Karolina
P.
tłumaczka
konferencyjna
Temat: jest granica niskiej płacy
A ja tej zimy pomykam w płaszczu wełnianym GAP na zmianę z puchówką NIKE.Ale ze mnie świnia, się okazało.
Ale wiecie co? Przemaszerowałam całą Warszawę w poszukiwaniu porządnej ciepłej kurtki, w która a) zakryje mi zacne siedzisko oraz nereczki, które nader sobie cenię, b) przetrwa więcej niż jeden sezon z puchem w środku, a nie dookoła.
No i nic innego nie znalazłam i taki mamy efekt.
Podobną drogę przeszłam polując na w/w płaszcz.
Świnia ze mnie straszna, że wspomogłam macki wyzysku biednych Chińczyków i Wietnamczyków, ale poszło o moje zdrowie, Panie i Panowie.
W zamian zobowiązuję się do kupowania kawy fair trade, powiedzmy z Kenii, w delikatesach M&S.
To chyba niezły początek mojej przemiany