Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: test na pracoholizm

Artykuł i dane z 2005 roku, ale test na pracoholizm na bank aktualny.

Oczywiście.. powiecie, ze przecież każdy to wie. No tak - ale lepiej dociera, gdy przeczytamy parę konkretów o sobie...

http://www.praca.egospodarka.pl/7090,Pracoholizm-szal-...Agnieszka Nadstawna edytował(a) ten post dnia 04.08.09 o godzinie 17:14

konto usunięte

Temat: test na pracoholizm

Nie byłam może pracoholikiem, ale w pewnym momencie życia weszłam na tą ścieżkę.
Szybko się cofnęłam... (jestem zodiakalną wagą :)

Ale to w sumie ciekawa sprawa z tym pracoholizmem.
Najpierw człowiek zaczyna pracować. Jeżeli praca jest ciekawa, nie musisz się do niej zmuszać - lubisz to.
Lubisz patrzeć jak twoje działania przynoszą efekty (przyczyniają się do wzrostu firmy), masz poczucie, że coś fajnego tworzysz! Projekt nad którym ciężko pracowałaś(eś) i który tak bardzo dał Ci w kość, zakończył się sukcesem!
Człowiek czuje wtedy jakby był na haju :)
To daje straszną satysfakcję i powera do dalszej pracy.

I myślę, że tak powinno być! Dobrze jest kiedy lubisz swoją pracę!
Problem zaczyna się wtedy kiedy człowiek zaczyna myśleć że bez niej (bez właśnie TEJ KONKRETNEJ pracy) twoje życie się zawali.
Granica między pasją a pracoholizmem jest bardzo płynna i pewnie dlatego tak łatwo ją przekroczyć.
Do tego dochodzi strach przed byciem zbędnym (co się stanie jeżeli się okaże że ludzie sobie radzą beze mnie?).

JA na początku odbierałam każdy telefon od szefa czy kolegów/koleżanek z pracy (nawet na urlopie):
- myślałam że przecież skoro zawracają mi głowę na urlopie to znaczy że musi to być coś straaasznie ważnego i świat się zawali jak nie odbiorę (albo mnie zwolnią po powrocie;)
- jednak po pewnym czasie zorientowałam się, że właściwie w 90% przypadków to były zupełne bzdury (po prostu komuś się nie chciało przeszukać starych maili, zajrzeć do dokumentacji albo zwyczajnie wejść do neta i "wygooglować" sobie potrzebne informacje)
- łatwiej jest chwycić telefon i zadzwonić...
- przeanalizowałam te 10% super ważnych problemów. I zadałam sobie pytanie: A co by się stało gdybym naprawdę nie mogła odebrać, bo np. nie miałabym zasięgu, albo miałabym (albo ktoś z mojej rodziny) wypadek? Co by się stało?
- Odp: 2 możliwości: Przypadek 1 - koledzy/koleżanki by sobie jakoś (lepiej lub gorzej) poradzili. Przypadek 2 - nie poradzili by sobie i po powrocie miałabym troszkę więcej pracy, bo miałabym trochę telefonów do załatwienia, w najgorszym razie - musiałabym zgasić kilku pożarów.

No i przestałam odbierać pocztę firmową i odbierać telefony na urlopie i w weekendy. Jeżeli jest coś arcyważnego, to osoba która chce mnie złapać nagrywa się na pocztę głosową. Po odsłuchaniu oceniam czy sobie beze mnie poradzą i oddzwaniam tylko w przypadkach gdy odp. brzmi - NIE.
Po powrocie pytam ludzi - "dzwoniłeś do mnie. mieliście problemy. Niestety odsłuchałam wiadomość dopiero wieczorem. Jaki jest stan?" - i często otrzymuję odp. "no mieliśmy, mieliśmy, ale jakoś sobie poradziliśmy, choć było gorąco..."

Na początku bałam się utraty pracy (przecież ktoś może stwierdzić że skoro radzą sobie beze mnie, to znaczy że jestem zbędna), ale z drugiej strony nie musi tak być: właśnie wtedy kiedy jestem niedostępna mają okazję się przekonać jak to by było gdyby mnie nie było ;)

Interesuje mnie jednak jedno: Jak szefowie, właściciele patrzą na pracowników, którym (tak jak mnie) z testu wyszło, że pracoholizm im nie grozi? Ja nie mam z tym problemu i sama staram się nie dzwonić do ludzi na urlopach (chyba że naprawdę się pali), ale jednak czasami mam wrażenie, że pracodawcy lubią mieć u siebie pracowników z zaawansowanym pracoholizmem.

