Temat: CZAS PODWYżEK

Izabela P.:
Daniel Grzeszczak:
Najlepsza podwyżka to uścisk dłoni prezesa...


ale tym sie nie najem

Niestety niewielu ludzi potrafi to wypomnieć prezesowi..

Temat: CZAS PODWYżEK

Niestety niewielu ludzi potrafi to wypomnieć prezesowi..


Danielu,

zapewne ostatnią mądrą rzeczą byłoby wypominanie prezesowi..cokolwiek:-)

Temat: CZAS PODWYżEK

Agnieszka Andrzejczak:
Niestety niewielu ludzi potrafi to wypomnieć prezesowi..


Danielu,

zapewne ostatnią mądrą rzeczą byłoby wypominanie prezesowi..cokolwiek:-)

He, he :) dlatego nie można tego pod żadnym pozorem mówić :)
Chyba, że na integracji "po pijaku" zawsze można później zwalić winę na alkohol ;)

Temat: CZAS PODWYżEK

Daniel Grzeszczak:
Agnieszka Andrzejczak:
Niestety niewielu ludzi potrafi to wypomnieć prezesowi..


Danielu,

zapewne ostatnią mądrą rzeczą byłoby wypominanie prezesowi..cokolwiek:-)

He, he :) dlatego nie można tego pod żadnym pozorem mówić :)
Chyba, że na integracji "po pijaku" zawsze można później zwalić winę na alkohol ;)

oj nie nie:-))) ani na trzeźwo, ani po alkoholu.. nie mówić, nie wspominać...ani w biurze, ani na integracji...dopiero po zastosowaniu sie do powyższych zaleceń można podjąć sie rzeczowej rozmowy na temat podwyżki:-)

Temat: CZAS PODWYżEK

Najlepszy moment o podwyżkę to wtedy gdy czujesz, że jesteś firmie potrzebna i zdajesz sobie sprawę nie tyle ze swojej wyższości co z tego, że gdybyś nagle wyszła to firma będzie miała problem.

Niestety jest druga strona medalu:
"Nikt nie jest niezastąpiony".. można by o tym rozmawiać a rozmawiać.

Generalnie wyznacznikiem żeby prosić o podwyżkę powinny być umiejętności, które wykorzystujemy do poprawnego wykonywania obowiązków w pracy + czas pracy.

Temat: CZAS PODWYżEK

Generalnie wyznacznikiem żeby prosić o podwyżkę powinny być umiejętności, które wykorzystujemy do poprawnego wykonywania obowiązków w pracy + czas pracy.


masz rację- powinny być...

konto usunięte

Temat: CZAS PODWYżEK

Po tych rozgrzewkowych small talks :) przejdźmy do nieco trudniejszej sprawy. Sytacja wygląda tak: firma idealna, więc ma swoje jasno sprecyzowane zasady wynagradzania i premiowania, określoną ścieżkę kariery, assessmenty i inne ewaluacje, każdy wie ile może zarobić na jakim stanowisku i kiedy ubiegać się o podwyżkę lub zmianę obowiązków. I wszyscy są zadowoleni, do czasu kiedy na scenę wkracza Irlandia do kwadratu i nagle w tej firmie idealnej zaczyna brakować ludzi do pracy...

Pytania w tej sytacji są takie:
1. czy firma idealna powinna złamać własne zasady i dawać podwyżki nieuzasadnione niczym jak tylko brakiem "siły roboczej"?
2. czy ściągać ludzi z rynku po wyższych stawkach niż mają dotychczasowi pracownicy?
3. czy może wyrównywać pensje wszystkim (oczywiście w górę) ryzykując firmowe zyski?
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: CZAS PODWYżEK

2. czy ściągać ludzi z rynku po wyższych stawkach niż mają dotychczasowi pracownicy?

to nazwalabym normalka "nawet" w firmie idealnej.

;)
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: CZAS PODWYżEK

Izabela P.:
2. czy ściągać ludzi z rynku po wyższych stawkach niż mają dotychczasowi pracownicy?

to nazwalabym normalka "nawet" w firmie idealnej.

;)

a dla mnie to ciągle jest absurd
i dowód niekompetencji osób odpowiedzialnych za to

konto usunięte

Temat: CZAS PODWYżEK

Juliusz Bolek:
skąd one wiedzą kto ile zarabia
w przedsiębiorstwach raczej obowiązuje zasada
utajnia wynagrodzeń


Obawiam się, że słabo Pan zna kobiety - zamknięte osiem godzin w jednym pokoju przez 5 dni w tygodniu miałyby nie wymienić się informacją która ile zarabia? :)

Temat: CZAS PODWYżEK

Angelika B.:
Juliusz Bolek:
skąd one wiedzą kto ile zarabia
w przedsiębiorstwach raczej obowiązuje zasada
utajnia wynagrodzeń


Obawiam się, że słabo Pan zna kobiety - zamknięte osiem godzin w jednym pokoju przez 5 dni w tygodniu miałyby nie wymienić się informacją która ile zarabia? :)

standard :)) to nie tylko dotyczy kobiet
Jakub G.

