Temat: Co sądzicie o MLM ?
Opiszę tylko kilka spostrzeżeń w tym temacie gdyż według mnie temat nie jest wart zachodu a i sam nie mam ochoty na dalszą dyskusję.
1. Cechą charakterystyczną właściwie wszystkich MLM-ów jest fatalny PR, również w bardzo żałosny sposób ludzie działający w nich usiłują wprowadzić nowych ludzi. Każdy powtarzam każdy kto ośmieli się skrytykować ten wspaniały sposób dystrybucji produktów naraża się na ostre ataki personalne od zwolenników tego biznesu, którzy niekoniecznie muszą w nim działać a tylko zajmują sie szkoleniami lub propagują MLM za pieniądze.
Wielu ludzi nie potrafi bronić się merytorycznie, stąd też są ataki personalne na krytykantów. Ale są również ludzie, którzy dyskutują w pełni merytorycznie.
2. Nie udało mi się nigdzie znaleźć, jak duży kapitał początkowy potrzebny jest na rozruch tego biznesu, by można było działać aż do momentu gdy biznes będzie samowystarczalny.
3. Nie wiadomo również kiedy nastąpi ten moment (po roku, dwóch czy może jeszcze później)
4. Nie zwraca się uwagi na ryzyko związane z tą działalnością i to nie tylko ekonomiczne ale i prawne. Skoro mam zarabiać w sposób ciągły i zorganizowany to przecież muszę mieć działalność gospodarczą. Tymczasem niektórzy twierdzą inaczej, że do pewnego dochodu jest niepotrzebna. Więc jak to jest, można sobie tak dorabiać kilkaset zł bez działalności?
5. Biznes przedstawiany jest jako szansa na dodatkowy dochód a nawet jako alternatywna dla etatu. Jeśli jest to tylko alternatywa to nie mam zastrzerzeń. Gorzej jeżeli promuje się to jako jedyną słuszną drogę.
6. Jeśli ktoś dłużej obserwuje to co się teraz dzieje, to można zauważyć, że wielu ludzi dorabia do tego jeszcze ideologię, tymczasem jeżeli mamy MLM traktować jako biznes, to tym powinniśmy się kierować. Nie powinno się nikogo przekonywać do dalszej współpracy jeżeli nic mu nie wychodzi, bo przecież i w tradycyjnym biznesie można zbankrutować a nie można się w nieskończoność zadłużać.
7. Dochód pasywny i filozofia Kiyosakiego to bardzo często używane argumenty do celów promocji. Tylko że definicja aktywów i pasywów Kiyosakiego znacząco różni się od tej definicji wg. rachunkowości. A to może nieźle namieszać w głowach. To jaką definicję powinniśmy stosować w MLM? Definicję Kiyosakiego czy tą znaną z rachunkowości?
8. Nie każdy potrzebuje takich produktów jak perfumy czy suplementy diety więc też nie powinno się nikomu niczego wciskać.