Temat: test na pracoholizm

Zachowuję równowagę :-) ale na granicy he he.
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: test na pracoholizm

Kinga G.:
Jak szefowie, właściciele patrzą na pracowników, którym (tak jak mnie) z testu wyszło, że pracoholizm im nie grozi?

To pewnie zależy od nich samych?...
Postrzeganie pracownika i jego zaangazowania (efektywności) zmienia się wraz z nabywaniem doświadczeń w zarządzaniu ludźmi, ale także i... kondycją firmy i ich samych (szefów) przede wszystkim.

Stres związany z problemami kryzysu na przykład czy zawalonych kontraktów, czy innych kłopotów może przełozyć się na mniejszą dbałośc o ludzi i wieksze wobec nich wymagania. Szef to także człowiek i... może nie ogarnąć i ganiania za sprawami, które mu sie walą i głaskania pracowników w jednej chwili na raz.
Oczywiście to nie jest usprawiedliwienie - tylko fakt.
Jesli zdarza sie wyjątkowo to moim zdaniem warto szukać chyba usprawiedliwień, jeśli to norma albo przedłużający się stan - to chyba alarm?...
Warunek - gdy sprawy sie unormują, szef musi znowu myśleć o ludziach.

...że pracodawcy lubią mieć u siebie pracowników z zaawansowanym pracoholizmem.

Może i tak, bo wyniki, wyniki, wyniki... ale to ma krótkie nogi.
Zmęczony, chory czlowiek to w od jakiegoś momentu mniejsza efektywność, a i atmosferze to nie służy. Warto pamiętać, ze potem to wrak, którego ... trzeba będzie utrzymywać za osiągnięcia ale juz nie za bieżące wyniki, które przecież mogą spaść grubo poniżej przeciętnego pracownika...

A wymądrzała się chora na pracę: ja, Agnieszka Nadstawna hhehehhe

konto usunięte

Temat: test na pracoholizm

Agnieszka Nadstawna:
Kinga G.:
Jak szefowie, właściciele patrzą na pracowników, którym (tak jak mnie) z testu wyszło, że pracoholizm im nie grozi?

To pewnie zależy od nich samych?...
Postrzeganie pracownika i jego zaangazowania (efektywności) zmienia się wraz z nabywaniem doświadczeń w zarządzaniu ludźmi, ale także i... kondycją firmy i ich samych (szefów) przede wszystkim.

Dokładnie.
Rozumiem nawet z czego to wynika. Ja sama jeżeli jestem odpowiedzialna za projekt, to chcę żeby wszystkie osoby biorące w nim udział dały z siebie wszystko.
Chodzi tylko o to, że moim zdaniem stawianie znaku równości pomiędzy zaangażowaniem a pracoholizmem jest błędne.
Można być zaangażowanym w pracę nie będąc pracoholikiem.
Nie chodzi przecież o to żeby mieć wszystko gdzieś i wychodzić o 17:00 z zegarkiem w ręku nie dbając o to, że akurat się pali.
Ja potrafię siedzieć i do 21:00 jeżeli jest taka potrzeba, ale (od pewnego czasu) staram się tak planować swój czas, żeby nie zdarzało się to często:
- nie obiecuję czegoś jeżeli wiem że nie będę miała czasu tego zrobić (w sumie nie ma to sensu, bo jeżeli nie będę miała czasu to albo się nie wyrobię, albo zrobię to źle - i wtedy zlecający na pewno zadowolony nie będzie),
- negocjuję realne terminy z klientami (w dłuższej perspektywie jest to dużo korzystniejsze niż obiecywanie gruszek na wierzbie)
- staram się nie marnować czasu w ciągu dnia (wyznaczyłam sobie ograniczenia kiedy mogę wchodzić na GL ;).

Człowiek nawet robiąc to co kocha będzie zmęczony jeżeli jest tego za dużo.
Stres związany z problemami kryzysu na przykład czy zawalonych kontraktów, czy innych kłopotów może przełozyć się na mniejszą dbałośc o ludzi i wieksze wobec nich wymagania. Szef to także człowiek i... może nie ogarnąć i ganiania za sprawami, które mu się walą i głaskania pracowników w jednej chwili na raz.
Oczywiście to nie jest usprawiedliwienie - tylko fakt.
Jesli zdarza sie wyjątkowo to moim zdaniem warto szukać chyba usprawiedliwień, jeśli to norma albo przedłużający się stan - to chyba alarm?...
Warunek - gdy sprawy sie unormują, szef musi znowu myśleć o ludziach.