Jakub G. Konsultant ds.
bezpieczeństwa IT

Temat: CZAS PODWYżEK

tak było i tak będzie: jeśli twoja firma płaci ci mniej za to za co inni zapłacą ci więcej włącza ci się syndrom braku docenienia za wkład i udział włożony w życie firmy, więc spiesznym krokiem (dążac cały czas do rozwoju, więc i polepszenia swojego życia) idziesz w stronę lepszych zarobków.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: CZAS PODWYżEK

Dagmara D.:
negocjować.

Co z tą podwyżką?

- Obiecał mi pan podwyżkę, jeśli będzie pan ze mnie zadowolony...

- Tak, ale nie mogę być zadowolony z kogoś, kto chce więcej pieniędzy...

konto usunięte

Temat: CZAS PODWYżEK

Złota myśl, J.B.
Aj va voy, to Pan nie jest z nas zadowolony, że pan chce więcej? Nie podoba się u nas?

konto usunięte

Temat: CZAS PODWYżEK

A na co Panu tyle pieniędzy? - mówi szef
Przecież nie ma Pan nawet czasu ich wydawać.
Chyba ma Pan za mało pracy, skoro ma Pan czas
na tego typu myślenie. Dopiero dostał Pan piękny gabinet w firmie,
nowego laptopa i najnowszy model komórki, oczywiście
służbowej, i jeszcze domaga się Pan podwyżki? - kończy oburzony
szef.
Pracownik wychodzi, ale w drzwiach słyszy jeszcze:
- I niech Pan kupi sobie dobry garnitur i jakieś drogie perfumy,
jutro przyjeżdża do nas zagraniczna delegacja, w końcu zarabia
Pan jakieś pieniądze, a firmę trzeba godnie reprezentować! - krzyczy szef.
Po wyjściu pracownika szef zwraca się do sekretarki:
- Pani Jadziu, a ile on właściwie może zarabiać w naszej firmie?
- Ależ Panie prezesie, on nawet nie ma stałej umowy! - odpowiada sekretarka.Barbara Czarnecka edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 19:24

Temat: CZAS PODWYżEK

Barbara Czarnecka:
A na co Panu tyle pieniędzy? - mówi szef
Przecież nie ma Pan nawet czasu ich wydawać.
Chyba ma Pan za mało pracy, skoro ma Pan czas
na tego typu myślenie. Dopiero dostał Pan piękny gabinet w firmie,
nowego laptopa i najnowszy model komórki, oczywiście
służbowej, i jeszcze domaga się Pan podwyżki? - kończy oburzony
szef.
Pracownik wychodzi, ale w drzwiach słyszy jeszcze:
- I niech Pan kupi sobie dobry garnitur i jakieś drogie perfumy,
jutro przyjeżdża do nas zagraniczna delegacja, w końcu zarabia
Pan jakieś pieniądze, a firmę trzeba godnie reprezentować! - krzyczy szef.
Po wyjściu pracownika szef zwraca się do sekretarki:
- Pani Jadziu, a ile on właściwie może zarabiać w naszej firmie?
- Ależ Panie prezesie, on nawet nie ma stałej umowy! - odpowiada sekretarka.Barbara Czarnecka edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 19:24

Jakie to prawdziwe.. ten dowcip czytało się niczym opowiadanie :)

konto usunięte

Temat: CZAS PODWYżEK

Barbara Czarnecka:
A na co Panu tyle pieniędzy? - mówi szef
Przecież nie ma Pan nawet czasu ich wydawać.
Chyba ma Pan za mało pracy, skoro ma Pan czas
na tego typu myślenie. Dopiero dostał Pan piękny gabinet w firmie,
nowego laptopa i najnowszy model komórki, oczywiście
służbowej, i jeszcze domaga się Pan podwyżki? - kończy oburzony
szef.
Pracownik wychodzi, ale w drzwiach słyszy jeszcze:
- I niech Pan kupi sobie dobry garnitur i jakieś drogie perfumy,
jutro przyjeżdża do nas zagraniczna delegacja, w końcu zarabia
Pan jakieś pieniądze, a firmę trzeba godnie reprezentować! - krzyczy szef.
Po wyjściu pracownika szef zwraca się do sekretarki:
- Pani Jadziu, a ile on właściwie może zarabiać w naszej firmie?
- Ależ Panie prezesie, on nawet nie ma stałej umowy! - odpowiada sekretarka.Barbara Czarnecka edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 19:24
dobre..hehehe
Pozdrawiam



Wyślij zaproszenie do