Temat: jest granica niskiej płacy

Do niedawna bardzo lubiłam firmę Gap. Przeszło mi.

Temat: jest granica niskiej płacy

Daniel Grzeszczak:

Co do robotników szyjących obuwie itd. Współczuję, ale to wszystko co mogę powiedzieć :/. Nie mogę im pomóc. Nie mam takich możliwości. Cieszę się, że sam żyję w lepszym miejscu i lepszej rzeczywistości. Również innym życzę tego samego.

Niestety to się nigdy nie zmieni... zawsze będą Ci słabi i biedni co będą robić na tych bogatych.

Tak sobie czytam tą rozmowę i dochodzę do wniosku, ze większego ignoranta niż Ty to nie znam - słowo.
W jednym masz rację są rzeczy, które nigdy się nie zmienią - zawsze będą osoby, które będą wykorzystywać pracę innych nie oglądając się na nic - Ty do nich (z tego co czytam) należysz.
Wiele rzecz można zmienić - nie, jedna osoba tego nie zrobi- ale kilka, kilkanaście, kilkaset itd... już zmieni. Ale wszystko zaczyna się od JEDNOSTKI.

Piszesz, że Pakistańczycy nie mają źle - przynajmniej tam gdzie byłeś? A gdzie byłeś? Mieszkałeś tam, czy byłeś na wakacjach??

Jakiś czas temu nie zwracałam uwagi na to co kupowałam, było tanie i podobało i się to brałam. Teraz nie kupuję nic co ma na metce ze produkowane było w Chinach. I niestety jest to coraz trudniejsze bo nawet słonecznik jest stamtąd przywożony.

Temat: jest granica niskiej płacy

Iwona H.:

Daniel Grzeszczak:

Co do robotników szyjących obuwie itd. Współczuję, ale to wszystko co mogę powiedzieć :/. Nie mogę im pomóc. Nie mam takich możliwości. Cieszę się, że sam żyję w lepszym miejscu i lepszej rzeczywistości. Również innym życzę tego samego.

Niestety to się nigdy nie zmieni... zawsze będą Ci słabi i biedni co będą robić na tych bogatych.

Tak sobie czytam tą rozmowę i dochodzę do wniosku, ze większego ignoranta niż Ty to nie znam - słowo.
W jednym masz rację są rzeczy, które nigdy się nie zmienią - zawsze będą osoby, które będą wykorzystywać pracę innych nie oglądając się na nic - Ty do nich (z tego co czytam) należysz.
Wiele rzecz można zmienić - nie, jedna osoba tego nie zrobi- ale kilka, kilkanaście, kilkaset itd... już zmieni. Ale wszystko zaczyna się od JEDNOSTKI.

Piszesz, że Pakistańczycy nie mają źle - przynajmniej tam gdzie byłeś? A gdzie byłeś? Mieszkałeś tam, czy byłeś na wakacjach??

Jakiś czas temu nie zwracałam uwagi na to co kupowałam, było tanie i podobało i się to brałam. Teraz nie kupuję nic co ma na metce ze produkowane było w Chinach. I niestety jest to coraz trudniejsze bo nawet słonecznik jest stamtąd przywożony.

Bravissimo!!!
Całe szczęście, że są ludzie, którzy nie myślą wyłącznie o sobie...

Temat: jest granica niskiej płacy

Iwona H.:

Daniel Grzeszczak:

Co do robotników szyjących obuwie itd. Współczuję, ale to wszystko co mogę powiedzieć :/. Nie mogę im pomóc. Nie mam takich możliwości. Cieszę się, że sam żyję w lepszym miejscu i lepszej rzeczywistości. Również innym życzę tego samego.

Niestety to się nigdy nie zmieni... zawsze będą Ci słabi i biedni co będą robić na tych bogatych.

Tak sobie czytam tą rozmowę i dochodzę do wniosku, ze większego ignoranta niż Ty to nie znam - słowo.
W jednym masz rację są rzeczy, które nigdy się nie zmienią - zawsze będą osoby, które będą wykorzystywać pracę innych nie oglądając się na nic - Ty do nich (z tego co czytam) należysz.

