Bartłomiej Świstak Piotrowski

Bartłomiej Świstak Piotrowski Zarządzanie
przedsiębiorstwem,
wdrażanie innowacji

Temat: DONOS co z nim robić ?

Pierwsze pytanie:

1. czym jest dla nas* donos? - jaką definicję przyjmiemy.
Bez ustalenia 'o czym' rozmawiamy nie bardzo widzę szansę na dojście do wspólnych wniosków, bo co innego definicja słownikowa, a co innego nasze subiektywne rozumienie.

*w tym wypadku dla 'Ciebie'

2. W związku z powyższym kolejnymi sensownymi pytaniami wydają mi się pytania:
co wiesz na temat udzielania informacji zwrotnej?
co wiesz na temat otrzymywania informacji zwrotnej?
co z tego co wiesz na temat udzielania/otrzymywania informacji zwrotnej używasz w praktyce?

3. Teraz sądzę, że meritum sprawy:
jaka jest relacja donosu i informacji zwrotnej?
W sensie: czy są podobne? jeśli tak - to w jakim zakresie? itp.

4. Warto zadać też pytanie pomocnicze:
jakie masz przekonania na temat donoszenia? albo trochę bardziej tendencyjne: jakie masz negatywne przekonania na temat donoszenia?
I kolejne wywodzące się z tych pytanie: czy jesteś w stanie oddzielić problem (to o czym ktoś donosi) od człowieka (donosiciela)?

Pozdrawiam
Bartłomiej 'Swistak_kr' Piotrowski
Jacek Dziatkowski

Jacek Dziatkowski Dyrektor DND Project

Temat: DONOS co z nim robić ?

Czeslaw Kowalczyk:
Jacek Dziatkowski:
nie ma co się dziwić że w firmach ludzie uśmiechają się do siebie na przerwach a później wbijają sobie nóż w plecy, donosami i w ten sposób myślą że otrzymają awans lub poprawią swoją sytuację w firmie należy takiego osobnika usunąć lub sprawdzić wiarygodność donosu ...ja u siebie w firmie stosuję metodę równości i albo ludzie tworzą prawdziwy zespół i szacunek do siebie albo nie mamy o czym rozmawiać
jest opcja trzecia: omowic te "watpliwe" na otwartym forum, chocby i anonimowo. Przewaznie dochodzi wtedy do porozumienia. Mowie
z autopsji.

Wszystko inne, to (kosztowny czesto) brak transparencji i co za tym idzie zaufania, wspolpracy prawdziwejCzeslaw Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 19.02.10 o godzinie 20:21
Fakt zgadzam się że jest trzecia opcja omówienie na forum i myślę że jeśli poruszy się te sprawy to osoba która takie metody stosuje zrozumie że ten numer nie przejdzie ...pozdrawiam
Krzysztof Kaczyński

Krzysztof Kaczyński Proofreader w firmie
Helion

Temat: DONOS co z nim robić ?

Dagmara D.:
Dla mnie donos to donos - czyli anonimowe podpierd...e (...)

Cytuję tylko fragment, lecz zgadzam się z wypowiedziami Dagmary i podpisuję się pod jej słowami płetwami i skrzydłami (czy jak kto woli: rękoma i nogami).

Nie widzę w swoim życiu (zarówno zawodowym jak i prywatnym) miejsca dla podpierdalaczy. Zasady są proste- albo tworzymy zgrany zespół, albo się żegnamy.Krzysztof Kaczyński edytował(a) ten post dnia 20.02.10 o godzinie 10:40
Witek Kurdziel

Witek Kurdziel MOCNYSKLEP.PL,
MOCNYTRENER.PL,
MOCNYBLOG.PL

Temat: DONOS co z nim robić ?

krążyło kilka lat temu po forach :

ZBIERAJ PUNKTY ZA PODPIERDALANIE W PRACY:

1 PKT - Przypadkowe nieumyślne podpierdolenie;
5 PKT - Niby nieumyślne podpierdolenie;
10 PKT - Zwykła podpierdolka w cztery oczy z przełożonym bez świadków;
20 PKT - Anonimowy donos na samego siebie, mimo, iż nie jest się winnym, byle zaistnieć;
30 PKT - Podpierdolenie w obecności świadków;
40 PKT - Samopodpierdolka w cztery oczy z przełożonym;
50 PKT - Samopodpierdolka przy świadkach;
60 PKT - Podpierdolenie do przełożonego w obecności podpierdalanego bez innych świadków;
70 PKT - Podpierdolenie w obecności podpierdalanego przy większej ilości świadków;
80 PKT - Podpierdolenie w obecności podpierdalanego, pomimo, iż ten nie jest winny;

90 PKT - Podpierdolenie w obecności podpierdalanego, pomimo, iż ten nie jest winny a czynu tego dokonał sam podpierdalający;
100 PKT - Podpierdalanie w obecności podpierdalanego, pomimo, iż ten nie jest winny a czynu tego dokonał sam podpierdalający na spółkę z przełożonym, do którego się podpierdala i wmówienie
podpierdalanemu jego winy.

Bonusy:
* podpierdolenie najlepszego kumpla - dodatkowo 10 PKT;
** podpierdolenie zanim czyn zostanie dokonany - dodatkowo 20 PKT;
*** dodatkowo 25 PKT - kiedy dzień wcześniej piło się z podpierdalanym
jego wódkę, w jego domu

:))
Tomasz M.

Tomasz M. Dyrektor Techniczny,
SMP Poland Sp. z
o.o.

Temat: DONOS co z nim robić ?

mieliśmy w firmie takie pudełko i można tam było znaleźć ogryzki jabłek (jesienią)
w sumie nie spotkałem się nigdy z donosicielstwem i sam nie wiem jak bym się zachował w takiej sytuacji w sumie aby stwierdzić czy to jest czy nie jest donos trzeba go otworzyć i przeczytac czyli ta "wiedza" do głowy wejdzie i wyrzucanie go do śmieci jest tylko niepotrzebnym gestem.

Dagmara D.:
Dla mnie donos to donos - czyli anonimowe podpierd...e.

Jeśli szef opiera swoje decyzje na donosach to robi to tylko z jednego powodu - jest niewydolny.
Szef nie jest upośledzony, ma oczy, uszy, pracuje w danej firmie. Jeśli pracuje gdzie indziej - to ma swoich managerów gdzieś na miejscu.
Kradzież powinna wyjść nie poprzez donos, ale z powodu BRAKÓW czegoś w firmie.

Jeśli wieć szef działa na podstawie donosu to niestety ale jest tchórzem, bo zrzuca z siebie odpowiedzialność. Za to , że nie WIE co się wokół niego dzieje. Za to , że źle dobrał współpracowników. Za to , że zatrudnił złodzieja, którego nie potrafi kontrolować.

Powienien więc sobie pójść, bo nie nadaje się do tej pracy.

Donosem (w moim rozumieniu) nie jest oficjalna, służbowa, podpisana imieniem i nazwiskiem informacja otrzymana od pracownika.
W takiej sytuacji szef ma obowiązek sprawą się zająć.

Znam firmy, ktore stosują "pudełeczko" do którego można wrzucać anonimowe "wnioski i skargi". W normalnych zespołach z tych pudełeczek wyciąga się pety i papierki po cukierkach.
W nienormalnych - epistoły.

A pracujemy tam, gdzie nam dany system odpowiada :) To nasz wybór :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 19.02.10 o godzinie 14:33
Wacława K.

Wacława K. Administracja

Temat: DONOS co z nim robić ?

DONOS...jak dla mnie, coś niezdrowego i zupełnie niepotrzebnego w normalnym i zgranym zespole.
Mhm..ale już jako kierownik takiego zespołu,to jeżeli miałby mi to w czymś pomóc,gdyby sytuacja tego wymagała- nie odcięłabym się od takiej formy informowania.
Wszystko zależy od okoliczności- moim skromnym zdaniem.
Pozdrawiam.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: DONOS co z nim robić ?

zarządzam ludźmi od bardzo wielu lat. Nigdy donos nie pomógł ani mi ani donosicielowi. Temu ostatniemu za to bardzo często zaszkodził. Bardzo.
To nie zależy od okoliczności - to zależy od kalibru człowieka.
Ale jak wiadomo : kto mieciem wojuje od miecia ginie...Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 20.02.10 o godzinie 15:36
Tomasz M.

Tomasz M. Dyrektor Techniczny,
SMP Poland Sp. z
o.o.

Temat: DONOS co z nim robić ?

Dagmara D.:
zarządzam ludźmi od bardzo wielu lat. Nigdy donos nie pomógł ani mi ani donosicielowi. Temu ostatniemu za to bardzo często zaszkodził. Bardzo.
To nie zależy od okoliczności - to zależy od kalibru człowieka.
Ale jak wiadomo : kto mieciem wojuje od miecia ginie...Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 20.02.10 o godzinie 15:36

czyli z donosów tolerujemy jedynie donoszenie pizzy :)

konto usunięte

Temat: DONOS co z nim robić ?

musze powiedziec, ze z rozbawieniem czytam wpisy szefów o tym, jak nie znosza donosów.
Jestem pewna, ze potem z rozkosza przyjmuja donosicieli w swoich gabinecikach, oczywiscie nie na zwykłe podpier... ale na rozmowe dwóch fachowców :))))
edit: ok, na pewno nie wszyscy. Spotkałam 1 szefa, ktory donosow nie trawi :) reszta uwielbiała, choc publicznie sie od nich odzegnuje :)Karolina Ł. edytował(a) ten post dnia 20.02.10 o godzinie 22:32
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: DONOS co z nim robić ?

Karolina Ł.:
musze powiedziec, ze z rozbawieniem czytam wpisy szefów o tym, jak nie znosza donosów.
Jestem pewna, ze potem z rozkosza przyjmuja donosicieli w swoich gabinecikach, oczywiscie nie na zwykłe podpier... ale na rozmowe dwóch fachowców :))))
A możesz zdefiniować czym dla Ciebie jest donos ? BO ja to zdefiniowałam i nie uważam faktu, że pracownik zwraca się do mnie, do swojego szefa, oficjalnie, podpisując się pod tym z "donosem". Bo to nie jest donos.
Odróżniam to od "podpierdalania".Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 20.02.10 o godzinie 22:33

konto usunięte

Temat: DONOS co z nim robić ?

Karolina Ł.:
musze powiedziec, ze z rozbawieniem czytam wpisy szefów o tym, jak nie znosza donosów.
Jestem pewna, ze potem z rozkosza przyjmuja donosicieli w swoich gabinecikach, oczywiscie nie na zwykłe podpier... ale na rozmowe dwóch fachowców :))))
Karolina :) Rzecz w tym, że z donosicielem jest jak z kobietą.
Jeśli zdradzała kogoś, aby być ze mną...
To prędzej czy później przyprawi rogi mi, aby być z kimś innym.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: DONOS co z nim robić ?

Krzysztof S.:
Karolina Ł.:
musze powiedziec, ze z rozbawieniem czytam wpisy szefów o tym, jak nie znosza donosów.
Jestem pewna, ze potem z rozkosza przyjmuja donosicieli w swoich gabinecikach, oczywiscie nie na zwykłe podpier... ale na rozmowe dwóch fachowców :))))
Karolina :) Rzecz w tym, że z donosicielem jest jak z kobietą.
Jeśli zdradzała kogoś, aby być ze mną...
To prędzej czy później przyprawi rogi mi, aby być z kimś innym.
Co gorsza donosiciel już w dniu donosu ma haka.

konto usunięte

Temat: DONOS co z nim robić ?

Dagmara D.:
Co gorsza donosiciel już w dniu donosu ma haka.
A już jednego niewielkiego w tym kraju mamy od zbierania haków :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: DONOS co z nim robić ?

