Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Polskie firmy zagrażają gospodarce?

Solidarność, kierowana przez Janusza Śniadka, uważa, że firmy prowadzą gospodarkę rabunkową i w związku z tym są zagrożeniem dla rozwoju kraju. - Motorem rozwoju jest popyt wewnętrzny, tymczasem pensje pracowników nie rosną. 25 proc. zatrudnionych zarabia poniżej 1500 zł brutto – mówi Janusz Śnadek, przewodniczący związku. Na dodatek – jak twierdzi szef Solidarności – firmy forsują umowy na czas określony, o dzieło i samozatrudnienie. - To wszystko powoduje, że pracownicy nie mogą zwiększać popytu konsumpcyjnego, a skoro nie mogą zwiększać popytu, to rozwój gospodarczy jest zagrożony – wyjaśnia lider związku.

Dlatego Solidarność planuje na 29 sierpnia kilkudziesięciotysięczną demonstrację w Warszawie. Będzie się domagała podniesienia płacy minimalnej do 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia, systematycznego wzrostu pensji dla wszystkich pracowników, uprawnienia do obniżonego wieku emerytalnego i przestrzegania prawa pracy.

Przypomnijmy, że minimalna płaca wynosi obecnie 1126 zł. Od nowego roku wzrośnie do 1276 zł, czyli do około 40 proc. średniej. Przeciętna płaca w sektorze przedsiębiorstw (w czerwcu 3215,32 zł brutto) rośnie zaś w tempie 12 proc. rocznie, trzykrotnie przekraczającym tempo wzrostu cen.

źródło: Puls Biznesu
Kazimierz A.

Kazimierz A. artysta rzeżbiarz

Temat: Polskie firmy zagrażają gospodarce?

należy zapytac co rozumiemy pod pojęciem firmy,Czy zakład wytwarzajacy konkretny produkt,czy na przykład sieć hipermarketów wypompowujących olbrzymie pieniądze za granicę ?
Andrzej L.

Andrzej L. Queentex Translation
Office

Temat: Polskie firmy zagrażają gospodarce?

Ja myślę, że pewnym rozwiązaniem byłoby, aby wygrane w totku dzielić na pule po jednej bańce. I rozdawać najbardziej potrzebującym. To by była taka Polska solidarna.

A.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Polskie firmy zagrażają gospodarce?

Andrzej L.:
Ja myślę, że pewnym rozwiązaniem byłoby, aby wygrane w totku dzielić na pule po jednej bańce. I rozdawać najbardziej potrzebującym. To by była taka Polska solidarna.

A.
w ogóle podzielmy
wszystkim
wszystko
po równo
i będziemy
mieli
g

Temat: Polskie firmy zagrażają gospodarce?

Juliusz Bolek:
kilkudziesięciotysięczną demonstrację w Warszawie. Będzie się domagała podniesienia płacy minimalnej do 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia, systematycznego wzrostu pensji dla wszystkich pracowników, uprawnienia do obniżonego wieku

Najbardziej mi sie podoba postulat podniesienia placy minimalnej do 50% przecietnego wynagrodzenia. Tak sie zastanawiam i wychodzi na to ze to jest operacja bez konca. Lepiej podniesc pensje minimalne do najwyzszego wynagrodzenia. Mimo wszystko bardziej realne :-)
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Polskie firmy zagrażają gospodarce?

Jarek Jankowski:
Juliusz Bolek:
kilkudziesięciotysięczną demonstrację w Warszawie. Będzie się domagała podniesienia płacy minimalnej do 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia, systematycznego wzrostu pensji dla wszystkich pracowników, uprawnienia do obniżonego wieku

Najbardziej mi sie podoba postulat podniesienia placy minimalnej do 50% przecietnego wynagrodzenia. Tak sie zastanawiam i wychodzi na to ze to jest operacja bez konca. Lepiej podniesc pensje minimalne do najwyzszego wynagrodzenia. Mimo wszystko bardziej realne :-)
tak, ale to jest rozwiązanie radykalne
a w negocjacjach obowiązuje technika "salami"
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Polskie firmy zagrażają gospodarce?

Polska może wpaść w korkociąg. Podwyżki płac nakręcą inflację, a ona żądania kolejnych podwyżek. Wśród firm zaczyna rozprzestrzeniać się niespotykana od lat infekcja — tzw. efekt drugiej rundy. Na razie dotknęła głównie państwowe zakłady.
Nasilają się żądania płacowe w dużych państwowych firmach. Wysokich podwyżek domagają się związkowcy KGHM. W Jastrzębskiej Spółce Węglowej górników nie zadowala już wcześniej wynegocjowany wzrost pensji o 11 proc., chcą 16,5 proc. Z żądaniami podwyżek dla wszystkich chce 29 sierpnia w Warszawie demonstrować NSZZ Solidarność. Co łączy wszystkie te przypadki? Argumentem za każdym razem jest rosnąca inflacja, która w lipcu, według najnowszych szacunków Ministerstwa Finansów, wyniosła 4,8 proc. To znak, że gospodarka została zainfekowana groźnym wirusem.

Ekonomiści nazywają go efektem drugiej rundy. W skrócie chodzi o to, że pracownicy, widząc rosnącą inflację, żądają wyższych pensji. Niektórzy eksperci już widzą pierwsze symptomy choroby.

źródło: Puls Biznesu

konto usunięte

Temat: Polskie firmy zagrażają gospodarce?

tak czy inaczej, związki wykończą przedsiębiorców, a w rezultacie i samych siebie... Polska rzeczywistość

konto usunięte

Temat: Polskie firmy zagrażają gospodarce?

Pogański kraj - pogańskie obyczaje ;)

konto usunięte

Temat: Polskie firmy zagrażają gospodarce?

I co jakie są wyniki tej demonstracji??
Pozdrawiam

Następna dyskusja:

kreowanie pozytywnego wizer...




Wyślij zaproszenie do