Jarosław
Rafa
senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska
Temat: "Drzewo życia" - co za dno...
Nie idźcie tą drogą, hm, to znaczy na ten film. O ile w stosunku do filmu można użyć określenia "grafomania", to do tego "czegoś" pasuje ono idealnie.Nie pamiętam kiedy ostatnio (o ile w ogóle) siedząc w kinie miałem poczucie tak totalnie zmarnowanego czasu i tak silną chęć wyjścia w trakcie filmu (ostatecznie bohatersko wysiedziałem do końca, choć naprawdę nie wiem, czy miało to sens). Ten film to grafomański, pseudoartystyczny gniot, udający że ma coś ważnego do powiedzenia, podczas gdy w rzeczywistości nie mówi zupełnie nic. Wysiedzenie dwóch godzin z hakiem na tym "czymś" to naprawdę wielki wysiłek. W skali od 0 do 5 daję -1, bo to chyba najgorszy film jaki widziałem.