Bolesław Wielgosz

Bolesław Wielgosz "Praca czyni wolnym"

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Renata Murith:
To, że jakieś bezmyślne panienki same prowokują takie sytuacje to wszyscy wiedzą, ale to nie jest zasada.
Nie wiem dlaczego facetom się wydaje, że jak kobieta dostaje awans, to na pewno sypiała z szefem, a jak to mężczyzna to sobie zasłużył.
Jak dziewczyny czy kobiety wyjeżdżają do pracy na Zachód- to na pewno prosytutki, a jak pojedzie facet to uczwicie haruje na każdy grosz...nawet nie wiecie, ile krzywdy można komuś wyrządzić takim głupim gadaniem i ile trzeba się przez to wszystko wycierpieć!
Wiem to z autopsji.
Prostackie, chamskie uproszczenia w stylu durnego macho.
My, kobiety myślimy i pracujemy dupami, a nie głowami, prawda?
Bez komentarza!Renata Murith edytował(a) ten post dnia 17.12.07 o godzinie 16:37

Ja tak napisałem czy wylałaś swoje żale bo nie wiem jak to odebrać?
-................................................................. Hmm , przeczytałem jeszcze raz swój pos i dalej się zastanawiam czy mam za co przepraszać.

Ps:
Macho nie jestem - od 7-miu lat mam żonę i wciąż ją kocham (również pracuje na kierowniczym stanowisku)

konto usunięte

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Andrzej M.:
To są stereotypy. Ja się nie spotkałem. W większości firm nie ma takich zjawisk.

Ależ są...
nie zaprzeczajmy
głupie gadki są w każdej firmie - to już taka strategia męska na osłabianie damskiego sukcesu... Zaznaczam niektórych - gdyż nie lubię wrzucania wszystkich do jednego wora.
Jednak nie należy się tym przejmować a jedynie znać swoje prawa i je egzekwować...
A jak ktoś woli cierpieć i zostać za wszelką cenę w firmie pracując na biznes prostaka... To jego wybór.
Potem może jeszcze dołożyć żale na maniery nowobogackich....

Moi Drodzy daleko nie trzeba szukać - niedawno na spotkaniu szanowanej grupy biznesmenów, panowie nie zważając na mnie - wrzucali teksty o "dupie" itp... Miny zdziwienia i dezaprobaty nie wystarczyły więc... W końcu musiałam im grzecznie podziękować za towarzystwo - bo jeśli sobie chcą porozmawiać o "męskich" sprawach to nie zamierzam im przeszkadzać.
Następnym razem przynajmniej w moim towarzystwie mam nadzieję się nieco powstrzymają. Gdybym jednak głupkowato się uśmiechała i udawała, że jest zabawnie zapewne jeszcze moment i usłyszałabym pod swoim adresem też kilka ciekawych uwag.

Swoją drogą przykładów prostackich zagrywek w bardzo różnych firmach mogłabym dostarczyć sporo....
Na szczęście chyba jednak dużo częściej spotykam rzeczowych ludzi na swojej drodze ;)Aneta G. edytował(a) ten post dnia 18.12.07 o godzinie 10:48

konto usunięte

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Bolesław Wielgosz:
Renata Murith:
To, że jakieś bezmyślne panienki same prowokują takie sytuacje to wszyscy wiedzą, ale to nie jest zasada.
Nie wiem dlaczego facetom się wydaje, że jak kobieta dostaje awans, to na pewno sypiała z szefem, a jak to mężczyzna to sobie zasłużył.
Jak dziewczyny czy kobiety wyjeżdżają do pracy na Zachód- to na pewno prostytutki, a jak pojedzie facet to uczwicie haruje na każdy grosz...nawet nie wiecie, ile krzywdy można komuś wyrządzić takim głupim gadaniem i ile trzeba się przez to wszystko wycierpieć!
Wiem to z autopsji.
Prostackie, chamskie uproszczenia w stylu durnego macho.
My, kobiety myślimy i pracujemy dupami, a nie głowami, prawda?
Bez komentarza!

