konto usunięte

Temat: DELL - obóż pracy?

tak - tak... proszę pojeździć sobie po drogach w Czechach i Niemczech - tam sporo naszych rodaków na 3 zmiany pracuje...

Co do naszych fabryk - proponuję pomieszkanie trochę w Polsce i pozwiedzanie różnych sektorów gospodarki a następnie wyrobienie sobie zdania.
Potem proponuję pojechanie do Niemiec np i zobaczenie kto pracuje tam na 3 zmiany, kto sprząta, kto prowadzi markety 24/7 kto pozwala pracować w niedzielę...

Proszę Pani - Pracownicy Pani firmy w Irlandii zapewne uznali, ze tego typu praca (szkolenie) nie przynosi im radości nawet za dopłatą.
Rozumiem, że to jest już totalnie nieważne.
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: DELL - obóż pracy?

Aneta G.:
tak - tak... proszę pojeździć sobie po drogach w Czechach i Niemczech - tam sporo naszych rodaków na 3 zmiany pracuje...

ale przeciez dyskusja toczy sie o polskich drogach!
Aneta G.:
Co do naszych fabryk - proponuję pomieszkanie trochę w Polsce pozwiedzanie różnych sektorów gospodarki a następnie wyrobienie sobie zdania.

na temat polskich fabryk sie nie wypowiadalam i "wyrobic" sobie na ten temat zdania nie potrzebuje.
Potem proponuję pojechanie do Niemiec np i zobaczenie kto pracuje tam na 3 zmiany, kto sprząta, kto prowadzi markety 24/7 kto pozwala pracować w niedzielę...

nie raz i nie dwa bylam ....
Proszę Pani - Pracownicy Pani firmy w Irlandii zapewne uznali, ze tego typu praca (szkolenie) nie przynosi im radości nawet za dopłatą.
Rozumiem, że to jest już totalnie nieważne.

to nie jest MOJA firma....

i znow jestesmy w punkcie wyjsciowym: biedni skrzywdzeni robotnicy z Dellowskiej fabryki.... wyobrazenia na temat tej pracy ich po prostu przerosly. chcieli laby - musieli jednakze pracowac.

konto usunięte

Temat: DELL - obóż pracy?

dyskusja się toczy o Dellu - może spojrzymy na temat?
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: DELL - obóż pracy?

Izabela P.:
i znow jestesmy w punkcie wyjsciowym: biedni skrzywdzeni robotnicy z Dellowskiej fabryki.... wyobrazenia na temat tej pracy ich po prostu przerosly. chcieli laby - musieli jednakze pracowac.


hmmm, to chyba to?

konto usunięte

Temat: DELL - obóż pracy?

Izabela P.:
Izabela P.:
i znow jestesmy w punkcie wyjsciowym: biedni skrzywdzeni robotnicy z Dellowskiej fabryki.... wyobrazenia na temat tej pracy ich po prostu przerosly. chcieli laby - musieli jednakze pracowac.


hmmm, to chyba to?

;D tak tak - to

Temat: DELL - obóż pracy?

Dziewczyny,

problem nie jest taki, czy oni ciężko pracują, bo pracują bardzo ciężko.

ale teraz powinni uważać na Polaków, którzy do Limerick przyjechali z własnej woli - bo grozi im ciężkie pobicie. przyjechała jakaś zorganizowana grupa z Polski i zabrała pracę tym co są na miejscu (bardzo na nią czekali, bo bardzo chcieli przepracowywać się w Dell i zarabiać kasę za nadgodziny, gdyż zwykle właśnie w tym czasie Dell zatrudniał więcej osób). Do tego są leniwi i nie chce im się pracować. Po 3 m-cach wyjadą. A Dell jak będzie przyjmował kolejnych 2x zastanowi się czy zatrudni Polaka, czy lepiej Łotysza a może Słowaka...

Dodatkowo skoro to była zorganizowana grupa - to chyba miała jakiegoś przełożonego, koordynatora czy coś ----- i przez niego mogli załatwić sprawę - że oni to nie pracują więcej niż 10h.

A te oskarżenia o obóz pracy są totalnie nie na miejscu. Bo wiele można o Dell złego powiedzieć, ale na pewno nie to, że jest nieuczciwy wobec pracowników. Gdy jest "czerwony październik" - na wysokich obrotach pracuje cała fabryka, a nie tylko 300 Polaków.

Rozpisuję się - ale może kogoś interesują fakty.

