пропозиції роботи
konto usunięte
Temat: Gadżeciarze
Miałem niedawno spotkanie, z menedżerami, nie powiem z jakiej firmy. Ale gadżeciarze.Czy często się z takimi ludźmi spotykacie?.
I gdzie jest granica, między podążaniem za nowinkami, a gadżeciarstwem.
Czy często się z takimi ludźmi spotykacie?.
I gdzie jest granica, między podążaniem za nowinkami, a gadżeciarstwem.
Marek Kubiś programista c#
Temat: Gadżeciarze
Andrzej Marek B.:Medaliki przynieśli, długopisy rozdali, dyplomatkę (warto zajrzeć, bo a nuż jakaś kopertka się znajdzie i ..), czy też dyktafon zostawili z propozycją włączania ... ? Ziobro czasu?
Miałem niedawno spotkanie, z menedżerami, nie powiem z jakiej
firmy. Ale gadżeciarze.
I gdzie jest granica, między podążaniem za nowinkami, a gadżeciarstwem.W nas samych (wiedza), w rzeczywistych potrzebach firmy czy rynku (badania), w procesach i procedurach (organizacja pracy), w standardach (etycznych też).
konto usunięte
Temat: Gadżeciarze
Bardziej mi chodziło o najnowszą niefunkcjonalną komórkę, o dobrej marki zegarek, który ważył z kilo, o garnitur, który kosztował pewni z 10 tysi, a lepszy widziałem za 1000, pantofle śmieszne, ale to ostatni krzyk mody. O pióro, z platynową końcówką, sprawdziłem cenę parę tysi.
Marek Kubiś programista c#
Temat: Gadżeciarze
Andrzej Marek B.:No w tej konkurencji to nie ma ograniczeń, no limit. :-((( Ja przynajmniej nie spotkałem, tzn. spotkałem: nie dotyczy poniżej pewnego szczebla zarządzania i/lub stanu posiadania. Są takie miejsca, gdzie przechadzając się wśród straganów a'la Stadion Jarmark Europa, w małej gablotce można natknąć się na zegarki tak circa za 1000k USD (sam na własne oczy widziałem).
Bardziej mi chodziło o najnowszą niefunkcjonalną komórkę, o dobrej marki zegarek, który ważył z kilo, o garnitur, który kosztował pewni z 10 tysi, a lepszy widziałem za 1000, pantofle
śmieszne, ale to ostatni krzyk mody. O pióro, z platynową końcówką, sprawdziłem cenę parę tysi.
Widzę rezerwy u naszych gadżeciarzy, ... duże. :-( I chyba ich będzie przybywało :-((( wraz ze wzrostem zasobności naszego społeczeństwa :D. Nie da rady, z tym trzeba będzie żyć, jak ze ściekami odprowadzanymi do ujęć wody pitnej, smrodem w powietrzu i paroma jeszcze innymi rzeczami. :-(((
Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Temat: Gadżeciarze
gadżeciarstwo to narzędzie lansuczęsto są to ludzie, którzy są zagubieni i nie mający własnego systemu wartości, z drugiej strony gadżety, podobno, pomagają robić biznesy
mój kolego który kiedyś widział mnie wysiadającego z toyoty powiedział
- gdybym miał taki samochód to bym wszystkie kontrakty podpisał
mnie się wtedy otworzyły szeroko oczy, bo nie widziałem związku,
ale ostatnio kontrahentka mojego znajomego mu powiedziała:
- co już nie jeździ Pan jaguarem, tak kiepsko interesy idą?
według tej typologii
to u mnie pewno teraz krach, bo jeżdżę autobusem (cudzym)
Natalia
Stankiewicz
szukam ambitnych
zleceń (za pięć stów
nie wychodzę z domu)
Temat: Gadżeciarze
ja jeżdżę taxi - co chwilę zmieniam więc szoferów i modele samochodówjaguar to nie był nigdy, bo jaguary są na randki, a nie na biznesy :)
ponieważ jestem zagubiona i mam labilny system wartości - więc lubię też terenówki... i SUV-y
warto być "trendy"... i wiedzieć, co jest "passe"...
i warto wewnątrz siebie - być sobą...
biznes to teatr... jeśli narzuca mi to otoczenie - no to gram w to, podejmuję to wyzwanie... skoro jestem oceniana po otoczce - to gram w to...
:)
a jak zna się zasady tej gry - to diamenty można odróżnić od razu od szkiełek...
chodzi o charakter - nie o karaty...
konto usunięte
Temat: Gadżeciarze
Natalia S.:
biznes to teatr... jeśli narzuca mi to otoczenie - no to gram w to, podejmuję to wyzwanie... skoro jestem oceniana po otoczce - to gram w to...
:)
a jak zna się zasady tej gry - to diamenty można odróżnić od razu od szkiełek...
chodzi o charakter - nie o karaty...
Bardzo podoba mi się takie podejście. Popieram.
Ja też w to gram, przyjmuję pewne zasady, pewną konwencję, ale bez sztuczności, umiejętne odnaleznienie się w sytuacji - tyle.
Agnieszka
Nadstawna
Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.
Temat: Gadżeciarze
Zawsze będa 2 rodzaje komentarzy(o ciuchach, gadżetach, autach itd):
- musi dobrze zarabiać, muszą mu ludzie ufać skoro daja mu zarobić na takie auto, hm.. ja też zostanę jego klientem
lub:
- gdzie to trzeba kraść żeby taką furą jeździć, o już ja napewno nie dam draniowi zarobić
Oczywiście to drugie to zazdrość.
Są ludzie którzy kochają nowości i kochają gadżety. Jedne kobiety obwieszają sie biżu i maja codziennie cos nowego i wciąz im mało i kupują dalej, a inne - zero.
Jednych facetów bawią nowe modele komórek i autoalarmów - innym to lata.
W jednym i drugim nie ma nic złego.
Natomiast dobre i pióro i dobre spinki do mankietów to juz nie żarty - tylko facet ktory lubi porządne rzeczy. Analogicznie - nieseryjna biżuteria czy nawet ciuchy u kobiet :-)
Wszyscy mamy prawo do jakiegoś bzika.
Agnieszka
Nadstawna
Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.
Temat: Gadżeciarze
Andrzej Marek B.:
Miałem niedawno spotkanie, z menedżerami, nie powiem z jakiej firmy. Ale gadżeciarze.
Czy często się z takimi ludźmi spotykacie?.
I gdzie jest granica, między podążaniem za nowinkami, a gadżeciarstwem.
Większość ludzi to:
- albo gadżeciarze (zabaweczki PIEKIELNIE ŁADNE I MARKOWE: komórki, mp4, sznurkowe bransoletki wolność dla Tybetu itd)),
- albo sprzętowcy (sprzęty użyteczności PIEKIELNIE DOBRE I MARKOWE: narzędzia, samochody, odtwarzacze do filmów i muzyki),
- albo.. własnie! - nowy trend mega trrrrrendy: czyli PIEKIELNIE PORYSOWANE, ALE MEGA MARKOWE:
lans na starą komórkę, rozklekotane auto, ciuchy z lumpeksu,
kasety magnetofonowe, kurtki co to dziadek jeszcze nosił.. - konieczny komentarz "mnie nie zalezy na nowosciach, ja to w ogole nie wiem co jest nowe, dvd? co to?.."
Zastanawiam sie co pomiędzy? szara komercja z marketu?Agnieszka Nadstawna edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 18:29
Natalia
Stankiewicz
szukam ambitnych
zleceń (za pięć stów
nie wychodzę z domu)
Temat: Gadżeciarze
zauważmy, drogie panie, że czasem panowie też chcą nas mieć obok siebie jako otoczkę i miły gadżet - to się wtedy nazywa, że "kobieta jest reprezentacyjna"nie skomentuję jaki ja mam stosunek do tego...
już raz wyleciałam z jednego forum za wolnomyślicielstwo... :)
konto usunięte
Temat: Gadżeciarze
Zastanawiam sie co pomiędzy? szara komercja z marketu?Agnieszka Nadstawna edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 18:29A może lekarstwem jest własny styl? Nie z marketu, ale z gustem?
Natalia
Stankiewicz
szukam ambitnych
zleceń (za pięć stów
nie wychodzę z domu)
Temat: Gadżeciarze
WŁASNY STYL!
Agnieszka
Nadstawna
Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.