...że pracodawcy lubią mieć u siebie pracowników z zaawansowanym pracoholizmem.

Może i tak, bo wyniki, wyniki, wyniki... ale to ma krótkie nogi.
Zmęczony, chory czlowiek to w od jakiegoś momentu mniejsza efektywność, a i atmosferze to nie służy. Warto pamiętać, ze potem to wrak, którego ... trzeba będzie utrzymywać za osiągnięcia ale juz nie za bieżące wyniki, które przecież mogą spaść grubo poniżej przeciętnego pracownika...

Kiedyś (przed nawróceniem) obudziłam się rano w sobotę potwornie zmęczona i zlana potem. Zdałam sobie sprawę, że od dłuższego czasu sypiam źle, bo w nocy śnią mi się tylko różne problemy w pracy i sprawy związane z projektami które prowadzę.
Od tego czasu mój instynkt samozachowawczy się włączył i postanowiłam powalczyć o odrobinę równowagi w życiu.
Człowiek długo tak nie pociągnie. Najpierw jest pracoholizm a potem syndrom wypalenia zawodowego.
A wymądrzała się chora na pracę: ja, Agnieszka Nadstawna hhehehhe

Pozdrowienia dla chorej ;))))

A wymądrzała się (nie)chora ale lubiąca pracę :)

konto usunięte

Temat: test na pracoholizm

No i jestem pracoholiczką, ale co tu zrobić? W Polsce ludzie nie pracują po 20 godzin na dobę, bo mają chore ambicje kupowania i bogacenia się w nieskończoność, ale dlatego, że polski rynek cały czas jest bardziej przychylny pracodawcy i pracownicy nie mają innego wyboru. Znajdujemy drugą pracę, bo jedna pensja nam nie starcza, a zostajemy po godzinach, bo - choć może tego nie powiedziano nam wprost - szef tego wymaga.
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: test na pracoholizm

Agata M.:
polski rynek cały czas jest bardziej przychylny pracodawcy

ja jednak zaryzykowałabym stwierdzenie że jest odwrotnie, zreszta jest to powszechna opinia specjalistów. szaleństwo kryzysu zachwiało rynkiem i poszatkowało na chwile wyniki badań, ale jednak tendencja ery pracownika chyba się utrzyma.
Zachęcam do lektury raportu Deloitte, a tu dla leniwych skrót (który akurat doslownie nie potwierdza czy jest era pracodawcy czy pracownika):
http://hrstandard.pl/2009/04/14/trendy-hrm-w-polsce-20...
zostajemy po godzinach, bo - choć może tego nie powiedziano nam wprost - szef tego wymaga.

To już zależy od tego jak obie strony sobie to wypracowały. Znam przykłady dokladnie odwrotne, gdzie pracownicy niemal obrażają sie gdy zwykła rozmowa z szefem przeciaga sie 5 min po ich czasie pracy.

Lubię mówić, że:

WE WSZYSTKIM WAŻNY JEST UMIAR, A NAJWAZNIEJSZY W UMIARZE.
Krzysztof N.

Krzysztof N. doradca, pracownik,
czasem
czarodziej....

Temat: test na pracoholizm

test 84/100 ufff... dobrze, że nie 90 :)
Choć jeszcze pół roku temu zastanawiałbym się pewnie a właściwie to czemu tylko 84 pkt a nie sto!

Pracoholizm to brzydkie słowo...

Są ludzie którzy po prostu Kochają swoją pracę całym sercem, a praca kocha ich ;)
A że miłość bywa czasami związkiem toksycznym, to czasami człowiek (lub ciało człowieka) może z tego powodu ucierpieć....

Dziś po 11 latach życia na wysokich obrotach, uważam, że to wielkie szczęście robić to co się kocha, to co kręci i dodaje skrzydeł, sprawiając jednocześnie przyjemność i karmiąc energią jak wysokooktanowym paliwem ;)

Jednak dochodze coraz częściej do wniosku, że to nie jest dobre, jeśli całe serce i umysł oddajemy z miłości tylko jednej sprawie, jednej rzeczy lub jednemu człowiekowi, bo prędzej czy później człowiek dojdzie do wniosku, że oddał wszystko co mógł dać, wiele dostał, ale jednak coś stracił i to utracone coś boli z czasem coraz mocniej...