Ja tak napisałem czy wylałaś swoje żale bo nie wiem jak to odebrać?
-................................................................. Hmm , przeczytałem jeszcze raz swój pos i dalej się zastanawiam czy mam za co przepraszać.

Ps:
Macho nie jestem - od 7-miu lat mam żonę i wciąż ją kocham (również pracuje na kierowniczym stanowisku)


Moja odpowiedź nie była skierowana konkretnie do Ciebie...
Jak mówi Aneta takie pogawędki i uwagi można usłyszeć dosłownie wszędzie! I to mnie najbardziej wkurza, nie jakiś tam konkretny przypadek. To jest na porządku dziennym!
Jacy są faceci to ja wiem doskonale. Pracowałam kiedyś z ponad 60 sztukami. Magistrzy, inżynierowie, doktorzy, ale jak ich posłuchać, to te ich dyplomiki jakoś blado wyglądają...może pod choinką je znaleźli...
Byłyśmy tylko 3 kobietami w firmie, w tym jedna homoseksualistka.
Matko, ale my musiałyśmy się nasłuchać, choćby tego, że pracujemy w męskiej firmie, bo mamy, pardon, " permanentną cieczkę".
Te wszystkie uwagi, sugerowanie cholera wie czego, to wszystko było nie do zniesienia. Jeden nawet taki nawet powiedział, że zrobiłam mu lody, kiedy to razem byliśmy na wyjeździe...Oczywiście każdy wierzy temu dupkowi...no bo jak mogło być inaczej!
A potem widziałam głupie uśmieszki, sugestie i nawet pewne propozycje...dopiero po jakimś czasie ktoś "życzliwy" puścił parę...
Po mojej pierwszej imprezie świątecznej w firmie ( byłam nowa)
dowiedziałam się, że...kogoś tam podrywałam, głaskałam mu kolano i nie tylko i pod stołem stopą szukałam, no wiadomo czego...
Ludzie, jak można pieprzyć takie bzdury??? Po co te przechwałki kosztem niczego nieświadomej kobiety??? Dobrze, że ja potem odmówiłam pójścia na drinka, bo po pewnym czasie dowiedziałabym się, że się z kimś przespałam...
Aneta ma rację: jeśli zaczniemy udawać, że wszystko jest w porządku, to zaraz usłyszymy odpowiednie komentarze w stylu:
" ta zdzira lubi takie tematy, pewnie ma ochotę"
Na samym początku mojej kariery w innej firmie zaakceptowałam też zaproszenie dwóch kolegów na kolację, którzy przy okazaji mieli wyłumaczyć mi pewne rzeczy związane z naszą pracą...
Po kolacji miała być lampka przysznego wina u jednego z nich. bardzo miła i niewinna propozycja. Jego przyjaciółki akurat nie było w domu...Już na początku dziwnie się czułam, bo...włączyli film pornograficzny i na mój protest bez ogródek oświadczyli, żebym się nie wygłupiała, bo chyba wiem po co przyszłam...
Jeden mieszkał z przyjaciółką, drugi świeżo po ślubie...ale okazji nie zmarnują. Po tym zajściu nasza przyjaźń szybko się skończyła.
Mogę opowiedzieć całą masę podobnych historii z różnych firm.Niech nikt mi nie wciska, że to nie istnieje...
Nie jestem jakąś tam cholernie atrakcyjną kobietą. Byłam wtedy zamężna, mam dzieci. Czy ci ludzie zastanowili się kiedyś, że mogą to wszystko bezmyślnie zniszczyć, tylko dlatego, że mają zbyt bujną wyobraźnię?
Przecież takie ploteczki szybko obiegają firmę, docierają do dyrekcji i poza firmę. Swiat jest mały. Raz zniszczona reputacja jest trudna do odbudowania, ale te głupole nie zdają sobie tego sprawy. Ważne, że podbudowali swoje męskie ego.

