Łukasz Krzysztof P.

Łukasz Krzysztof P. Aude aliquid
dignum...

Temat: L'entreprise...

"Słowo l'entreprise (przedsiębiorstwo, firma) nie brzmi zbyt przyjemnie.

Na początku jest w nim lente (gnida).

Potem prise (złapanie, zdobycie), jak gdyby miało tu miejsce jakieś przywłaszczenia, zabór.

A między nimi słowo re, które niezwłocznie zaczyna dominować nad ri i odbijać się czkawką.

Krótko mówiąc,l'entreprise to utuczony zdobyczą pasożyt"

Roland Barthes "Pastiche" (1963, tekst niepublikowany)



"Witaj lenistwo" autorstwa Corinne Maier to pełen humoru pamflet na życie korporacji.

Jako pracownicy średniego szczebla, bez szans na awans, podwyżkę czy realizację własnych ambicji, straciliście już wiarę w firmę i jej ideologię.

Nadszedł czas, abyście zaczęli się bronić.

Co zatem robić?

Zupełnie nic!

Firma nie jest miejscem rozwoju.

Pracujecie po to, żeby na koniec miesiąca dostać pensję. Z dnia na dzień wasze miejsce może zająć pierwszy lepszy idiota. A zatem: pracujcie jak najmniej, a czas poświęcajcie wyrabianiu układów, które pozwolą wam zachować miejsce na liście płac.

"Książka jest pamfletem, ale poruszy każdego, bo wiadomo: jedni harują i tylko im garb rośnie, inni załatwiają sobie posadki, na których wystarczy robić dobre wrażenie i brać pieniądze"

Marek Ostrowski "Polityka"

konto usunięte

Temat: L'entreprise...

Łukasz Krzysztof P.:

Firma nie jest miejscem rozwoju.

Pracujecie po to, żeby na koniec miesiąca dostać pensję. Z dnia na dzień wasze miejsce może zająć pierwszy lepszy idiota. A zatem: pracujcie jak najmniej, a czas poświęcajcie wyrabianiu układów, które pozwolą wam zachować miejsce na liście płac.
"Książka jest pamfletem, ale poruszy każdego, bo wiadomo: jedni harują i tylko im garb rośnie, inni załatwiają sobie posadki, na których wystarczy robić dobre wrażenie i brać pieniądze"

i wg Was w ilu firmach tak jest?..ale z reka na sercu ot tak % podajecie swoje typy..
wg mojej wiedzy i obserwacji DUUUUUZZZZOOOOO wg mojej oceny 80%Krzysztof Stasiak edytował(a) ten post dnia 14.08.09 o godzinie 06:27
Łukasz Krzysztof P.

Łukasz Krzysztof P. Aude aliquid
dignum...

Temat: L'entreprise...

Krzysztof Stasiak:

i wg Was w ilu firmach tak jest?..ale z reka na sercu ot tak % podajecie swoje typy..
wg mojej wiedzy i obserwacji DUUUUUZZZZOOOOO wg mojej oceny 80%Krzysztof Stasiak edytował(a) ten post dnia 14.08.09 o godzinie 06:27

Cóż, postanowiłem umieścić to krótkie streszczenie powyższej książki, ponieważ uznałem ją za jedną z ciekawszych pozycji dotyczących pracy...

Gdy czyta się tą lub podobne... Cóż, posiadając spore doświadczenie zawodowe i potrafiąc po prostu bacznie obserwować otaczającą nas rzeczywistość możemy dojść do niezbyt ciekawych wniosków...

Kończę obecnie czytać książkę Setha Godina "Wielkie muuu". Mimo, iż dotyczy ona realiów amerykańskich...

W wielu stwierdzeniach w pełni zgadzam się z autorem (przekładając to na rynek pracy w naszym kraju).

Wielu menadżerów po prostu boi się zatrudniać podwładnych, którzy oprócz zwykłego wypełniania poleceń potrafią samodzielnie myśleć i są istotami kreatywnymi...

I gdy taka nowa osoba pojawia się w firmie, mimo iż chciałaby wnieść do niej jakiś powiew świeżego powietrza...