Temat: Gadżeciarze
Andrzej Marek B.:
A może lekarstwem jest własny styl? Nie z marketu, ale z gustem?
tak!
trzeba jednak liczyć sie z tym, że oryginalne rzeczy też przykuwają wzrok i moga byc ocenione przez kogoś jako drogi gadżet, jakiś tam lans.
ale to juz nas nie obchodzi, nie? :-)
Agnieszka
Nadstawna
Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.
Temat: Gadżeciarze
Natalia S.:
zauważmy, drogie panie, że czasem panowie też chcą nas mieć obok siebie jako otoczkę i miły gadżet - to się wtedy nazywa,
że "kobieta jest reprezentacyjna"
nie skomentuję jaki ja mam stosunek do tego...
już raz wyleciałam z jednego forum za wolnomyślicielstwo... :)
Zastanawialam się dłuższą chwilę, czy Ci Natalio odpowiadać na ten wpis. I odpowiem jednak: to Ty nazywasz "to" gadżetem.
Nigdy nie spotkałam faceta, ktory tak by powiedział o kobiecie z którą ma przyjemnośc przebywać i - wg Twojego toku myslenia - pokazywać. A jak nie ma przyjemności - to nie przebywa i tyle.
Może urodziłam sie pod szczęśliwą gwiazdą, ale dobrze mi z tą myślą, że okreslanie nas jako "gadżetów" to wymysł... dziwnych kobiet (bez urazy!).Agnieszka Nadstawna edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 21:43
Natalia
Stankiewicz
szukam ambitnych
zleceń (za pięć stów
nie wychodzę z domu)
Temat: Gadżeciarze
kobieta jako dodatek - jak samochód czy zegarek - dla zakompleksionego frajera - nie spotkałaś się z tym nigdy?to DZIWNE
Natalia
Stankiewicz
szukam ambitnych
zleceń (za pięć stów
nie wychodzę z domu)
Temat: Gadżeciarze
a ja się urodziłam pod ciemną gwiazdą ;) i patrzę na świat naturalistyczniegadżety to najczęsciej "sezonowe dziwactwa" - sezon mija, gadżet ląduje w kącie - nie ważne, czy najnowsza technologia i opływowe kształty czy nie...
lepsze jest wrogiem dobrego...
sezon mija i... nadchodzi nowa generacja
Agnieszka
Nadstawna
Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.
Temat: Gadżeciarze
Natalia S.:
kobieta jako dodatek - jak samochód czy zegarek - dla zakompleksionego frajera - nie spotkałaś się z tym nigdy?
to DZIWNE
frajer nie mysli chyba: mam dodatek. mysli: mam fajna laskę obok siebie i - ewentualnie - fajnie ją pokazać.
zreszta nie jestem facetem frajerem, co ja tu będe sie madrzyc, Natalia wkręcasz mnie a ja mam dobry humor i jeszcze się dam
Temat: Gadżeciarze
Pozwolę sobie tu zaprotestować. Kobieta jako "gadżet" to - jak sądzę - była w ustach Nat przenośnia. Oczywiście "gadżet" - w sensie zdobiącego dodatku do np. pana pseudobiznesmena, dla którego bryka i wycuckana (moje:-) panienka stanową swoiste przedłużenie męskości - zazwyczaj przyczynek do dowartościowywania się w męskim towarzystwie i podleczania kompleksów. Spotkałem się nie raz i Wy sądzę też, np. w postaci tzw. panienek sponsorowanych.
konto usunięte
Temat: Gadżeciarze
Ja się spotkałem, zakompleksiona kobieta, co jest dodatkiem. Do prawdziwego faceta. Żałosne.Ale większość z was taka nie jest. I nie proszę o odpowiedzi, tylko spostrzeżenie.
Mam prośbę o rozwagę w odpowiedziach, wiem, że kontrowersyjny tekst.
Temat: Gadżeciarze
Andrzej Marek B.:
Ja się spotkałem, zakompleksiona kobieta, co jest dodatkiem. Do prawdziwego faceta. Żałosne.
Ale większość z was taka nie jest. I nie proszę o odpowiedzi, tylko spostrzeżenie.
Mam prośbę o rozwagę w odpowiedziach, wiem, że kontrowersyjny tekst.
tak straaasznie kontrowersyjny, że Utajniona Komisja Kwalifikacyjna GL kwalifikuje go na osobny wątek:-)). Sio!:-)
Następna dyskusja:
