Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Temat: Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem
Specjalistka ds. marketingu została przesunięta do liczenia zużycia smarów w samochodach, bo zwróciła uwagę prezesowi, żeby w pracy nie mówił ciągle o seksie. Prezesowi wszystko kojarzy się z seksem. Jedną z jego pierwszych decyzji było ozdobienie gabinetu prezesa dwoma płótnami. Na jednym widnieje od przodu ciało kobiety - od ud do szyi - jedynie w stringach. Na drugim - nagie kobiece pośladki.Podwładni, którzy o tym mówią, proszą o anonimowość.
Pracownik I: - Prezes o kobietach mówi "laski". Wszystko obraca się wokół seksu. Prawie każde spotkanie okrasza pikantnymi kawałami.
Pracownik II: - Wciąż komentuje kobiece stroje i figury. Ta ma duży biust, ta niezłe nogi, inna - tyłek.
Pracownik III: - Przed wyjazdami służbowymi mawia: - Biorę ze sobą tylko ładne kobiety. A w pracy domaga się "buzi" przy byle okazji.
Otwarcie przeciwstawiła się zachowaniu prezesa specjalistka ds. marketingu w Dziale Promocji i Marketingu. - Atmosfera podtekstów seksualnych we wszystkich wypowiedziach, przy wszystkich spotkaniach przybrała rozmiary, które stały się niesmaczne - opowiada. - Odniosłam wrażenie, że ocenia się nas nie przez pryzmat umiejętności czy kwalifikacji, ale seksualności.
Specjalistka wielokrotnie zwracała prezesowi uwagę. W maju na oficjalnym kolegium pracowników spółki oświadczyła, że jego postępowanie jest niewłaściwe. Efekt? Została odsunięta od udziału w kolegiach, a w październiku doręczono jej wypowiedzenie warunków pracy, proponując stanowisko specjalisty ds. transportu i zaopatrzenia. Za mniejsze pieniądze miałaby teraz prowadzić rejestr zużycia smarów i dbać o terminową wymianę oleju w samochodach służbowych.
Specjalistka skierowała sprawę do sądu pracy. Pracownicy, którzy do tej pory milczeli, zapewnili ją, że będą świadczyć w sądzie. W rozmowie z "Gazetą" Prezes wykpiwa zarzuty: - Ta pani ma jakiś problem. W pozwie zwróciła uwagę na obrazy w moim gabinecie, które nie przeszkadzały nawet biskupowi, który u mnie gościł.
Źródło: Gazeta Wyborcza Adam Zadworny 2007-11-22,
Uwaga od założyciela forum: w cytatach pominąłem nazwiska i nazwy