Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Temat: matki i przyszłe matki
Matki i przyszłe matki w firmieco zrobić aby było lepiej?
Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Bartłomiej
Juszczyk
dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...
Wojciech Stopiński www.retouchone.com
Anja
L.
dziennikarz,
redaktor
Wojciech S.:
Namawiam moją żonę, żeby stworzyła feministyczną firmę, w której pracować będą same kobiety. Tak sobie o tym myślimy od czasu (wspólnego) porodu. Idea się klaruje i powoli staje się faktem.
Czy wiecie że w Trobirandii (Nowa Gwinea) następnego dnia po porodzie kobieta wraca na pole, a mężczyzna odpoczywa ponad tydzień w hamaku?!?
Bartłomiej
Juszczyk
dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...
Wojciech S.:
Namawiam moją żonę, żeby stworzyła feministyczną firmę, w której pracować będą same kobiety. Tak sobie o tym myślimy od czasu (wspólnego) porodu. Idea się klaruje i powoli staje się faktem.
Czy wiecie że w Trobirandii (Nowa Gwinea) następnego dnia po porodzie kobieta wraca na pole, a mężczyzna odpoczywa ponad tydzień w hamaku?!?
konto usunięte
Paula R. ...
Renata
Majcher
HR Manager / HR
Business Partner
konto usunięte
Renata M.:w zupełności się zgadzam :) trzeba podchodzić w ludzki sposób bo zauważmy że dzięki tym pracującym matkom pracodawcy mogą liczyć w przyszłości na nowych pracowników więc dajmy szanse młodym matkom które chcą pracować bo mam wrażenie że jeśli dalej tak pójdzie to będzie ich coraz mniej, ponieważ najwięcej zależy od ludzkich pracodawców :):):)
Mam pokrywające się doświadczenia z koncernu i niewielkiej polskiej firmy: młode mamy są bardziej zdeterminowane i niezwykle uporządkowane. Nie ma zostawania po godzinach, nie ma papierosków, wietrzenia itp. Jest zasuwanie.
Równo z dzwonkiem wychodzą ale praca wykonana bez zarzutu.
Młodym mamom bardzo zależy na pracy u znanego już pracodawcy, wiedzą czego się spodziewać więc nie myślą pochopnie o zmianie pracy. Są bardziej lojalne.
Młode mamy są bardziej praktyczne i rzeczowe.
Mogę tak długo...
Młode mamy mają mnóstwo problemów w tym kraju, by np. zapisać się rano do lekarza. W przychodni a w szczególności u specjalistów do wyboru mają godziny w stylu 10.00 - 13.00. Również urzędy pracują w ten uroczy sposób.
Więc młode mamy w mojej firmie mówią: mam wizytę o 11.00 i wyjdę z pracy na 2 godziny. Albo nie wrócę. Albo idę na zwolnienie.
OK. Idź. Masz tu laptop i łącze, będziemy na bieżąco.
Albo przyjdź wcześniej następnego dnia.
Ja preferuję rozwiązania zdroworozsądkowe i jak na razie nikt nie narzeka :)
Renata
konto usunięte
Dorota Sylwia J.:<cut> Ale szef miał takie poglądy jak Ty Tatiano i zapytał
"I jeszcze jedno: bycie matką/ojcem w naszym kraju traktowane jest co najmniej tak, jak zdobycie Elbrusa i niestety faktem jest, że ciężarne "kombinują" z L4, zwolnieniami, a potem z opieką na dziecko, wychowawczym itd. Z jednej strony tłumaczą się byciem zmuszoną "przez warunki" a z drugiej - pokutuje w nich socjalistyczne podejście "należy mi się", wpajane przez ich mamy. Niestety."
Trochę oburza mnie taka wypowiedz Tatiano. Chyba też bardziej z opowieści mamy a nie z doświadczenia mówisz o tym socjalistycznym podejściu.
Byłam w takiej sytuacji jak opisywana: L4,a potem wychowawczy nie
czy się zwolnię bo tak będzie lepiej dla firmy....
konto usunięte
konto usunięte
Joanna Katarzyna S.:
Co robić? rozmawiać, uzgadniać, być w kontakcie, być otwartym...przecież, jak komuś naprawdę zależy na pracy to będzie chciał być i dobrym rodzicem i dobrym pracownikiem - sczególnie jeśli pieniądze są potrzbne dla utrzymania malucha
konto usunięte
Bartłomiej
Juszczyk
dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...
