Temat: Jak przełamać opornego szefa..?

Co by Was skłoniło do wdrożenia do firmy krótkiego masażu dla pracowników..? Jakie argumenty byłyby dla was na "tak" jako osób decyzyjnych..?
Proszę o opinię..

Temat: Jak przełamać opornego szefa..?

Takie masaże były w standardowym pakiecie dla pracowników banku, w którym pracuje moja koleżanka w Irlandii. Bardzo je chwaliła, gdyż gdyż w pracy biurowej przy komputerze były prawdziwym relaksem dla napiętych mięśni ramion (szczególnie mięśnia "myszkowego" obolałego od kilkugodzinnego klikania ;) )

Osobiście nie miałbym nic przeciwko wprowadzeniu masażu, w ramach jednego z punktów pakietów w kafeteryjnym systemie wynagrodzeń lub nawet rozszerzeniu dobrowolnych świadczeń dla pracowników (obok np. basenu lub koszykówki).

Największe opory mają chyba sami pracownicy (np. zazwyczaj mężczyźni nie lubią, gdy masaż czyni im mężczyzna) lub też konserwatywni decydenci, dla których taki masaż to jakaś "nowa fanaberia".

Temat: Jak przełamać opornego szefa..?

Michał M.:
Takie masaże były w standardowym pakiecie dla pracowników banku, w którym pracuje moja koleżanka w Irlandii. Bardzo je chwaliła, gdyż gdyż w pracy biurowej przy komputerze były prawdziwym relaksem dla napiętych mięśni ramion (szczególnie mięśnia "myszkowego" obolałego od kilkugodzinnego klikania ;) )

Osobiście nie miałbym nic przeciwko wprowadzeniu masażu, w ramach jednego z punktów pakietów w kafeteryjnym systemie wynagrodzeń lub nawet rozszerzeniu dobrowolnych świadczeń dla pracowników (obok np. basenu lub koszykówki).

Największe opory mają chyba sami pracownicy (np. zazwyczaj mężczyźni nie lubią, gdy masaż czyni im mężczyzna) lub też konserwatywni decydenci, dla których taki masaż to jakaś "nowa fanaberia".

Witam
Generalnie w krajach europejskich jest to na porządku dziennym w firmach. U nas faktycznie wiele osób patrzy na to jak na fanaberię a wg. nich pracownik ma w pracy pracować a nie się relaksować.
Jeśli chodzi o pracowników nie ma problemu, są "za". Gorzej jeśli szef jest oporny. Na tych konserwatywnych właśnie potrzeba jakiś niecnych sposobów.. ;-)
Nasz masaż działa cuda i jest idealny dla komputerowców. (swoją drogą ciekawy nowy mięsień "myszkowy".. ;-) )

Temat: Jak przełamać opornego szefa..?

Jeśli istnieje kafeteryjny system wynagradzania, a firma, która dostarcza usługę bierze pieniądze tylko od tych, którzy korzystają z tej usługi (a nie jakiś miesięczny abonament w oderwaniu od ilości chętnych), myślę, że nawet całkowity beton pójdzie na to. W końcu mu wszystko jedno, czy pieniądze w takim systemie idą na kręgle, paintball, posiłek, czy masaż.

Gdy firma nie ma takiego systemu, to składając ofertę dobrze jest dostosować ja do konkretnej firmy i wykazać się znajomością charakteru jej pracy (to zawsze działa pozytywnie na szefów), przedstawić, że to program specjalnie przygotowany dla takiej pracy, załączyć referencje firm, w których już to się przeprowadziło, załączyć jakiś artykuł, gdzie są opisane korzyści oraz wskazać, że pracownicy są bardzo "za".

Można też zastosować drobną manipulację - dać do zrozumienia niby przypadkiem, że konkurencja takie coś wprowadza.

A może Pan zna firmę x [KONKURENCJA], właśnie dla nich przygotowujemy pakiet, ich pracownicy bardzo nalegali a kierownictwo jest zainteresowani podnoszeniem komfortu pracy swego zespołu...
To wchodzenie na ambicję (Co, my mamy być gorsi?!) i choć wydaje się bardzo oklepane i infantylne, często działa.

:)

Marzena K.:
Jeśli chodzi o pracowników nie ma problemu, są "za". Gorzej jeśli szef jest oporny. Na tych konserwatywnych właśnie potrzeba jakiś niecnych sposobów.. ;-)

Michał M. edytował(a) ten post dnia 22.10.08 o godzinie 18:36

Temat: Jak przełamać opornego szefa..?

Michał M.:
Jeśli istnieje kafeteryjny system wynagradzania, a firma, która dostarcza usługę bierze pieniądze tylko od tych, którzy korzystają z tej usługi (a nie jakiś miesięczny abonament w oderwaniu od ilości chętnych), myślę, że nawet całkowity beton pójdzie na to. W końcu mu wszystko jedno, czy pieniądze w takim systemie idą na kręgle, paintball, posiłek, czy masaż.

Gdy firma nie ma takiego systemu, to składając ofertę dobrze jest dostosować ja do konkretnej firmy i wykazać się znajomością charakteru jej pracy (to zawsze działa pozytywnie na szefów), przedstawić, że to program specjalnie przygotowany dla takiej pracy, załączyć referencje firm, w których już to się przeprowadziło, załączyć jakiś artykuł, gdzie są opisane korzyści oraz wskazać, że pracownicy są bardzo "za".

Można też zastosować drobną manipulację - dać do zrozumienia niby przypadkiem, że konkurencja takie coś wprowadza.

A może Pan zna firmę x [KONKURENCJA], właśnie dla nich przygotowujemy pakiet, ich pracownicy bardzo nalegali a kierownictwo jest zainteresowani podnoszeniem komfortu pracy swego zespołu...
To wchodzenie na ambicję (Co, my mamy być gorsi?!) i choć wydaje się bardzo oklepane i infantylne, często działa.

:)

Marzena K.:
Jeśli chodzi o pracowników nie ma problemu, są "za". Gorzej jeśli szef jest oporny. Na tych konserwatywnych właśnie potrzeba jakiś niecnych sposobów.. ;-)

Michał M. edytował(a) ten post dnia 22.10.08 o godzinie 18:36

Hahaha masz rację.. Wiem skądinąd że "mała" rywalizacja między firmowa jest wskazana ;-)
Oczywiście my świadcząc taką usługę w firmie bierzemy kasę tylko od tych którzy chcą i będą z tego korzystać.
Z referencjami od firm będzie ciężko bo my dopiero zaczynamy. Chyba że referencje ogólne dotyczące masażu w pracy i info na ten temat. To już mam przygotowane.
Oferta jak najbardziej jest przygotowywana pod konkretną firmę i oczywiście ze znajomością tejże.
Tak na marginesie masujemy tez na konferencjach, eventach czy spotkaniach biznesowych.
Jeśli jeszcze coś Ci wpadnie do głowy to ja chętnie .. ;-)