Trawa na mur obojętności. Niestety w wielu firmach spora część kadry zarządzającej tak bardzo przywykła do osiągniętego status quo, że próba jego obalenia spotyka się jedynie z obojętnością, a częściej wręcz z wrogością...

Nie mam tu na myśli sytuacji, gdy nowa osoba kwestionuje zdanie przełożonego. Chodzi mi raczej o możliwość spojrzenia na stare problemy z zupełnie nowego (nieskalanego ciągłą stagnacją) świeżego punktu widzenia... Który niekoniecznie musi być zły, bo przedstawia go "świeżak"...

Firmy wbijają nas w pewien utarty schemat:

Tu masz swoje biurko, komputer, telefon...

A teraz się nie wychylaj, bo Cię ktoś jeszcze zauważy...

Nie myśl - wykonuj polecenia.

Wiele firm przygotowuje wykazy procedur i poleceń, które jest w stanie wykonywać ktoś wzięty "z ulicy" nawet po krótkim szkoleniu...

Przykład tego sposobu zarządzania: McDonald's...

I wielu firmach dzieje się podobnie...

Oczywiście nieco upraszczam, ale tylko po to by przekazać gdzieś miedzy wierszami pewną myśl...

Tak więc im bardziej ktoś wrósł w swoją słodką posadkę, tym bardziej będzie niechętny jakimkolwiek zmianom, które mogą zaburzyć jego spokój.

Musimy jednak pamiętać, że jedyną pewną rzeczą jest ciągła zmiana...

Tym bardziej w obecnych realiach rynkowych (i nie mówię w cale o rzekomym kryzysie).

Jeśli mowa zaś o %

Nie wiem ile, ale na pewno dużo.

DUŻO ZA DUŻO.

konto usunięte

Temat: L'entreprise...

Krzysztof Stasiak:
i wg Was w ilu firmach tak jest?..ale z reka na sercu ot tak % podajecie swoje typy..
wg mojej wiedzy i obserwacji DUUUUUZZZZOOOOO wg mojej oceny 80%Krzysztof Stasiak edytował(a) ten post dnia 14.08.09 o godzinie 06:27

W przypadku urzędów państwowych i samych firm z udziałem państwa-98 % :)
Łukasz Krzysztof P.

Łukasz Krzysztof P. Aude aliquid
dignum...

Temat: L'entreprise...

Pomyłka. Przepraszam.

PS. Chciałem jedynie dodać, że podobne wnioski Seth Godin wyprowadza też w innych swoich książkach "Fioletowa krowa" czy "Dodatek Gratis". Ciekawa i inspirująca lektura...Łukasz Krzysztof P. edytował(a) ten post dnia 14.08.09 o godzinie 09:45

konto usunięte

Temat: L'entreprise...

Łukasz Krzysztof P.:
.

Tak więc im bardziej ktoś wrósł w swoją słodką posadkę, tym bardziej będzie niechętny jakimkolwiek zmianom, które mogą zaburzyć jego spokój.

Musimy jednak pamiętać, że jedyną pewną rzeczą jest ciągła zmiana...

Tym bardziej w obecnych realiach rynkowych (i nie mówię w cale o rzekomym kryzysie).

w pełni sie identyfikuje z Panska ocena..ja bym jeszcze ostrzej dołozył...znając to od przysłowiowej kuchni ... z przykrością konstatuje to
Łukasz Krzysztof P.

Łukasz Krzysztof P. Aude aliquid
dignum...

Temat: L'entreprise...

Niestety, Panie Krzysztofie... Smutne to ale prawdziwe.

Jaka zatem jest alternatywa?

Szukać nowej firmy?

Czy otwierać własną?

PS.Pewnie nas tu zaraz zgromią za tak jednoznaczne stanowisko:-)

Ale co tam...

Swój mózg mam. Widzę, myślę i potrafię wyciągać własne wnioski...

Pozdrawiam.

Temat: L'entreprise...

