Witold
Buraczyński
Analityk, Doradca,
Optymalizator
procesów -
www.solverdb....
Rafał
Hostyński
Ten od
pozycjonowania
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
ZONKCo możesz sprawdzić na NK? Do jakiej kto szkoły chodził albo jakich ktoś ma znajomych w profilu?
Odnośnie portali społecznościowych - jeśli oprzesz się na tym co napisane lub co kto napisał, to możesz równie dobrze sięgnąć do zbiorów IPNu.
Oczywiście 'sprawdzenie' rekrutowanego na portalach jest zjawiskiem, które coraz częściej jest stosowane w praktyce.
Portale portalami, ale nic nie zastąpi rozmowy ;)
Tylko na podstawie profilu zamieszczonego na GL'u mam jedną rozmowę miesięcznie z 'kimś od rekrutacji na konkretne stanowisko' - tak więc to działa.
Ewelina S. Project Manager
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
Witolda czego po takiej weryfikacji sie spodziewasz?
nie sadze aby takie portale daly wiedze na temat kwalifikacji aplikujacej osoby, chyba jedyny plus to duza ilosc aktualnych zdjec ;)
Łukasz Krzysztof
P.
Aude aliquid
dignum...
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
Ewelinko... a zatem polecam Twojej uwadze ten artykuł:http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,74785,5098660.html
Daje trochę do myślenia...
G D. ABC
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
Ewelina P.:
Witold
a czego po takiej weryfikacji sie spodziewasz?
nie sadze aby takie portale daly wiedze na temat kwalifikacji aplikujacej osoby, chyba jedyny plus to duza ilosc aktualnych zdjec ;)
z GL można się dużo dowiedzieć. Przede wszystkim jeśli się wypowiadasz w wielu tematach. Istnieje coś takiego jak poczta pantoflowa i uczestnicy siłą rzeczy polecają Cię lub nie.
Ewelina S. Project Manager
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
Daniel z GL jasne ze mozna sie dowiedziec ja mialam na mysli NK, Grono itp
Witold
Buraczyński
Analityk, Doradca,
Optymalizator
procesów -
www.solverdb....
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
Wątek wynikł z opowieści znajomego. Ja prawdę mówiąc byłem mocno zaskoczony takim podejściem. Zgadzam się że z nk nic się nie dowiemy ale opowieść którą usłyszałem zmroziła mnie:kolega opowiedział że nie dostał pracy bo rekruter powiedział że obejrzał jego profil na nk i było tam zdjecie które mu się nie spodobało i dlatego został skreślony z listy kandydatów.
według mnie nie pasuje to do idealnej firmy ale chcę zobaczyć skalę zjawiska i wasze odczucia.
Tomek
Kozlowski
>> NIE MIESZKAM W
POLSCE <<
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
z GL można się dużo dowiedzieć. Przede wszystkim jeśli się wypowiadasz w wielu tematach. Istnieje coś takiego jak poczta pantoflowa i uczestnicy siłą rzeczy polecają Cię lub nie.
oj a ja wypisuje czasem takie bzdury ;)))))
/tomek
konto usunięte
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
Ja, małolata tej epoki, pochwalam pomysł lustrowania - i sama to stosuję - tj zapoznaję się z profilem przyszłego pracodawcy bądź osoby przeprowadzającej rekrutacjęEwelina S. Project Manager
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
Łukasz, fakt artykuł daje do myśleniaNiestety nie obronimy się przed tym wszystkim. Jednym taki sposób rekrutacji może faktycznie pomóc innym bardzo zaszkodzić.
Ale czy to nie zamienia się powoli w dziki pęd?
Zamiast się jednoczyć człowiek staje się coraz bardziej wyizolowaną jednostką ...Ewelina P. edytował(a) ten post dnia 21.07.08 o godzinie 10:20
Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
ja juz sie wypowiadałam na ten temat na GL. Była tu dyskusja o tworzeniu własnej marki i odpowiedzialności za to co się pisze i co się umieszcza w internecie oraz o tym jakie to ma przełożenie na ewentualne postrzeganie mnie/Ciebie jako kandydata do pracy. Temat o ile pamiętam ukazał sie w grupie Rekrutacja i Selekcja, gdzie wypowiadało się wielu researcherów. Przyznam, że niektóre wnioski były tak abstrakcyjne, że trudno mi było z nimi nie dyskutować.http://www.goldenline.pl/forum/rekrutacja-i-selekcja/2...
Rafał
Hostyński
Ten od
pozycjonowania
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
kolega opowiedział że nie dostał pracy bo rekruter powiedział że obejrzał jego profil na nk i było tam zdjecie które mu się nie spodobało i dlatego został skreślony z listy kandydatów.W USA Twój kolega pewnie byłby godzinę po spotkaniu u swojego prawnika, a dwa tygodnie później firma rekrutująca wypłacałaby pokaźne odszkodowanie ;)
Ewelina S. Project Manager
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
jesteśmy ślepo zapatrzeni w USA a niestety zawsze dużo za nimi w tyle....
