozory zapracowania C. Maier radzi:
- udawajcie, że ciężko pracujecie;
- zostawajcie do późna w pracy;
- organizujcie mnóstwo bezsensownych spotkań;
- używajcie fachowego żargonu;
- połóżcie na biurkach tonę papierów;
- wyjaśniajcie wszystkim że "wszystko idzie ku lepszemu";
- pokażcie swój optymizm w kwestii przyszłości waszej firmy;
- udawajcie że znacie poufne fakty i wspominajcie nazwiska ważnych osób podczas rozmów;

Rzeczywiście, istnieje wiele możliwości manewru dla niezapracowanych by obronić się przed bezrobociem.
* Przychodzenie do pracy tuż przed szefem i wychodzenie tuż po nim pomaga stworzyć atmosferę zapracowania – ten sam efekt daje zagracone biurko i ekran komputera pełen dokumentów.
* Wysyłanie e-maili w strategicznych momentach – na przykład wcześnie rano – sugeruje, że jesteście na czasie z sytuacją, a wykorzystanie rekwizytów takich jak aktówki i profesjonalne magazyny stworzy aurę powagi i niezbędności.

Nie zawsze jednak próby tworzenia iluzji zapracowania są dobrym pomysłem. W firmach gdzie nic się nie dzieje i stagnacja jest oficjalnie rozpoznawana przez szefostwo, udawanie zapracowania może być postrzegane jako naiwność, bezcelowe działanie lub nawet forma zaprzeczania faktom.


źródło:Financial Times, Hard work to look busy, 2008.11.20

konto usunięte

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

jak to mój ojciec powiedział, gdy kiedyś przejeżdzałem z nim obok ekipy "remontującej drogi"...
"stać cały dzień w słońcu i podpierać się o łopatę, to cholernie ciężka praca"

konto usunięte

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Juliusz B.:
Co robić, jeśli nie ma zbyt wiele do roboty? Jak wyglądać na zapracowanego,

A nie możecie mnie zatrudnić, buuuu.
Szczerze mówiąc nie wierze, zawsze można porządkować...

Główna idea wciąż polega na ukryciu robienia zbyt mało. Osobom, które chcą stwarzać pozory zapracowania C. Maier radzi:
- udawajcie, że ciężko pracujecie;
- zostawajcie do późna w pracy;
- organizujcie mnóstwo bezsensownych spotkań;
- używajcie fachowego żargonu;
- połóżcie na biurkach tonę papierów;
- wyjaśniajcie wszystkim że "wszystko idzie ku lepszemu";
- pokażcie swój optymizm w kwestii przyszłości waszej firmy;
- udawajcie że znacie poufne fakty i wspominajcie nazwiska ważnych osób podczas rozmów;

Jeśli już grzebiemy w internecie - tylko "mądre" strony - inteligentniejsze od naszej klasy.. wiadomości branżowe etc (śledzimy konkurencję!)

Nie zawsze jednak próby tworzenia iluzji zapracowania są dobrym pomysłem. W firmach gdzie nic się nie dzieje i stagnacja jest oficjalnie rozpoznawana przez szefostwo, udawanie zapracowania może być postrzegane jako naiwność, bezcelowe działanie lub nawet forma zaprzeczania faktom.


a ja się brzydzę odreagowywaniem nudy i zawsze źle wspominam kuchnię w pracy - bo tam nie pracują a ja za biurkiem tak ;-)

PS nie afiszujcie się nudą - to w...........nerwia!

konto usunięte

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

fakt, ze udawanie to najciezsza praca. Najlepiej wiedza o tym etatowcy, praktykanci, urzednicy, aktorzy..