Moja Przedmówczyni, namawiała do umiaru, zgadzam się z tym całkowicie, a od siebie dodam, że ważny jest też dystans.
Umiejętność zatrzymania się na chwilę, by złapać dystans do projektu, do podwładnych, do firmy, do świata i do samego siebie.

Umiar we wszystkim i dystans do wszystkiego ;)

PS: Pani Agnieszko,
Już wcześniej, kiedyś, gdzieś w innych okolicznościach zajrzałem na Pani profil i zrobił na mnie spore wrażenie, więc wrył się w pamięć.
Dziś gdy tam zerknąłem zauważyłem, że wygląda nieco inaczej...
(zupełnie nie wiem dlaczego, ale poczułem, że to jakoś tak znajome ;) )
... i znowu nasunęło się pytanie:
Hmmm... ciekawe jaki jest Jej znak zodiaku ?Krzysztof N. edytował(a) ten post dnia 05.08.09 o godzinie 17:14
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: test na pracoholizm

Krzysztof N.:
PS: Pani Agnieszko,
Już wcześniej, kiedyś, gdzieś w innych okolicznościach zajrzałem na Pani profil i zrobił na mnie spore wrażenie, więc wrył się w pamięć.
Dziś gdy tam zerknąłem zauważyłem, że wygląda nieco inaczej...

rozumiem, że jest teraz słabszy i rozczarował? hhehe
rzeczywiście nie opisuję w nim swojej drogi zawodowej po kolei jak w cv :-)
(zupełnie nie wiem dlaczego, ale poczułem, że to jakoś tak znajome ;)

??..
może nie zanudzajmy pozostalych forumowiczów moja osobą, poprosze o rozwiniecie na priv
... i znowu nasunęło się pytanie:
Hmmm... ciekawe jaki jest Jej znak zodiaku ?

a co to ma do rzeczy? jestem Wagą.

natomiast w kontekście pracoholizmu kłóci się ten znak bankowo. pewnie data urodzenia mnie jeszcze od tej choroby już tylko chroni :-))
Dorota Krzyk-Kidybińska

Dorota Krzyk-Kidybińska pasjonat hotelarstwa

Temat: test na pracoholizm

Agnieszka Nadstawna:
a co to ma do rzeczy? jestem Wagą.

natomiast w kontekście pracoholizmu kłóci się ten znak bankowo. pewnie data urodzenia mnie jeszcze od tej choroby już tylko chroni :-))


A to Wagi niby takie pracoholiczki?:) Ja jestem Wagą 100 procentową, a pracoholiczką....testu nie robiłam,ale pewnie nawet do 50% by nie doszło ;P
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: test na pracoholizm

no własnie nie: tylko leżeć i pachnieć (stereotyp). jeśli tak nie robia to z pewnościa by chciały - ja w każdym razie bardzo oj bardzo. ale zasuwam bardzo oj bardzo - i dlatego napisałam, że od wizerunku pracoholika chroni mnie tylko znak zodiaku, w ktory wpisane jest niejako przywiązywanie znacznie wiekszej wagi do sztuk pięknych, zapachów, luksusu i wszelako pojętego piekna niż do.. pracowania na to :-)
Natalia Kędziora

Natalia Kędziora Natalia Kędziora

Temat: test na pracoholizm

Wszystkim zainteresowanym tematem polecam artykuł

Iwańczuk-Kicia M. (2005), Programy Praca - Życie, [w:] K. Markiewicz, M.Wawer, Problemy Społeczne we Współczesnych Organizacjach, Wyd. Difin, s. 218-227

Do pobrania na stronie:
http://www.sendspace.pl/file/6dd82e2deefc8f02151aeefNatalia Kędziora edytował(a) ten post dnia 13.08.09 o godzinie 10:48
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: test na pracoholizm

zauważyłem, że pracoholizm ma jeszcze jedną swoją "ciemną stronę":
jest ucieczką od samotności
Krzysztof N.

Krzysztof N. doradca, pracownik,
czasem
czarodziej....