Tak, więc wiele podobnych historii to tylko wybujała wyobraźnia erotomanów gawędziarzy, a raczej ich fantazmy.
Jestem kobietą i chciałam coś osiągnąć w " męskiej" firmie.
Oczywiście nie wszyscy byli tym zachwyceni...
Tak łatwo jest zdyskwalifikować i oczernić kobietę- "ta k... sypia ze wszystkimi". I sprawa załatwiona. Nikt nie martwi się o fakty i szukanie prawdy. Takiej etykiety się nie odkleja nigdy, więc nie pozostaje nic innego jak walczyć o swoje dobre imię.

PS. najgorsi macho też mają żony i niestety są na stanowiskach kierowniczych...To nie ma nic do rzeczy.Renata Murith edytował(a) ten post dnia 18.12.07 o godzinie 14:07
Bolesław Wielgosz

Bolesław Wielgosz "Praca czyni wolnym"

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Renato,
Po tych słowach to już mogę tylko powiedzieć PRZEPRASZAM CIĘ za facetów.Pisząc "CIĘ", mam nadzieję, że jesteś odosobnionym przypadkiem, mającym poprostu pecha (proszę o opinię innych pań).

Od dalszych komentarz się powstrzymam do czasu skonsultowania z koleżankami z pracy, bo może nawet nie wiem czy moje żarty nie są równie głupie.

Na razie po prostu schowam się do największej armaty, jaką znalazłem a jeżeli to się potwierdzi to osobiście pozwolę Ci podpalić lont.

Ps:
1. "również pracujE na stanowisku kierowniczym" - dotyczyło mojej żony
2.Po Twojej lokalizacji wnioskuję, że pracujesz z facetami "obcej nacji" - czy tak jest?
3.W szkole średniej mieliśmy tylko trzy dziewczyny w klasie i rzeczywiście oglądalismy się wtedy za każdą napotkaną na korytarzu dziewczyną. Może problem w tym, że załogi musza być koedukacyjne (czy ktoś z Was zjeżdżał z górnikami do Kopalni - to są dopiero teksty :-(! ).

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

A kto ma przepraszać za kobiety, które w ten sam sposób jadą po facetach?
Staram się tego nie zauważać, tak jak nie widzę innych akcji. :)

konto usunięte

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Bolesław Wielgosz:
Renato,
Po tych słowach to już mogę tylko powiedzieć PRZEPRASZAM CIĘ za facetów.Pisząc "CIĘ", mam nadzieję, że jesteś odosobnionym przypadkiem, mającym poprostu pecha (proszę o opinię innych pań).

Ależ nie musisz za nic przepraszać! To nie Twoja wina!
Ja chciałam uświadomić Tobie i innym, że nie wszystkie historie, które słyszałeś od kolegów są prawdziwe! Oczywiście romanse się zdarzają, ale wtedy oboje świadomie wiedzą co robią.
Wiem, że są kobiety, które nie powstrzymają się przed niczym żeby dopiąć swego, ale to to jest znikomy procent.
Nie, ja chyba nie miałam pecha. Znam inną kobietę ( po prostu brzydka i tyle), która doprowadziła do zwolnienia jednego dupka,
bo robił jej sprośne propozycje, a sam się chwalił, że "ją przeleciał" w pracy...Kiedy mi o tym powiedziała samowolnie zadzwoniłam do dyrekcji regionalnej i powiedziałam, co myślę o tym panu, bo mnie też składał niedwuznaczne propozycje.
To jest po prostu zwykły brak szacunku do kobiety.

Od dalszych komentarz się powstrzymam do czasu skonsultowania z koleżankami z pracy, bo może nawet nie wiem czy moje żarty nie są równie głupie.

Myślę, że będzie o czym posłuchać-:)))
Miałam kolegę, który śpiewał przede mną, że " jestem królem sodomii",
a jeszcze inny demonstracyjnie zasuwał rozporek po wyjściu z mojego biura!!!