Różnimy się tym, że ja ludzi nie obrażam a Ty masz to we krwi - tak wynika z Twojej wypowiedzi. Nie wykorzystuję ludzi tylko idę do przodu. Nie znasz mnie więc nie wiem na podstawie czego to wywnioskowałaś? Dwóch wypowiedzi na forum? Gratulacje..

Nie sprzeczajmy się bo to nie oto chodzi. Dyskutujemy. Kłótnia to zła rzecz.

Iwona H.:
Wiele rzecz można zmienić - nie, jedna osoba tego nie zrobi- ale kilka, kilkanaście, kilkaset itd... już zmieni. Ale wszystko zaczyna się od JEDNOSTKI.

Nie powiedziałem, że nie, ale nadal bardzo dużo się mówi o rzeczach zamiast działać.

Iwona H.:
Piszesz, że Pakistańczycy nie mają źle - przynajmniej tam gdzie byłeś? A gdzie byłeś? Mieszkałeś tam, czy byłeś na wakacjach??

I znów mnie obrażasz..
Nie byłem na wakacjach. Nie zrozumiesz.
Na podstawie rozmów z ludźmi i obserwacji napisałem, że "nie mają źle". Ty snujesz opinię porównując warunki życia Pakistańczyka
do swoich - heh.. a to nie tak działa. Bardzo lubię Pakistańczyków nie tych wakacyjnych...

Iwona H.:
Jakiś czas temu nie zwracałam uwagi na to co kupowałam, było tanie i podobało i się to brałam. Teraz nie kupuję nic co ma na metce ze produkowane było w Chinach. I niestety jest to coraz trudniejsze bo nawet słonecznik jest stamtąd przywożony.

Te produkty z którymi się spotkałem pochodzą z Chin i są całkiem niezłe. Na razie nie znalazłem alternatywy.. nie jest tak, że kupuję wszystko co z Chin... zanim coś kupię np. jakiś sprzęt elektroniczny czytam opinie internautów takich jak Ty czy ktoś inny , idę zobaczyć obejrzeć przedmiot, rozmawiam ze sprzedawcą i go biorę. To, że akurat jest z Chin.. powiem tak (szkoda mi tych ludzi, serio, wierz mi...) ale nic bym sobie wtedy nie kupił.

To tak naprawdę ślepa uliczka. Wbrew pozorom jest baaardzo wielu ludzi, którzy nie kupują produktów Made in China z różnych powodów. Jedni dlatego, że jest ich szkoda, inni kupują bo uważają, że są najlepsze.

Mam do Ciebie prośbę. Przeczytaj, "przetrawiaj" teksty, które czytasz a później krytykuj ludzi - wydawaj opinie.

Ale... pewnie znowu mnie zlinczujecie.. diabli nadali.
Tak czy inaczej życzę miłego wieczoru i weekendu. Nie wracam do tej dyskusji bo to co miało być powiedziane/napisane zostało zrobione.

Temat: jest granica niskiej płacy

Daniel Grzeszczak:

Iwona H.:

Daniel Grzeszczak:
Co do robotników szyjących obuwie itd. Współczuję, ale to wszystko co mogę powiedzieć :/. Nie mogę im pomóc. Nie mam takich możliwości. Cieszę się, że sam żyję w lepszym miejscu i lepszej rzeczywistości. Również innym życzę tego samego.

Niestety to się nigdy nie zmieni... zawsze będą Ci słabi i biedni co będą robić na tych bogatych.

Tak sobie czytam tą rozmowę i dochodzę do wniosku, ze większego ignoranta niż Ty to nie znam - słowo.
W jednym masz rację są rzeczy, które nigdy się nie zmienią - zawsze będą osoby, które będą wykorzystywać pracę innych nie oglądając się na nic - Ty do nich (z tego co czytam) należysz.

Różnimy się tym, że ja ludzi nie obrażam a Ty masz to we krwi - tak wynika z Twojej wypowiedzi. Nie wykorzystuję ludzi tylko idę do przodu. Nie znasz mnie więc nie wiem na podstawie czego to wywnioskowałaś? Dwóch wypowiedzi na forum? Gratulacje..