Temat: DELL - obóż pracy?

U nas też są ludzie w kraju, którzy pracują dzień i noc.. później mają powiedzmy te pół dnia wolnego na sen i jedzenie i dalej do roboty.. kiedyś spotkałem kogoś takiego.

Zależy co człowiek chce osiągnąć taką pracą.. takim trybem
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: DELL - obóż pracy?

oczywiscie nikt nie twierdzi ze ci Polacy ta "ciazka prace" sobie wyimaginowali. stale probuje dowiezc tego, ze po prostu "ta grupa Polakow" nie wie co to praca i tylko i wylacznie z tego powodu powstaja protesty. czy Irlandczycy protestowali przeciwko temu ze maja prace i zarabiaja pieniazki? nie, nie protestowali. bo tej pracy potrzebowali. po zachowaniu naszych rodakow widac, jak bardzo tej pracy potrzebuja... jest mi wstyd, ze takie cos mialo miejsce, i nie jestem w stanie zrozumiec ich wyrzutow. tak jak juz pisalam - chcieli byc "elita" montujaca kompy na tasmie - nie udalo sie - bo musza zapiepszac. tego pod uwage nie brali. bledem byla juz ta fabryka wlasnie w PL.

Ewa - ja sie ciesze ze piszesz wlasnie o faktach :-)

Temat: DELL - obóż pracy?

A wszystko jasne.. znaleźli sobie robotę a nie pracę a to jest spora różnica :)
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: DELL - obóż pracy?

dla mnie zadna roznica - czlowiek zadnej pracy nie powinien sie wstydzic.

Temat: DELL - obóż pracy?

Izabela P.:
dla mnie zadna roznica - czlowiek zadnej pracy nie powinien sie wstydzic.

Nie rozumiesz definicji :)

Robota:
praca za grosze. Zarabiasz minimum krajowe albo troszkę więcej.
Zasuwasz od 9h ++ czasem po 12h (supermarket) itp instytucje.
Starczy Ci na opłacenie rachunków, reszta wegetacja

Praca:
Praca za pieniądze dzięki, którym opłacisz mieszkanie, opłaty za prąd itp. Zrobisz porządne zakupy (do lodówki) raz w tygodniu. Pójdziesz ze swoim mężem/żoną do kina raz w miesiącu, na wakacje raz do roku porządne. Nie patrzysz się głupio na dziecko gdy krzyczy, że chce lizaka lub kinder niespodziankę i nie zastanawiasz się czy gdy kupisz to jajko czy Ci starczy na opłacenie rachunku za telefon.

To tyle z grubsza i z cieńsza :)
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: DELL - obóż pracy?

oczywscie ze rozumiem - ci ktorzy dostali prace w fabryce byli bezrobotni - i widac tez sprawa wynagrodzenia im przypasowala. nie mysle ze Dell bedzie im placil przyslowiowe trzy grosze. ale to juz inny temat.

Temat: DELL - obóż pracy?

Odpowiedzią na pytanie autora tego postu jest:

Zanim się wybierzemy do pracy:
1) Dokładnie sprawdzić jaka to firma
2) Kto wszystko organizuje
3) Od kiedy istnieją
4) Dowiedzieć się od znajomych czy znają kogoś kto pracował
tu i tam (jak tam jest itd).

Najgorsze co może być to iść w ciemno. Współczuję tym ludziom, ale motywy tak naprawdę są różne. Ktoś kiedyś powiedział, że człowiek uczy się przez całe życie.. niestety w większości przypadków to prawda przynajmniej u nas w kraju.
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: DELL - obóż pracy?

punkt 1 i 3 troche nie na miejscu - to nie firemka ale wielka korporacja :-)

oni pojechali w ciemno ale tylko na 3 miesieczne szkolenia....

Temat: DELL - obóż pracy?

Danielu

czego im współczujesz?? że muszą ciężko pracować, a liczyli na to, że się będą obijać? Że zarobią za te 3 m-ce więcej pieniędzy niż zarobiliby w Polsce robiąc to samo przez rok.
Nie rozumiem...

Temat: DELL - obóż pracy?

Ewa P.:
Danielu

czego im współczujesz?? że muszą ciężko pracować, a liczyli na to, że się będą obijać? Że zarobią za te 3 m-ce więcej pieniędzy niż zarobiliby w Polsce robiąc to samo przez rok.
Nie rozumiem...

skoro piszą o obozie pracy to znaczy, że jest im źle - czyż nie?
może po części tego współczuć. To że korporacja to nic nie znaczy :)
W korporacjach jest bardzo różnie. Zależy jaka korporacja i jaki dział. A zarobki.. dobrze niech zarobią :) chwała im..
Dorota L.