Do Krzysztofa:
a czy juz kiedys takiej "przyjemnosci", o ktorej wspominasz probowales?? watpie. Ci ludzie pzrewaznie stoja z winy glupiego kierownika. Ale tez niekiedy godzinami w deszczu/sniegu akordowo zapierd ..ja. Znam z autopsji, Holandia (choc tam organizacja jest nieomal perfekt ..)
Wierz mi, ze przy tym mozna zmadrzec - i to nie tak jak moze myslisz

konto usunięte

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Próbowałem. Wiem, co to znaczy pracować fizycznie w nordyckim deszczu (a wierz mi, że nasze rodzime "ulewy" to jest zaledwie mżawka w porównaniu do tego, co tam się dzieje)

konto usunięte

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Krzysztof S.:
Próbowałem. Wiem, co to znaczy pracować fizycznie w nordyckim deszczu (a wierz mi, że nasze rodzime "ulewy" to jest zaledwie mżawka w porównaniu do tego, co tam się dzieje)
wyrazy szacunku Krzysztof (raczej beda z Ciebie ludzie :)
- jak chyba wiesz, tu jest mase ludzikow, co prosto z uczelni obejmuja stolek (czesto miekki fotel) i sie wymadrzaja. Rowniez na temat "leniwych" pracownikow itp.

Nie widza tez, ze system i dlatego jest na zalamaniu ..
Jerzy Jakubowski

Jerzy Jakubowski Pomoc finansowa w
życiu.

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Zastanawiam się po co Corinne Maier pisze o tym jak pozorować pracę i udawać, że się coś robi. Czemu to służy. Dziś praca polega głównie na tym aby być skutecznym. Być może gdzieś jeszcze są firmy i ludzie, którzy tego nie zauważyli i mogą wobec tego poleniuchować w miejscach pracy. Wyobraźcie sobie, że jesteście na sali operacyjnej a zespół operacyjny udaje, że pracuje zamiast was operować. Co byście czuli ?
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Jerzy Jakubowski:
Zastanawiam się po co Corinne Maier pisze o tym jak pozorować pracę i udawać, że się coś robi. Czemu to służy. Dziś praca polega głównie na tym aby być skutecznym. Być może gdzieś jeszcze są firmy i ludzie, którzy tego nie zauważyli i mogą wobec tego poleniuchować w miejscach pracy. Wyobraźcie sobie, że jesteście na sali operacyjnej a zespół operacyjny udaje, że pracuje zamiast was operować. Co byście czuli ?
szpitale to specyficzne środowisko
albo nie maja pieniędzy na uzdrawianie
albo uzdrawiają zdrowych bo akurat mają wolne fundusze
zostawmy służbę zdrowia w spokoju,
niech dalej sobie kona

nie miałeś Jurku nigdy kontaktu z urzędami lub korporacjami
pięknie o tym pisze Parkinson
tam bardzo wiele osób jest zmuszanych do pozorowania pracy
i ważne jest aby robić to profesjonalnie

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Pozorowanie pracy to niestety plaga w naszym kraju. Pracodawca maksymalne eksploatuje pracownika nawet jeśli ten ma te 2-3h luzu w pracy. Zrobił swoje i przygotował się na kolejny dzień, ale to za mało.. jeszcze jeszcze.
Dariusz Mazurczak

Dariusz Mazurczak Opolskie Centrum
Rozwoju Gospodarki

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym nie miał czegoś do zrobienia w pracy. Odnoszę natomiast wrażenie, że to "udawanie pracy" dotyczy pracowników "umysłowych", bo u "fizycznych" efekt pracy po prostu widać natychmiast po jej wykonaniu.

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Tak.. umysłowych. Fizyczni to zupełnie co innego.
Beata Uytenbogaardt

Beata Uytenbogaardt PEP-IBT Poland
Uytenbogaardt&Partne
rs Sp.j.; partner
zarz...

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Jerzy Jakubowski:
Dziś praca polega głównie na tym aby być skutecznym.

Panie Jerzy,

zupełnie się z Panem zgadzam, Rzeczywiście skuteczność stała się miarą wszechrzeczy z punktu widzenia interesów firmy.
Wydaje mi się, że zwłaszcza w dobie kryzysu firmy poszukują sposobów w jaki sposób sprawić, by zasoby stały sie jeszcze bardziej efektywne.

jeszcze jedno:
ci z nas - przy całym szacunku dla pracowników najemnych - pracują na swoim zapewne nie potrzebują rozwiązania problemu zaserwowanego nam przez Pana Juliusza.