Przykro mi, że czujesz się urażony - nie było moim celem obrażanie Cię, ale skoro Ty to tak odbierasz to może trafiłam w czuły punkt?

Nie sprzeczajmy się bo to nie oto chodzi. Dyskutujemy. Kłótnia to zła rzecz.

Ale tutaj nikt, z nikim się nie kłóci - każdy wymienia swoje poglądy na ten temat.

Iwona H.:
Wiele rzecz można zmienić - nie, jedna osoba tego nie zrobi- ale kilka, kilkanaście, kilkaset itd... już zmieni. Ale wszystko zaczyna się od JEDNOSTKI.

Nie powiedziałem, że nie, ale nadal bardzo dużo się mówi o rzeczach zamiast działać.

niektórzy muszą najpierw się nagadać a potem się biorą do roboty - co Ty robisz? Pozwól, że CIę acytuję: "Co do robotników szyjących obuwie itd. Współczuję, ale to wszystko co mogę powiedzieć :/. Nie mogę im pomóc." Każdy kto chce coś zrobić po prostu to robi.

Iwona H.:
Piszesz, że Pakistańczycy nie mają źle - przynajmniej tam gdzie byłeś? A gdzie byłeś? Mieszkałeś tam, czy byłeś na wakacjach??

I znów mnie obrażasz..

w którym momencie Cię obraziłam?? Czym?? Tym, że zapytałam Cię skąd posiadasz taką wiedzę??

Nie byłem na wakacjach. Nie zrozumiesz.

Skąd wiesz? Czy próbujesz mnie obrazić chcąc wmówić mi ze nie zrozumiem?? :P

Na podstawie rozmów z ludźmi i obserwacji napisałem, że "nie mają źle". Ty snujesz opinię porównując warunki życia Pakistańczyka
do swoich - heh.. a to nie tak działa. Bardzo lubię Pakistańczyków nie tych wakacyjnych...

Ale to dobrze ze lubisz Pakistańczyków:) naprawdę:) Ja nie porównuję niczyich warunków życia do swoich - bo nie mam do tego prawa. Gdzie dokonałam porównania??

Iwona H.:
Jakiś czas temu nie zwracałam uwagi na to co kupowałam, było tanie i podobało i się to brałam. Teraz nie kupuję nic co ma na metce ze produkowane było w Chinach. I niestety jest to coraz trudniejsze bo nawet słonecznik jest stamtąd przywożony.

Te produkty z którymi się spotkałem pochodzą z Chin i są całkiem niezłe. Na razie nie znalazłem alternatywy.. nie jest tak, że kupuję wszystko co z Chin... zanim coś kupię np. jakiś sprzęt elektroniczny czytam opinie internautów takich jak Ty czy ktoś inny , idę zobaczyć obejrzeć przedmiot, rozmawiam ze sprzedawcą i go biorę. To, że akurat jest z Chin.. powiem tak (szkoda mi tych ludzi, serio, wierz mi...) ale nic bym sobie wtedy nie kupił.

Jest alternatywa - niektóre rzeczy są produkowane w Niemczech, Ausrtii, Polsce...

To tak naprawdę ślepa uliczka. Wbrew pozorom jest baaardzo wielu ludzi, którzy nie kupują produktów Made in China z różnych powodów. Jedni dlatego, że jest ich szkoda, inni kupują bo uważają, że są najlepsze.

Są gusta i guściki i o tym się nie dyskutuje.

Mam do Ciebie prośbę. Przeczytaj, "przetrawiaj" teksty, które czytasz a później krytykuj ludzi - wydawaj opinie.

:) Co niniejszym czynie :)

Ale... pewnie znowu mnie zlinczujecie.. diabli nadali.
Tak czy inaczej życzę miłego wieczoru i weekendu. Nie wracam do tej dyskusji bo to co miało być powiedziane/napisane zostało zrobione.

Nikt Cię nie linczuje, niektórzy mają po prostu inne zdanie od Twojego.