Temat: test na pracoholizm

Juliusz B.:
zauważyłem, że pracoholizm ma jeszcze jedną swoją "ciemną stronę":
jest ucieczką od samotności


To ja filozoficznie zapytam co jest przyczyną a co skutkiem w relacji: pracoholizm-samotność...

PS: Miłego dnia i uśmiech dla pracusiów :)
Piotr Baranowski

Piotr Baranowski Rozwiązuje problemy,
poprawiam świat,
chłonę wiedzę i
prz...

Temat: test na pracoholizm

Krzysztof N.:
Juliusz B.:
zauważyłem, że pracoholizm ma jeszcze jedną swoją "ciemną stronę":
jest ucieczką od samotności


To ja filozoficznie zapytam co jest przyczyną a co skutkiem w relacji: pracoholizm-samotność...

PS: Miłego dnia i uśmiech dla pracusiów :)

u mnie.. samotnosc -> pracoholizm - ale to pewnie zalezy od ludzi
Zreszta, Juliusz napisal to samo.

No i ja jestem na dolnej granicy pracoholizmu. Ale to pewnie dlatego, ze "normalnego" pracoholika nerwy biora, a ja jestem bardzo spokojnym czlowiekiem i nie denerwuje sie staniem w kolejce, czy innymi pierdolami na ktore sie wplywu nie ma.
Anna S.

Anna S. POSZUKUJĘ NOWYCH
WYZWAŃ

Temat: test na pracoholizm

Niestety wyszło mi to o czym od dawna wiem - w moim przypadku nie jest to z samotności...Dziwny mechanizm...samotność popycha do działania - zabicie czasu, związek - popycha do działania - bo jest cel :-)))))
Poza tym, pracoholik to chyba zaczyna być typ osobowości - ...stety

Może tak klub pracoholika? Nie będzie samotności :-)))
Krzysztof N.

Krzysztof N. doradca, pracownik,
czasem
czarodziej....

Temat: test na pracoholizm

Anna Suchodolska:
Może tak klub pracoholika? Nie będzie samotności :-)))


"Zwiedziłem" wiele różnych klubów i organizacji, ale o takim jeszcze nie słyszałem :)))))

Typ osobowości: - pracoholik

hihihih dobre, dobre :)

PS: Klub Anonimowych Alkoholików to AA, a klub pracoholików ?

Edit: dodanie PSKrzysztof N. edytował(a) ten post dnia 05.09.09 o godzinie 05:48
Anna S.

Anna S. POSZUKUJĘ NOWYCH
WYZWAŃ

Temat: test na pracoholizm

Krzyśku, to ty tutaj jesteś Czarodziejem :-)
... Klub Pracoholików ...możemy założyć sami :-))))))
Krystyna Zagórska

Krystyna Zagórska European Digital
Manager, Cheil
Poland

Temat: test na pracoholizm

85/100 kiepsko... takie mialam ostatnio przeczucie jak odpisywalam na maile sluzbowe w weekend, ze... przeginam. Jakos trudno na 2 dni oderwac sie od pracy :/

konto usunięte

Temat: test na pracoholizm

Miałem takie przeczucie. Zrobilem test i się potwierdziło. 87/100.
Pierwsze objawy, które u siebie zauważyłem to co raz mniejszy kontakt ze znajomymi i przyjaciółmi, co raz więcej potrzebnego czasu na rozwiązywanie prostych spraw.

Faktem jest, że pracoholicy sa mniej wydajni niż "normalni" pracownicy, mimo iż pracują dłużej. Niestety są przepracowani, często niewyspani, ponieważ pracują do nocy i w weekendy.

Brak dystansu do pracy, brak wypoczynku i co raz większe zagłębianie w sprawy powodują niestety, że jesteśmy mniej kreatywni i mniej sprawnie wykonujemy nasze zadania.

Mimo iż było ciężko odpuściłem. Nie pracuję już do nocy i weekendy sa dla mnie święte (czyli bez komórki i laptopa). Urlop udało mi się przeżyć "prawie" bez komórki i maili. Teraz pracuję mniej, ale za to bardziej wydajnie. Mam nowe pomysły i po urlopie właśnie zabrałem się za restrukturyzację firmy i zmianę strategii.

Trzymajcie kciuki ... żeby wszystko się udało.

Darek

Następna dyskusja:

Czy grozi ci wypalenie zawo...




Wyślij zaproszenie do