Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: stażyści

Czy w Waszych firmach pojawiają się stażyści?
Jak ich oceniacie?
Czy dostają jakieś sensowne zadania czy tylko snują się po biurach?

konto usunięte

Temat: stażyści

Bardzo lubię stażystów. Zawsze szukam im zajęcia, szczególnie że w mojej branży mogą się nauczyć właściwie tylko w praktyce. Więc oni się uczą a ja od nich przejmuję świeże spojrzenie. Bardzo przydatni.

konto usunięte

Temat: stażyści

U nas wredakcji są/byli fantastyczni ludzie. Młodzi, piękni inteligentni i dojrzali. Czułam się jak wśród pięknego kwiecia. Duzo pracują i z zapałem - nic nie zarabiają:( aż żal.
Anna P.

Anna P. p.o. Dyrektor
Contact Center

Temat: stażyści

Zgadzam się!

Na staż przychodzą młodzi zdolni i kreatywni ludzie, czasem wykonują dokładnie te same obowiązki co inni pracownic a nie dostają za swoją pracę wynagrodzenia. Jest to przykra szara rzeczywistość.

A tak odbiegając od tematu wynagrodzenia...

Od jakiegoś czasu bardzo zastanawia mnie fakt dlaczego osoby przyjmowane na staż w dużej mierze odpowiedzialne są za parzenie kawy a nie za zdobywanie wiedzy oraz umiejętności praktycznych?? Przecież po to właśnie powinien być staż.

konto usunięte

Temat: stażyści

Wszystko zależy od firmy. Tak naprawdę stażysta powinien mieć opiekuna i plan tego czego ma się nauczyć podczas stażu.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: stażyści

Roma Z.:
Wszystko zależy od firmy. Tak naprawdę stażysta powinien mieć opiekuna i plan tego czego ma się nauczyć podczas stażu.
jest nawet taki program
"Cień menagera"
Jowita P.

Jowita P. Dyrektor
Departamentu
Zarządzania Ryzykiem

Temat: stażyści

Na praktykach w banku miałam za zadanie archiwizację dokumentów, dostałam stertę zakurzonych papierów, dziurkacz i sznurek:)
Moje drugie zadanie - układanie (alfabetycznie) dokumentów w szufladkach,
na szczęście byłam tam bardzo krótko:)
Joanna K.

Joanna K. Nauczyciel j.
angielskiego,
Wychowawca

Temat: stażyści

OD ponad miesiąca jestem stażystką w instytucji rządowej. mam wrażenie, że jestem częścią zespołu, ciekawią mnie wszystkie zagadnienia, nie parzę kawy, nie kseruję (pomimo, że pracuję w wielkiej machinie biurokratycznej), bywają dni, że nie mam czasu spokojnie usiąść i napić się herbaty. Jak na razie ciekawa praca przysłania marne stypendium. Nie wiem tylko na jak długo...

konto usunięte

Temat: stażyści

Szkolę ich i bywa z tym różnie. Klika lat temu przychodziły osoby, którym zależało, były kreatywne i zaangażowane. Dziś często dają z siebie wszystko aby "załapać etat". Podbnie w moim dziale. Byli świetni i przeciętni (może staż był pomyłką). W moim dziale pracują od pierwszego dnia tak samo jak inni pracownicy. Nie parzą kawy, herbaty i temu podobnych. Nie mają taryfy ulgowej, bo po co? Przychodzą do pracy i otrzymują stypendium. Więc narzekanie nic nie da. Droga wolna - nie muszą być stażystami. Jeżeli jednak się zdecydowali mają prawo otrzymać wiedzę, nabyć doświadczenie, zdobyć szlify.

Zadaję pytanie na początku: "Czego chcesz się nauczyć?". I wspólnie pracujemy nad tym, aby to pytanie doczekało się namacalnej odpowiedzi.



Wyślij zaproszenie do