Tatiana S.:
Dorota Sylwia J.:<cut> Ale szef miał takie poglądy jak Ty Tatiano i zapytał
"I jeszcze jedno: bycie matką/ojcem w naszym kraju traktowane jest co najmniej tak, jak zdobycie Elbrusa i niestety faktem jest, że ciężarne "kombinują" z L4, zwolnieniami, a potem z opieką na dziecko, wychowawczym itd. Z jednej strony tłumaczą się byciem zmuszoną "przez warunki" a z drugiej - pokutuje w nich socjalistyczne podejście "należy mi się", wpajane przez ich mamy. Niestety."
Trochę oburza mnie taka wypowiedz Tatiano. Chyba też bardziej z opowieści mamy a nie z doświadczenia mówisz o tym socjalistycznym podejściu.
Byłam w takiej sytuacji jak opisywana: L4,a potem wychowawczy nieczy się zwolnię bo tak będzie lepiej dla firmy....
To nie są moje poglądy tylko fakty. Sama mam małe dziecko ;) Kobiety kombinują i nie wmówisz mi, że tego nie robią - nie generalizuję - ale to czesty przypadek, a robią to, bo nie wierzą, że pracodawca po spokojnej rozmowie pozwoli im na nielimitowane godziny, prace w domu itp. Po co się oburzać - bo odważyłam się skomentować rzeczywistość?
Bartłomiej
Juszczyk
dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...
Zuzanna M.:
Z drugiej strony - naciąganie faktów i wykorzystywanie swojego macierzyństwa do niepracowania powinno być od razu eliminowane. Inni pracownicy, którzy mają duże dzieci lub nie wykorzystują faktu, że je mają, albo nie mają ich wcale są wtedy wściekli na pracodawcę i rzecz jasna odbija się to na ich pracy. Tematem na oddzielną dyskusję jest jak odróżnić matki rzetelne pracowniczki od naciągaczek. Myślę, że dobry HRowiec to potrafi, a przynajmniej powinien.
konto usunięte
Dorota Sylwia J.:
Teraz pracuje w Firmie gdzie zdjęcia dzieci wiszą na ścianie, jak jest sytuacja awaryjna i nie ma z kim zostawić dziecka to jest ze mną w pracy. Jak mam ważne spotkanie to "łazi" na kolanach pod biurkiem szefowej...
konto usunięte
Bartłomiej J.:
Zuzanna M.:
Z drugiej strony - naciąganie faktów i wykorzystywanie swojego macierzyństwa do niepracowania powinno być od razu eliminowane. Inni pracownicy, którzy mają duże dzieci lub nie wykorzystują faktu, że je mają, albo nie mają ich wcale są wtedy wściekli na pracodawcę i rzecz jasna odbija się to na ich pracy. Tematem na oddzielną dyskusję jest jak odróżnić matki rzetelne pracowniczki od naciągaczek. Myślę, że dobry HRowiec to potrafi, a przynajmniej powinien.
Zuzanna - chciałbym przyklasnąć, ale ... Powinno być eleminowane - spróbuj zanegowac fakt podrzucania lewego L4, albo nadużywania zwolnień na rzekome badania, dla swoich prywatnych celów - spróbuj, a poznasz reakcje pozostałych niewiast w firmie :) Przekonassz je, że zwolnienia są lewe? Przekonasz, że jest to nadużywanie prawa, gdy gro pracowników w Polsce Kodeks Pracy czyta tylko w miejscach gdzie opisane są ich prawa - obowiązki mijają z daleka. A ochrona kobiet w ciąży - jakkolwiek słuszna - sprawia wrażenie osób nietykalnych, gdzie wypada jedynie się "zgadzac"? :)Bartłomiej Juszczyk edytował(a) ten post dnia 16.04.07 o godzinie 11:42
Dorota
S.
przełamuję
stereotypy,
nauczyciel
przedsiębiorczości
ZSGD...
Następna dyskusja: