Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: GNIEW W PRACY

Przeszło ośmiu na dziesięciu europejskich pracowników biurowych było świadkami sytuacji, w której ich kolega w pracy stracił panowanie nad sobą - kopnął w stół, uderzył w klawiaturę czy telefon. Są także i tacy, którzy obserwowali agresję w biurze w stosunku do współpracowników.
Im dalej na północ Europy - tym pracownicy biurowi są bardziej spokojni. Z kolei zdecydowanie potwierdził się stereotyp wybuchowych i temperamentnych Włochów. Tak w wielkim skrócie prezentują się wyniki badania "Office Rage", przeprowadzonego na zlecenie firmy Cannon Europe. Badania przeprowadziła firma ICM Research, na próbie 2 tys. pracowników biurowych z Europy.

Przyczyny gniewu
Podczas pracy, ludzie często spotykają się z sytuacjami, które budzą w nich irytację czy gniew. W ekstremalnych przypadkach ich frustracja przeradza się w wybuchy złości i akty przemocy. Irytować mogą współpracownicy, nieprawidłowo działające wyposażenie biura czy trudne warunki pracy, np. brak klimatyzacji czy nieprawidłowy układ biurka. Aż 63 proc. badanych osób szczerze przyznało się do wybuchów złości w pracy.

Najczęstszym czynnikiem wywołującym gniew w pracy okazały się długie i bezowocne spotkania (tak twierdzi 50 proc. badanych Europejczyków) oraz złe maniery pracowników (48 proc. badanych). Na kolejnych miejscach znalazły się czynniki, takie jak:
- niewłaściwa temperatura panująca w biurze (37 proc.),
- brak wsparcia, np. ze strony przełożonych (36 proc.),
- zasady panujące w biurze (31 proc.),
- problemy z drukowaniem i długie oczekiwanie na kopie (30 proc.),
- nieprzygotowani ludzie uczestniczący w spotkaniach (30 proc.),
- niedostatecznie rozwinięte zaplecze IT (28 proc.),
- ludzie, którzy nie dbają o środowisko (24 proc.),
- zbyt ambitni menedżerowie (23 proc.),
- ludzie, którzy nie wyłączają dzwonków w telefonach (22 proc.),
- długotrwałe szukanie i ściąganie dokumentów z sieci (20 proc.),
- bałagan w aneksie kuchennym (16 proc.),
- nadużywanie firmowych skrzynek mailowych (14 proc.),
- długotrwałe tworzenie dokumentów z różnych aplikacji (14 proc.),
- osoby, które zajmują cudze miejsca parkingowe (7 proc.),
- żadne z powyższych (5 proc.).

Polacy są najbardziej uczuleni na
- zasady panujące w biurze (59 proc. odpowiedzi),
- niewłaściwą temperaturę w pracy (49 proc.),
- złe maniery oraz brak wsparcia ze strony szefów i zespołu (41 proc.),
- długie i bezowocne spotkania (40 proc.),
- problemy z drukowaniem i długie oczekiwanie na wydruki (31 proc.).


Źródło: Gazeta MSPJuliusz Bolek edytował(a) ten post dnia 03.03.08 o godzinie 06:55
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: GNIEW W PRACY

Najbardziej drazni mnie niekompetencja i brak umiejętności podejmowania decyzji u innych. Kolejną przyczyną rozdrażnienia sa długie i bezowocne spotkania, ale juz nauczyłam się z tym żyć i staram sie na nich efektywnie pracować (mam podzielną uwagę).

Raczej jestem opanowana, chociaż w życiu prywatnym żywiołowość Włochów nie jest mi obca. Najsilniej zareagowałam na ewidentny brak wsparcia ze strony właściciela i bardzo grubą manipulację.
Oj przestraszył się mojej reakcji (mimo, ze niczym nie rzucałam). Na tyle, ze jego sekretarki przytuptały do mnie z dobrym miodem pitnym z jego tajnych zapasów, tak na rozluźnienie nastroju. A czekający na spotkanie prezes jednej z naszych spółek bał sie wejść i do jego gabinetu i do mojego pokoju. Mam nadzieję, z ejuż nigdy mi sie taka sytuacja nie przydarzy.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: GNIEW W PRACY

kiedyś zdarzyło mi się być doradcą zarządu
kierownictwo zamykało się ze mną w gabinecie
i godzinę rozmawiało o niczym
czas i życie przeciekało mi między palcami
i nic nie mogłem uczynić
bo tak mniej więcej co godzinę
przypominali sobie o czymś służbowym
nie mogłem też zająć się w tym czasie
swoimi sprawami, bo w gabinecie było za mało osób
by to nie zostało zauważone
doradztwo aby usprawnić pracę nie wchodziło w rachubę
więc doradziłem sobie zmianę pracy
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: GNIEW W PRACY

Dziś takie spotkanie - nic nie wnoszące - wywołało mój gniew.
Ale ja jestem porywcza :) Więc nic dziwnego. Aczkowliek nic mnie tak nie wkurza jak bezproduktywne mielenie, mielenie, mielenie ..
Ja doradziłam zmianę pracy tej osobie z powodu której odbyło się to spotkanie :):)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 03.03.08 o godzinie 20:41
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: GNIEW W PRACY

to zawsze mnie zaskakuje
że są ludzie którzy czerpią przyjemność (zysk?)
z przelewania z pustego w próżne

konto usunięte

Temat: GNIEW W PRACY

Miałem kiedyś taki epizod z firmą, gdzie w tygodniu były ze trzy półdniowe bezsensowne nasiadówy, które do niczego nie prowadziły.
Po kilku latach z tego zrezygnowali, i wyniki im od razu skoczyły do góry.
Patrycja S.

Patrycja S. Specjalista ds. BHP,
Inspektor P.POŻ.,
Specjalista ds.
Lo...

Temat: GNIEW W PRACY

Gniew gniewem, a złość złością. W pracy pracy powinno się umieć panować nad emocjami.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: GNIEW W PRACY

Andrzej M.:
Miałem kiedyś taki epizod z firmą, gdzie w tygodniu były ze trzy półdniowe bezsensowne nasiadówy, które do niczego nie prowadziły.
Po kilku latach z tego zrezygnowali, i wyniki im od razu skoczyły do góry.

bo się zajęli pracą?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: GNIEW W PRACY

Patrycja Ryba:
Gniew gniewem, a złość złością. W pracy pracy powinno się umieć panować nad emocjami.
Jestem człowiekiem. Mam emocje. Tym się różnię od kamienia. I nie zamierzam z nich rezygnować - szczególnie, że ostatnio praca to 70 % mojego życia. Wolę być sobą niż książkowym managerem.

konto usunięte

Temat: GNIEW W PRACY

Juliusz Bolek:
Andrzej M.:
Miałem kiedyś taki epizod z firmą, gdzie w tygodniu były ze trzy półdniowe bezsensowne nasiadówy, które do niczego nie prowadziły.
Po kilku latach z tego zrezygnowali, i wyniki im od razu skoczyły do góry.

bo się zajęli pracą?
Tak. Te nasiadówy zabierały czas na obsługę i zdobywanie klientów, i nerwów też mnóstwo.

konto usunięte

Temat: GNIEW W PRACY

Są sytuacje, kiedy gniew wychodzi z nas bezwiednie, jakby całkowicie bez naszego udziału. Nie mamy na to najmniejszego wpływu. W końcu każdy ma jakieś granice wytrzymałości psychicznej.

konto usunięte

Temat: GNIEW W PRACY

a ja uważam, że gniew to też jest rodzaj feedbacku ;)
oczywiście panować nad sobą warto ;) jednak od czasu do czasu warto pokazać ząbki. Choćby profilaktycznie.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: GNIEW W PRACY

mówisz o kontrolowanych wybuchach gniewu
aby wszyscy wiedzieli, że jesteś niebezpieczna
że trzeba się Ciebie bać i obchodzić jak z jajkiem?

coś zaczynam rozumieć..... :-)

konto usunięte

Temat: GNIEW W PRACY

zaraz bać....
bez przesady...
ale jak ludzie Ci wchodzą na głowę to nie uważam, żeby człowiek miał obowiązek cały czas trzymać emocje na wodzy.
Jak cały czas jest grzeczny to jest brany za frajera i tyle...

Uważam, ze jeżeli coś jest po prostu niesprawiedliwe albo chamskie to nie można siedzieć cały czas cicho w imię "profesjonalizmu"Aneta G. edytował(a) ten post dnia 05.03.08 o godzinie 20:54
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: GNIEW W PRACY

Aneta G.:
zaraz bać....
bez przesady...
ale jak ludzie Ci wchodzą na głowę to nie uważam, żeby człowiek miał obowiązek cały czas trzymać emocje na wodzy.
Jak cały czas jest grzeczny to jest brany za frajera i tyle...
Dokładnie tak.
Joanna P.

Joanna P. Marketing & PR
Manager

Temat: GNIEW W PRACY

Ohhh taaak, ja tez niecierpie bezsensownego mielenia jezykiem o życiu prywatnym.
Moja historia:
Przychodził do mnie kierownik dzien w dzien i opowiadał o tym jak spedził dzien wczorajszy, co ugotwała żona, ile ma na koncie, czy był na siłowni, kogo wkurzył itd., itd.,....(czas mielenia ok 3godzin, 4 wypite kawy)panowałam nad gniewem i irytacją i starałam się wyłączać...niestety jako że twarz ma ekspresyjną jest, było po mnie widac że opowieści wzbudzaja moja niecheć, a rozmówce uważam za idiotę. Niedawno wybuch gniewu nastapił z jego strony i wykrzyczał mi,(i tu uwaga) że za mało emocjonalnie reaguję na jego opowieści i traktuje go z góry i że jak bedzie mógł to mnie zwolni:D (niestety, dla niego,nie może tego zrobić)
Mimo tego że sytuacja dosc absurdalna i czułam sie jak w przedszkolu, to życie życiem a kierownik kierownikiem...i kuku i tak mi zrobił bo przełożył stosunki interpersonalne na zawodowe zabierając mi premię.
i własnie to wkurza mnie najbardziej, że ludzie nie rozumieją że w pracy się pracuje i fajnie jeśli w zespole nie ma zgrzytów, ale jeśli są to nie przekładamy tego na prace.Czy nie tak?

konto usunięte

Temat: GNIEW W PRACY

;) podpowiedz mu, żeby wskoczył na jakieś forum i tam sobie pogadał ;) a ty w międzyczasie odwalisz (też w końcu w jego interesie) całą robotę za niego ;D
a w ogole to zaopatrz się w dyktafon ;D
teraz takie modne ;)

konto usunięte

Temat: GNIEW W PRACY

Joanna Brodowska:
Ohhh taaak, ja tez niecierpie bezsensownego mielenia jezykiem o życiu prywatnym.

Moja metoda na pozbycie się takich natrętów (poskutkowała), to słuchawki w uszach i spokojnie słucham sobie radia (lub "czytanek" rosyjskich) i robię swoje nie zaprzątając sobie głowy natrętami z ich prywatnymi problemami (mogę wysłuchać, ale w godzinach prywatnych). Nawet nie wiem jak szybko wtedy płynie czas i zanim się zorientuję, to kilka godzin mija jak kilka minut...

i własnie to wkurza mnie najbardziej, że ludzie nie rozumieją że w pracy się pracuje i fajnie jeśli w zespole nie ma zgrzytów, ale jeśli są to nie przekładamy tego na prace.Czy nie tak?

Niestety, ale spore grono ludzi nie rozumie idei pracy zespołowej i zgrania tego zespołu w całość.
W Twoim przypadku zastanowiłabym się, czy ten Pan nie ma problemów z dowartościowaniem się i w ten sposób udowadnia, że on stoi wyżej w hierarchii i wszystko może, np. zabierając premię, bo nie okazałaś odpowiedniego zainteresowania jego życiem po pracy.
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: GNIEW W PRACY

gniew i zlośc to uczucia dla ludzi i nie uważam, że nalezy sie ich wyzbywać w pracy czy gdziekolwiek, tak jak i współczucia czy radości itd.
cały numer polega na tym by pokazać tego tyle ile trzeba/wypada, by nie wyjść na szuriana lub kogoś nie urazić niesprawildiwie. ja osobiscie wtedy chętnie podkreslam z pokerową twarzą - wczoraj naprawde mnie zagotowaliście.

gniew na współpracowników trzeba okiełzac - wyjsć, wygalopować się w holu czy puścić dymka jak komus pomaga albo i nawet przespać sie z tym i dopiero działać gdy emocje opadną.

gniew na osoby trzecie z poza biura - ale związane z pracą - jak najbardziej wyładowywać. może niekoniecznie rzucac nazwiskami i szczegółami żeby potem byla pożywka dla 1/2 miasta (zwlaszcza ze gdy emocje opadną okaze sie że wszystko sie ułoży) ale WŚCIEC SIĘ WIZUALNIE czemu nie.

gniew na osoby trzecie nie związane z pracą - niechaj przechodzi nam z dala od tych osób (a wiec prawdopodobnie także i w pracy) ale okazywanie takich uczuć w pracy - niedopuszczalne. to jest zwykle najtrudniejsze, bo gdy łamie sie nam serce albo starzeje portfel, gotuje sie w glowie i duszy - trudno nie wściekać się i nie wyladowywac w pracy. Jesli juz tak ma byc - niech współpracownicy lepiej dowiedzą się wprost, ze to nie ma związku z nimi. A najlepiej wziąć wolny dzień i wyżyć sie np. w sporcie czy tam w czymś.
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: GNIEW W PRACY

no tak. jak zwykle wywaliłam elaborat na pół strony. jakby to było takie proste wszystko nie?.. wiem, że nie. ale jak się wścieknę na coś to sobie tu przynajmniej zajrzę i może sie opanuję deko.
hheheheh

Następna dyskusja:

oferta pracy: OFFICE & PROJ...




Wyślij zaproszenie do