Temat: SZKODLIWY STRES
Polacy należą do najbardziej zestresowanych pracowników
Firma Extended DISC sprawdziła poziom zestresowania pracowników z różnych krajów. W każdym z nich przepytano ponad 6 tys. osób, które w 5-stopniowej skali mogły określić harmonię, spokój i brak sytuacji stresowych w życiu (5 oznaczała wysoki poziom stresu). Jak pokazują wyniki badań, Polacy są jednym z najbardziej zestresowanych narodów - narodowy wskaźnik stresu w Polsce wyniósł 2,22 (dla porównania w Niemczech jest to 1,53, a w Brazylii 1,19).
Z wywiadów przeprowadzonych z wybranymi uczestnikami badania wynika, że główne przyczyny stresu w pracy to m.in.
- presja na wynik,
- niedopasowanie potencjału osoby do zadań,
- despotyczny przełożony oraz
- brak poczucia bezpieczeństwa i
- stabilności zatrudnienia.
Zdaniem Wojciecha Eichelbergera z Instytut Psychoimmunologii IPSI, niekorzystne dla Polaków wyniki badania mogą mieć źródło w charakterystycznych cechach naszego narodu, m.in. zamartwianiu się i generowaniu negatywnej wizji przyszłości. W. Eichelberg podkreśla, że
jeśli nasz mózg intensywnie generuje negatywne treści, to nasze ciało żyje w stresie niezależnie od obiektywnej sytuacji, w której się znajdujemy. Często
przyczyną stresu jest też rozdźwięk pomiędzy wartościami deklarowanymi przez firmę a rzeczywistością, w której muszą funkcjonować pracownicy.
Większość polskich firm nie zauważa problemu stresu. Trudno również znaleźć wyliczenia dotyczące kosztów jakie w związku z nim ponosi rodzimy rynek.
We Francji związki zawodowe szacują koszty stresu zawodowego na około 51 mld EUR (nad Sekwaną 65% mieszkańców uskarża się na stres w pracy).
W Wielkiej Brytanii mówi się nawet o 160 mld EUR, co stanowi 10% PKB tego kraju.
Amerykanie wydają około 300 mld USD rocznie (9,5 tys. USD na jednego pracownika) na usuwanie skutków stresu.
Wszystkie te kwoty są mocno szacunkowe, bo oprócz takich zjawisk jak
- zwolnienia lekarskie,
- leczenie pracowników, czy
- rotacja kadry,
stres powoduje szereg innych skutków, które trudno policzyć.
Jak mówi Joanna Malinowska-Parzydło, dyr. personalny Grupy TVN,
osoba zestresowana ma całkowicie zablokowaną kreatywność i innowacyjność, a te wartości dają nam przewagę nad konkurencją Kolejna rzecz to atomizacja zespołu.
Pracownicy koncentrują się na celach indywidualnych i zabezpieczaniu własnego miejsca pracy, a to może się wiązać z różnymi, czasami w ogóle nieuświadomionymi aktami sabotażu. Zwiększa się również
absencja zestresowanych pracowników, co generuje koszty, które bardzo łatwo policzyć.
Dalsze konsekwencje to obniżenie jakości produktów i usług, a to już bezpośrednio uderza w klientów. Przecież łatwo można sobie wyobrazić, że zestresowany pracownik nie przykłada wagi do jakości swojej pracy. No i w końcu trzeba się liczyć z odejściem niektórych pracowników, którym stresogenna atmosfera w firmie nie pasuje. A za tymi najlepszymi odejdą również klienci.
źródło: GazetaPraca.pl, Polak nie powie "maniana", czyli stres w pracy, 17 listopada 2009 r.