Rafał
Hostyński
Ten od
pozycjonowania
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
Ewelino, ja nie jestem zaUSAślepiony, tylko odnoszę się do sposobu działania niektórych osób. Jeśli podstawą do odrzucenia kandydata byłoby jedno zdjęcie z portalu społecznościowego, to znaczy, że rekrutujący... ech, szkoda gadać.
Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
Dla mnie osobiście rekrutacja oparta o opinie wyciągnięte na podstawie NK, jest przejawem braku profesjonalizmu osób które taką rekrutacje prowadzą. Nie przekonuje mnie w żaden sposób, że to co zamieszczam na NK we własnym profilu może świadczyć o mnie jako potencjalnym pracowniku. Kilka przykładów na które powołano sie w dyskusji, do której linka podesłałam poniżej:1) jesli researcher na NK widzi zdjecie slubne kandydatki - wniosek: dziewczyna wkrótce pewnie zajdzie w ciązę
2) jesli researcher zauważy zdjecie z imprezy kandydata/kandydatki dzierżących w ręku kieliszek z alkoholem - wniosek: moze mieć problemy alkoholowe lub ogolnie prowadzic imprezowy styl życia.
pare innych kwiatkow obok tego i tylko nadziwić sie nie mogę, że poważnie podchodzący do tematu researcher uważa, że znajomość pewnych aspektow zycia prywatnego kandydata pomoże mu w ocenie jego zdolnosci doświaczenia i przygotowania merytorycznego do wykonywania pracy, na którą rekrutuje. Przyznam, że jakoś nikt mi nie wyjasnił, co o moich predyspozycjach zawodowych mówi zdjęcie klasowe z roku 1992, lub informacja że mam dwa koty i lubię słuchać Nosowskiej.
Ewelina S. Project Manager
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
Rafał Hostyński:Ewelino, ja nie jestem zaUSAślepiony, tylko odnoszę się do sposobu działania niektórych osób. Jeśli podstawą do odrzucenia kandydata byłoby jedno zdjęcie z portalu społecznościowego, to znaczy, że rekrutujący... ech, szkoda gadać.
Rafele no co Ty nawet tak nie pomyślałam :) tylko taka refleksja mnie naszła...
sama tez min rekrutuje i schludny wyglad jest dla mnei wazny ale nie zagladam pracownikom do albumow ;)
Ewelina S. Project Manager
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
Anna Lankau:
Dla mnie osobiście rekrutacja oparta o opinie wyciągnięte na podstawie NK, jest przejawem braku profesjonalizmu osób które taką rekrutacje prowadzą. Nie przekonuje mnie w żaden sposób, że to co zamieszczam na NK we własnym profilu może świadczyć o mnie jako potencjalnym pracowniku. Kilka przykładów na które powołano sie w dyskusji, do której linka podesłałam poniżej:
1) jesli researcher na NK widzi zdjecie slubne kandydatki - wniosek: dziewczyna wkrótce pewnie zajdzie w ciązę
2) jesli researcher zauważy zdjecie z imprezy kandydata/kandydatki dzierżących w ręku kieliszek z alkoholem - wniosek: moze mieć problemy alkoholowe lub ogolnie prowadzic imprezowy styl życia.
pare innych kwiatkow obok tego i tylko nadziwić sie nie mogę, że poważnie podchodzący do tematu researcher uważa, że znajomość pewnych aspektow zycia prywatnego kandydata pomoże mu w ocenie jego zdolnosci doświaczenia i przygotowania merytorycznego do wykonywania pracy, na którą rekrutuje. Przyznam, że jakoś nikt mi nie wyjasnił, co o moich predyspozycjach zawodowych mówi zdjęcie klasowe z roku 1992, lub informacja że mam dwa koty i lubię słuchać Nosowskiej.
Dokladnie! Rekrutacja zamienia sie w przerost formy nad trescia
Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
rozumiem, ze ciekawość rzecz ludzka i rozumiem też poszukiwanie różnych źródeł informacji o kandydacie - ale bez przesady. Czy za chwile będzie trzeba zapraszać researchera do siebie do domu na tydzień, by mógł stwierdzić, że nie męczę swoich kotów, a wieczorów nie spędzam na kanapie z puszką piwa? .. no tak.. to akurat przesada :)Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
a mi sie pomysł podoba :Dzazwyczaj mam ciekawe zdjęcia we wszelkich profilach np GL :D
wiekszość poszukiwaczy kandydatów którzy są "pro" wejdzie w profil zobaczy fotke... i sobie odpuści... bo on taki nieprofesjonalny...
ci którzy szukają fachowca...
zadzwonią spotkają sie, pogadają... i juz raz miałem taką rozmowe ... a dlaczego takie zdjęcie ma pan w profilu ? bo lubie :]
po czym było "aha" i rozmowa poszła dalej ...
efekt ... fajny projekt :D
zdjęcia "głupie" idealnie przesiewają "poszukiwaczy" tych którzy szukają tylko po portalach od tych którzy dobrze znają rynek.
Temat: Rekrutacja a "nasza klasa"
tak na marginesie co komu do tego co robie po pracy?jezeli dobrze pracuje i pracodawca jest ze mnie zadowolony to zaglądanie do czyjegoś zycia prywatnego uwazam za nietakt
Podobne tematy
Następna dyskusja: