konto usunięte
Temat: Dlaczego ludzie nie czytają książek motywacyjnych?
Zauważyliście taką tendencję? Najpierw ktoś zaczyna interesować się tematyką bogacenia się, potem zaczyna czytać na ten temat coraz więcej, a jeszcze później przychodzi rozdrażnienie i komentarze, że we wszystkich książkach piszą to samo?Poniekąd to prawda. Jeżeli są jakieś reguły to trudno, żeby każdy pisał o czymś innym. Ale co tak naprawdę irytuje tych ludzi? Czy nie czasem to, że wiedzę, po którą sięgają po raz kolejny już dawno mają w swojej głowie? Czy nie czasem to, że mają ją ale NIC Z TYM FAKTEM NIE ZROBILI? Czy nie czasem to, że wiedzą "jak" tylko BOJĄ SIĘ ruszyć swój tyłek, wyjść poza swoją strefę komfortu? Czy to nie czasem właśnie TO ich tak irytuje?
Ja sięgam po książki biznesowe/ekonomiczne/motywacyjne jak sięga po drewno ktoś, kto pilnuje by ognisko nie wygasło. Lubię je czytać, bo podkręcają mnie do działania. Ba, niektóre czytam po kilka razy i stopniowo kroczek po kroczku wprowadzam w życie. Zawsze odkrywam coś nowego. Podsycam płomień by nie wygasł. Codziennie trzeba pokonywać siebie. Więc odwagi!
Wiecie, że chodzenie w pierwszej fazie polega na wytrąceniu ciała z położenia równowagi? W drugim etapie równowagę łapiemy ponownie i już jesteśmy o jeden krok bliżej celu. Czyli co?
Naprzód! Poza strefę komfortu. Straćmy to złudne poczucie bezpieczeństwa i poszerzmy swój obszar kontroli. By wygrać. Do dzieła!Olgierd Graca edytował(a) ten post dnia 14.08.12 o godzinie 22:45