Pozdrawiam

Beata Uytenbogaardt
Country Manager IBT PolskaBeata Uytenbogaardt edytował(a) ten post dnia 23.11.08 o godzinie 20:15
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Dariusz Mazurczak:
Jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym nie miał czegoś do zrobienia w pracy. Odnoszę natomiast wrażenie, że to "udawanie pracy" dotyczy pracowników "umysłowych", bo u "fizycznych" efekt pracy po prostu widać natychmiast po jej wykonaniu.
a ja znam "fizycznych", którzy jak tylko oko "karbowego"
skoncentruje swoje zainteresowanie na czymś innym wciskają "pauzę"
Jerzy Jakubowski

Jerzy Jakubowski Pomoc finansowa w
życiu.

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Juliusz B.:

nie miałeś Jurku nigdy kontaktu z urzędami lub korporacjami
pięknie o tym pisze Parkinson
tam bardzo wiele osób jest zmuszanych do pozorowania pracy
i ważne jest aby robić to profesjonalnie

Julek, znasz mnie i wiesz jaką mam datę produkcji. Widziałem wiele. Pracowałem również w korporacjach i nigdy nie mogłem sobie pozwolić na leniuchowanie, bo groziło to wylaniem z pracy. Powiem więcej, bywało, że projekty za które byłem odpowiedzialny robiliśmy dzień i noc aby dotrzymać terminu. Mam alergię na obiboków i leni. Zero tolerancji. Nie lubię pracować z takimi osobiście i nie toleruje w zespole.

Teraz jestem jak to się mówi na swoim i moim pracodawcą są moi klienci, bo to oni mi płacą pensję. Jak myślisz co by się stało, gdybym przestał się nimi zajmować i ich olał? Masakra.Jerzy Jakubowski edytował(a) ten post dnia 23.11.08 o godzinie 23:35
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Jerzy Jakubowski:
Juliusz B.:

nie miałeś Jurku nigdy kontaktu z urzędami lub korporacjami
pięknie o tym pisze Parkinson
tam bardzo wiele osób jest zmuszanych do pozorowania pracy
i ważne jest aby robić to profesjonalnie

Julek, znasz mnie i wiesz jaką mam datę produkcji. Widziałem wiele. Pracowałem również w korporacjach i nigdy nie mogłem sobie pozwolić na leniuchowanie, bo groziło to wylaniem z pracy. Powiem więcej, bywało, że projekty za które byłem odpowiedzialny robiliśmy dzień i noc aby dotrzymać terminu. Mam alergię na obiboków i leni. Zero tolerancji. Nie lubię pracować z takimi osobiście i nie toleruje w zespole.

Teraz jestem jak to się mówi na swoim i moim pracodawcą są moi klienci, bo to oni mi płacą pensję. Jak myślisz co by się stało, gdybym przestał się nimi zajmować i ich olał? Masakra.Jerzy Jakubowski edytował(a) ten post dnia 23.11.08 o godzinie 23:35
jak jesteś na swoim to sam wiesz co musisz robić
ale mój fryzjer mówi, ze nie chce już nowych klientów

wracając do korporacji, cóż tę dziecięcą chorobę też mam już za sobą, napatrzyłem się na leni i obiboków, to oni zawsze wygrywali, bo mieli czas na walki intrygi urzędnicze

konto usunięte

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

prawda jest taka, że udawanie pracy jest najpowszechniejsze tam, gdzie pracodawca chce podnosić wydajność wydłużając godziny pracy.
tam, gdzie każdy zespół roboczy ma swój cel, określoną norme do wykonania miesięcznie, pracuje się krótko, itensywnie i od serca, nie ma czasu na obijanie się. zrobisz swoje, jesteś wolny.

konto usunięte

Temat: Udawanie za pracowanego to ciężka praca

Rozmowa rekrutacyjna, chwalę się pani HR-owej, że 12 godzinny dzień pracy mnie nie zraża, jeśli jest taki prikaz - różnie bywa, jakiś event wyskoczy. Pani HR-wa mówi: u nas pracownik dłużej pracujący nie wyrabia się ze swoja pracą!

Następna dyskusja:

sport a praca




Wyślij zaproszenie do