Dorota L. inżynier zapewnienia
jakości, VECTOR Sp.
o. o.

Temat: DELL - obóż pracy?

Praca 12 h na dobę na 2 zmiany na linii produkcyjnej jest naprawdę ciężka i nikomu tego nie polecam na dłuższą metę...
Człowiek przestaje się na niej koncentrować i zaczyna popełniać błędy- szczególnie gdy taki stan trwa tygodniami. Z mojego doświadczenia wynika, że taki podział pracy się nie sprawdza i lepiej zatrudnić dodatkową zmianę jeśli chcemy produkować 24h na dobę.

I osobiście się nie dziwię ludziom, że się buntują. Co innego jakby już na początku zostali poinformowani, że przez taki a taki okres czasu będą pracować tyle i tyle i wtedy wyrazili na to zgodę.

" W Polsce też wiele zakładów pracuje na 3 zmiany - jeżeli Pani nie słyszała o tym to proponuję zapoznać się z przemysłem w Polsce - mam wrażenie, że cudze chwalicie a swego nie znacie..."

Zgadzam się, jak najbardziej w Polsce pracuje się na 3zmiany czy też w systemie 4 zmianowym...

konto usunięte

Temat: DELL - obóż pracy?

Cięzka czy nie-praca w wymiarze większym niż standardowe 8 godz. jezeli wczesniejsze ustalenia tudzież oczekiwania były inne-może zdenerować. Jednak nazywanie tego obozem pracy to zdecydowanie lekka przesada.

1. za darmo nie pracują. Dostają za nadgodziny wynagrodzenie. (ja sie co miesiąc o to wykłócam i mam już szczerze mówiąc dosyć)

2. to szkolenie!! przypominam, sobie momenty kiedy zmieniałam pracę i wrdrażałam sie do nowej, na nowe stanowisko. Sama z własnej woli siedziałam po godzinach, zeby w jak najkrótszym czasie,mozliwie najwiecej sie nauczyć...nikt nawet mi za to nie płacił-to była moja decyzja wynikająca z chęci i ambicji. Uważam, że postawa tych ludzi, troche o nich mówi...

3.Wracając do nadgodzin. Obawiam się, ze kadra zarządzająca o której mówimy, podpisała umowy, w których nie ma jednoznacznie okreslonych godzin;)...stąd dłuższy niż 8 godzinny dzien pracy.
Jezeli jednak umowy były inne, mozna to zgłosic do prokuratury, albo zwyczajnie zmienić pracę. Dell to widocznie nie jest pracodawca dla nich.
..i jeszcze raz-skoro im za to płacą i to jest szkolenie, to nadgodziny te są w ich interesie przecież..

o a co do obozów pracy: obozy to są w Polsce, w małych firmach na prowincji, o nazwach nic nikomu nie mówiących, w których pracują a raczej wykorzystywani są ludzie o niskich kwalifikacjach zawodowych (ci którzy nie mogą zmienić pracy, z powodu kwalifikacji lub zwyczajnie innej pracy w okolicy nie ma). To akurat mało kogo interesuje. O tych obozach dziennikarze nie piszą. Firma krzak,małe miasteczko,zwykli pracownicy fizyczni- to i afera nie taka,los tych ludzi jakoś nikogo za serce nie chwyta..

Polska ma wiele obliczy. Na Warszawie świat się nie kończy, a Ci kórzy myśla, że "w Polsce pracuje się na 3zmiany czy też w systemie 4 zmianowym.." zyją w błogiej nieswiadomości. Dlaczego nie ma artykułów o ..chociażby firmach ochroniarskich wykorzystujących ludzi?? takich przykładów mozna mnożyć i mnożyc.. Pracuje sie też na jedną zmianę -taka 12-14 godzinną za 1200netto miesięcznie.
Dlaczego o tym piszę?? Na początku warto posprzątać swój ogródek, zanim zacznie sie krytykować cudzy...

Tym nieswiadomym pozostaje jedynie pozazdrościć rózowych okularów;)Magda G. edytował(a) ten post dnia 07.10.07 o godzinie 15:07
Dorota L.

Dorota L. inżynier zapewnienia
jakości, VECTOR Sp.
o. o.