A może umieściłby Pan w sieci te książki (proponuję na odsiebie.com)
i podesłał nam linka :)
Łukasz Krzysztof P.

Łukasz Krzysztof P. Aude aliquid
dignum...

Temat: L'entreprise...

Książki o ile pamiętam są już dostępne w internecie. Sam je tam znalazłem. Nie pamiętam tylko, który to adres... Albo http://empik.com albo http://onepress.pl :-) Więc radzę sprawdzić oba... Pozdrawiam.

Temat: L'entreprise...

Łukasz Krzysztof P.:
Książki o ile pamiętam są już dostępne w internecie. Sam je tam znalazłem. Nie pamiętam tylko, który to adres... Albo http://empik.com albo http://onepress.pl :-) Więc radzę sprawdzić oba... Pozdrawiam.
Witaj lenistwo - http://onepress.pl nie znaleziono...
- http://empik.com produkt niedostępny

Będziemy bardziej ekologiczni jeżeli umieści Pan skan na odsiebie.com (może być też 4shared.com).
Sebastian Stokfiszewski

Sebastian Stokfiszewski Technical Sales
Manager, Buckman

Temat: L'entreprise...

Łukasz Krzysztof P.:
Niestety, Panie Krzysztofie... Smutne to ale prawdziwe.

Jaka zatem jest alternatywa?

Szukać nowej firmy?

Czy otwierać własną?

PS.Pewnie nas tu zaraz zgromią za tak jednoznaczne stanowisko:-)

Ale co tam...

Swój mózg mam. Widzę, myślę i potrafię wyciągać własne wnioski...

Pozdrawiam.

Myślę, że Panów wnioski są opisem rzeczywistości jaka nas otacza od zawsze. Jedni pracują na/dla innych i tak już zosatnie.

Z mojej obserwacji naszego podwórka wynika, że jeszcze kilka lat temu większość większych firm przechodzących restrukturyzację była skoncentrowana na poprawie efektywności głównie w oparciu o modernizację swoich zakładów. Był to okres, kiedy nieliczni którzy dostąpili zaszczytu brania w tym udziału mogli się rozwinąc. Obecnie natomiast standaryzacja i ustalanie wszechobecnych procedór powoduje uprzedmiotowienie ludzi - również tych co mają coś do powiedzenia, a nie tylko gadają. Poza tym stagnacja lub relatywnie wolniejszy rozwój wywołują poczucie zagrożenia u managerów przyzwyczajonych do wielkiego tempa zmian przynoszących błyskawiczne zyski przypisane ich skuteczności.

Konkludując: nie liczy się pracownik dążocy do rozwoju siebie i firmy, ale ten który wykona szybciej i więcej poleceń kierownictwa.

Alternatywą jest założenie własnej firmy, gdzie szef postrzegany będzie jako autorytet, który potrafił będzie gromadzić lojalnych i właściwych pracowników. Może nawet dobrze opłacanych;-)
Łukasz Krzysztof P.

Łukasz Krzysztof P. Aude aliquid
dignum...

Temat: L'entreprise...

Adrian G.:
Łukasz Krzysztof P.:
Książki o ile pamiętam są już dostępne w internecie. Sam je tam znalazłem. Nie pamiętam tylko, który to adres... Albo http://empik.com albo http://onepress.pl :-) Więc radzę sprawdzić oba... Pozdrawiam.
Witaj lenistwo - http://onepress.pl nie znaleziono...
- http://empik.com produkt niedostępny

Będziemy bardziej ekologiczni jeżeli umieści Pan skan na odsiebie.com (może być też 4shared.com).

http://merlin.pl/Witaj-lenistwo-O-sztuce-i-koniecznosc...

http://www.taniaksiazka.pl/witaj-lenistwo-corine-maier...

http://www.gandalf.com.pl/b/witaj-lenistwo/

Miłego dnia:-)

Temat: L'entreprise...

