Magdalena W.

Magdalena W. Zapraszam:
www.szkolenia-semper
.pl

Temat: Humor biurowy

Informator dyrektora kabluje na szefa działu.
- On o panu dyrektorze opowiada, że nie ma pan matury, że używa pan zwrotów obcojęzycznych ni w pięć ni w dziesięć, no i w ogóle nie nadaje się pan na to stanowisko.
- Powiedz mu pan, ze może mnie w d**ę pocałować i vice versa.

konto usunięte

Temat: Humor biurowy

Dyrektor wzywa personalnego:
- Proszę znaleźć w naszej firmie sprytnego, młodego człowieka, z dużą wiedzą i umiejętnościami, mającego dobry kontakt z ludźmi. Jednym słowem, kogoś takiego, kto mógłby mnie zastąpić.
- I mam go tu do Pana przysłać?
- Nie, natychmiast zwolnić!
Magdalena W.

Magdalena W. Zapraszam:
www.szkolenia-semper
.pl

Temat: Humor biurowy

Zło nie popłaca. Czy to oznacza, że ja w pracy czynię samo zło?

konto usunięte

Temat: Humor biurowy

Każdego dnia, przed południem szef firmy robił sobie obchód.
Ilekroć przechodził koło stanowiska pracy Kowalskiego,
ten zawsze mówił mu dobry wieczór panie prezesie.
Pewnego dnia, kolega Kowalskiego nie wytrzymał i mówi:
- Józek przecież na dworze słońce świeci, ptaszki śpiewają,
a Ty prezesowi dobry wieczór mówisz?!
- Bo zawsze, jak go widzę, to mi od razu w oczach ciemnieje!Barbara C. edytował(a) ten post dnia 08.12.09 o godzinie 14:37
Stanisław F.

Stanisław F. ViaSTRADA -
inżyniera drogowa,
geotechnika,
geodezja

Temat: Humor biurowy

Zapraszam na:

http://www.chighlife.blogspot.com

z życia wzięte:)

konto usunięte

Temat: Humor biurowy

Sekretarka mówi do szefa:
- Gdyby Pan był moim mężem, to wsypałabym Panu truciznę do kawy.
A on na to:
- Gdybym to ja był Pani mężem, to bym ją wypił!!!

konto usunięte

Temat: Humor biurowy

Szef do sprzątaczki blondynki:
- Pani Urszulo, proszę posprzątać windę.
- Na każdym piętrze?

konto usunięte

Temat: Humor biurowy

Urzędnik państwowy do interesanta:
- Codziennie mówię panu, żeby pan przyszedł
jutro, a pan zawsze przychodzi dzisiaj...

konto usunięte

Temat: Humor biurowy

Kryzys w firmie

Mała firma podupada finansowo. Szef przychodzi do swych kilku pracowników.
- Wiecie, że nie wiedzie się nam ostatnio najlepiej. Niestety, muszę
kogoś zwolnić. Nie podjąłem jeszcze decyzji kogo.
Może ktoś z Was dobrowolnie odejdzie? Zastanówcie się.
Wszyscy spojrzeli po sobie. Murzyn mówi:
- Mnie nie możesz zwolnić. To byłby rasizm!
- Mnie też nie - mówi jedyna kobieta - to byłby seksizm!
- Mnie tym bardziej - odzywa się kulawy dziadek - to byłaby
dyskryminacja niepełnosprawnych!
Spojrzenia wszystkich powędrowały w kierunku młodego, pracowitego człowieka.
- Hmmm - mówi powoli chłopaczek - coś mi się ostatnio zdaje, że chyba jestem gejem...

<spadłam z łoża>:)

konto usunięte

Temat: Humor biurowy

Dlaczego 21 marca to ważny dzień w życiu urzędnika?
- Bo wtedy kończy mu się sen zimowy, a zaczyna wiosenne zmęczenie.

konto usunięte

Temat: Humor biurowy

Prawa Szczęśliwego Pracownika

1. Lepiej umrzeć na zawał w pełnym słońcu, niż z powodu braku tlenu w
ciemnej d..., w którą się ochoczo wchodziło.
2. Jedyne wyczerpanie na jakie możesz sobie pozwolić w pracy, to
wyczerpanie baterii w Twoim służbowym telefonie komórkowym.
3. Wolnemu człowiekowi pośpiech nie przystoi.
4. Kontakty służbowe są jak kontakty w ścianie. Zawsze panuje w nich
napięcie i jest tylko kwestią czasu, kiedy ktoś Cię kopnie.
5. Kiedy szef mówi, że w Ciebie wierzy, nie czuj się jak Bóg, a raczej jak UFO.
6. Najlepsze, możliwe zawodowe zaangażowanie, to zaangażowanie
podwykonawcy, który wykona całą robotę za Ciebie.
7. Dla normalnego pracownika długość czasu przebywania w pomieszczeniu należącym do firmy powinna być odwrotnie proporcjonalna do wielkości pomieszczenia (chyba, że w Twojej firmie sala konferencyjna jest mniejsza niż WC).
8. Jeśli twój szef mówi o celach, już wkrótce poczujesz się jak w
więzieniu.
9. Pamiętaj: od poświęcenia jest kościół, a nie firma.

konto usunięte

Temat: Humor biurowy

Szef sprzedaży do swoich pracowników w dziale handlowym:

- Sprzedawanie musi być dla Was najbardziej podniecającą rzeczą,
jaką robicie w ubraniu ;).

konto usunięte

Temat: Humor biurowy

Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Szef dał mi podwyżkę, kiedy dowiedział się, że swojemu synowi dałam jego imię!
- Mi także dał podwyżkę, kiedy swojemu synowi nie dałam jego nazwiska.

Szef do podwładnych:
- A to jest nasz nowy pracownik. Pokażcie mu, czym się zajmujecie, kiedy sądzicie, że was obserwuję.
Mirosław Kryska

Mirosław Kryska Z Internetu wybieram
dla Ciebie
najsmaczniejsze
kąski

Temat: Humor biurowy

Do drukarni wchodzi klient i składa pokaźne zamówienie.
Wykonanie projektów graficznych, druk na różnych nośnikach, duże nakłady, uszlachetnianie, itd - realny czas realizacji - leciutko 2 tygodnie.

Na końcu dodaje - "piekielnie mi się z tym śpieszy"
Przyjmujący zamówienie pyta z niepokojem i lekko żartobliwie: "Na jutro?
Klient: "Co Pan, jakbym chciał na jutro, to bym przyszedł jutro"

W miejsce branży i rodzaju zamówienia można wstawiać odpowiedniki z Waszych podwórek. Pewnie spotkaliście się z czym podobnym :)

konto usunięte

Temat: Humor biurowy

Prezes wielkiej korporacji pyta się swoich pracowników co kupili sobie za 13-ą pensję. Zaczepia dyrektora:
- No i jak tam, dyrektorze? Co pan sobie kupił za 13-ę?
- Nowiutkie Audi A8.
- A resztę?
- Ulokowałem na koncie w banku szwajcarskim.
Podchodzi do kierownika:
- I jak u pana, kierowniku? Na co pan wydał 13-ę?
- A kupiłem używanego Poloneza...
- A resztę?
- Wrzuciłem na książeczkę oszczędnościową.
Podchodzi wreszcie do robotnika:
- Co pan sobie kupił za 13-ę?
- Kapcie.
- A resztę?
- Babcia dołożyła.
Łukasz Gaj

Łukasz Gaj Specjalista ds.
oprogramowania,
Partnerss Co.

Temat: Humor biurowy

Dyrektor dzwoni do żony:
– Kochanie, przyjedź, będziemy uprawiać seks u mnie w gabinecie!
– No co ty, najdroższy, przecież ty masz tam sekretarkę!
– A mogę?!
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Humor biurowy

W pewnym dużym zakładzie produkcyjnym dyrekcja postanowiła sprowadzić japońskiego robotnika-tokarza, aby pokazać naszym tokarzom jak się pracuje w Japonii.
Pierwszego dnia Japończyk już o 6:30 był w robocie, przebrał się i stanął przy miejscu pracy. Punktualnie gdy wybiła 7:00 włączył tokarkę i wziął się do roboty. Już w pierwszym miesiącu wyrobił 500% normy.
Polacy patrzyli na niego, kiwali głowami, ale robili po swojemu. Po jakimś czasie kierownictwo zauważyło, że po skończonej robocie Japończyk wchodził na tokarkę, kłaniał się i coś wykrzykiwał po swojemu. Zaciekawieni sprowadzili tłumacza:
- On przeprasza swoich polski kolegów, że nie przyłącza się do ich strajku, ale należy do innego związku zawodowego.

konto usunięte

Temat: Humor biurowy

Mój szef dał mi dzisiaj do wypełnienia ankietę o nim i powiedział, że jest anonimowa. Pracuję w dużej korporacji więc postanowiłem nie owijać w bawełnę i napisać mu zupełnie szczerze co o nim myślę korzystając z tego, że nigdy się nie dowie kto to napisał. Podczas przerwy na lunch zapytałem paru kolegów co napisali w ankiecie - wszyscy zgodnie zapytali: "Jakiej ankiecie?"
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Humor biurowy

BARBARA C.:
Mój szef dał mi dzisiaj do wypełnienia ankietę o nim i powiedział, że jest anonimowa. Pracuję w dużej korporacji więc postanowiłem nie owijać w bawełnę i napisać mu zupełnie szczerze co o nim myślę korzystając z tego, że nigdy się nie dowie kto to napisał. Podczas przerwy na lunch zapytałem paru kolegów co napisali w ankiecie - wszyscy zgodnie zapytali: "Jakiej ankiecie?"

A napisałaś co myslisz o tym, że każe Ci pracować w Święta?
;)
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Humor biurowy

Sekretarka wchodzi do gabinetu dyrektora nowej firmy: – Ktoś do pana.
– Niech poczeka – mówi dyrektor. Po 15 minutach każe sekretarce wpuścić gościa, a sam rozkłada na biurku papiery, bierze telefon i udaje, że rozmawia: – Tak, panie ministrze. Dobrze, możemy się jutro spotkać. Ale w tej sprawie, o której pan mówił, to na razie nie mogę nic zrobić. Nawet za 100 tys. dolarów. Jestem zawalony robotą – kończy i zwraca się do gościa: – Słucham pana.
– Ja tu przyszedłem podłączyć telefon – mówi gość.

Następna dyskusja:

Regulamin biurowy z 1870 ro...




Wyślij zaproszenie do