Temat: jest granica niskiej płacy

Jakoś mnie dziwi to, że mamy tutaj tak wrażliwe duszyczki-:)))
Po przeczytaniu tych wszystkich postów nigdy bym nie przypuszczała.

Chińskie dziewczyny muszą za garść ryżu pracować czasami całą dobę, żeby Europejczycy dostali na czas swoje jeansy. W tych fabrykach dzieją się okropne rzeczy.
Żebyśmy mogli jeść tanie owocowe tysiące rolników choruje i umiera,
bo dostają od wielkich koncernów chemikalia od dawna zabronione w naszych krajach. Możemy coś zmienić- trzeba tylko chcieć i trochę się tym interesować.
Ja nie obrażam nikogo - po prostu interesuje mnie los innych ludzi,
a niektórych tutejszych dyskutantów nie.
Nie ma się o co obrażać.

Pozdrawiam Iwono, mądra z Ciebie dziewczyna i tak trzymaj!

Temat: jest granica niskiej płacy

To bardzo idealistyczne (nie mówię tego ironicznie), ale wydaje mi się, że nie da się uciec od rzeczy produkowanych w Chinach. Ten rynek rozwija się bardzo dynamicznie, ale to inny temat i można dużo o tym mówić.
Wracając do jednego z poprzednich wątków, zakup rzeczy renomowanej marki, nie koniecznie musi wynikać ze snobizmu kupującego. Czym innym jest kupowanie torebki gdzie 90% powierzchni pokrywa logo, tak żebyśmy mieli pewność, że każdy z odległości 40 metrów zauważy, że musieliśmy wydać na nią kilka tysięcy złotych, a czym innym jest zakup rzeczy dobrej firmy bo zależy nam na jakości. Chodzi tu na przykład o buty do tenisa, które nie obetrą nam stóp ze skóry :)

Tak na marginesie, myślę że dyskusja jest znacznie przyjemniejsza gdy nie obraża się swoich adwersarzy, nawet jeżeli się z nimi nie zgadzamy :)
Pozdrawiam

Temat: jest granica niskiej płacy

Ano tak to jest, że każdy może wydawać pieniądze jak chce. Jeśli woli markowe ( czyt. lepsze gatunkowo) produkty to jego prawo.
Aczkowliek jeśłi posiada wiedzę o wyzysku (Nike, GAP etc) to może wybierać - i należy pozostawić to jego sumieniu.
Złych ludzi jest na świecie jest mniej niż dobrych. Ale jeśli dobrzy nic nie robią zło triumfuje ..

Temat: jest granica niskiej płacy

Dagmara D.:
Ano tak to jest, że każdy może wydawać pieniądze jak chce. Jeśli woli markowe ( czyt. lepsze gatunkowo) produkty to jego prawo.
Aczkowliek jeśłi posiada wiedzę o wyzysku (Nike, GAP etc) to może wybierać - i należy pozostawić to jego sumieniu.
Złych ludzi jest na świecie jest mniej niż dobrych. Ale jeśli dobrzy nic nie robią zło triumfuje ..

Moim zdaniem nie powinno stawiać się znaku równości pomiędzy markowością a wyzyskiem. Oczywiście zgadzam się że należy wspierać uczciwych i odpowiedzialnych społecznie przedsiębiorców.

Temat: jest granica niskiej płacy

Rafał P.:

Dagmara D.:
Ano tak to jest, że każdy może wydawać pieniądze jak chce. Jeśli woli markowe ( czyt. lepsze gatunkowo) produkty to jego prawo.
Aczkowliek jeśłi posiada wiedzę o wyzysku (Nike, GAP etc) to może wybierać - i należy pozostawić to jego sumieniu.
Złych ludzi jest na świecie jest mniej niż dobrych. Ale jeśli dobrzy nic nie robią zło triumfuje ..

Moim zdaniem nie powinno stawiać się znaku równości pomiędzy markowością a wyzyskiem. Oczywiście zgadzam się że należy wspierać uczciwych i odpowiedzialnych społecznie przedsiębiorców.

Dlatego nie stawiam tego znaku równości. Ale już posiadamy wiedzę i o wyzysku w Nike i o wyzysku z GAP.
Co z tym zrobumy - to już tylko nasza decyzja.

Temat: jest granica niskiej płacy

Dagmara D.:

Rafał P.:

Dagmara D.:
Ano tak to jest, że każdy może wydawać pieniądze jak chce. Jeśli woli markowe ( czyt. lepsze gatunkowo) produkty to jego prawo.
Aczkowliek jeśłi posiada wiedzę o wyzysku (Nike, GAP etc) to może wybierać - i należy pozostawić to jego sumieniu.
Złych ludzi jest na świecie jest mniej niż dobrych. Ale jeśli dobrzy nic nie robią zło triumfuje ..

Moim zdaniem nie powinno stawiać się znaku równości pomiędzy markowością a wyzyskiem. Oczywiście zgadzam się że należy wspierać uczciwych i odpowiedzialnych społecznie przedsiębiorców.

Dlatego nie stawiam tego znaku równości. Ale już posiadamy wiedzę i o wyzysku w Nike i o wyzysku z GAP.
Co z tym zrobumy - to już tylko nasza decyzja.

dokładnie ;)

Prawdę mówiąc nie czuję się niewolnikiem żadnej marki... Nike już wcześniej mi zaminusował kampanią "obudź w sobie prawdziwą cholerę" ..
Nie kupię też nigdy Sprite... i tak się odbywa głosowanie...
nogami, kasą...

Temat: jest granica niskiej płacy

Rafał P.:
To bardzo idealistyczne (nie mówię tego ironicznie), ale wydaje mi się, że nie da się uciec od rzeczy produkowanych w Chinach. Ten rynek rozwija się bardzo dynamicznie, ale to inny temat i można dużo o tym mówić.

Zgadzam się z Tobą. Rynek produktów chińskich jest ogromny, coraz większy. Jak już pisałam, nie są to już produkty trwałe (buty, agd) ale i spożywcze (wspominany przeze mnie słonecznik). Nie sposób od tego uciec - dlatego warto jest zastanowić się czy produkt, który kupujemy jest bezpieczny (ostatni przypadek zabawek z pigułkami gwałtu) i w jaki sposób był wykonany.

Temat: jest granica niskiej płacy

Na innym forum dyskutujemy o stereotypach. Nie uciekniemy od towarów pochodzących z krajów gdzie robocizna jest nadal tania. Niestety w postrzeganiu przez nas produktów chińskich czy hinduskich rządzimy się tymi uprzedzeniami. Jest wśród nich wiele bubli ale i dobrych produktów. A wśród produktów produkowanych w Polsce czy w innych krajach możemy znaleźć również sporo bubli. Dlatego słuszny jest apel Iwony ... sprawdzajmy czy to co kupujemy jest zdrowe, bezpieczne.. czytajmy instrukcje obsługi... uważnie wybierajmy produkty.

Temat: jest granica niskiej płacy

Iwona H.:

Rafał P.:
To bardzo idealistyczne (nie mówię tego ironicznie), ale wydaje mi się, że nie da się uciec od rzeczy produkowanych w Chinach. Ten rynek rozwija się bardzo dynamicznie, ale to inny temat i można dużo o tym mówić.

Zgadzam się z Tobą. Rynek produktów chińskich jest ogromny, coraz większy. Jak już pisałam, nie są to już produkty trwałe (buty, agd) ale i spożywcze (wspominany przeze mnie słonecznik). Nie sposób od tego uciec - dlatego warto jest zastanowić się czy produkt, który kupujemy jest bezpieczny (ostatni przypadek zabawek z pigułkami gwałtu) i w jaki sposób był wykonany.

Tu chodzi o wielkie zyski i nic na to nie poradzimy. Możemy jedank wybrać i wpłynąć w jakiś sposób na politykę. Nasze zdanie się liczy.

Daga, Iwona, do zabaczenia na naszej imprezce.
Pozdrawiam serdecznie!

