Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: doping w przedsiębiorstwie

Profesor psychologii podczas wykładu zadaje pytanie studentom:
- Jak byście opisali pacjenta, który nagle zrywa się z krzesła, wrzeszczy na wszystkich aż sinieje na twarzy, a potem spokojnie siada, jakby nigdy nic się nie stało?
Cisza na sali, studenci myślą, nagle ktoś z ostatniej ławki pyta:
- Trener wewnętrzny?
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: doping w przedsiębiorstwie

jaki stosujecie doping?
- kawa
- prozak
- niespłacony kredyt
- płyny izotoniczne

konto usunięte

Temat: doping w przedsiębiorstwie

mój jedyny doping to automotywacja ;)

konto usunięte

Temat: doping w przedsiębiorstwie

Kawa, motywacja.
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: doping w przedsiębiorstwie

Jakaś nudna gra na kompie.
Gdy już mam dość, biorę się do dłubaniny.Andrzej Góralczyk edytował(a) ten post dnia 07.11.07 o godzinie 13:48
Katarzyna Kłos

Katarzyna Kłos kiedyś będę piękna,
mądra i bogata

Temat: doping w przedsiębiorstwie

Andrzej G.:
Jakaś nudna gra na kompie.
Gdy już mam dość, biorę się do dłubaniny.[edited]Andrzej


Andrzeju G. - mam tak samo :-)

Poranna kawa to nie doping tylko środek nawiązywania relacji międzyludzkich w biurze.

U mnie najlepszym motywatorem są goniące terminy.
Marcin E.

Marcin E. Astrosklep.pl
(zegarki słoneczne)
ExcelBlog.pl

Temat: doping w przedsiębiorstwie

Jakby to głupio nie zabrzmiało, ale poważnie mnie motywuje kiedy ..... mi coś nie wychodzi.

Nie jem, nie piję, staję się nietowarzyski tylko "dłubie", aż mi wyjdzie :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: doping w przedsiębiorstwie

Nie wiem ocokaman.
Ani drugów, ani kredytów, ani dopalaczy.
Nie wiem co mnie motywuję - lubienie tego co robię ?
Kurde, ja nie potrzebuję dopingu - to straszne....
Krzysiek Tańcula

Krzysiek Tańcula Złapię Ci okazje na
rozgłos przez
real-time marketing

Temat: doping w przedsiębiorstwie

Katarzyna P. Kłos:

[...]
U mnie najlepszym motywatorem są goniące terminy.

Podobno gdyby nie było ostatniej chwili niewiele zostałoby zrobione ;D

a kredyt chyba by mi się przydał...



Wyślij zaproszenie do