Krzysztof S.:
Dagmara D.:
Co gorsza donosiciel już w dniu donosu ma haka.
A już jednego niewielkiego w tym kraju mamy od zbierania haków :)
to prawda...

konto usunięte

Temat: DONOS co z nim robić ?

Krzysztof S.:
sek.Karolina Ł. edytował(a) ten post dnia 20.02.10 o godzinie 22:41
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: DONOS co z nim robić ?

W takiej sytuacji szef powinien zawezwać drugą stronę konfliktu i po sprawie. To dość proste.
Ludzie mają tendencje do takich podszeptywań.
Nawet niekoniecznie do swojego szafa - kiedyś mi się zdarzyła taka akcja... ale był dym...

konto usunięte

Temat: DONOS co z nim robić ?

A ja Wam powiem tak.
Kiedyś w pewnej firmie w kilku biurach wywiesiłem pewną karteczkę. I donoszenie się skończyło :)

Obrazek

konto usunięte

Temat: DONOS co z nim robić ?

Dagmara D.:
W takiej sytuacji szef powinien zawezwać drugą stronę konfliktu i po sprawie. To dość proste.
Ludzie mają tendencje do takich podszeptywań.
Nawet niekoniecznie do swojego szafa - kiedyś mi się zdarzyła taka akcja... ale był dym...
tak, dokładnie- własnie tak to widze.
Zawezwac druga strone i rozwiazac sprawe rozmowa.
Piotr Norbert Kozlowski

Piotr Norbert Kozlowski Interim Project
Manager

Temat: DONOS co z nim robić ?


Jak przeciwdziałać czemuś takiemu... ??

Pozdrawiam.
Marcin.Marcin Nowak edytował(a) ten post dnia 19.02.10 o godzinie 12:46

Ano prosto li jak prosta jest prostość - nie mówić nieprawdy na bliźniego swego w swoim życiu, zmieniać otoczenie można prawdziwie tylko zmieniając siebie -napewno moim zdaniem zatem nie poprzez "wypowiedzenie wojny" bo na wojnie nikt niewygrywa-tylko sami polegli
To jest właśnie to, co nazywamy mówieniem/składaniem fałszywego świadectwa o swoim bliźnim - a robienie tego-jest jak zabijanie człowieka, o którym mówi się kłamstwa/daje złe świadectwo

konto usunięte

Temat: DONOS co z nim robić ?

Adam Dygalski:
Seba,taki cieć,zawsze sobie znajdzie wytłumaczenie.
Donoszę,bo stracę pracę :)
Człowieku :)

To Ci powiem tak.Jak facet do faceta.

Donoszę - jestem chujem
Nie donoszę - nie jestem.

Wystarczy tej prostej zasady uczyć dzieci,a swiat będzie lepszy.Uwierz mi.


Edukować mnie, w zakresie bycia charakternym nie musisz, zresztą wątpię szczerze abyś potrafił.

To do czego ja zmierzałem , a najwidoczniej nie zostało zrozumiane:

1. ZAWSZE znajdzie sie wytłumaczenie ktorego ktos uzyje aby uspic swoje sumienie,
2. Są skrajne sytuacje w ktorych pomimo jakze pieknie deklarowanych zasad , no cóż zycie pokazuje inaczej.

Na forum naprawde latwo sie pisze, niemniej jednak popatrzcie po firmach w ktorych pracujecie.

Warszawa slynie z wyscigu szczurow, jak rowneiz duzej liczby przyjezdnych, ktorzy notabene po 3 latach uwazaja sie za Warszawiakow badz kupia mieszkanie za hektary i maja meldunek to Ci szczegolnie Warszawiacy pelna geba. Do czego zmierzam ? To wlasnie oni potrafia utopic czlowieka w lyzce wody. Mam za soba prace w korporacji globalnego zasiegu, znam to od kuchni, wiec naprawde wasze deklaracje traktuje z przymruzeniem oka



Wyślij zaproszenie do