Marcin Nowak Dyrektor Operacyjny
Temat: DONOS co z nim robić ?
Cześć.Piotr Norbert Kozłowski:
moze by tak od poczatku, co to jest "donos" jak autor tematu to rozumie i jak Panstwo to rozumiecie -inaczej rozumie to pracownik, inaczej kierownik, a inaczej dyrektor i czlonek zarzadu -nie mam racji
Masz... Całkowicie masz racje.. Ale jak widać wielu ludzi myśli inaczej.. i uznają to za proste i jednoznaczne.. Dlatego o tym rozmawiamy.. By stało się jasne, że słowo donos ma tysiące twarzy i kryje się za nim tysiące emocji..
a teraz uswiadomcie sobie panstwo ze nie ma czegos takiego jak donos -pod tym slowem kryje sie tak wiele motywacji, roznorakichzachowan, lekow,dazen, pragnien, emocji -przeroznych ludzi, ze dyskusja W TEN SPOSOB na ten i podobne tematy bedzie jalowa-owszem, pobudzi do dialogu,ale piszacy i czytajacy straca swoj czas-a moj czas, nie wiem jak panstwa, kosztuje-nie tylko pieniadze.
Tu się nie zgodzę.. Jest coś takiego jak donos i sami to pojęcie stworzyliśmy... jako ludzie.. Wszyscy go używają a jak widać nikt nie jest w stanie go dobrze zdefiniować.. Nie sądzę by nam się to udało.. Ale nie jestem tu by rozwiązać wszystkie związane z tym problemy.. By zrobić jedną genialną formułkę jaka rozwiąże to w sposób niepodważalny... Ale by zobaczyć to oczami innych.. Co ma szanse pomóc mi jak i innym podjąć kiedyś dobrą decyzje.. Jeśli czujesz, że nie jest ci to potrzebne i jest to tylko marnowanie czasu.. Masz do tego prawo.. Albo jesteś tak świadomy, że niczego więcej się nie dowiesz.. Albo nie chcesz się więcej dowiedzieć.. Nie mi to oceniać.. Ale wiem, że wymiana myśli i opinii między ludźmi wiele daje.. Nawet jeśli to nie da rozwiązania postawionego tu problemu..
Pozdrawiam.
Marcin.