Temat: jest granica niskiej płacy

Cieszę się, że został tu zauważony problem "taniej siły roboczej z Chin". Nie wiem jak można twierdzić, ze do pracy nikt Chińczyków nie zmusza....owszem zmusza!!! np. głód! Owszem nikt z nas pojedyńczo świata nie zmieni, ale już choćby samo zauważenie tego problemu to olbrzymi krok naprzód!
Na stronach internetowych największych firm, mozemy się zapoznac ze SPOŁECZNĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ, tylko w praktyce często wygląda to inaczej. Proponuję spojrzeć w podręcznik co ta fraza naprawdę oznancza, bo w praktyce te słowa dawno się wytarły i jak widać niewielu producentów zna ich sens.

Temat: jest granica niskiej płacy

Anna Sierant:

Na stronach internetowych największych firm, mozemy się zapoznac ze SPOŁECZNĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ, tylko w praktyce często wygląda to inaczej. Proponuję spojrzeć w podręcznik co ta fraza naprawdę oznancza, bo w praktyce te słowa dawno się wytarły i jak widać niewielu producentów zna ich sens.

Tak będzie dopóki ludzie tworzacy polityke firm rzeczywiście nie będą rozumieli co oznacza społeczna odpowiedzialnośc i nie będą rzeczywiście chcieli ją wdrażać.
W tej chwili te frazy zbyt często są wpisywane tylko dlatego, ze tak wypada... bo to będzie dobrze odebrane.

Temat: jest granica niskiej płacy

Zgadza się całkowicie, to po prostu modne pojęcia INNOWACYJNE TECHNOLOGIE, INKUBATORY PRZEDSIĘBIORCZOŚCI, SPOŁECZNA ODPOWIEDZIALNOŚĆ, czy ZRÓWNOWAŻONY ROZWÓJ, za którymi idą tylko puste słowa.

Temat: jest granica niskiej płacy

Anna Sierant:
Zgadza się całkowicie, to po prostu modne pojęcia INNOWACYJNE TECHNOLOGIE, INKUBATORY PRZEDSIĘBIORCZOŚCI, SPOŁECZNA ODPOWIEDZIALNOŚĆ, czy ZRÓWNOWAŻONY ROZWÓJ, za którymi idą tylko puste słowa.

Wybacz, ale nie rozumiem. Moim zdaniem innowacyjność, czy inkubatory biznesu to bardzo konkretne pojęcia. Czy modne? Nie wiem. Na pewno ich znaczenie nie ma nic wspólnego z tematem naszej dyskusji.

Temat: jest granica niskiej płacy

Rafał P.:

Anna Sierant:
Zgadza się całkowicie, to po prostu modne pojęcia INNOWACYJNE TECHNOLOGIE, INKUBATORY PRZEDSIĘBIORCZOŚCI, SPOŁECZNA ODPOWIEDZIALNOŚĆ, czy ZRÓWNOWAŻONY ROZWÓJ, za którymi idą tylko puste słowa.

Wybacz, ale nie rozumiem. Moim zdaniem innowacyjność, czy inkubatory biznesu to bardzo konkretne pojęcia. Czy modne? Nie wiem. Na pewno ich znaczenie nie ma nic wspólnego z tematem naszej dyskusji.

Ma tyle, że niektóre firmy uważają, iż modne pojęcia należy koniecznie do teoretycznej polityki firmy. Podałam przykłady takich "modnych" obecnie terminów. Każde z tych pojęć jest konkretne, zależy w jakim sensie zostanie użyte i jakie działania za nim idą.

Temat: jest granica niskiej płacy

ja też nie bardzo rozumiem co ma jedno do drugiego... ;/

Anyway - dobrze, że zastrajkowali i tyle, człowiek jak mu źle to powinien wyrażać emocje i już, bo inaczej milczenie ludzie bez wyczucia biorą za dobrą monetę.
Oczywiście trzeba mieć wyczucie realiów i nie przeginać w drugą stronę.

Moja polityka jest taka, ze jak słysze o jakiejś firmie coś co mi się bardzo nie podoba bo uważam to za sk...stwo to po prostu bojkotuję dany wyrób/ markę/ korporację (jak się da - bo to bywa trudne) i tyle.