Na razie po prostu schowam się do największej armaty, jaką znalazłem a jeżeli to się potwierdzi to osobiście pozwolę Ci podpalić lont.
Nie, do tego się nie posunę. Wystarczy, że moja pisania dała Ci do myślenia...
Ps:
1. "również pracujE na stanowisku kierowniczym" - dotyczyło mojej żony
Ok, sorry, źle zrozumiałam.
2.Po Twojej lokalizacji wnioskuję, że pracujesz z facetami "obcej nacji" - czy tak jest?
Tak, pracowałam z facetami ( instytut naukowy Michelin i inne tego typu). Teraz zmieniłam branżę, ale znów mam do czynienia z facetami...cholera, ja nie robię tego specjalnie!
Pracowałam głównie ze Szwajcarami i Francuzami. Zadnych Arabów, Jugosłowian czy Turków...
3.W szkole średniej mieliśmy tylko trzy dziewczyny w klasie i rzeczywiście oglądalismy się wtedy za każdą napotkaną na korytarzu dziewczyną. Może problem w tym, że załogi musza być koedukacyjne (czy ktoś z Was zjeżdżał z górnikami do Kopalni - to są dopiero teksty :-(! ).

A u nas w liceum mieliśmy tylko 3 chłopaków i było całkiem fajnie,
bo nieźle rozrabiali-:)

Pozdrawiam

Pozdrawiam również.Renata Murith edytował(a) ten post dnia 18.12.07 o godzinie 18:59
Bolesław Wielgosz

Bolesław Wielgosz "Praca czyni wolnym"

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Renata Murith:
Bolesław Wielgosz:
Renato,
Po tych słowach to już mogę tylko powiedzieć PRZEPRASZAM CIĘ za facetów.Pisząc "CIĘ", mam nadzieję, że jesteś odosobnionym przypadkiem, mającym poprostu pecha (proszę o opinię innych pań).

Ależ nie musisz za nic przepraszać! To nie Twoja wina!
Ja chciałam uświadomić Tobie i innym, że nie wszystkie historie, które słyszałeś od kolegów są prawdziwe! Oczywiście romanse się zdarzają, ale wtedy oboje świadomie wiedzą co robią.
Wiem, że są kobiety, które nie powstrzymają się przed niczym żeby dopiąć swego, ale to to jest znikomy procent.
Nie, ja chyba nie miałam pecha. Znam inną kobietę ( po prostu brzydka i tyle), która doprowadziła do zwolnienia jednego dupka,
bo robił jej sprośne propozycje, a sam się chwalił, że "ją przeleciał" w pracy...Kiedy mi o tym powiedziała samowolnie zadzwoniłam do dyrekcji regionalnej i powiedziałam, co myślę o tym panu, bo mnie też składał niedwuznaczne propozycje.
To jest po prostu zwykły brak szacunku do kobiety.

Od dalszych komentarz się powstrzymam do czasu skonsultowania z koleżankami z pracy, bo może nawet nie wiem czy moje żarty nie są równie głupie.

Myślę, że będzie o czym posłuchać-:)))
Miałam kolegę, który śpiewał przede mną, że " jestem królem sodomii",
a jeszcze inny demonstracyjnie zasuwał rozporek po wyjściu z mojego biura!!!

Na razie po prostu schowam się do największej armaty, jaką znalazłem a jeżeli to się potwierdzi to osobiście pozwolę Ci podpalić lont.
Nie, do tego się nie posunę. Wystarczy, że moja pisania dała Ci do myślenia...
Ps:
1. "również pracujE na stanowisku kierowniczym" - dotyczyło mojej żony
Ok, sorry, źle zrozumiałam.
2.Po Twojej lokalizacji wnioskuję, że pracujesz z facetami "obcej nacji" - czy tak jest?
Tak, pracowałam z facetami ( instytut naukowy Michelin i inne tego typu). Teraz zmieniłam branżę, ale znów mam do czynienia z facetami...cholera, ja nie robię tego specjalnie!
Pracowałam głównie ze Szwajcarami i Francuzami. Zadnych Arabów, Jugosłowian czy Turków...
3.W szkole średniej mieliśmy tylko trzy dziewczyny w klasie i rzeczywiście oglądalismy się wtedy za każdą napotkaną na korytarzu dziewczyną. Może problem w tym, że załogi musza być koedukacyjne (czy ktoś z Was zjeżdżał z górnikami do Kopalni - to są dopiero teksty :-(! ).

A u nas w liceum mieliśmy tylko 3 chłopaków i było całkiem fajnie,
bo nieźle rozrabiali-:)

Pozdrawiam

Pozdrawiam również.Renata Murith edytował(a) ten post dnia 18.12.07 o godzinie 18:59
To mogę wyjść na razie z armaty? :-)
Bolesław Wielgosz

Bolesław Wielgosz "Praca czyni wolnym"

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Andrzej M.:
A kto ma przepraszać za kobiety, które w ten sam sposób jadą po facetach?
Staram się tego nie zauważać, tak jak nie widzę innych akcji. :)
kto? - kobiety, które to robią !

konto usunięte

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Andrzej M.:
A kto ma przepraszać za kobiety, które w ten sam sposób jadą po facetach?
Staram się tego nie zauważać, tak jak nie widzę innych akcji. :)


Ha, ha, ha...prawda jest czasami bolesna i trudna do przyjęcia-:)

konto usunięte

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Tak, wyłaź z tej armaty, bo jeszcze ktoś przez pomyłkę podpali lont, np. Andrzej-:)))
Bolesław Wielgosz

Bolesław Wielgosz "Praca czyni wolnym"

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Renata Murith:
Tak, wyłaź z tej armaty, bo jeszcze ktoś przez pomyłkę podpali lont, np. Andrzej-:)))
NIE ZDĄŻYŁEM :-)!!!!

Jak będę leciał nad Fribourgiem to pokażę focka Twoim kolegą z pracy - OK?
Bolesław Wielgosz

Bolesław Wielgosz "Praca czyni wolnym"

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Jeszcze jedna rada dla pań z takimi "kolegami":

Faceci uważają, że takie dowcipy są zabawne i do pewnego stopnia rzeczywiście są.
Jeżeli więc zaczną przesadzać to dokopcie im tą samą bronią (broń Boże "uśmiechać się jak słodka idiotka"), bo "kto mieczem wojuje..."

Następnym razem więc( na przyklad) , jak koleś wychodząc od Ciebie będzie udawał, że zapina rozporek, proponuję podsumować to głośno tekstem typu : "co się tak patrzycie? Posikał się i musiał zmienić pieluchę"

Na drugi raz już tego nie zrobi

Ps:
co ja robię - kumple mnie wykończą :-)

konto usunięte

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Bolesław Wielgosz:
Renata Murith:
Tak, wyłaź z tej armaty, bo jeszcze ktoś przez pomyłkę podpali lont, np. Andrzej-:)))
NIE ZDĄŻYŁEM :-)!!!!

Jak będę leciał nad Fribourgiem to pokażę focka Twoim kolegą z pracy - OK?


Chętnie, ale obawiam się, że zestrzelą Ciebie zanim tam dolecisz-:)
Oni mają pierdolca na punkcie ochrony...Musieliśmy pracować przy wiecznie zamkniętych oknach i zasłoniętych firanach. Gorzej jak w Alcatraz...Może dlatego mieli takie pomysły. W końcu takie rzeczy negatywnie odbijają się na psychice-:)

konto usunięte

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Bolesław Wielgosz:
Jeszcze jedna rada dla pań z takimi "kolegami":

Faceci uważają, że takie dowcipy są zabawne i do pewnego stopnia rzeczywiście są.
Jeżeli więc zaczną przesadzać to dokopcie im tą samą bronią (broń Boże "uśmiechać się jak słodka idiotka"), bo "kto mieczem wojuje..."

Następnym razem więc( na przyklad) , jak koleś wychodząc od Ciebie będzie udawał, że zapina rozporek, proponuję podsumować to głośno tekstem typu : "co się tak patrzycie? Posikał się i musiał zmienić pieluchę"

Na drugi raz już tego nie zrobi

Ps:
co ja robię - kumple mnie wykończą :-)

Pomożemy, mamy swoje metody-:)

Ja mówiłam: uważaj, bo sobie małego przytniesz i trzeba będzie amputować-:)
Nie pomogło.

konto usunięte

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Bolesław Wielgosz:
Andrzej M.:
A kto ma przepraszać za kobiety, które w ten sam sposób jadą po facetach?
Staram się tego nie zauważać, tak jak nie widzę innych akcji. :)
kto? - kobiety, które to robią !

