Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Ucieczka z nudnej konferencji

Co zrobić, aby nie być nigdy zapraszanym na nudne spotkania w firmie:

Wstań i zacznij głośno domagać się od swojego szefa, by w końcu podał prawdziwy powód zwołania tego zebrania.

Rozlej kawę na stole konferencyjnym i w powstałej kałuży zacznij puszczać łódkę z papieru.

Zawsze, gdy twój szef przechodzi do jakiegoś ważnego punktu, udawaj orgazm.

Zostań w sali dopóki wszyscy – łącznie z Twoim szefem – nie wyjdą. Dziękuj każdemu wychodzącemu za przybycie.

Mrugnij porozumiewawczo do każdego z użytkowników, siedzących przy stole. Czasem potrząśnij lekko głową, tak jakbyś chciał pokazać, że osoba, która akurat przemawia jest szalona, ale wszyscy o tym wiedzą.

Zaaranżuj przybycie na spotkanie biednie ubranej kobiety z dzieckiem na ręku. Powinna ona wejść cicho do sali, stanąć na przeciwko mówcy, rozpłakać się i wyjść z pomieszczenia.

Przynieś szmacianą pacynkę, najlepiej jakieś zwierzątko. W trakcie spotkania proś je o wyjaśnienie co trudniejszych kwestii.

Gdy ktoś poprosi o zadawanie pytań, wyciągnij się na krześle, połóż nogi na stole, uśmiechnij się z zadowoleniem i powiedz – No, to jest właśnie sposób, w jaki ja to widzę, Panie Henryku” (lub inne, robiące wrażenie, imię – co ważne nie należące do Twojego aktualnego szefa).

Kilka razy głośno zwróć uwagę osobie siedzącej obok, żeby przestała cię dotykać. Zażądaj od swojego szefa, żeby coś z tym zrobił.

Przynieś ze sobą stos komputerowych wydruków, najlepiej ze starej drukarki igłowej na papierze do faktur. Za każdym razem, gdy mówca będzie się zbliżał do pointy, udawaj, że sprawdzasz coś na tych wydrukach i chrząkaj znacząco.

konto usunięte

Temat: Ucieczka z nudnej konferencji

A nie lepiej mieć ważne spotkanie z ważnym klientem?
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Ucieczka z nudnej konferencji

wiesz
to nie takie proste
trzeba mieć ważnego klienta
i lepiej żeby on istniał
bo przy weryfikacji
i nie mówiąc już o efektach spotkania
może być krucho

mój patent był taki
że nie mogłem być na konferencji
bo się żenie

konto usunięte

Temat: Ucieczka z nudnej konferencji

Niezły. A jak zweryfikują?
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Ucieczka z nudnej konferencji

wiesz są takie inteligentne kobiety
które uciekają sprzed ołtarza
Elżbieta U.

Elżbieta U. szkolenia
savoir-vivre i
stylizacja, PR,
marketing, reklama

Temat: Ucieczka z nudnej konferencji

to jeszcze z dobry tydzień wolnego uda się przy tej okazji złapać :))
na ukojenie bólu...... :))
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Ucieczka z nudnej konferencji

zgadza się!
też to stosujesz?
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Ucieczka z nudnej konferencji

Juliusz B.:
Co zrobić, aby nie być nigdy zapraszanym na nudne spotkania w firmie:

Wstań i zacznij głośno domagać się od swojego szefa, by w końcu podał prawdziwy powód zwołania tego zebrania.

Rozlej kawę na stole konferencyjnym i w powstałej kałuży zacznij puszczać łódkę z papieru.

Zawsze, gdy twój szef przechodzi do jakiegoś ważnego punktu, udawaj orgazm.

Zostań w sali dopóki wszyscy – łącznie z Twoim szefem – nie wyjdą. Dziękuj każdemu wychodzącemu za przybycie.

Mrugnij porozumiewawczo do każdego z użytkowników, siedzących przy stole. Czasem potrząśnij lekko głową, tak jakbyś chciał pokazać, że osoba, która akurat przemawia jest szalona, ale wszyscy o tym wiedzą.

Zaaranżuj przybycie na spotkanie biednie ubranej kobiety z dzieckiem na ręku. Powinna ona wejść cicho do sali, stanąć na przeciwko mówcy, rozpłakać się i wyjść z pomieszczenia.

Przynieś szmacianą pacynkę, najlepiej jakieś zwierzątko. W trakcie spotkania proś je o wyjaśnienie co trudniejszych kwestii.

Gdy ktoś poprosi o zadawanie pytań, wyciągnij się na krześle, połóż nogi na stole, uśmiechnij się z zadowoleniem i powiedz – No, to jest właśnie sposób, w jaki ja to widzę, Panie Henryku” (lub inne, robiące wrażenie, imię – co ważne nie należące do Twojego aktualnego szefa).

Kilka razy głośno zwróć uwagę osobie siedzącej obok, żeby przestała cię dotykać. Zażądaj od swojego szefa, żeby coś z tym zrobił.

Przynieś ze sobą stos komputerowych wydruków, najlepiej ze starej drukarki igłowej na papierze do faktur. Za każdym razem, gdy mówca będzie się zbliżał do pointy, udawaj, że sprawdzasz coś na tych wydrukach i chrząkaj znacząco.

JUL ..... wszystko to wypróbowałeś ?
Pełna podziwu chyle czoła :)
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Ucieczka z nudnej konferencji

prawdę mówiąc
mam tylko jedno nudne zebranie
raz na dwa tygodnie
z ludźmi z innego wymiaru
oddychającymi dymem tytoniowym
nie sposób ich przekonać
że tlen też potrafi zakręcić
a czasu do końca życia
z każdą chwila mniej
ludzie z tego zebrania
są odporni na rzeczywistość i racjonalizm
zebranie było wczoraj - zapomniałem upsss!

Następna dyskusja:

Ucieczka z biura




Wyślij zaproszenie do