Temat: DELL - obóż pracy?

Magda G.:
1. za darmo nie pracują. Dostają za nadgodziny wynagrodzenie. (ja sie co miesiąc o to wykłócam i mam już szczerze mówiąc dosyć)
2. to szkolenie!! przypominam, sobie momenty kiedy zmieniałam pracę i wrdrażałam sie do nowej, na nowe stanowisko. Sama z własnej woli siedziałam po godzinach, zeby w jak najkrótszym czasie,mozliwie najwiecej sie nauczyć...nikt nawet mi za to nie płacił-to była moja decyzja wynikająca z chęci i ambicji. Uważam, że postawa tych ludzi, troche o nich mówi...

Hmm- tu się kłania specyfika pracy na produkcji. Tu czasami wystarcza jedno,dwudniowe szkolenie.Później po prostu dochodzi się do perfekcji w manualnych czynnościach. Wszystko zależy od specyfiki produkcji, maszyn itd...

I tak jak wrócą do Polski obejmie ich na linii krzywa uczenia i nikt nie będzie od nich wymagał od razu pracy z pełną wydajnością, bo to po prosty niemożliwe.

Praca na produkcji jest zdecydowanie bardziej męcząca niż praca biurowa. W biurze nie obowiązuje nas przecież cykl w jakim mamy wykonać daną czynność, praca w biurze z zasady nie jest też aż tak monotonna.
o a co do obozów pracy: obozy to są w Polsce, w małych firmach na prowincji, o nazwach nic nikomu nie mówiących, w których pracują a raczej wykorzystywani są ludzie o niskich kwalifikacjach zawodowych (ci którzy nie mogą zmienić pracy, z powodu kwalifikacji lub zwyczajnie innej pracy w okolicy nie ma). To akurat mało kogo interesuje. O tych obozach dziennikarze nie piszą. Firma krzak,małe miasteczko,zwykli pracownicy fizyczni- to i afera nie taka,los tych ludzi jakoś nikogo za serce nie chwyta..

Polska ma wiele obliczy. Na Warszawie świat się nie kończy, a Ci kórzy myśla, że "w Polsce pracuje się na 3zmiany czy też w systemie 4 zmianowym.." zyją w błogiej nieswiadomości.

Ależ pracuje się w takich systemach także ...Sama w takiej firmie pracowałam i to widziałam.Dostawcy tej firmy mieli identyczne zasady pracy .

I tu dodam dodatkowo, że to właśnie nie Warszawa, a mała miejscowość.
nie ma artykułów o ..chociażby firmach ochroniarskich wykorzystujących ludzi?? takich przykładów mozna mnożyć i mnożyc.. Pracuje sie też na jedną zamianę -taka 12-14 godzinną za 1200netto miesięcznie.
Dlaczego o tym piszę?? Na początku warto posprzątać swój ogródek, zanim zacznie sie krytykować cudzy...

Tym nieswiadomym pozostaje jedynie pozazdrościć rózowych okularów;)

To, że wszystko jeszcze nie gra idealnie wszędzie, nie oznacza, że nie mamy nie zauważać, że sytuacja u nas aż tak krytyczna nie jest. zawsze znajdą się firmy, które będą chciały na siłę wycisnąć z ludzi co się da, ale to nie oznacza, że w Polsce nie ma firm, które dbają o swoich pracowników i oferują im przyzwoite warunki pracy.

konto usunięte

Temat: DELL - obóż pracy?

Przypomne moze tresc artykulu:

"Polscy menedżerowie od trzech tygodni zmuszają nas do pracy po 12 godzin dziennie, grożąc, że jeśli nie będziemy zostawać dłużej, stracimy posady. A przecież podpisaliśmy kontrakty na ośmiogodzinny dzień pracy"

I o Wam co chodzi w tej dyskusji? Umowa byla podpisana na 8-godzinny dzien pracy, zgodnie z polskim prawem pracy, natomiast management zmuszal do pracy ponad ten limit. Jest to jednoznaczne zlamanie warunkow umowy o prace i tyle.

Tyle jadu i zlosci w Waszych postach... Rozumiem jeszcze Pania Izabele, ktora probuje bronic reputacji swojej firmy (co prawda niezrecznie, ale zawsze), ale juz innych dyskutantow nie rozumiem - sytuacja jest oczywista. Umowa jest umową.

Następna dyskusja:

oferta pracy: OFFICE & PROJ...




Wyślij zaproszenie do