Mi się zdarzało pocieszać kolegę po klepaniu po tyłku przez koleżanki....
Faceci jednak są naprawdę "lepsi" w te klocki... Myślę, że kobiety raczej nie mają szans w tej "konkurencji"...
Bolesław Wielgosz

Bolesław Wielgosz "Praca czyni wolnym"

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Renata Murith:
Bolesław Wielgosz:
Jeszcze jedna rada dla pań z takimi "kolegami":

Faceci uważają, że takie dowcipy są zabawne i do pewnego stopnia rzeczywiście są.
Jeżeli więc zaczną przesadzać to dokopcie im tą samą bronią (broń Boże "uśmiechać się jak słodka idiotka"), bo "kto mieczem wojuje..."

Następnym razem więc( na przyklad) , jak koleś wychodząc od Ciebie będzie udawał, że zapina rozporek, proponuję podsumować to głośno tekstem typu : "co się tak patrzycie? Posikał się i musiał zmienić pieluchę"

Na drugi raz już tego nie zrobi

Ps:
co ja robię - kumple mnie wykończą :-)

Pomożemy, mamy swoje metody-:)

Ja mówiłam: uważaj, bo sobie małego przytniesz i trzeba będzie amputować-:)
Nie pomogło.
A widzisz. Jednak jesteś silniejsza niż się w pierwszych postach wydawało.

Nie zniechęcaj się tylko. Widocznie ten osobnik też nie był, jak to mówią w pewnych kręgach :-), lajkonikiem.

A tak wracając do tematu:
Dyrektorem w firmie mojej żony jest miły facio po 50-tce (nie wódki). Jego uluionym hobby jest opowiadanie sprośnych kawałów ale jak on to radośnie mówi.... :-) - po prostu mistrz.
No ale jego kawały są takie, że żona może mi je powtórzyć w domu i razem będziemy się z nich śmiali.

Może kluczem jest to, że nie są to hamskie dowcipy ?

Jeszcze jedna mądrość ludowa na koniec:
"Krowa co dużo ryczy, mało mleka daje" - my faceci również o tym wiemy :-).

Dobranoc

konto usunięte

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

tak sobie czytam te wszystkie dloogie cytowane wypowiedzi-proponuje je skracac - a kwestia tematu sprosnych rozmow w pracy jest obecna ale trzeba umiec podejsc z dystansem i umiec smiac sie z kawalow szefa:)

konto usunięte

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Ela K.:
tak sobie czytam te wszystkie dloogie cytowane wypowiedzi-proponuje je skracac - a kwestia tematu sprosnych rozmow w pracy jest obecna ale trzeba umiec podejsc z dystansem i umiec smiac sie z kawalow szefa:)


Bo my nie wiemy jak to działa-:)))

konto usunięte

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Bolesław Wielgosz:

Jeszcze jedna mądrość ludowa na koniec:
"Krowa co dużo ryczy, mało mleka daje" - my faceci również o tym wiemy :-).

Dobranoc

kiedyś tak koleżankom właśnie odpowiedziałam bo wręcz zarzutem było, że sie nie dołączam do takich prostackich gadek...
;)

konto usunięte

Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem

Ela K.:
tak sobie czytam te wszystkie dloogie cytowane wypowiedzi-proponuje je skracac - a kwestia tematu sprosnych rozmow w pracy jest obecna ale trzeba umiec podejsc z dystansem i umiec smiac sie z kawalow szefa:)

Kwestia tego co kto lubi i chce tolerować.
Na szczęście moi szefowie byli ludźmi z klasą.
Przynajmniej znam ich z tej strony.
Innych bym nie była w stanie tolerować.



Wyślij zaproszenie do