GoldenLine
Zaloguj się
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

Ciekawa jestem czy Wam sie to przydarzyło.
Ostatnio osłupialam - osoba, z która rozmawialam podczas godzinnej rozmowy natrzaskala chyba ze 20 kartek notatek notując KAŻDE moje słowo, z dygresjami i żartobliwymi wtraceniami nie na temat włącznie.
Mialam ochotę wtrącić także "brzydkie słówko" by zobaczyc, czy to zanotuje.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

;) no niezle ;D
może to stenotypistka jakiegoś prezesa? ;D
Link do wypowiedziLink
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

trafiony!

a nawet i jego dziewczyna, 2 w 1 :-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

;D no i co ja mam teraz zrobić? ;D
Link do wypowiedziLink
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

Agnieszka Nadstawna:
Ciekawa jestem czy Wam sie to przydarzyło.
Ostatnio osłupialam - osoba, z która rozmawialam podczas godzinnej rozmowy natrzaskala chyba ze 20 kartek notatek notując KAŻDE moje słowo, z dygresjami i żartobliwymi wtraceniami nie na temat włącznie.
Mialam ochotę wtrącić także "brzydkie słówko" by zobaczyc, czy to zanotuje.
powinnaś się cieszyć, że tak skrupulatnie wszystko notowała
aby nie uronić każdego BEZCENNEGO słowa
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

Nastepnym razem przynieś mu w prezencie dyktafon.
Może chce mieć dobry materiał do zrobienia minutes of meeting ?
Link do wypowiedziLink
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

wmawiam sobie że pisza o mnie książkę :-))))))))))))))))))))
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

Znam gorszy przypadek - zapisuje co sam powiedział, a to co Klient już nie :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

Aneta G.:
;D no i co ja mam teraz zrobić? ;D

Dostać nagrodę ;P
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

Agnieszka Nadstawna:
trafiony!

a nawet i jego dziewczyna, 2 w 1 :-)

Toż to i szpieg może być ;-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

Agnieszka Nadstawna:
Ciekawa jestem czy Wam sie to przydarzyło.
Ostatnio osłupialam - osoba, z która rozmawialam podczas godzinnej rozmowy natrzaskala chyba ze 20 kartek notatek notując KAŻDE moje słowo, z dygresjami i żartobliwymi wtraceniami nie na temat włącznie.
Mialam ochotę wtrącić także "brzydkie słówko" by zobaczyc, czy to zanotuje.

No mi się przydarzyło notować, nie natomiast "być notowanym". Zazwyczaj pierwsza była rozmowa z klientem. Dopiero potem podsumowanie i krótkie notatki. Jakieś 10 haseł i ze 3 zdania.
Sądzę, że było to w granicach grzeczności ;PPaweł Moczarski edytował(a) ten post dnia 24.08.08 o godzinie 22:03
Link do wypowiedziLink
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

Agnieszka Nadstawna:
Ciekawa jestem czy Wam sie to przydarzyło.
Ostatnio osłupialam - osoba, z która rozmawialam podczas godzinnej rozmowy natrzaskala chyba ze 20 kartek notatek notując KAŻDE moje słowo, z dygresjami i żartobliwymi wtraceniami nie na temat włącznie.
Mialam ochotę wtrącić także "brzydkie słówko" by zobaczyc, czy to zanotuje.

Znam taki przypadek prezesa dosyć sporej firmy. Nieuleczalny.
Ale co jest niesamowite, to że zapamiętuje to wszystko i układa w głowie. I ma nawet nieźle poukładane. Moze te notatki to jakaś metoda?
Link do wypowiedziLink
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

Znam też takich, którzy robieniem notatek przykrywają swoją nieśmiałość. Łatwiej.. spuszcza wzrok, notuje... nie musi reagować.

Dla mnie ważniejszy jest kontakt wzrokowy, jak sie partner w dyskusji zachowuje, mowa ciała. Ona dużo dopowiada. Ale to nei znaczy, ze nie notuję. Ja jestem raczej z takiej samej szkoły co Paweł. Ważne informacje, czasami hasła, które rozwijam w notatkach po wyjściu ze spotkania. Ale to kwestia wyćwiczonej pamieci. Zacytowac nie zacytuję, ale nawet po dłuższym okresie czasu potrafie z pamieci przywołać ważniejsze kwestie poruszane w trakcie spotkania.
Link do wypowiedziLink
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

Iwona K.:
Znam też takich, którzy robieniem notatek przykrywają swoją nieśmiałość. Łatwiej.. spuszcza wzrok, notuje... nie musi reagować.
- zamaskowani stepisarstwem

Dla mnie ważniejszy jest kontakt wzrokowy, jak sie partner w dyskusji zachowuje, mowa ciała. Ona dużo dopowiada.
- uważaj mowę ciała łatwo błędnie odczytać
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

Agnieszka Nadstawna:
Ciekawa jestem czy Wam sie to przydarzyło.
Ostatnio osłupialam - osoba, z która rozmawialam podczas godzinnej rozmowy natrzaskala chyba ze 20 kartek notatek notując KAŻDE moje słowo, z dygresjami i żartobliwymi wtraceniami nie na temat włącznie.
Mialam ochotę wtrącić także "brzydkie słówko" by zobaczyc, czy to zanotuje.
syndrom studenta. Pełna dewiacja pojawiła by się gdyby owa notująca skserowała te notatki.
Link do wypowiedziLink
Beata Uytenbogaardt

Beata Uytenbogaardt PEP-IBT Poland
Uytenbogaardt&Partne
rs Sp.j.; partner
zarz...

Temat: Granica grzecznego notowania na spotkaniach

Notatki podczas rozmowy biznesowej, np. negocjacji nie wydają mi się żadną ekstrawagancją. Natomiast przypadek opisany przez Panią Agnieszkę jest rzeczywiście ekstremalny.
Ciekawa jestem, czy notujący podczas rozmowy łapał od czasu do czasu kontakt wzrokowy z Panią Agnieszką oraz jak czuła się nasza Rozmówczyni?
Może to nowa taktyka rozmów biznesowych, taktyka mająca na celu skuteczną dekoncentrację interlokutora. Mimo wszystko potraktujmy tę opowieść jak barwną anegdotę z kręgów praktyki biznesu. Na pewno nadaje się na ilustrację do szkoleń i treningów na temat organizacji pracy i komunikacji.

Pozdrawiam

Beata Uytenbogaardt
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

jest granica niskiej płacy




Wyślij zaproszenie do
Anuluj