Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Temat: Polacy są chorowici, nielojalni i nie potrafią współpracować
Z badań Saragota HC Benchmarking przeprowadzonych na próbie 16 tys. firm z całego świata wynika, że Polacy są najmniej przywiązani do swojej pracy, ponadto nie potrafią i nie chcą współpracować z innymi.5 % czasu pracy polskich pracowników stanowią zwolnienia chorobowe, co daje miejsce w czołówce najbardziej chorowitych narodów. W Rosji tzw. wskaźnik absencji chorobowej wynosi 3 %, w Wielkiej Brytanii – około 3,5 %, a w całej Europie poniżej 4 %. Według Ewy Wojtowicz, psychologa społecznego ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, kłopoty ze zdrowiem spowodowane mogą być tym, że w ostatnich latach z lęku przed bezrobociem Polacy pracowali bardzo dużo, co odbiło się na ich zdrowiu. Zdaniem ekspertów z PricewaterhouseCoopers, którzy analizowali wyniki badań Saratoga, przyczyny nadmiernej nieobecności w pracy mogą być inne, a wśród nich lenistwo.
Z badań wynika, że Polacy najmniej ze wszystkich narodów identyfikują swoje interesy z interesami pracodawcy. Wprawdzie rotacja pracowników w Polsce nie jest najwyższa w krajach Europy – wynosi około 9%, podczas gdy w Rumunii i Rosji jest to 13%, w Belgii 12%, a na Słowacji 10%, jednak to polscy pracownicy okazują się najmniej przywiązani do swojego pracodawcy i zaangażowani w pracę. W tej chwili dominuje myślenie, że „polski rynek pracy jest rynkiem pracownika” i dlatego pracownicy uważają, że ich aktualne zajęcie jest tylko przystankiem w długiej i różnorodnej karierze, a jak coś nie wyjdzie to zawsze można pracę zmienić. Według E. Wojtowicz przekonanie, że przywiązanie do pracodawcy i zadowolenie z pracy zależy wyłącznie od dobrej płacy jest błędne.
Brak zaangażowania w pracy jest często wynikiem niezrozumienia swojej roli w firmie czy braku zrozumienia celów i wartości organizacji. Jeżeli pracownik uważa, ze jest tylko małym trybikiem w potężnej maszynie i nic od niego nie zależy, nie będzie podejmował jakiegokolwiek wysiłku. Winni złego samopoczucia pracowników są pracodawcy – dopiero ostatnio firmy zaczynają się starać, m.in. wprowadzają systemy motywacyjne świadczenia pozapłacowe, podnoszą wynagrodzenia.
jednak zdaniem psychologa Janusza Czapińskiego kluczową przyczyną braku postrzegania dobra firmy jako dobra pracujących w niej osób jest polska mentalność – Polacy nie potrafią pracować i myśleć zespołowo, i obchodzi ich tylko to, co jest dobre dla nich samych, nie szanując dobra wspólnego.
Coraz mówi się, że kryzys finansowy może sprawić, że rynek pracy przestanie należeć do pracowników. Groźba bezrobocia sprawić może, że pracownik, z powodu strachu, silniej zwiąże się z pracodawcą. Według profesora Czapińskiego niezwykle istotne jest, by Polacy nauczyli się grupowego działania i dbania o wspólne interesy – mimo, że o naszych dochodach w dużym stopniu decyduje indywidualne wykształcenie i umiejętności (63%), to o wielkości PKB na osobę prawie w takim samym stopniu (53%) decyduje zdolność społeczeństwa do współpracy;
Gazeta Wyborcza, Ja, mały trybik, 2008.10.20