Łukasz Krzysztof P.:
Adrian G.:
Łukasz Krzysztof P.:
Książki o ile pamiętam są już dostępne w internecie. Sam je tam znalazłem. Nie pamiętam tylko, który to adres... Albo http://empik.com albo http://onepress.pl :-) Więc radzę sprawdzić oba... Pozdrawiam.
Witaj lenistwo - http://onepress.pl nie znaleziono...
- http://empik.com produkt niedostępny

Będziemy bardziej ekologiczni jeżeli umieści Pan skan na odsiebie.com (może być też 4shared.com).

http://merlin.pl/Witaj-lenistwo-O-sztuce-i-koniecznosc...

http://www.taniaksiazka.pl/witaj-lenistwo-corine-maier...

http://www.gandalf.com.pl/b/witaj-lenistwo/

Miłego dnia:-)
Uwielbiam ludzi, którzy udają, że nie wiedzą o co chodzi... :D
P.S. merlin i gandalf mają napisane, że towar jest niedostępny... :P
Pozdrawiam.Adrian G. edytował(a) ten post dnia 14.08.09 o godzinie 13:40
Łukasz Krzysztof P.

Łukasz Krzysztof P. Aude aliquid
dignum...

Temat: L'entreprise...

Adrian G.:
Uwielbiam ludzi, którzy udają, że nie wiedzą o co chodzi... :D
P.S. merlin i gandalf mają napisane, że towar jest niedostępny... :P
Pozdrawiam.Adrian G. edytował(a) ten post dnia 14.08.09 o godzinie 13:40

Ale w trzeciej księgarni ta książka jest.

Ale rozumiem, kryzys...

Nie ma problemu.

Właśnie złożyłem zamówienie.

Podaj adres na priv to prześlę Ci egzemplarz z pozdrowieniami.

Temat: L'entreprise...

Łukasz Krzysztof P.:
Adrian G.:

Uwielbiam ludzi, którzy udają, że nie wiedzą o co chodzi... :D
P.S. merlin i gandalf mają napisane, że towar jest niedostępny... :P
Pozdrawiam.Adrian G. edytował(a) ten post dnia 14.08.09 o godzinie 13:40

Ale w trzeciej księgarni ta książka jest.

Ale rozumiem, kryzys...

Nie ma problemu.

Właśnie złożyłem zamówienie.

Podaj adres na priv to prześlę Ci egzemplarz z pozdrowieniami.
Poproszę wersję elektroniczną. Prośba motywowana względami praktycznymi - moja biblioteczka więcej papieru już chyba nie pomieści. :) No i szkoda drzew...
Łukasz Krzysztof P.

Łukasz Krzysztof P. Aude aliquid
dignum...

Temat: L'entreprise...

Problem w tym, że w wersji elektronicznej (e-book) ta książka się (o ile się orientuję) nigdy nie ukazała...

Więc obawiam się, że nie mogę spełnić tej prośby...

Jednak wersję papierową chętnie prześlę.

Pozdrawiam.

PS.Mam nadzieję, że temat na forum został w tej kwestii wyczerpany...

konto usunięte

Temat: L'entreprise...

Łukasz Krzysztof P.:
Niestety, Panie Krzysztofie... Smutne to ale prawdziwe.

Jaka zatem jest alternatywa?

Szukać nowej firmy?

Czy otwierać własną?

PS.Pewnie nas tu zaraz zgromią za tak jednoznaczne stanowisko:-)

Ale co tam...

Swój mózg mam. Widzę, myślę i potrafię wyciągać własne wnioski...

Pozdrawiam.


jak zwykle tego typu dylematy nie maja jednej i jednoznacznej odpowiedzi . Przez cale zycie kombinujemy / główkujemy jak tu sobie to zycie i prace ułozyc. I cale zycie sie UCZYMY.
czy wyciagamy wnioski? hmmm sadze ,ze nie zawsze. Czy mamy gotowa recepte na zycie a w zasadzie odpowiedz na nurtujace przez tysiace lat ludzkosc pytanie- miec czy być?...
ja sklaniam sie zdecydowanie ku BYC ..ale nieraz jak to w zyciu musze zacisnac zeby i decyduje sie ( choc az mnie skreca ze zlosci) na MIEC



Wyślij zaproszenie do